Nie mogę zrozumieć jednego. Czemu do jasnej cholery tak bardzo zależy wam na tym, żeby wstrzyknąć sobie coś do organizmu, o czym nie macie bladego pojęcia???
A może to działa inaczej. Już wstrzykneliscie i teraz szukacie jeleni, którzy wam powiedzą, że to był dobry ruch?
Nie. Nie był
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2022 o 16:44
A ja nie mogę zrozumieć jednego. Dlaczego potraficie wydalić z siebie tyle bredni na temat czegoś, o czym nie macie bladego pojęcia?
"którzy wam powiedzą, że to był dobry ruch?
Nie. Nie był " - wszelkie statystyki z całego świata pokazują, że był. Wam oczywiście zostaje tupanie nóżką i zakrzykiwanie rzeczywistości.
@RavenMT Ja z kolei chciałbym się dowiedzieć od Ciebie, dlaczego uważasz zaszczepienie za zły ruch i na jakiej podstawie. Brałeś udział w tworzeniu szczepionki i jesteś jednym z naukowców? Jeśli tak, to chętnie poczytam rzetelną odpowiedź na ten temat.
A jeśli nie, to nie mów komuś czy zrobił źle lub też dobrze posiłkując się jedynie rzeczami wyczytanymi w internecie. Ja jako osoba zaszczepiona nikogo nie namawiam do zastrzyku. Jest wolny wybór i należy do uszanować.
@truskawka90 Nie spodziewam się odpowiedzi:) Uważam, że jak ktoś się na czymś nie zna, to niech nie zabiera głosu, a nie próbuje być mądry na siłę, bo tak powiedzieli internetowi "specjaliści".
@Inspiron8767
"..jak ktoś się na czymś nie zna, to niech nie zabiera głosu"
problem nie w tym ze ktos zabiera glos w takich sprawach, bo ludzie zawsze wypowiadali sie na rozne tematy, nawet te o ktorych nie mieli zielonego pojecia. problem w tym ze ludzie sluchaja tych specjalistow, i skoro mowia prostym nieskomplikowanym jezykiem, w przeciwienstwie do naukowcow, ludzie ich sluchaja. kolejna rzecza jest to ze ludzie nie lubia zmian, a zazwyczaj jak specjalista sie na jakis temat wypowiada, predzej czy pozniej padnie sugestia ze nalezy cos zmienic. podczas kiedy ten "internetowy specjalista" bedzie bronil status quo, wiec mowi to co ludzie chca uslyszec
Dali sobię wstrzyknąć bo o dwa dni krócej zarażają hehe
Każdy normalniejszy człowiek który dał sobie zapodac magiczny eliksir ma to wszystko gdzieś.. tylko fanatykom jak zwykle coś nie pasuje. Zaszczepiłes się? Super!! Szykuj się na kolejną dawkę i bądź szczęśliwy. Daj spokój innym.. skoro ty się zaszczepiłes i jesteś "bezpieczny" to co Ci nagle zależy na zdrowiu wszystkich ludzi.. czy bardziej boli że ty musiałeś a ja nie muszę..?
Ile ludzi na świecie zabił pistolet..? Jakoś się nie zabrania ich produkcji..
Szczerze nie wiem dokładnie co znaczy cały ten "szur" ale być może dowiem się od naczelnego znawcy tematu @LowcaKomedii bądź tak miły i zdefiniuj dla mnie owe pojęcie :)
Idąc dalej jak mam być jakimś szurem to wolę być szurem niż doświadczalnym szczurem.
Więc śmiało możemy walić do siebie po imieniu. My szury. Wy szczury :)))
Pozdro dla kumatych
"Dali sobię wstrzyknąć bo o dwa dni krócej zarażają hehe" - i tylko tyle udało ci się wyłapać z tych wszystkich korzyści? Trochę przerażające :)
"Szczerze nie wiem dokładnie co znaczy cały ten "szur" " - oj, widząc jakie rzeczy wypisujesz z pewnością wiele razy słyszałeś to określenie w swoim kierunku. Nie musisz teraz ponownie zgrywać głupa :)
"wolę być szurem niż doświadczalnym szczurem." - ja bym powiedział, że wybierasz opcję - why not both?!
Dzięki temu możesz być zarówno szurem, jak i grupą kontrolną.
@Obyczajowy Nie oczekuj odpowiedzi od @ŁowcyKomedii, bo on nie potrafi odpowiadać na proste pytania - jak widać w jego komentarzu, co jest zgodne z moja obserwacją, nie odpowiedział Ci na pytanie i definicji "szura"nie podał.
@katem Naprawdę, wydawało mi się, że komentarz był na tyle prosty do zrozumienia, że nikt nie powinien mieć z tym problemu, a tu proszę. Jednak się myliłem.
Przecież napisałem wyraźnie, że Obyczajowy dobrze wie co znaczy to słowo, bo na pewno niejednokrotnie je słyszał. Po co więc mam mu wysyłać definicję, którą już zna?
Gdzie indziej można znaleźć bardziej rozbudowane definicje: https://www.totylkoteoria.pl/slang-pronaukowy-foliarz/
"Osoba „szurająca” lub „szurnięta”, czyli interesująca się pseudonauką (np. koncepcjami autyzmu poszczepiennego, nowotworów spowodowanych GMO, leczenia homoseksualizmu terapią konwersyjną), wierząca w absurdalne teorie spiskowe (np. że lądowanie na Księżycu to mistyfikacja), preferująca paranormalne wyjaśnienia zwyczajnych zjawisk (np. dopatrywanie się wizyty obcych cywilizacji w punktach widocznych na niebie)."
@LowcaKomedii Po co odpowiadasz, jak nie było to skierowane do ciebie ? I tak nie umiesz odpowiadać wprost na zadane pytanie tylko opowiadasz, co wiesz, a ja już doskonale wiem, co ty wiesz, więc nie musisz mi powtarzać to kolejny raz.
@katem Szurasz pod moim demotem i mnie bezmyślnie tagujesz, a później zadajesz idiotyczne pytanie po co ci odpowiadam. Antycovidowcy to naprawdę stan umysłu...
@LowcaKomedii A Ty wciąż o jednym - nie jestem ani anty ani procovidowcem. Tylko, że Ty sobie podzieliłeś świat i nie umiesz widzieć inaczej niż podzielony na 2 części.
@LowcaKomedii Skoro niezaszczepieni mocniej odczuwają objawy, to pewnie szybciej są świadomi infekcji i szybciej mogą się odizolować od otoczenia. W artykule jest mowa, że zaszczepieni jednak zarażali mniej innych osób niż zaszczepieni. No i tu pojawia się pytanie o metodologię badania. Bo w zależności od niej można wyciągnąć różne wnioski.
@Hvsarz Bardziej marginalizują objawy i mają gdzieś kwarantannę, bo przecież covid nie istnieje lub to po prostu grypa.
Swoją drogą, jeśli są niezaszczepieni, to podlegają dłuższej kwarantannie, więc to w ich interesie jest ukrywać ten fakt.
@LowcaKomedii Nie widzę podstaw do utożsamiania przez Ciebie dwóch grup ludzi: tych, którzy z różnych powodów nie chcą się szczepić, z tymi, którzy zaprzeczają istnienia c19. Ta druga penie jest tylko podzbiorem tej pierwszej, i to chyba nielicznym.
@LowcaKomedii Zabawne. Co to znaczy "To właśnie bardzo często te same grupy"? :) Bardzo często w każdym domu, każdym powiecie, województwie, kraju? To nie są te same grupy. Może i reprezentują podobny poziom wiedzy medycznej, na pewno wyższy poziom logiki, skoro mocno im nie gra oficjalna narracja. :p
@Hvsarz "Co to znaczy" - to znaczy dokładnie to, co jest napisane :)
"Może i reprezentują podobny poziom wiedzy medycznej, na pewno wyższy poziom logiki, skoro mocno im nie gra oficjalna narracja" - logiki? Fakt, że możesz teoretycznie za darmo przyjąć szczepionkę, dzięki której mniej zarażasz, gdy zachorujesz, masz mniejszą szansę na zachorowanie, ciężki przebieg oraz zgon, ty jednak decydujesz się przechorować, mając na te wszystkie rzeczy znacznie większą szansę, i ty coś piszesz o logice. Aż się zaplułem. W dodatku, w zasadzie wszystkie kraje na świecie publikują raporty, które to potwierdzają.
Czy o płaskoziemcach też byś napisał, że reprezentują wyższy poziom logiki, skoro im mocno nie gra oficjalna narracja? :)
@LowcaKomedii Jedni i drudzy zarażają, jedni i drudzy są nosicielami. U mnie po raz drugi ostatnio wykryto c19, a leczenie wyglądało następująco: rutinoscorbin 5 tabletek, paracetamol, płukać gardło wodą z solą; gdyby saturacja spadła poniżej 90, proszę dzwonić na pogotowie. Po raz pierwszy udałem się do nieco niekonwencjonalnego lekarza, i po raz pierwszy podczas takiej choroby łykałem na potęgę witaminę D. Po raz pierwszy tak szybko minął mi kaszel i inne objawy przeziębienia.
@Hvsarz "Jedni i drudzy zarażają, jedni i drudzy są nosicielami" - a czy mógłbyś przeczytać tego demota ze zrozumieniem?
Dla ciebie ktoś, kto raz coś ukradł jest takim samym złodziejem, co osoba wielokrotnie za to skazana?
Wooo panie...
Niesamowity poziom determinacji w próbach potwierdzenia, że te szczepionki nie są jednak takie złe. Wprawdzie okazało się, że do powstrzymania epidemii nie wystarczy zaszczepić grup ryzyka. Później, że nie wystarczy zaszczepić większości, i że nie wystarczą 2 dawki, ani 3. Potrzeba nawet 11 dawek i zaszczepienie wszystkich (plan Australii). Okazało się, że ta mityczna ochrona jest mniejsza niż oczekiwano, i że zaszczepieni zarażają. Nie chce mi się wymieniać dalej. W naszym wspólnym interesie - zaszczepionych i niezaszczepionych - jest kwestia skutków długoterminowych, które mogą dotyczyć nas, naszych dzieci. I kwestia paszportów, do czego można je wykorzystać.
"Niesamowity poziom determinacji w próbach potwierdzenia, że te szczepionki nie są jednak takie złe" - czyli czekaj - rzadziej chorujesz, znacznie rzadziej ciężko przechodzisz oraz umierasz, dodatkowo mniej zarażasz innych, a wy dalej twierdzicie, że są złe, ale nie aż tak bardzo. Wow...
"i że zaszczepieni zarażają" - to ty biedaku do tej pory nie wiedziałeś, że ŻADNA szczepionka na rynku nie ma 100% skuteczności? Chyba powinienem ci współczuć.
"jest kwestia skutków długoterminowych, które mogą dotyczyć nas, naszych dzieci" - ale te straszne skutki długoterminowe ZNIKAJĄ w przypadku przechorowania i wtedy nie trzeba ich brać pod uwagę :) Są straszne w przypadku szczepionek, chociaż po roku i zaszczepieni MILIARDÓW ludzi na całym świecie w zasadzie ich w ogóle nie widać, ale podczas przechorowania w ogóle nie trzeba sobie nimi zawracać głowy. Bardzo lubię te podwójne standardy u antycovidowców.
Mamy 2 drogi i w przypadku obydwu nie znamy skutków długofalowych. Co więc robimy? Zastanawiamy się nad nimi tylko w przypadku jednej drogi, przy drugiej o nich po prostu zapominamy i udajemy, że ich nie ma :)
"I kwestia paszportów, do czego można je wykorzystać." - a do czego można prawo jazdy wykorzystać? Bilety? Cholera, szkoda, że nie zacząłeś węszyć spisGu znacznie wcześniej, bo przecież podobne rzeczy istnieją już od dawna.
Jak to w Polsce funkcjonuje??? Normalny człowiek ma obowiązek się zaszczepić bo nie będzie mógł pracować. Parlament odrzucił wniosek o obowiązku szczepienia dla p osłów i senatorów.
Przypomnij mi, w ilu zawodach masz obowiązek szczepienia, skoro piszesz, że bez tego NIE MOŻNA pracować? Wiesz, tak żebyśmy mieli jakiś obraz całej sytuacji.
To czekaj, pójdźmy na kompromis. Ty mi wymień zawody, w których jest obowiązek, a ja tylko część tych, w których takiego obowiązku nie ma. Deal? Jak myślisz, kto wymieni więcej?
Ale co to za różnica ile kto zaraża, ważne że zaraża jeden i drugi, zaszczepiony może nawet być groźniejszy bo może mu się wydawać że skoro jest zaszczepiony to nie jest niebezpieczny dla otoczenia, albo może nie być do końca świadomy że jest chory i będzie roznosił chorobę.
@krzysio6666 Jak to co za różnica?
To może inaczej - masz osobę, która dopuściła się jednej kradzieży w życiu oraz notorycznego złodzieja, wielokrotnie skazanego. I w przypadku wpuszczania obydwu do swojego domu dalej będziesz bezmyślnie twierdził, że jeden i drugi jest identyczny, bo oboje dopuścili się w swoim życiu kradzieży, czy jednak w stosunku do jednego twoje zaufanie będzie nieco mniejsze? Oraz oczywiście prawdopodobieństwo, że znowu coś zawinie.
@LowcaKomedii Czyli że jak? Zaszczepiony to taki nieświadomy, niechcący złodziej a niezaszczepiony to notoryczny kleptoman działający z premedytacją? Zaszczepiony może zarazić tylko jedną osobę i to jeszcze z wielkim trudem a niezaszczepiony powoduje że trup ściele się gęsto? Serio tak myślisz?
@krzysio6666 Musisz przeczytać komentarz ze zrozumieniem.
1) Bardzo wielu niezaszczepionych nie robi nic, bo boi się pójść na kwarantannę
2) Trzeba być niezbyt bystry, by w przypadku, gdy jedna grupa wyrzuca więcej wirusa i o połowę dłużej, pisać, że obydwie grupy są takie same, bo jedna i druga w ogóle zaraża.
Było takie trudne?
Przecież i tak ci co dostąpili najwyższej prawdy i objawienia nie uwierzą naukowcom. Oni wiedza lepiej bo zrobili research na youtube i tam ktoś powiedział że.....
@uderz_w_stol Demot jest o badaniu naukowym i wnioskach z niego płynącym, a ty mi piszesz o reklamach w TV. Antycovidowcy nigdy nie przestaną mnie zadziwiać :)
Swoją drogą, pomijając już porównywania badań naukowych do reklam, to oglądanie reklam w tv i tak miałoby znacznie więcej sensu niż słuchanie znachorów w internecie.
Ale z tym badaniem że o dwa dni krócej nie będzie mam nadzieję jak z tą 100%-wą skutecznością preparatów? Proszę dajcie mi gwarancję i weźcie za to w końcu odpowiedzialnosć cwaniaczki.
A znasz jakąś szczepionkę ze 100% skutecznością? Weź podaj jej nazwę, chętnie poznam jednorożca.
Jeśli jednak chodzi o odpowiedzialność, to na którym filmiku z żółtymi napisami ci powiedziano, że nikt za te szczepionki nie bierze? Naprawdę, przestańcie się edukować na jutube, to ludzie zaczną was traktować poważnie.
Nie mogę zrozumieć jednego. Czemu do jasnej cholery tak bardzo zależy wam na tym, żeby wstrzyknąć sobie coś do organizmu, o czym nie macie bladego pojęcia???
A może to działa inaczej. Już wstrzykneliscie i teraz szukacie jeleni, którzy wam powiedzą, że to był dobry ruch?
Nie. Nie był
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2022 o 16:44
A ja nie mogę zrozumieć jednego. Dlaczego potraficie wydalić z siebie tyle bredni na temat czegoś, o czym nie macie bladego pojęcia?
"którzy wam powiedzą, że to był dobry ruch?
Nie. Nie był " - wszelkie statystyki z całego świata pokazują, że był. Wam oczywiście zostaje tupanie nóżką i zakrzykiwanie rzeczywistości.
@RavenMT Ja z kolei chciałbym się dowiedzieć od Ciebie, dlaczego uważasz zaszczepienie za zły ruch i na jakiej podstawie. Brałeś udział w tworzeniu szczepionki i jesteś jednym z naukowców? Jeśli tak, to chętnie poczytam rzetelną odpowiedź na ten temat.
A jeśli nie, to nie mów komuś czy zrobił źle lub też dobrze posiłkując się jedynie rzeczami wyczytanymi w internecie. Ja jako osoba zaszczepiona nikogo nie namawiam do zastrzyku. Jest wolny wybór i należy do uszanować.
@Inspiron8767
bo tak powiedzial dziewicolog, albo jakis inny specjalista od filmikow na yt
@Inspiron8767 Buahahahahah. Człowieku, nie dostaniesz żadnej odpowiedzi. Niby od kogo?
@truskawka90 Nie spodziewam się odpowiedzi:) Uważam, że jak ktoś się na czymś nie zna, to niech nie zabiera głosu, a nie próbuje być mądry na siłę, bo tak powiedzieli internetowi "specjaliści".
@mieteknapletek :)
@Inspiron8767
"..jak ktoś się na czymś nie zna, to niech nie zabiera głosu"
problem nie w tym ze ktos zabiera glos w takich sprawach, bo ludzie zawsze wypowiadali sie na rozne tematy, nawet te o ktorych nie mieli zielonego pojecia. problem w tym ze ludzie sluchaja tych specjalistow, i skoro mowia prostym nieskomplikowanym jezykiem, w przeciwienstwie do naukowcow, ludzie ich sluchaja. kolejna rzecza jest to ze ludzie nie lubia zmian, a zazwyczaj jak specjalista sie na jakis temat wypowiada, predzej czy pozniej padnie sugestia ze nalezy cos zmienic. podczas kiedy ten "internetowy specjalista" bedzie bronil status quo, wiec mowi to co ludzie chca uslyszec
A winni śmierci ludzi na drogach są posiadacze szybkich samochodów i zawsze będą winni, nawet, jeśli zakażemy im wyjeżdżać z garażu.
Znowu bedzie krzyk ze to nie prawda.Co tam nauka ,,szury wiedza jaka jest prawda.
Dali sobię wstrzyknąć bo o dwa dni krócej zarażają hehe
Każdy normalniejszy człowiek który dał sobie zapodac magiczny eliksir ma to wszystko gdzieś.. tylko fanatykom jak zwykle coś nie pasuje. Zaszczepiłes się? Super!! Szykuj się na kolejną dawkę i bądź szczęśliwy. Daj spokój innym.. skoro ty się zaszczepiłes i jesteś "bezpieczny" to co Ci nagle zależy na zdrowiu wszystkich ludzi.. czy bardziej boli że ty musiałeś a ja nie muszę..?
Ile ludzi na świecie zabił pistolet..? Jakoś się nie zabrania ich produkcji..
Szczerze nie wiem dokładnie co znaczy cały ten "szur" ale być może dowiem się od naczelnego znawcy tematu @LowcaKomedii bądź tak miły i zdefiniuj dla mnie owe pojęcie :)
Idąc dalej jak mam być jakimś szurem to wolę być szurem niż doświadczalnym szczurem.
Więc śmiało możemy walić do siebie po imieniu. My szury. Wy szczury :)))
Pozdro dla kumatych
"Dali sobię wstrzyknąć bo o dwa dni krócej zarażają hehe" - i tylko tyle udało ci się wyłapać z tych wszystkich korzyści? Trochę przerażające :)
"Szczerze nie wiem dokładnie co znaczy cały ten "szur" " - oj, widząc jakie rzeczy wypisujesz z pewnością wiele razy słyszałeś to określenie w swoim kierunku. Nie musisz teraz ponownie zgrywać głupa :)
"wolę być szurem niż doświadczalnym szczurem." - ja bym powiedział, że wybierasz opcję - why not both?!
Dzięki temu możesz być zarówno szurem, jak i grupą kontrolną.
@Obyczajowy Nie oczekuj odpowiedzi od @ŁowcyKomedii, bo on nie potrafi odpowiadać na proste pytania - jak widać w jego komentarzu, co jest zgodne z moja obserwacją, nie odpowiedział Ci na pytanie i definicji "szura"nie podał.
@katem Naprawdę, wydawało mi się, że komentarz był na tyle prosty do zrozumienia, że nikt nie powinien mieć z tym problemu, a tu proszę. Jednak się myliłem.
Przecież napisałem wyraźnie, że Obyczajowy dobrze wie co znaczy to słowo, bo na pewno niejednokrotnie je słyszał. Po co więc mam mu wysyłać definicję, którą już zna?
Jeśli to jednak dla ciebie takie trudne, to proszę:
https://sjp.pwn.pl/mlodziezowe-slowo-roku/haslo/szur;6383044.html
"Definicja 2: oszołom, osoba o skrajnie radykalnych poglądach, fanatyk, często zwolennik teorii spiskowych. Od „szurnięty”."
Gdzie indziej można znaleźć bardziej rozbudowane definicje:
https://www.totylkoteoria.pl/slang-pronaukowy-foliarz/
"Osoba „szurająca” lub „szurnięta”, czyli interesująca się pseudonauką (np. koncepcjami autyzmu poszczepiennego, nowotworów spowodowanych GMO, leczenia homoseksualizmu terapią konwersyjną), wierząca w absurdalne teorie spiskowe (np. że lądowanie na Księżycu to mistyfikacja), preferująca paranormalne wyjaśnienia zwyczajnych zjawisk (np. dopatrywanie się wizyty obcych cywilizacji w punktach widocznych na niebie)."
To takie trudne?
@LowcaKomedii Po co odpowiadasz, jak nie było to skierowane do ciebie ? I tak nie umiesz odpowiadać wprost na zadane pytanie tylko opowiadasz, co wiesz, a ja już doskonale wiem, co ty wiesz, więc nie musisz mi powtarzać to kolejny raz.
@katem Szurasz pod moim demotem i mnie bezmyślnie tagujesz, a później zadajesz idiotyczne pytanie po co ci odpowiadam. Antycovidowcy to naprawdę stan umysłu...
@LowcaKomedii A Ty wciąż o jednym - nie jestem ani anty ani procovidowcem. Tylko, że Ty sobie podzieliłeś świat i nie umiesz widzieć inaczej niż podzielony na 2 części.
@katem Skoro szurasz, to jesteś zaliczana do szurów. Tak to działa.
@LowcaKomedii Skoro niezaszczepieni mocniej odczuwają objawy, to pewnie szybciej są świadomi infekcji i szybciej mogą się odizolować od otoczenia. W artykule jest mowa, że zaszczepieni jednak zarażali mniej innych osób niż zaszczepieni. No i tu pojawia się pytanie o metodologię badania. Bo w zależności od niej można wyciągnąć różne wnioski.
@Hvsarz Bardziej marginalizują objawy i mają gdzieś kwarantannę, bo przecież covid nie istnieje lub to po prostu grypa.
Swoją drogą, jeśli są niezaszczepieni, to podlegają dłuższej kwarantannie, więc to w ich interesie jest ukrywać ten fakt.
@LowcaKomedii Nie widzę podstaw do utożsamiania przez Ciebie dwóch grup ludzi: tych, którzy z różnych powodów nie chcą się szczepić, z tymi, którzy zaprzeczają istnienia c19. Ta druga penie jest tylko podzbiorem tej pierwszej, i to chyba nielicznym.
@Hvsarz To właśnie bardzo często te same grupy.
A z pewnością reprezentują bardzo podobny poziom wiedzy medycznej.
@LowcaKomedii Zabawne. Co to znaczy "To właśnie bardzo często te same grupy"? :) Bardzo często w każdym domu, każdym powiecie, województwie, kraju? To nie są te same grupy. Może i reprezentują podobny poziom wiedzy medycznej, na pewno wyższy poziom logiki, skoro mocno im nie gra oficjalna narracja. :p
@Hvsarz "Co to znaczy" - to znaczy dokładnie to, co jest napisane :)
"Może i reprezentują podobny poziom wiedzy medycznej, na pewno wyższy poziom logiki, skoro mocno im nie gra oficjalna narracja" - logiki? Fakt, że możesz teoretycznie za darmo przyjąć szczepionkę, dzięki której mniej zarażasz, gdy zachorujesz, masz mniejszą szansę na zachorowanie, ciężki przebieg oraz zgon, ty jednak decydujesz się przechorować, mając na te wszystkie rzeczy znacznie większą szansę, i ty coś piszesz o logice. Aż się zaplułem. W dodatku, w zasadzie wszystkie kraje na świecie publikują raporty, które to potwierdzają.
Czy o płaskoziemcach też byś napisał, że reprezentują wyższy poziom logiki, skoro im mocno nie gra oficjalna narracja? :)
@LowcaKomedii Jedni i drudzy zarażają, jedni i drudzy są nosicielami. U mnie po raz drugi ostatnio wykryto c19, a leczenie wyglądało następująco: rutinoscorbin 5 tabletek, paracetamol, płukać gardło wodą z solą; gdyby saturacja spadła poniżej 90, proszę dzwonić na pogotowie. Po raz pierwszy udałem się do nieco niekonwencjonalnego lekarza, i po raz pierwszy podczas takiej choroby łykałem na potęgę witaminę D. Po raz pierwszy tak szybko minął mi kaszel i inne objawy przeziębienia.
@Hvsarz "Jedni i drudzy zarażają, jedni i drudzy są nosicielami" - a czy mógłbyś przeczytać tego demota ze zrozumieniem?
Dla ciebie ktoś, kto raz coś ukradł jest takim samym złodziejem, co osoba wielokrotnie za to skazana?
Wooo panie...
@LowcaKomedii Czy to badanie obejmowało też ozdrowieńców? Co z nimi? Są lepiej czy gorzej zabezpieczeni od szczepionych?
Niesamowity poziom determinacji w próbach potwierdzenia, że te szczepionki nie są jednak takie złe. Wprawdzie okazało się, że do powstrzymania epidemii nie wystarczy zaszczepić grup ryzyka. Później, że nie wystarczy zaszczepić większości, i że nie wystarczą 2 dawki, ani 3. Potrzeba nawet 11 dawek i zaszczepienie wszystkich (plan Australii). Okazało się, że ta mityczna ochrona jest mniejsza niż oczekiwano, i że zaszczepieni zarażają. Nie chce mi się wymieniać dalej. W naszym wspólnym interesie - zaszczepionych i niezaszczepionych - jest kwestia skutków długoterminowych, które mogą dotyczyć nas, naszych dzieci. I kwestia paszportów, do czego można je wykorzystać.
"Niesamowity poziom determinacji w próbach potwierdzenia, że te szczepionki nie są jednak takie złe" - czyli czekaj - rzadziej chorujesz, znacznie rzadziej ciężko przechodzisz oraz umierasz, dodatkowo mniej zarażasz innych, a wy dalej twierdzicie, że są złe, ale nie aż tak bardzo. Wow...
"i że zaszczepieni zarażają" - to ty biedaku do tej pory nie wiedziałeś, że ŻADNA szczepionka na rynku nie ma 100% skuteczności? Chyba powinienem ci współczuć.
"jest kwestia skutków długoterminowych, które mogą dotyczyć nas, naszych dzieci" - ale te straszne skutki długoterminowe ZNIKAJĄ w przypadku przechorowania i wtedy nie trzeba ich brać pod uwagę :) Są straszne w przypadku szczepionek, chociaż po roku i zaszczepieni MILIARDÓW ludzi na całym świecie w zasadzie ich w ogóle nie widać, ale podczas przechorowania w ogóle nie trzeba sobie nimi zawracać głowy. Bardzo lubię te podwójne standardy u antycovidowców.
Mamy 2 drogi i w przypadku obydwu nie znamy skutków długofalowych. Co więc robimy? Zastanawiamy się nad nimi tylko w przypadku jednej drogi, przy drugiej o nich po prostu zapominamy i udajemy, że ich nie ma :)
"I kwestia paszportów, do czego można je wykorzystać." - a do czego można prawo jazdy wykorzystać? Bilety? Cholera, szkoda, że nie zacząłeś węszyć spisGu znacznie wcześniej, bo przecież podobne rzeczy istnieją już od dawna.
Jak to w Polsce funkcjonuje??? Normalny człowiek ma obowiązek się zaszczepić bo nie będzie mógł pracować. Parlament odrzucił wniosek o obowiązku szczepienia dla p osłów i senatorów.
Przypomnij mi, w ilu zawodach masz obowiązek szczepienia, skoro piszesz, że bez tego NIE MOŻNA pracować? Wiesz, tak żebyśmy mieli jakiś obraz całej sytuacji.
To czekaj, pójdźmy na kompromis. Ty mi wymień zawody, w których jest obowiązek, a ja tylko część tych, w których takiego obowiązku nie ma. Deal? Jak myślisz, kto wymieni więcej?
Ale co to za różnica ile kto zaraża, ważne że zaraża jeden i drugi, zaszczepiony może nawet być groźniejszy bo może mu się wydawać że skoro jest zaszczepiony to nie jest niebezpieczny dla otoczenia, albo może nie być do końca świadomy że jest chory i będzie roznosił chorobę.
@krzysio6666 Jak to co za różnica?
To może inaczej - masz osobę, która dopuściła się jednej kradzieży w życiu oraz notorycznego złodzieja, wielokrotnie skazanego. I w przypadku wpuszczania obydwu do swojego domu dalej będziesz bezmyślnie twierdził, że jeden i drugi jest identyczny, bo oboje dopuścili się w swoim życiu kradzieży, czy jednak w stosunku do jednego twoje zaufanie będzie nieco mniejsze? Oraz oczywiście prawdopodobieństwo, że znowu coś zawinie.
@LowcaKomedii Czyli że jak? Zaszczepiony to taki nieświadomy, niechcący złodziej a niezaszczepiony to notoryczny kleptoman działający z premedytacją? Zaszczepiony może zarazić tylko jedną osobę i to jeszcze z wielkim trudem a niezaszczepiony powoduje że trup ściele się gęsto? Serio tak myślisz?
@krzysio6666 Musisz przeczytać komentarz ze zrozumieniem.
1) Bardzo wielu niezaszczepionych nie robi nic, bo boi się pójść na kwarantannę
2) Trzeba być niezbyt bystry, by w przypadku, gdy jedna grupa wyrzuca więcej wirusa i o połowę dłużej, pisać, że obydwie grupy są takie same, bo jedna i druga w ogóle zaraża.
Było takie trudne?
Przecież i tak ci co dostąpili najwyższej prawdy i objawienia nie uwierzą naukowcom. Oni wiedza lepiej bo zrobili research na youtube i tam ktoś powiedział że.....
@LowcaKomedii przyznaj się, od kiedy obejrzaleś reklamę nie czyścisz uszu patyczkiem tylko posłuchałeś pani doktor i kupiłeś Akustone?
@uderz_w_stol Demot jest o badaniu naukowym i wnioskach z niego płynącym, a ty mi piszesz o reklamach w TV. Antycovidowcy nigdy nie przestaną mnie zadziwiać :)
Swoją drogą, pomijając już porównywania badań naukowych do reklam, to oglądanie reklam w tv i tak miałoby znacznie więcej sensu niż słuchanie znachorów w internecie.
Ale z tym badaniem że o dwa dni krócej nie będzie mam nadzieję jak z tą 100%-wą skutecznością preparatów? Proszę dajcie mi gwarancję i weźcie za to w końcu odpowiedzialnosć cwaniaczki.
A znasz jakąś szczepionkę ze 100% skutecznością? Weź podaj jej nazwę, chętnie poznam jednorożca.
Jeśli jednak chodzi o odpowiedzialność, to na którym filmiku z żółtymi napisami ci powiedziano, że nikt za te szczepionki nie bierze? Naprawdę, przestańcie się edukować na jutube, to ludzie zaczną was traktować poważnie.