Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
493 497
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K konto usunięte
+23 / 25

Tak właśnie działa szkoła i nauczyciele, nie ważne są Twoje umiejętności. Dlatego właśnie nie należy się przejmować ocenami z przedmiotów nie precyzyjnych, czyli tam gdzie ocena jest zależna od interpretacji nauczyciela.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
+2 / 4

@kibishi masz wiele racji ale do tego należy jeszcze dodać że historia dotyczy rysunku artystycznego, więc dziedziny gdzie ocena pracy jest już i tak mocno subiektywna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+9 / 9

Mi to przypomina sytuację mojego brata z podstawówki, gdzie jakaś dziewczyna rozpłakała się bo zapomniała jakiś farbek czy innych kredek na plastykę i dostanie srogi opieprz od rodziców za jedynkę za nieprzygotowanie. Na co mój brat oddał jej swoje farbki mówiąc, że on żadnego opierdzielu za oceny z plastyki nie dostanie.

Tak więc nie ma co się przejmować ocenami z plastyki czy muzyki czy innych zapychaczy. Ważniejsza jest dla osób ścisłych matematyka i fizyka a dal osób nietechnicznych języki obce.

Reszta przedmiotów świadczy raczej o pracowitości i systematyczności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+4 / 4

@ciomak12 "Reszta przedmiotów świadczy raczej o pracowitości i systematyczności." Tutaj zgodzić się nie mogę, wiele przedmiotów zależy od tego jak bardzo podlizujesz się nauczycielowi. Na moim przykładzie mogę nawet powiedzieć że ocena z historii nie zależy od wiedzy. Nauczycielka od historii była wychowawczynią mojego starszego brata i razem z jego klasą miała zakończyć karierę w podstawówce, moja Mama wygarnęła jej na koniec, dzięki temu w podstawówce nie miałem nigdy lepszej oceny z historii niż 3, nawet jak kolega z ławki ode mnie ściągnął cały sprawdzian on dostał 4 a ja 2. W gimnazjum za to miałem od początku do końca oceny 4-5 z tego przedmiotu.
Takich nauczycieli było zdecydowanie więcej, w technikum miałem problemy z nauczycielką od angielskiego, w klasie maturalnej chciała mnie oblać a na maturze podstawowej miałem 98% z pisemnego i 72% z ustnego. Powód? Wygarnąłem jej że faworyzuje jednego ucznia, pozwalała mu ściągać i zawyżała mu oceny mimo że był słaby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 0

@kibishi Przykład anegdotyczny to chyba najlepsza odpowiedź. U mnie brat też nie mógł dostać dobrej oceny z historii bo nasz tata ośmieszył wiedzę historyczną jego nauczyciela od historii.

Podobnie założenie dekoltu przez co bardziej wyrośnięte dziewczyny bardzo pomagało w podniesieniu oceny z fizyki u mnie w szkole. Natomiast większość nauczycieli jest normalnych, albo raczej przeciętnych. Podobnie jak większość uczniów jest posłuszna i się nie wychyla. Stąd jeżeli nie ma jakiejś kosy uczeń-nauczyciel, nie ma jakiegoś mega przyzwolenia na ściąganie to ocena z reszty przedmiotów świadczy o Twojej pracowitości i systematyczności. Szczególnie w późniejszych klasach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zadym
0 / 0

Jesteś może z malborka??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rozpraszacz
+1 / 1

mialem dokladnie to samo, talentu artystycznego nie mialem za grosz ale mimo wszystko probowalem cos klecic na tej plastyce (zawsze piatkowe swiadectwa, walczylem o kolejne), tymczasem pewna stara larwa ktora przejela ten przedmiot w nastepnej klasie regularnie wyceniala moje prace na najnizsze stopnie (to samo robila z wieloma innymi uczniami) // akurat wtedy w zwiazku z przeprowadzka zmienilem szkole w polowie roku szkolnego, tam nowa plastyczka stawiala mi czworki za same tylko nieudolne proby narysowania czegokolwiek :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dolcannz
-2 / 2

To podobna sytuacja do mojej przygody z nauką j. polskiego.
Nauczycielka zawsze oceniała moje wypracowania na dostateczny. Nie ważne jak dobre były, zawsze dostawałem 3. Postanowiłem więc przepisać fragment książki z domowej biblioteki. Dałem do przeczytania kilku najlepszym uczennicom z klasy, były zachwycone. Ku mojemu zdziwieniu dostałem 3. Ta sytuacja nauczyła mnie, że nauczyciele są wredni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sandalarz
0 / 0

@Dolcannz Dokładnie to samo miałem również na polskim. Przestałem się buntować jak zacząłem oddawać czyste kartki i otrzymywać 3. Po wszystkim kobieta mi wprost powiedziała "Młody człowieku z moim doświadczeniem dokładnie wiem kto ma jaką wiedzę. To że raz czy dwa uda Ci się zciągnąć na lepszą ocenę niczego nie zmienia. Czyżbyś uważał że umiesz lepiej niż na dostatecznie ?" To że miała rację i tak naprawdę ułatwiała mi życie zrozumiałem dopiero po wielu latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem