Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cascabel
+5 / 5

@KatzenKratzen Powiedz to osobie, która nie może dojść do ładu ze swoim życiem i dokładnie w takich słowach, na pewno pomożesz.
Dlaczego uważasz, że zostawia SWOJE problemy kobiecie?
W tym tekście obciążasz mężczyznę z automatu pełną odpowiedzialnością za rodzinę, pomijając kobietę która... cóż, gdzie była gdy pojawiły się problemy, gdzie było jej wsparcie, jak szukała aktywnie rozwiązań? Od momentu pojawienia się depresji do samobójstwa jest długa droga.
Poza tym faktem jest, że kobiety częściej dokonują prób. Po prostu mniej skutecznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+5 / 7

@KatzenKratzen skoro piszesz takie bzdury zgaduje ze nigdy nie mialas depresji. z empatia tez u ciebie slabiutko. z ciekawostek: sa badania ktore wskazuja na relacje miedzy neofeminizmem i meskimi samobojstwami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 3

@tomkosz Nie bez powodu obecne wydanie wojującego feminizmu nazywa się feminazizmem w kręgach chłopców/mężczyzn z problemami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-2 / 2

@tomkosz
A, bo facet nagle czuje, że nie jest potrzebny? Widocznie nie jest, skoro kobieta sobie świetnie radzi bez niego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
0 / 0

@KatzenKratzen widze ze masz jakies dziwne problemy. z tym to raczej do psychologa, wyzywanie sie w necie nie pomaga na dluzsza mete

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 20:07

K konto usunięte
+1 / 1

@tomkosz
A kto kogo wyzywa? Ja Ciebie, czy Ty mnie? Jakoś nie widze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-1 / 1

@KatzenKratzen brak polskich znakow. chodzilo o wy"rz"ywac. moglas sie domyslic, ale emocje wziely gore, jak to u kobity

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@tomkosz
mogłaś się domyślić.. ha ha ha normalnie jakbym kobietę słyszała xDDDD A Ty ponoć facet jesteś, sądząc ze stopnia oburzenia na komentarz o słabości i nieprzydatności facetów.
Ale koment "mogłaś się domyślić" buchachachacha siedze i kwiczę xDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
0 / 0

@KatzenKratzen super. ciesze sie ze poprawilem ci humorek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
+7 / 9

Niestety presja srodowiskowa jest nieublagana.
Facet ktory przyzna sie do slabosci i tego ze potrzebuje psycholoa, z automatu przestaje byc traktowany atrakcyjna partia.
Natura to ulozyla tak ze slaby facet nie jest atrakcyjny dla kobiet.
Obie plcie zdaja sobie z tego instynktownie sprawe, dlatego zachowuja sie tak jak sie zachowuja.

Jak to przyznala jedna z pan, ktorej mąż dostał deprecji " łatwiej by było gdyby zachorował na raka, bo wtedy by wszyscy widzieli że walczy. A jak dostał depresji to wszyscy widzą że sie poddał"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+4 / 4

@Kotek_psotek znowu jednak jest to kolejny zły i często powielany mit, w którym to mówi się, że w depresji człowiekowi jest zwyczajnie smutno, a jest to "choroba jak każda inna", kwestia tego, że nie nie leci ci katar z nosa i masz temperaturę, a choruje ośrodkowy układ nerwowy i ośrodki odpowiedzialne za produkcję i wyrzut hormonów. Krzywdzący stereotyp, który znowu prowadzi do tego, że lepiej nie szukać pomocy lekarza bo zostanie ci przypisana taka a nie inna łatka, a szukanie pomocy w depresji to właśnie walka i często jedna z najtrudniejszych rzeczy jakie można zrobić. Na szczęście, a przynajmniej tak mi się wydaje, świadomość ludzi o tym czym jest depresja, a więc nie zwyczajne "smutno mi", rośnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 11:37

K Kotek_psotek
+1 / 3

@Pergamin
A czy ja napisalem ze depresja to nie choroba? Jest to choroba jak najbardziej. Wystarczy ze masz nadmierny wychwyt serotoniny i juz jest pozamiatane. Mam w tym temacie az za duzo praktycznego doswiadczenia.

Piszę o czy m innym. O dostosowaniu ewolucyjnym. Kobieta moze okazac slabosc, mężczyzna nie. Co i rusz ktoś próbuje temu zaprzeczac, ale prędzej czy później i tak wychodzi na to samo.

Ewolucja nas ukształtowała tak a nie inaczej. Słaby facet nie ma prawa do posiadania kobiety. Depresja jest postrzegana jako słabość. Więc mężczyzna ją tai, żeyb nie zostać skreślonym.

I to nie jest mit. To jest smutna rzeczywistość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 3

@Kotek_psotek Im szybciej przestaniemy się przejmować "co sobie ludzie pomyślą", tym lepiej będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
+2 / 4

@J_R
UH. To tak nie działa. Ty czy ja możemy sie tym nie przejmować. Ale społecznosc nas skreśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@Kotek_psotek To zależy od rangi problemu. Ludzie z problemami często przejmują się mało istotnymi sprawami. Innymi słowy trzeba umieć mieć w d błahe złośliwości i jednocześnie umieć określić normy społeczne i ich nie przekraczać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konotori
0 / 0

@Kotek_psotek Jeśli jesteś znaną osobistością lub celebrytą to może Cię to spotkać, ale takiego zwykłego "szarego" człowieka, który ma określony zasób znajomych, to nie dotyczy. W swoim gronie jak ktoś by Cię skreślił to znaczy, że nie warto jest utrzymywać taką znajomość, a osoby pokroju pani na kasie w sklepie co ją obchodzi, że ktoś ma depresje. Najważniejsze jest chyba to żeby sobie uświadomić, że powinny liczyć się tylko ze zdaniem osób, na których Ci zależy i odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
0 / 2

@konotori
Proponuje zrobic eksperyment. Zaloz konto na tinderze czy innej apce do randek. Wstaw tam swoje najlepsze zdjecie. Dodaj sobie niezly opis. Bedziesz mial kilka sparowan.
Wtedy w opisie dodaj "lecze sie na depresje" - i nie bedziesz mial zadnego sparowania.

To co pisalem na poczatku. Mezczyzna ktory powie 'mam deprese" staje sie nieatrakcyjny dla kobiet. I zadne zapewniania nie są tego w stanie zmienic.

I dlatego factet nie przyzna sie ze ma depresje, bo nie chce byc przezroczysty dla plci przeciwenj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@Kotek_psotek Jeżeli dodasz w opisie "leczę się na depresję", "jestem alkoholikiem", czy "leczę się na anoreksję", czy to jako kobieta, czy jako mężczyzna - to tych dopasowań raczej mieć nie będziesz. No, może zdarzą się jakieś wyjątki.
Jeżeli powiesz z kolei "miałem depresję", "byłem alkoholikiem" to brzmi to zupełnie inaczej. Związku raczej powinieneś szukać PO terapii i PO leczeniu, choćby ze względu na własne bezpieczeństwo i z szacunku dla drugiej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meanness
0 / 0

@Kotek_psotek Myślę, że może to dotyczyć każdej choroby tak naprawdę. W sensie, że każdy zobaczy chorobę jako bagaż, problem. Więc mogą takiego kogoś pięknego, zdrowego i bogatego od razu dodać do listy potencjalnych partnerów, ale jak wspomni jakąkolwiek chorobę to go wykreślą albo co najmniej przesuną na koniec.

Z okazywaniem słabości i pomocą też jest różnie. Z jednej strony nie zobaczą nic dziwnego w płaczącej kobiecie, a mężczyznę od razu nazwą mazgajem, ale też z drugiej strony jak usłyszą, że mężczyzna ma problem to uznają, że musi być mocno źle skoro aż o tym wspomniał, a jak usłyszą od kobiety, że ma problem to uznają, że "baba wymyśla". Tak naprawdę po prostu zawsze będą szukać powodu, żeby nie pomóc i uznać, ze problemu nie ma albo dana osoba nie zasługuje na pomoc czy też pomoc nic nie da. Ot zobaczą, że ktoś płacze, powiedzą, ze sam sobie winien/nie ma żadnych problemów/się mazgai i po kłopocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
0 / 0

@Meanness Dotyczy to wiekszosci chorob, ale bardziej uderza w mężczyzn.

Kobiera ktora wspomni "jest mi smutno" ma wianuszek pocieszycieli.
Facet ktory powie to samo zostanie w najlepszym przypadku zignorowany.

Oczywiscie mozna sie uprzec ze nie zawsze ale proporjca bedzie zgodna z zasadaą pareto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meanness
0 / 0

@Kotek_psotek To działa w obie strony, każdy będzie każdego dręczył. Jak kobieta powie, że jej smutno to od razu powiedzą, że po prostu próbuje zwrócić na siebie uwagę. Może najlepsze przyjaciółki pomogą, ale potem powiedzą całemu miastu o jej problemach. Najważniejsze, żeby każdemu pomagać, a nie kłócić się kto ma gorzej czy uznawać, że skoro tamtym ktoś inny pomoże to już nie trzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kotek_psotek
0 / 0

@Meanness
Jeszcze inaczej. Kobieta która jest smutna, albo powie ze jej smutno znajdzie wielu pocieszycieli plci meskiej.

W druga strone to nie zadziala.No chyba ze facet z depresją ma wygląd 11/10.

Dlatego wracajac do samego demota. Faetowi ewolucyjnie nie oplaca sie przyznawanie do depresji, choroby i takich innych problemow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meanness
0 / 0

@Kotek_psotek Chyba wśród pań też tylko te najładniejsze znajdą pomoc, ale za to już koleżanki zadbają o przeciwwagę...

Jeśli umrze to też nie przekaże genów, więc lepiej, żeby znalazł pomoc jak najszybciej, nawet, jeśli patrzeć tylko na ten jeden aspekt. Osoby, które znajdą pomoc przeżyją i przekażą geny, więc może niedługo tylko takie osoby będą zamiast tych "silnych". Najważniejsze, żeby było jak najwięcej szczęśliwych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 3

Apel dobry, ale pominięto pewną rzecz. W obecnych czasach nie tylko męskość jest toksyczna i doszliśmy do etapu, że nie tylko mężczyznom "odbiera się prawo do okazywania słabości". Nie mają już do niej prawa uczniowie, "silne i niezależne" kobiety, "silni" mężczyźni, nie mają do niej prawa ani matki, ani ojcowie, ani dzieci. Po prostu słabość stała się niemodna, podobnie jak odpoczynek.
Stopniowo ten trend się odwraca, ale zmiana zabierze nam raczej sporo czasu i ofiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Meanness
+1 / 1

@Cascabel Ma Pani rację. Teraz poleganie na kimkolwiek to słabość, a pomaganie komukolwiek to frajerstwo. Jak stanie się komuś krzywda to jego wina, a jak komuś pomagamy to dajemy się wykorzystywać. I ostatecznie jeśli tylko poszukamy pomocy to będziemy skreśleni i też nikt tej pomocy nie udzieli. A nawet jak ktoś pomoże to sam będzie miał przez to problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 3

I ma chłop rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kojot_pedziwiatr
+2 / 2

Mówię, że nie noszę ciężarów bo nieraz miałem potem bóle w plecach. "No ok, nie noś".
A potem teksty "Prawdziwi faceci nie mają z tym problemu", "Wszyscy noszą tylko ty masz problem".


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kojot_pedziwiatr
+2 / 2

Trochę nie do końca na temat, ale to mi przypomniał moją pierwszą robotę, w sklepie z numizmatykami. Pracowałem w biurze, nad sklepem, ale był tam też skarbiec. Co kilka tygodni była dostawa numizmatów, ale towaru nie nosili panowie z pojazdu dostawczego, tylko był spęd pracowników z biura. Był telefon ze skarbca "Dostawa" i wszyscy musieli iść. Po takim jednym razie i noszeniu tych paczek po schodach, miałem potem bóle w plecach i chyba też kolana nie czuły się za dobrze. Nie bylem okazem zdrowia, nosiłem też swój balast. Niezbyt to było zdrowe zajęcie. Następnym razem gdy było "wezwanie" olałem to i zajmowałem się moją pracą. Ponieważ skarbiec miał monitoring na biuro, to zaraz dzwoni mój telefon i słyszę "Kojot, idź nosić dostawę". A ja na to "Nie będę nosił, ostatnio się nadwyrężyłem". "Mam zadzwonić do szefa?". "To dzwoń". Nie wiem czy przekazał mu że nie chcę nosić, ale miałem potem już spokój. Zresztą niedługo potem zostałem zwolniony (szef tak bardzo terroryzował pracowników, że w końcu miałem dosyć, i przestałem robić więcej niż miałem w umowie, też pewnie miał dosyć takiego krnąbrnego pracownika).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
-1 / 1

Polecam film " The Red Pill" temat jest tam głębiej i szerzej poruszany. Co prawda tyczy się to głównie USA ale trend niestety jest ogólnoświatowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+2 / 4

Przegrywami nikt się nie interesuje, tak już jest. Prędzej usłyszysz od kobiety, że jesteś pi*deczką niż propozycje zwykłej rozmowy o "jak mogę Ci pomóc?" nie wspominając...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
+1 / 1

Feminizm jest na początku dłuuugiej drogi do równouprawnienia. Obecnie jest na poziomie Kalego z "W Pustyni i w Puszczy": "Kali ukraść komuś krowę to dobrze, Kalemu ukraść krowę to źle".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amwit
+1 / 1

"...szukaniu pomocy psychologicznej i psychiatrycznej."

Niestety w Polsce łatwiej to powiedzieć niż zrobić. No chyba że kogoś stać na kilkaset zł za prywatną wizytę u specjalisty (za każdą wizytę, bo na jednej nigdy się nie kończy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem