Zasada, którą nauczyli mnie rodzice to jak "nie ma miedzi to się na doooopie siedzi". Nie wydawajcie głupio pieniędzy i nie zaciągajcie pożyczek na coś co będzie tylko kulą u nogi. Wiele osób po ślubie z kasy weselnej kupuje samochody czy motocykle. WTF???!!!!! Nie ma gdzie mieszkać lub gniecie się z rodzicami, ale samochód wypasiony musi być. Pamiętajcie, że za kredyty musicie grubo oddać. Mój kumpel kupił w 2012r. BMW za 120tys. Kredycik będzie jeszcze spłacał przez rok a łącznie ekstra bankowi zapłaci za kredyt 90tys(%+wszystkie opłaty jak ubezpieczenia itd). Serio ktoś chce oddawać 90tys w 10lat?? Bo ja wolałbym jeździć o wiele gorszym samochodem i te 90tys w 10lat wolałbym rozwalić np na ekstra dodatkowe wakacje z rodziną...
ciekawe czemu każdy którego pytałem czy żałuję że wziął kredyt mówi że żałuję że tak mało. teraz sam jestem na kredycie i mam taką samą opinie.. wszystko trzeba z głową a inwestycje w nieruchomości zawsze się zwracają z nadwyżką.
@t123456789 Kredyt na nieruchomość nie jest kulą u nogi, bo po pierwsze masz gdzie mieszkać i płacisz na swoje a nie np za wynajem, a po drugie, można np mieszkanie wynajmować i kredyt sam się spłaca. Jeżeli ktoś nie zaciągnie kredytów pod korek, to nieruchomość w miastach typu wawa/Krk zawsze będą dobrą inwestycją.
Tak się zastanawiam, ile to jest dwa mililitry złotych? Skrót od miliona to jest mln:)
Generalnie te porady można o kant stołu potłuc. Ile można w ciągu dwóch lat zaoszczędzić na kawie na wynos? Nie więcej niż 5,8 tys. PLN przy założeniu, że pijemy 365 kaw po 15 złotych. Trzypokojowe mieszkanie po babci to nie więcej (w zależności od metrażu i lokalizacji) niż 0,5 mln złotych. A jeśli mamy próbować wszystkiego i żyć chwilą, to nijak nie da się zaoszczędzić:)
najważniejszy jest trzeci punkt
Zasada, którą nauczyli mnie rodzice to jak "nie ma miedzi to się na doooopie siedzi". Nie wydawajcie głupio pieniędzy i nie zaciągajcie pożyczek na coś co będzie tylko kulą u nogi. Wiele osób po ślubie z kasy weselnej kupuje samochody czy motocykle. WTF???!!!!! Nie ma gdzie mieszkać lub gniecie się z rodzicami, ale samochód wypasiony musi być. Pamiętajcie, że za kredyty musicie grubo oddać. Mój kumpel kupił w 2012r. BMW za 120tys. Kredycik będzie jeszcze spłacał przez rok a łącznie ekstra bankowi zapłaci za kredyt 90tys(%+wszystkie opłaty jak ubezpieczenia itd). Serio ktoś chce oddawać 90tys w 10lat?? Bo ja wolałbym jeździć o wiele gorszym samochodem i te 90tys w 10lat wolałbym rozwalić np na ekstra dodatkowe wakacje z rodziną...
@Gorinobu Ale brednie. Nabrałem kredytów, "bo dawali", ogłosiłem upadłość i tyle widzieli z zaciągniętych ponad 300 tys. zł.
ciekawe czemu każdy którego pytałem czy żałuję że wziął kredyt mówi że żałuję że tak mało. teraz sam jestem na kredycie i mam taką samą opinie.. wszystko trzeba z głową a inwestycje w nieruchomości zawsze się zwracają z nadwyżką.
@BecouseLife A teraz idź i weź telefon w abonamencie bankrucie.
@t123456789 Kredyt na nieruchomość nie jest kulą u nogi, bo po pierwsze masz gdzie mieszkać i płacisz na swoje a nie np za wynajem, a po drugie, można np mieszkanie wynajmować i kredyt sam się spłaca. Jeżeli ktoś nie zaciągnie kredytów pod korek, to nieruchomość w miastach typu wawa/Krk zawsze będą dobrą inwestycją.
@Gorinobu Dokładnie. Kredyty inwestycyjne ogólnie są dobre, ale żeby brać kredyt np. na wakacje to trzeba mieć coś z głową nie tak.
@Apostazja_Kler Nie wiem po co, jak na prepaid te same warunki, co miesiąc ściągaja mi 30 zł w abo nielimitowane rozmowy/SMS i 10GB netu :)
Lista jest niekompletna. Brakuje pkt 5 - Miej tatę lub innego bliskiego w Zarządzie albo Radzie Nadzorczej jakiejkolwiek spółki Skarbu Państwa.
Co do pkt.3, ja musiałem biec do notariusza i zrzekać się spadku, a i tak komornik do mnie dzwonił :)
Tak się zastanawiam, ile to jest dwa mililitry złotych? Skrót od miliona to jest mln:)
Generalnie te porady można o kant stołu potłuc. Ile można w ciągu dwóch lat zaoszczędzić na kawie na wynos? Nie więcej niż 5,8 tys. PLN przy założeniu, że pijemy 365 kaw po 15 złotych. Trzypokojowe mieszkanie po babci to nie więcej (w zależności od metrażu i lokalizacji) niż 0,5 mln złotych. A jeśli mamy próbować wszystkiego i żyć chwilą, to nijak nie da się zaoszczędzić:)