No a co? Małe, ciepłe, i można się przytulić:) Na psach się nie znam, bardziej na kotach, bo towarzyszą mi od lat, dziecka też ne mam, ale po rodzinach zaprzyjaźnionych kociarzy widzę, jak idealnie współgrają dzieci (od niemowlęcia) ze zwierzętami. Dzieci dorastające ze zwierzakiem mają w sobie jakąś taką nieuchwytną delikatność, taką "czułość dla świata". Niektóre bez zwierzaków też to mają, ale... niekoniecznie.
przede wszystkim dzieci wychowywane z psem czy kotem, są mniej egoistyczne, delikatniejsze, zdrowsze i szczęśliwsze. Od najmłodszego naturalnie uczą się odpowiedzialności, uczą się dbania o kogoś innego oraz kompromisu i wyrozumiałości.
słodkie
Dlatego bardziej szanuję zwierzęta niż ludzi, przynajmniej są szczere.
No a co? Małe, ciepłe, i można się przytulić:) Na psach się nie znam, bardziej na kotach, bo towarzyszą mi od lat, dziecka też ne mam, ale po rodzinach zaprzyjaźnionych kociarzy widzę, jak idealnie współgrają dzieci (od niemowlęcia) ze zwierzętami. Dzieci dorastające ze zwierzakiem mają w sobie jakąś taką nieuchwytną delikatność, taką "czułość dla świata". Niektóre bez zwierzaków też to mają, ale... niekoniecznie.
przede wszystkim dzieci wychowywane z psem czy kotem, są mniej egoistyczne, delikatniejsze, zdrowsze i szczęśliwsze. Od najmłodszego naturalnie uczą się odpowiedzialności, uczą się dbania o kogoś innego oraz kompromisu i wyrozumiałości.