A film jest o tym, ze cobyśmy nie robili to czeka nasz śmierć. Każdego z nas. Ty też umrzesz już wkrótce, może za rok może za 50. Nasza kometa juz leci. Za jakiś czas ją zobaczysz i nic będziesz mógł zrobić. Tylko patrzeć w górę. A mimo to zajmujemy się polityką, kłótniami, pierd..ami a kometa każdego dnia coraz bliżej :)
@Iiyrryyr3iit Bardziej chodzi o to, że foliarstwo chce się spotkać ze śmiercią szybciej, a i mogą pociągnąć za sobą osoby, które takie poglądy niekoniecznie podzielają.
@LowcaKomedii A nie przypadkiem o tym, że możesz krzyczeć i mieć rację a ludzie, którzy faktycznie mają władzę i możliwości i tak z nich nie skorzystają? Wolą władzę i pieniądze zamiast realnie podejść do sprawy zagłady "organizmu" na którym pasożytują, czyli społeczeństwa.
Dyskusja ta potwierdza, że w rzeczywistości jest dokładnie tak jak w filmie. W każdej sprawie ludzie są podzieleni, nawet w tej z pozoru oczywistej. Idiokracja nadchodzi wielkimi krokami.
@wieczniemlodyduchem Idiokracja już tu jest. Co więcej, trzyma się mocno. Ratunku nie widać, ponieważ te kilka procent ludzi mądrych nie ma szansy się przebić. Żeby bardziej dobić: zauważyłem, że spora część z tych kilku procent nie chce kopać się z koniem, woli skupić się na sobie. Tyle dobrego.
Leonardo Di Caprio w wywiadzie stwierdził, że film mówi o globalnym ociepleniu i tym, że większość społeczeństwa się nim nie przejmuje. ode mnie: Film krytykuje brak zaufania polityków i społeczenstwa do naukowców oraz niechęć społeczeństwa i polityków do działania.
Oglądałem ten film. Dla mnie był on pokazem tego, że klasa polityczna to przereklamowana wydmuszka, która nie patrzy na to co się dzieje, że kometa była do załatwienia dużo szybciej, ale cały czas były jakieś ale. Trzeba było ją rozwalić od razu nie czekać na nie wiadomo co (tak jak dziś z wirusem, którego można było załatwić już w 2020 roku, a nie trzepać portkami i czekać na szczepionkę, która i tak nie zadziałała, jak te rakiety i drony, jak powinna).
Był już taki film. nazywał się "Armagedon" z Bruce Willisem. Oni tez posłali misje ratunkową i rozwalili skałę. Ale oni mieli bohaterów, którzy oddali życie, sami polecieli na kometę, wsadzili bomby i wcisnęli guzik, a dziś kogo posłać: LGBT+ nie można bo sa za delikatni, czarni nie polecą bo to rasizm by czarną skałę rozwalała czarny, żydzi nie bo nie, kobiety NIE bo dziś kobiety są do wyższych celów a nie latani po skałach z bombą. facetów w rurkach też nie, No wiec kto?
Film także pokazuje, że za bardzo wierzymy w AI, w maszyny, komputery i to wszystko co ma nas "chronić" automatycznie. I możemy się przeliczyć, któregoś dnia.
A prawda jest taka, że jak przyleci wreszcie ta kometa to sobie z nią nie poradzimy... nie z powodu idiokracji, tylko zwyczajnie... z braku możliwości. A wtedy cały ten szajs nie będzie miał znaczenia. Wszystkim po równo, też zwyczajnie, po prostu koniec.
A film jest o tym, ze cobyśmy nie robili to czeka nasz śmierć. Każdego z nas. Ty też umrzesz już wkrótce, może za rok może za 50. Nasza kometa juz leci. Za jakiś czas ją zobaczysz i nic będziesz mógł zrobić. Tylko patrzeć w górę. A mimo to zajmujemy się polityką, kłótniami, pierd..ami a kometa każdego dnia coraz bliżej :)
@Iiyrryyr3iit Można się położyć i czekać na śmierć, ale to jest sprzeczne z naszą naturą.
@Iiyrryyr3iit Bardziej chodzi o to, że foliarstwo chce się spotkać ze śmiercią szybciej, a i mogą pociągnąć za sobą osoby, które takie poglądy niekoniecznie podzielają.
@LowcaKomedii A nie przypadkiem o tym, że możesz krzyczeć i mieć rację a ludzie, którzy faktycznie mają władzę i możliwości i tak z nich nie skorzystają? Wolą władzę i pieniądze zamiast realnie podejść do sprawy zagłady "organizmu" na którym pasożytują, czyli społeczeństwa.
Jak dla mnie to przedstawiłeś świetną recenzje tego filmu. ;p
Doszliśmy do momentu kiedy film Idiokracja stał się filmem dokumentalnym, zamiast komedią.
Dyskusja ta potwierdza, że w rzeczywistości jest dokładnie tak jak w filmie. W każdej sprawie ludzie są podzieleni, nawet w tej z pozoru oczywistej. Idiokracja nadchodzi wielkimi krokami.
@wieczniemlodyduchem Idiokracja już tu jest. Co więcej, trzyma się mocno. Ratunku nie widać, ponieważ te kilka procent ludzi mądrych nie ma szansy się przebić. Żeby bardziej dobić: zauważyłem, że spora część z tych kilku procent nie chce kopać się z koniem, woli skupić się na sobie. Tyle dobrego.
@wieczniemlodyduchem Nie zgodzę się bo wcale nie nadchodzi. Nie masz racji ;P
A i tak na końcu uratują się tylko ci, którzy mają kasę i są u koryta.
Leonardo Di Caprio w wywiadzie stwierdził, że film mówi o globalnym ociepleniu i tym, że większość społeczeństwa się nim nie przejmuje. ode mnie: Film krytykuje brak zaufania polityków i społeczenstwa do naukowców oraz niechęć społeczeństwa i polityków do działania.
Oglądałem ten film. Dla mnie był on pokazem tego, że klasa polityczna to przereklamowana wydmuszka, która nie patrzy na to co się dzieje, że kometa była do załatwienia dużo szybciej, ale cały czas były jakieś ale. Trzeba było ją rozwalić od razu nie czekać na nie wiadomo co (tak jak dziś z wirusem, którego można było załatwić już w 2020 roku, a nie trzepać portkami i czekać na szczepionkę, która i tak nie zadziałała, jak te rakiety i drony, jak powinna).
Był już taki film. nazywał się "Armagedon" z Bruce Willisem. Oni tez posłali misje ratunkową i rozwalili skałę. Ale oni mieli bohaterów, którzy oddali życie, sami polecieli na kometę, wsadzili bomby i wcisnęli guzik, a dziś kogo posłać: LGBT+ nie można bo sa za delikatni, czarni nie polecą bo to rasizm by czarną skałę rozwalała czarny, żydzi nie bo nie, kobiety NIE bo dziś kobiety są do wyższych celów a nie latani po skałach z bombą. facetów w rurkach też nie, No wiec kto?
Film także pokazuje, że za bardzo wierzymy w AI, w maszyny, komputery i to wszystko co ma nas "chronić" automatycznie. I możemy się przeliczyć, któregoś dnia.
"...wielka szansa ludzkości na dobytek..."? O co chodzi?
Nie byłem w stanie tego obejrzeć
A prawda jest taka, że jak przyleci wreszcie ta kometa to sobie z nią nie poradzimy... nie z powodu idiokracji, tylko zwyczajnie... z braku możliwości. A wtedy cały ten szajs nie będzie miał znaczenia. Wszystkim po równo, też zwyczajnie, po prostu koniec.