@Aqaqq
Żeby ludzi nie wprowadzać w błąd. Wystarczyło napisać proszą numer alarmowy o pomoc (pomijając fakt, że to zdanie nie ma sensu). Po co w Polsce podawać numer alarmowy z Ameryki?
1 Dzwonią na numer alarmowy. Prosi to się świnia, a prosić to można jakaś osobę o pomoc, a nie numer.
2 Gdyby napisał 112 to przyczepiłbyś się że w Ameryce jest 911.
@Saladyn1
Ooo dzięki właśnie zauważyłem, że moja odpowiedź na ten komentarz gdzieś zniknęła.
1. Dokładnie to samo napisałem tej niewidocznej odpowiedzi. Prosić (od słowa proszę) to można człowieka a nie numer telefonu, ewentualnie operatora numeru alarmowego. Stąd moja sugestia, że tego demota przetłumaczył Google translator.
2. Również w tej odpowiedzi zapytałem, czy nie lepiej nie podawać numeru alarmowego? Wystarczyłoby napisać " numeru alarmowy". Ale w sumie racja- jakby napisał 112 to bym się przyczepił, że ten numer nie działa w ameryce.
@MG02
Ciekawostką jest to, że dzwoniąc na 911 też się dodzwonisz do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Możesz sobie w ramach oryginalności używać w Polsce 911.
@grazanica, ależ wzięłam. Gdyby nie to nie bym się nie nabijała. Nawet ostatnio odświeżałam sobie film "Znaki" i tam Bruce Willis latał jak poparzony w te i we wte w kukurydzy. Akcja niejednego amerykańskiego filmu toczy się na polach kukurydzy. Ciężko już o lepszą instrukcję, a oni i tak pod 911 dzwonią. Osobiście jestem jak najgorszego zdania o Amerykanach. Najbardziej ogłupiony naród, a jednocześnie najbardziej przekonany o swojej wyższości. Tylko Rosjanie mogą z nimi konkurować pod tym względem ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2022 o 23:17
Śmiem wątpić z tym numerem alarmowym. Chyba, że numer do tej firmy. W Polsce też jest taki labirynt, tylko mniejszy. Każda grupa co wchodzi dostaje kija z czerwoną flagą i gdyby miała problem z wydostaniem się, poprostu macha wysoko czerwoną flagą i ktoś z obsługi przychodzi. Nie straż pożarna/policja/pogotowie tylko obsługa labiryntu.
A poza tym na wstępie jest mówione, żeby sobie nie robić skrótów poprzez kukurydzę, żeby nie niszczyć labiryntu, bo przecież to nie jest rzecz niemożliwa, przejść pomiędzy roślinami...
Google translator nie przetłumaczył 911 na 112?
@MG02 ale czemu miałoby być 112 skoro to się dzieje w Ameryce?
@Aqaqq
Żeby ludzi nie wprowadzać w błąd. Wystarczyło napisać proszą numer alarmowy o pomoc (pomijając fakt, że to zdanie nie ma sensu). Po co w Polsce podawać numer alarmowy z Ameryki?
@MG02
1 Dzwonią na numer alarmowy. Prosi to się świnia, a prosić to można jakaś osobę o pomoc, a nie numer.
2 Gdyby napisał 112 to przyczepiłbyś się że w Ameryce jest 911.
@Saladyn1
Ooo dzięki właśnie zauważyłem, że moja odpowiedź na ten komentarz gdzieś zniknęła.
1. Dokładnie to samo napisałem tej niewidocznej odpowiedzi. Prosić (od słowa proszę) to można człowieka a nie numer telefonu, ewentualnie operatora numeru alarmowego. Stąd moja sugestia, że tego demota przetłumaczył Google translator.
2. Również w tej odpowiedzi zapytałem, czy nie lepiej nie podawać numeru alarmowego? Wystarczyłoby napisać " numeru alarmowy". Ale w sumie racja- jakby napisał 112 to bym się przyczepił, że ten numer nie działa w ameryce.
@MG02
Ciekawostką jest to, że dzwoniąc na 911 też się dodzwonisz do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Możesz sobie w ramach oryginalności używać w Polsce 911.
@Wertyko
Ooo sprawdziłem i faktycznie. Całe życie się człowiek czegoś uczy. Dzięki za informację. :)
Żeby jeszcze kukurydza nie rosła tak gęsto i żeby nie dało się jej przejść pomiędzy roślinami. A nie, czekaj....
@Laviol
Weź pod uwagę że to Amerykanie ;)
@grazanica, ależ wzięłam. Gdyby nie to nie bym się nie nabijała. Nawet ostatnio odświeżałam sobie film "Znaki" i tam Bruce Willis latał jak poparzony w te i we wte w kukurydzy. Akcja niejednego amerykańskiego filmu toczy się na polach kukurydzy. Ciężko już o lepszą instrukcję, a oni i tak pod 911 dzwonią. Osobiście jestem jak najgorszego zdania o Amerykanach. Najbardziej ogłupiony naród, a jednocześnie najbardziej przekonany o swojej wyższości. Tylko Rosjanie mogą z nimi konkurować pod tym względem ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2022 o 23:17
Śmiem wątpić z tym numerem alarmowym. Chyba, że numer do tej firmy. W Polsce też jest taki labirynt, tylko mniejszy. Każda grupa co wchodzi dostaje kija z czerwoną flagą i gdyby miała problem z wydostaniem się, poprostu macha wysoko czerwoną flagą i ktoś z obsługi przychodzi. Nie straż pożarna/policja/pogotowie tylko obsługa labiryntu.
A poza tym na wstępie jest mówione, żeby sobie nie robić skrótów poprzez kukurydzę, żeby nie niszczyć labiryntu, bo przecież to nie jest rzecz niemożliwa, przejść pomiędzy roślinami...
przecież to kukurydza pójdziesz w bok i wyjdziesz