O tym, czy ktoś zostaje lubianym strażakiem, czy znienawidzonym policjantem, najczęściej decyduje seria zbiegów okoliczności. Taka sytuacja, że ktoś docelowo wykonuje zawód o jakim marzył od pieluch, jest bardzo rzadka.
Jak to się stało, że pies wpadł do studzienki kanalizacyjnej? Kto jest za to odpowiedzialny, kto jest tej sytuacji winny? Jak by wpadło dziecko, co wtedy? Studzienka nie właściwie zabezpieczona? Kto za to beknie?
Za wykonywanie swojej roboty za którą dostają pieniądze. Czekam na demoty z każdym zawodem
@rexmundus Oraz benefitami w postaci odejścia na wcześniejszą emeryturę, podczas gdy Ty masz przed sobą jeszcze 25 lat zap**ania.
O tym, czy ktoś zostaje lubianym strażakiem, czy znienawidzonym policjantem, najczęściej decyduje seria zbiegów okoliczności. Taka sytuacja, że ktoś docelowo wykonuje zawód o jakim marzył od pieluch, jest bardzo rzadka.
A więc, to nie są ludzie z innej gliny.
Strażacy to bodaj ostatnia służba mundurowa, która jest jeszcze w miarę szanowana w Polsce
Dziwne..Zazwyczaj, gdy u nas w Bytomiu ktoś wpada do kanału - wypada w Sosnowcu :]
A co tarnogórscy strażacy robili w Bytomiu?
Bytomskim sie nie chciało dupsk ruszyć?
Jak to się stało, że pies wpadł do studzienki kanalizacyjnej? Kto jest za to odpowiedzialny, kto jest tej sytuacji winny? Jak by wpadło dziecko, co wtedy? Studzienka nie właściwie zabezpieczona? Kto za to beknie?
"Jak tu ich nie lubić"... A kto normalny mógłby lubić te studzienki w takiej sytuacji?