@Aarcticfrost, zgadzam się, narasta. Na przykład ToTutaj zrozumiała o co mi chodziło, a Ty nie. Ogłupienie przejawia się m.in. wypaczonym spojrzeniem na świat. Zamiast zgodnie brzytwą Ochama wybrać najprostsze tłumaczenie dotyczące imienia (bo tylko do imienia się odniosłam), wybrałeś pomysł, że mam coś przeciwko Polakom mającym pochodzenie inne niż polskie.
Chodziło mu nie tylko o to by symbolicznie spocząć w Polsce. Bardziej bał się pogrzebania żywcem, co się w tamtych czasach zdarzało. A imię nadane na chrzcie miał Fryderyk, a nie Frederic.
Nieprawda. Chopin cierpial na chorobe w ktorej mogl stracic przytomnosc (jak sie nie myle chodzi o to https://pl.wikipedia.org/wiki/Cukrzyca#Powik%C5%82ania_cukrzycy ) na wiele godzin, co przy stanie owczesnej nauki mozna byloby uznac za smierc. Takze nie chcac byc pochowanym zywcem wyrazil taka a nie inna prosbe
Jeżeli chodzi o ten kościół, to przez kilkadziesiąt lat organ leżał zapomniany w jakiejś graciarni, bo chociaż Chopin był sławnym pianistą, to księża z kościoła nie chcieli tam umieszczać jego serca ze względu na bardzo niekatolickie prowadzenie się artysty i jego nieformalny związek ze słynną skandalistką. Dopiero po wielu latach umieszczono serce w głównej nawie.
Tak to jest jak nie masz pomysłu na mema, nie potrafisz napisać nic od siebie, więc kopiujesz randomowy tekst zagraniczny i puszczasz go w translatora. Efekt jest taki, że teraz cały świat wie, że jesteś niedouczoną ofiarą systemu edukacji, nie zasługującą nawet na określenie "gimbaza". Współczuję.
Jak polski to na pewnie nie Frédéric.
@Laviol
Taaak?
Powiedz Bilguun-owi Ariunbaatar-owi, że nie jest Polakiem.
@Aarcticfrost Chodzi o to, że autor-bot, który potrafi tylko kopiować z internetu, nie napisał FRYDERYK, tylko Frédéric.
@ToTutaj
Ja wiem, Ty wiesz...
A skretynienie narodu narasta, narasta, narasta...
@Aarcticfrost
I końca temu nie ma...
@Aarcticfrost, zgadzam się, narasta. Na przykład ToTutaj zrozumiała o co mi chodziło, a Ty nie. Ogłupienie przejawia się m.in. wypaczonym spojrzeniem na świat. Zamiast zgodnie brzytwą Ochama wybrać najprostsze tłumaczenie dotyczące imienia (bo tylko do imienia się odniosłam), wybrałeś pomysł, że mam coś przeciwko Polakom mającym pochodzenie inne niż polskie.
Chodziło mu nie tylko o to by symbolicznie spocząć w Polsce. Bardziej bał się pogrzebania żywcem, co się w tamtych czasach zdarzało. A imię nadane na chrzcie miał Fryderyk, a nie Frederic.
Nieprawda. Chopin cierpial na chorobe w ktorej mogl stracic przytomnosc (jak sie nie myle chodzi o to https://pl.wikipedia.org/wiki/Cukrzyca#Powik%C5%82ania_cukrzycy ) na wiele godzin, co przy stanie owczesnej nauki mozna byloby uznac za smierc. Takze nie chcac byc pochowanym zywcem wyrazil taka a nie inna prosbe
@Xar Chopin zmarł na gruźlicę...
To nie jedyny powód. Chodziło też Fryderykowi o to, żeby w dwudziestym pierwszym wieku pisać o nim bzdury na demotach.
Jeżeli chodzi o ten kościół, to przez kilkadziesiąt lat organ leżał zapomniany w jakiejś graciarni, bo chociaż Chopin był sławnym pianistą, to księża z kościoła nie chcieli tam umieszczać jego serca ze względu na bardzo niekatolickie prowadzenie się artysty i jego nieformalny związek ze słynną skandalistką. Dopiero po wielu latach umieszczono serce w głównej nawie.
oczy mi krwawią, jak czytam "Frederic Chopin", choćby w polskim serwisie wypadałoby napisać po porostu Fryderyk Chopin
Tak to jest jak nie masz pomysłu na mema, nie potrafisz napisać nic od siebie, więc kopiujesz randomowy tekst zagraniczny i puszczasz go w translatora. Efekt jest taki, że teraz cały świat wie, że jesteś niedouczoną ofiarą systemu edukacji, nie zasługującą nawet na określenie "gimbaza". Współczuję.