Hydraulik wymieni kran - a ja go będę powoli spłacał po po parę groszy jak kran zadziała :)
A tak serio to płacenie lekarzowi dotyczyło tylko cesarza ... (lub na tyle możnego pana aby lekarz nie miał wyboru)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2022 o 22:34
@Demot249 to działało trochę inaczej jak nie potrafił wyleczyć to nie brał kasy.
A hydraulikowi płacisz za wymianę kranu, a do NFZ wrzucasz i wrzucasz, a jak chcesz skorzystać to ... najbliższy wolny termin mamy na teleporade. Czasami odnieść by można wrażenie, że najbardziej przeszkadza polskiej służbie zdrowia w pracy pacjent, bez niego to by całkiem prężnie sobie radziła;)
1) Nie jest winą NFZ że istnieje NFZ (taki jaki znamy). To rządy prowadza i są odpowiedzialne za politykę ochrony zdrowia i jakość usług.
2) Dotąd panowało jedno wielkie oszustwo (nie wiem jak z nowymi składkami) - że za te pieniądze ze składek da się zapewnić sensowną jakość.
3) Wysoka jakość = wysoka cena
4) Z powodu modelu "umowy społecznej" w którym wszelkie pieniądze składkowe są wydawane natychmiast - każdy pracujący, podnoszący realnie produkt brutto kraju musi zapracować obecnie na cztery czy pięć innych osób (dzieci, emeryci, obiboki, urzędnicy). Słowem - jak się chce podwoić środki do wydania na siebie na służbę zdrowia to trzeba oddać razy X większe składki z własnej pracy.
@Demot249 napisałeś to co wiemy ale nie napisałeś co uważasz lol
Czyli co likwidować NFZ i każdy płaci za siebie, czy dalej się składamy i robimy memy, że znów na kogoś zbiórka, bo jego chorobę tylko w Ameryce leczą?
A w Polsce płacimy za lekarza do którego nie chodzimy bo nie możemy narazić się na utratę zarobków a jak zostajemy bezrobotni bez wynagrodzenia to też nie pójdziemy bo nie mamy za co
@Iiyrryyr3iit to taki wygodny stereotyp pozwalający niektórym usprawiedliwiać własną arogancję wobec ludzi.
Czy chłop pańszczyźniany był biedny bo był leniwy, a szlachcic bogaty bo był pracowity?
Jeżeli jesteś inteligentny i dzięki tej inteligencji potrafisz obracać pieniądzem i dobrze inwestować to na ile jest to twoja zasługa, a na ile łut szczęścia, że biorąc udział w loterii genowej przed narodzinami zostałeś takim genem obrażony?
Czy szwaczki z Bangladeszu szyjące ciuchy, które kupujesz, pracujące po 12-16h dziennie są biedne bo są leniwe i gdyby pracowały po 20h czegoś by się dorobiły?
Czy wykształcenie jest do końca miernikiem inteligencji?
Jak to mawiał bodajże Bismarck "ten co był za młodu socjalistą i nim pozostał jest po prostu idiotą, a ten, który nigdy nie był, jest po prostu sqrwy. synem"
> Czy chłop pańszczyźniany był biedny bo był leniwy
Był niewykształcony i ogłupiony przez kościół kat - na przykład w takiej Francji w którymś momencie wpływ kościoła zmalał, chłopi się wkurzyli i łby arystokracji zaczęły spadać. Potem to stało się modne nawet w Rosji (przed bolszewikami)
> szwaczki z Bangladeszu
Wszystko jest względne. Bogaty może oznaczać że ma "krowę" a sąsiad nie. Nie wiem co się dzieje w Bangladeszu ale zakładam, że zdolniejsza szwaczka zarabia lepiej od mniej zdolnej a ta lepiej niż ktoś z dwoma lewymi rękoma.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 9:21
@Tibr mam kolegę w teamie. Kolega pracuje zdalnie z domu z Kambodży. Płacą mu w przeliczeniu na złotówki ok. 30tys zl na miesiąc. Nie wiem jakie sa podatki w Kambodży. Wielu tam tak pracuje. Można być szwaczką w polsce i zarabiać max 10k lub inżynierem od chmury i zarabiać 60k. To od nas zależy jak sobie w życiu poradzimy na miarę własnych możliwości
@Demot249 feudalizm działał trochę dłużej niż sam KK, demokracja ateńska była też w istocie oligarchią i Ateńczykom, nie zależało, tak jak późniejszym arystokratom aby chłopstwo było oczytane. Ich los w gruncie rzeczy determinowało urodzenie, a nie wrodzona inteligencja. W Polsce z czasem chłop mógł wysłać do szkoły jedno dziecko, w okresie międzywojennym nauczyciel mógł zdecydować czy dziecko nadaje się do dalszej edukacji i kończył edukację na 4 chyba czy 6 klasie.
Tak bogactwo jest względne, ale dla większości Gats itp. będzie wartością bezwzględną.
Tak zdolniejszy człowiek zarabia lepiej. Nie mniej można założyć, że patrząc z naszej perspektywy, żyje w biedzie, być może aby utrzymać rodzinę w tej szwalni pracuje jej nieletnia córka nie ma możliwości kształcenia czy to oznacza, że mogę ją nazwać głupią i leniwą? Do tego pije. Raczej mi bliżej do prawej strony i mierzi mnie osoba, żyjąca z socjalu jednak również irytuję mnie bardzo takie podejście, biedny = głupi i leniwy.
@Iiyrryyr3iit oczywiście, mi chodziło o generalizowanie i wrzucanie do jednego worka patologie z kimś biednym.
To przecież, że jest biedny może być wynikiem wielu złożonych czynników czasem zawinionych, czasem niezależnych.
W tych czasach by raczej nie przeszło...
Rozumiem.
Hydraulik wymieni kran - a ja go będę powoli spłacał po po parę groszy jak kran zadziała :)
A tak serio to płacenie lekarzowi dotyczyło tylko cesarza ... (lub na tyle możnego pana aby lekarz nie miał wyboru)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2022 o 22:34
@Demot249 to działało trochę inaczej jak nie potrafił wyleczyć to nie brał kasy.
A hydraulikowi płacisz za wymianę kranu, a do NFZ wrzucasz i wrzucasz, a jak chcesz skorzystać to ... najbliższy wolny termin mamy na teleporade. Czasami odnieść by można wrażenie, że najbardziej przeszkadza polskiej służbie zdrowia w pracy pacjent, bez niego to by całkiem prężnie sobie radziła;)
@Tibr
TAK. Tylko że:
1) Nie jest winą NFZ że istnieje NFZ (taki jaki znamy). To rządy prowadza i są odpowiedzialne za politykę ochrony zdrowia i jakość usług.
2) Dotąd panowało jedno wielkie oszustwo (nie wiem jak z nowymi składkami) - że za te pieniądze ze składek da się zapewnić sensowną jakość.
3) Wysoka jakość = wysoka cena
4) Z powodu modelu "umowy społecznej" w którym wszelkie pieniądze składkowe są wydawane natychmiast - każdy pracujący, podnoszący realnie produkt brutto kraju musi zapracować obecnie na cztery czy pięć innych osób (dzieci, emeryci, obiboki, urzędnicy). Słowem - jak się chce podwoić środki do wydania na siebie na służbę zdrowia to trzeba oddać razy X większe składki z własnej pracy.
@Demot249 napisałeś to co wiemy ale nie napisałeś co uważasz lol
Czyli co likwidować NFZ i każdy płaci za siebie, czy dalej się składamy i robimy memy, że znów na kogoś zbiórka, bo jego chorobę tylko w Ameryce leczą?
A w Polsce płacimy za lekarza do którego nie chodzimy bo nie możemy narazić się na utratę zarobków a jak zostajemy bezrobotni bez wynagrodzenia to też nie pójdziemy bo nie mamy za co
@Gicio
Płacimy za siebie, emerytów, obiboki i urzędników.
W sytuacji raczej ubogiego kraju mamy do wyboru:
- podejście socjalistyczne - równy podział biedy - czyli jak teraz kiepskie usługi ale w miarę (z bólem) dostępne
- podejście kapitalistyczne - nierówny podział bogactwa - czyli dobra służba zdrowia tylko dla zamożnych
@Demot249 zamożnych = z założenia mądrych i pracowitych, biednych = z założenia głupich i leniwych
@Iiyrryyr3iit to taki wygodny stereotyp pozwalający niektórym usprawiedliwiać własną arogancję wobec ludzi.
Czy chłop pańszczyźniany był biedny bo był leniwy, a szlachcic bogaty bo był pracowity?
Jeżeli jesteś inteligentny i dzięki tej inteligencji potrafisz obracać pieniądzem i dobrze inwestować to na ile jest to twoja zasługa, a na ile łut szczęścia, że biorąc udział w loterii genowej przed narodzinami zostałeś takim genem obrażony?
Czy szwaczki z Bangladeszu szyjące ciuchy, które kupujesz, pracujące po 12-16h dziennie są biedne bo są leniwe i gdyby pracowały po 20h czegoś by się dorobiły?
Czy wykształcenie jest do końca miernikiem inteligencji?
Jak to mawiał bodajże Bismarck "ten co był za młodu socjalistą i nim pozostał jest po prostu idiotą, a ten, który nigdy nie był, jest po prostu sqrwy. synem"
@Gundula
> Placilam niemalo 45 lat bez przerwy,
Tak to prawda
> a teraz smarkacze beda mi wymawiac, ze jestem darmozjadem, bo musza za mnie placic wizyty u lekarza?
Tak to prawda
Dlaczego ?
Otóż - pojęcie własności. Zgromadzone środki z podatków, składek itd NIE SĄ TWOJE więc można je zmarnować.
@Iiyrryyr3iit
> zamożnych = z założenia mądrych i pracowitych, biednych = z założenia głupich i leniwych
Tak to jest od czasów, kiedy zamożny miał aż dwie krowy a biedny - nic.
@Tibr
> Czy chłop pańszczyźniany był biedny bo był leniwy
Był niewykształcony i ogłupiony przez kościół kat - na przykład w takiej Francji w którymś momencie wpływ kościoła zmalał, chłopi się wkurzyli i łby arystokracji zaczęły spadać. Potem to stało się modne nawet w Rosji (przed bolszewikami)
> szwaczki z Bangladeszu
Wszystko jest względne. Bogaty może oznaczać że ma "krowę" a sąsiad nie. Nie wiem co się dzieje w Bangladeszu ale zakładam, że zdolniejsza szwaczka zarabia lepiej od mniej zdolnej a ta lepiej niż ktoś z dwoma lewymi rękoma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 9:21
@Demot249 teraz każdy teoretycznie może być zamozny, wtedy nie było to takie proste
@Tibr mam kolegę w teamie. Kolega pracuje zdalnie z domu z Kambodży. Płacą mu w przeliczeniu na złotówki ok. 30tys zl na miesiąc. Nie wiem jakie sa podatki w Kambodży. Wielu tam tak pracuje. Można być szwaczką w polsce i zarabiać max 10k lub inżynierem od chmury i zarabiać 60k. To od nas zależy jak sobie w życiu poradzimy na miarę własnych możliwości
@Demot249 feudalizm działał trochę dłużej niż sam KK, demokracja ateńska była też w istocie oligarchią i Ateńczykom, nie zależało, tak jak późniejszym arystokratom aby chłopstwo było oczytane. Ich los w gruncie rzeczy determinowało urodzenie, a nie wrodzona inteligencja. W Polsce z czasem chłop mógł wysłać do szkoły jedno dziecko, w okresie międzywojennym nauczyciel mógł zdecydować czy dziecko nadaje się do dalszej edukacji i kończył edukację na 4 chyba czy 6 klasie.
Tak bogactwo jest względne, ale dla większości Gats itp. będzie wartością bezwzględną.
Tak zdolniejszy człowiek zarabia lepiej. Nie mniej można założyć, że patrząc z naszej perspektywy, żyje w biedzie, być może aby utrzymać rodzinę w tej szwalni pracuje jej nieletnia córka nie ma możliwości kształcenia czy to oznacza, że mogę ją nazwać głupią i leniwą? Do tego pije. Raczej mi bliżej do prawej strony i mierzi mnie osoba, żyjąca z socjalu jednak również irytuję mnie bardzo takie podejście, biedny = głupi i leniwy.
@Iiyrryyr3iit oczywiście, mi chodziło o generalizowanie i wrzucanie do jednego worka patologie z kimś biednym.
To przecież, że jest biedny może być wynikiem wielu złożonych czynników czasem zawinionych, czasem niezależnych.
@Gundula
nie Twoimi ... nie Twoimi ...
Sądzę, że to nieprawda.
http://sceptycznie.pl/w-starozytnych-chinach-lekarzowi-placono-jesli-pacjent-byl-zdrowy/?fbclid=IwAR0pmtqSjRPUa0qzh9pABDTq0zQjLuPYUCHdzPnnnh9EHEz9tm9n5EpQtpg
Ale u nas jest podobnie.Kazdy opłaca lekarza a jak zachoruje to się okazuje, że tych pieniędzy dla niego nie ma i musi iść prywatnie.
@ClearSky Podziel się wiedza co trzeba robić aby nie zachorować na raka. Będziesz miliarderem.