@konradstru Nie wiem, jak Ty, ale ja każdą umowę bardzo dokładnie czytam. I nie podaję nr telefonu, czasem, gdy w umowie podaje się sposób komunikacji Stron - podaję adres mailowy. Jedyną umową z nr telefonu jest umowa z operatorem na tenże nr telefonu.
@konradstru Jeśli Ty nie czytasz to uważasz, że nikt inny tego nie potrafi i nie robi? Umowy, po prostu dla własnego bezpieczeństwa, NALEŻY czytać, zwłaszcza to drobną czcionką i różne OWU. Dla mnie to jest oczywiste, może dlatego, że z racji zawodowych mam ciągle do czynienia z umowami, więc dla mnie umowy to taka normalność i nawyk ich czytania ze zrozumieniem, oczywiście :D
@katem ja nie czytam i nie znam nikogo kto czyta.
Kiedyś próbowałem jak brałem kredyt na mieszkanie i po drugiej stronie zrezygnowałem bo stwierdziłem, że nawet jak mi się coś nie spodoba to i tak jestem zmuszony podpisać umowę. Zapytałem też doradcę czy ktoś kiedykolwiek przeczytał cała. Najpierw się zaśmiał a potem stwierdził, że był jeden typo, który przeczytał. Pomarudził ale finalnie i tak podpisał.
@Tomasz3652
O ile ktoś o tą zgodę pyta. Niestety często jest tak, że baza danych klientów, jest sprzedana do takich właśnie firm, bank albo o tym nie wie, albo udaje, że nie wie :)
@rafik54321 OK, każdy ma swoją metodę. Ja nie znam takiej skutecznej po której już nie dzwonią, szczególnie kiedy rozmawiasz z (pół)automatem - ten ma gdzieś "wydzieranie się" bo rozmawiasz a maszyną.
@Nowyloging Tak, generalnie są dwa typy "telemarketingu":
* legalny - stosujący się do zasad, do prawa (banki, Tauron, PGNiG, ...)
* dziki - na wnuczka, na księcia z Nigerii, windykacje - mniej lub bardziej legalne, bitcoiny,...
Z jednymi możesz rozmawiać, z drugimi tak jak z kibolem Legii Wołomin.
@Tomasz3652, zgadza się. Zauważyłem przez przypadek, że wystarczy milczeć przez 5-10 sek. Automat powtarza 3x halo z identyczną intonacją i sam się rozłącza.
Polecam wypróbować programy do blokowania np. "Odebrać telefon" dla androida. Odkąd polecił znajomy z pracy nie mam problemu. Na pewno można znaleźć tez inne, wystarczy poszukać.
jak dzwoni do mnie telemarketer, to staram się znaleźć sposobność, kiedy to mogę powiedzieć "proszę chwile poczekać", po czym odkładam telefon. Nie rozłączam się, tylko odkładam. Jak nie zapomnę, to od czasu do czasu podniosę słuchawkę i proszę o jeszcze chwile cierpliwosci. Jak mam dużo czasu, to staram się przeciągnąć rozmowę najdłużej jak się da, udając zainteresowaniwa na sam koniec powiedzieć, że od samego poczatku rozmowy robie sobie jaja.
ja czasami proszę żeby mi przedstawili ofertę czy co tam mają, wtedy odkładam. Po chwili podnoszę, i mówię: może pan/pani mi to jeszcze raz wytłumaczyć?
Prawie zawsze (bo czasem zapomnę) żądam usunięcia moich danych z bazy tej firmy i prawie zawsze jest potem spokój na ok. miesiąc, dwa. Jeszcze nigdy nie zostałem gdzieś tam do kogoś odesłany. Proszę też o potwierdzenie przyjęcia mojego żądania i zazwyczaj pani potwierdza.
Owszem, czasem dzwonią jakieś lewe firmy. Te, natychmiast po moim żądaniu, kończą rozmowę.
Nie rozumiem jak można być chamskim wobec osób tak zarabiających na życie. Może to i nie najlepszy sposób zarabiania pieniędzy, ale lepszy od pięćsetplusowania, czy żebrania. To też ludzie, i nie potrzebują waszych głupich i chamskich uwag.
Trochę to naciągane, zwłaszcza ta część o przestudiowaniu dokładnym umowy i niepodawanie numeru telefonu.
@konradstru Nie wiem, jak Ty, ale ja każdą umowę bardzo dokładnie czytam. I nie podaję nr telefonu, czasem, gdy w umowie podaje się sposób komunikacji Stron - podaję adres mailowy. Jedyną umową z nr telefonu jest umowa z operatorem na tenże nr telefonu.
@katem możesz sobie pisać co chcesz ale po prostu, po ludzku ci nie wierzę.
@konradstru Jeśli Ty nie czytasz to uważasz, że nikt inny tego nie potrafi i nie robi? Umowy, po prostu dla własnego bezpieczeństwa, NALEŻY czytać, zwłaszcza to drobną czcionką i różne OWU. Dla mnie to jest oczywiste, może dlatego, że z racji zawodowych mam ciągle do czynienia z umowami, więc dla mnie umowy to taka normalność i nawyk ich czytania ze zrozumieniem, oczywiście :D
@katem ja nie czytam i nie znam nikogo kto czyta.
Kiedyś próbowałem jak brałem kredyt na mieszkanie i po drugiej stronie zrezygnowałem bo stwierdziłem, że nawet jak mi się coś nie spodoba to i tak jestem zmuszony podpisać umowę. Zapytałem też doradcę czy ktoś kiedykolwiek przeczytał cała. Najpierw się zaśmiał a potem stwierdził, że był jeden typo, który przeczytał. Pomarudził ale finalnie i tak podpisał.
Mam lepszą opcję dla ciebie - zacznij się wydzierać na telemarketera. Działa dużo skuteczniej ;) .
Do mnie też operator dzwonił z jakąś bzdurą, nawet kilka razy w tygodniu, wydarłem na nich paszczę, to już nie dzwonili XD...
@rafik54321 Zwykle wystarczy nie wyrazić zgody na nagrywanie rozmowy.
@Tomasz3652 tylko że wtedy się rozłączą i potem zadzwonią znów :/ . A tak, wydrzesz się, dostajesz w ich centrali łatkę "wariat" i już nie dzwonią XD.
@Tomasz3652
O ile ktoś o tą zgodę pyta. Niestety często jest tak, że baza danych klientów, jest sprzedana do takich właśnie firm, bank albo o tym nie wie, albo udaje, że nie wie :)
@rafik54321 OK, każdy ma swoją metodę. Ja nie znam takiej skutecznej po której już nie dzwonią, szczególnie kiedy rozmawiasz z (pół)automatem - ten ma gdzieś "wydzieranie się" bo rozmawiasz a maszyną.
@Nowyloging Tak, generalnie są dwa typy "telemarketingu":
* legalny - stosujący się do zasad, do prawa (banki, Tauron, PGNiG, ...)
* dziki - na wnuczka, na księcia z Nigerii, windykacje - mniej lub bardziej legalne, bitcoiny,...
Z jednymi możesz rozmawiać, z drugimi tak jak z kibolem Legii Wołomin.
@Tomasz3652, zgadza się. Zauważyłem przez przypadek, że wystarczy milczeć przez 5-10 sek. Automat powtarza 3x halo z identyczną intonacją i sam się rozłącza.
@Tomasz3652 wiesz, niby automat, ale twoje słowa są nagrywane i analizowane :P . Więc i tak może działać XD...
@rafik54321 No tak, ale ci od zdrowia dzwonią pięć razy częściej :)
Jak zadzwonią, to pytaj, czy działają na terenie Kongo/Wenezueli/Korei południowej, bo akurat tam mieszkasz
Polecam wypróbować programy do blokowania np. "Odebrać telefon" dla androida. Odkąd polecił znajomy z pracy nie mam problemu. Na pewno można znaleźć tez inne, wystarczy poszukać.
https://www.youtube.com/watch?v=y8Wa4zB2H3Y
jak dzwoni do mnie telemarketer, to staram się znaleźć sposobność, kiedy to mogę powiedzieć "proszę chwile poczekać", po czym odkładam telefon. Nie rozłączam się, tylko odkładam. Jak nie zapomnę, to od czasu do czasu podniosę słuchawkę i proszę o jeszcze chwile cierpliwosci. Jak mam dużo czasu, to staram się przeciągnąć rozmowę najdłużej jak się da, udając zainteresowaniwa na sam koniec powiedzieć, że od samego poczatku rozmowy robie sobie jaja.
ja czasami proszę żeby mi przedstawili ofertę czy co tam mają, wtedy odkładam. Po chwili podnoszę, i mówię: może pan/pani mi to jeszcze raz wytłumaczyć?
Prawie zawsze (bo czasem zapomnę) żądam usunięcia moich danych z bazy tej firmy i prawie zawsze jest potem spokój na ok. miesiąc, dwa. Jeszcze nigdy nie zostałem gdzieś tam do kogoś odesłany. Proszę też o potwierdzenie przyjęcia mojego żądania i zazwyczaj pani potwierdza.
Owszem, czasem dzwonią jakieś lewe firmy. Te, natychmiast po moim żądaniu, kończą rozmowę.
Nie rozumiem jak można być chamskim wobec osób tak zarabiających na życie. Może to i nie najlepszy sposób zarabiania pieniędzy, ale lepszy od pięćsetplusowania, czy żebrania. To też ludzie, i nie potrzebują waszych głupich i chamskich uwag.