@piter1984 widzę, że nie znasz historii. Jest taka zasada, którą staram się stosować w życiu. Jak się nie znam, to lepiej się nie wypowiadać. Tak - stwierdziłem, że to napiszę, może i tobie się kiedyś ona przyda.
@rational_male I co ci mądrego wyszło z tej historii? Że to ci paskudni sąsiedzi? I biedni polacy. Jakoś dziwnie podobnie to wygląda, ale połączenie kilku faktów to pewnie za trudne?
@piter1984 zeby pieniadze obywateli przekazywac odpowiednim ludziom. Nie wiesz ile Spolki Skarbu Panstwa przekazaly np. Gazecie Polskiej za reklamy? Ile sie nasponsorowaly dziwnych wydarzen?
@piter1984 To co mi wyszło nie ma znaczenia. Ja wiem jak doszło do rozbiorów, i nie błaźnił bym się publicznie, ale tobie to nie przeszkadza, więc - powodzenia :)
Konkludując - można powiedzieć, że nie znasz historii - ale nauczyli cię pisać :) Zawsze to coś:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 18:05
@piter1984
Pracowałem za granicą na zleceniu. Pracuję teraz też na zleceniach. Powiem Ci jedno. Polacy jak im nie pasuje coś w zleceniu zaraz w Ciebie napitalają karami. Ok rozumiem, ale trzeba się zabezpieczać umową, bo inaczej Polacy Cię rozszarpią jak dzicy ludzie. Za granicą w Hiszpani jak coś noe pasuje im to najpierw z Tobą gadają. I próbują to polubownie załatwić i zrobić to do końca z Tobą. I jasne wszędzie masz krętaczy i pyskówki. Granice tego magicznie nie zmieniają. Ale na 100 zleceń w Hiszpani miałem może ze dwie spiny, nawet o sąd poszło. W Polsce na 100 zleceń, 60 widziwianie i straszenie karamii tak z tych 60 zleceń 30 w sądzie o byle gówno. Wdzystkie zakończone oddaleniem.
W tym kraju nie bedzie dobrze jak ludzie gnoją siebie nawzajem a dają się robić spółką na lewo i prawo. Nie wierzysz? Idź na bazarek posłuchaj ludzi. A później dla odmiany idź do dużego marketu. Nawet jak cena była zła to w markecie każdy wzruszy ramionami, a na bazarze morde wydziera.
Albo się zmienimy, albo zmienią nas.
@piter1984 gdzie wyczytałeś o mojej refleksji? Albo o perspektywie? Widocznie dużo lepiej niż ja się posługujesz polskim, skoro piszesz, że ja coś zakładam. Gdzie jest to założenie? Możesz w kilku prostych zdaniach mi to wyjaśnić? Być może ja jestem niedouczony, i się czegoś od Ciebie dowiem. Na zakończenie - powiedz coś o kontekscie jak możesz. Nie zapomnij ująć perspektywę!
@piter1984 chyba nie wiesz co mówisz lub nie wiesz jak wygląda rozbiór...
rewolucja (wcale nie musi być krwawa) i obalenie rządów to tak, ale nie rozbiór
Z niezrozumiałych względów kato-prawica i KK uważają, że monopol na pomaganie powinien mieć Kościół, a nie jakieś WOŚP czy Telefony Zaufania.
A jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to może chodzi o pie...
@Tomasz3652 Proszę o wskazane oficjalnej wypowiedzi Koścoła potępiającej telefon zaufania. A jeśli chodzi o WOŚP, to radzę WOŚPOWI być mniej pazernym i przestać angażować się w politykę
@adraxer12 Zdecydowanie Kościół powinien być mniej pazerny i nie angażować się w politykę. A nie, czekaj, ty o WOŚP mówiłeś...
Kościół ci pewnie nie przeszkadza. A to przepraszam, nie było tematu.
@Xar Pozwolę sobie poprawić wypowiedź z:
"czy analogiczna rade zastosujesz do kosciola katolickiego, ktory byl w swojej historii organizacja zbrodnicza?"
na:
"czy analogiczna rade zastosujesz do kosciola katolickiego, ktory jest organizacja zbrodnicza?"
Oni płacą i znajdują pieniądze tylko dla własnych celów politycznych. Po co telefon zaufania? Ważniejsze są prywatne bojówki PiS albo propaganda. Takie historie już się pojawiały w XX w. Europie. Jeden Przywódca powodujący niepokoje i budzący podziały w narodzie… udający, że jest pro obywatelom, a tak naprawdę przygotowujący grunt dla indoktrynacji narodu od dzieci do starców. Kłócący się z wszystkimi w około szukając pretekstu dla konfliktu. Widzicie analogie?
@Misiuuu84 Zażartowałbym coś w stylu "strzelam: analogią jest podobieństwo do Hitlera/Stalina/Musoliniego (niepotrzebne skreślić!)", ale dwa razy przeczytałem to co napisałeś i ... westchnąłem, bo to szczera prawda.
Autor demota prymitywnie próbuje stosować zasadę kontrastu, czyli słabe metody manipulacji stosowane w psychologii. Nie napisze że PIS przeznaczył środki na ośrodki pomocy społecznej, domy pomocy samotnym matkom, hospicja itd. tylko porównania które zdobędzie poklask i uznanie w zbiorze egoistów.
@Hektor67 chodzi o to, ze na bzdety nie ma kasy publicznej - ale na niepotrzebne z punktu widzenia panstwa wydatki jest. I te wydatki sa wazniejsze niz zycie i zdrowie przyszlosci narodu - dzieci i mlodziezy.Jak tutaj kurva nie widzisz ze cos jest nie chalo, to odejdz od sciany, bo nie mozna miec tak wielkich klapek na oczach
Czyli za jakiś czas ktoś może uznać że niepotrzebne jest finansowanie armii, a można byłoby pieniądze przeznaczyć na ratowanie dzieci i młodzieży. Chodzi o to że państwo działa w wielu sferach życia i nie może za kryterium przyznawania pieniędzy brać tylko sfery medycznej, psychicznej czy zdrowotnej. Takie państwa nie istnieją.
@Hektor67 I to są właśnie klapki. Nikt nie wspomniał o armii, ale bez mobilnych ołtarzy nie bylibyśmy militarnie słabsi, tak jak bez trefnych przetargów. Telefon zaufania też nie jest jedyną potrzebną formą pomocy dzieciom i młodzieży, ale bardziej potrzebną niż nauczanie o 'cnotach niewieścich'. Przydałoby się trochę rozsądku, a tu 'ni mo i ni widoć'...
@Hektor67 Czyli twoim zdaniem przekazanie 2 mln złotych (2 000 000 polskich złotych) na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży to bzdet, ale jesteś w stanie poprzeć 2 mld złotych rocznie przez 5 lat (2 000 000 000 polskich złotych, czyli 1 000 razy tyle co na telefon zaufania [co przez 5 lat oznacza 10 mld złotych, 10 000 000 000]) na szczujnię partyjną, prawie 0,5 mld złotych na rydzyka i jego prywatne spółki w przeciągu czterech(!) lat (500 000 000 złotych), wyrzucenie przez sasina 70 mln złotych w błoto z okazji nieudanych wyborów kopertowych (70 000 000 złotych [a od czasu wyborów to wszystko się wala po magazynach i już wygenerowało następne 10 mln złotych kosztów ] ), prawie 250 mln złotych na trefne respiratory szumowskiego (250 000 000 złotych), szwalnia morawieckiego za ok. 50 mln złotych (50 000 000 złotych [przyznaje, że dokładnych ilości nie pamiętam tak na szybko na ten konkretny cel] ), zakup NASZYCH dzieł sztuki od rodziny książęcej za 0,5 mld złotych przez glińskiego (500 000 000 złotych), wspieranie prywatnych (zaznaczam, prywatnych!) bojówek bąkiewicza na wstępie 3 mln złotych (3 000 000 złotych), WYPRZEDANIEM KAWAŁKA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO PARKU NARODOWEGO ZA BEZCEN KLEROWI (wybaczcie caps, ale ten temat tak mnie wku*wia, że nie wytrzymam! rozkradają chronione prawem polskim i międzynarodowym skarby naturalne naszego kraju dla kościelnej mafii za bezcen!), płacenie kar unii (za co winien jest tylko i wyłącznie pis!), co przekłada się na jakieś 2-5 mln złotych dziennie (dolna kwota 2 000 000 złotych/dziennie!), a do tego absolutny hit(!), utrzymywanie KPRM za 2,3 mln dziennie[!!] (2 300 000 złotych/dziennie, czyli rocznie prawie 840 mln złotych, 840 000 000 [tutaj notka od autora - zakładając, że w KPRM pracuje 1000 urzędników, a połowa kwoty to utrzymanie budynku to nam daje: 840 000 000 / 2 = 420 000 000 / 1000 = 1150zł/dziennie na 1 osobę/urzędnika < DZIENNIE KU*WA! >, a to przekłada się na to, że w momencie, gdy w KPRM pracowałoby 1000 pracowników/urzędników, jeden przeciętny urzędnik kosztowałby państwo 420 tyś złotych rocznie! < Zatrudnienie na rok 2020: 699 > ] ) ???
To tyle, bo ku*wa jak ktoś uważa, że pisowska ekipa jest krystaliczna, nie kradnie i w ogóle cud miód to jest zdrajcą narodu polskiego i powinien odsiadywać razem z pisowcami dożywocie w kamieniołomach na ciężkich robotach!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 22:31
Dalej ich uczmy rozpastwienia - nie dość, że płacimy gigantyczne podatki to jeszcze się zrzucacie.
Nie lepiej tylko się zrzucać i zlikwidować wiele podatków?
Czy ktoś wie jakie było zainteresowanie oraz jaka skuteczność tego telefonu zaufania?
Czyli inaczej mówiąc, czy jest o co robić aferę i czy ta zrzutka ma sens?
@Bimbol skoro PiS zamknął wiele szpitali i oddziałów psychiatrii dziecięcej, których i tak brakowało, to myślę, że pytanie o zasadność i skuteczność telefonu zaufania jest bez znaczenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 18:04
@Bimbol
"Ten, kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat".
Ja jestem oszczędny i pragmatyczny, ale nigdy w życiu nie pozwoliłbym na zamknięcie tego typu działalności.
Chętnie bym dołączył i się dorzucił, ale jestem przedsiębiorcą i jak na razie to nie wiem jeszcze skąd wezmę pieniądze na rachunek za gaz, prąd i podatki. Nowy Wał!
Więcej takich akcji i "rzont" będzie miał podwójne zyski:
1- podatki bez obowiązku świadczenia usług
oraz
2 -nasze zrzutki rozwiązujące każdy szczegółowy problem.
To, co jest szlachetne ludzko, jest jednocześnie prezentem dla politycznych sadystów.
@Ortomen Nie neguje tego co napisałeś, ale w takim razie co proponujesz w zamian? Bo generalnie ja się z tobą zgadzam, tylko jakoś alternatywy brakuje.
@Loganesko
Alternatywa jest znana. Pobierać podatek, ale przeznaczać tylko i wyłącznie na cele/organizacje wskazane przez podatnika.
Proteza tego już istnieje, czyli przeznaczanie 1% podatku PIT na fundacje.
Trzeba to po prostu rozwinąć, by o wszelkich dotacjach decydowali obywatele, nie rząd.
@Loganesko Koniecznym jest, aby każdą darowiznę "zrekompensować" 2-3 razy wyższym uszczupleniem podatkowym wobec "rzontu" - np. kupując rzeczy używane w "second hand" (nie ma wówczas VATu) lub żywność na bazarze od "babci", naprawiając buty u szewca, lub nie wykonać jakiegoś wysoko opodatkowanego zakupu.
Jeżeli zaś jesteś przedsiębiorcą - wyeksportuj towary (wówczas także bez VATu).
@Ortomen Twoje rozwiązania są rzecz jasna trafne, ale krótkofalowe. Zaraz ów "rzont" zacznie opodatkowywać second handy i babcie bazarowe (co tak nawiasem już się stara robić), buty u szewca naprawiać też słuszna idea, a nawet niezbędna dla przetrwania zawodu, bo ten zwyczajnie wymiera.
Co się tyczy dlaczego mówią o krótkofalowości ów rozwiązań:
1. "Rzont" zaraz to opodatkuje, bo już się do tego przymierzał w 2018r., gdy posłowie z Łódzkiego (bodajże) ugrupowania pisowietów stwierdzili, że przez second handy jest mniejszy wpływ do skarbu państwa. Podłapaliby to w trymiga.
2. Dałoby to kolejne powody do podnoszenia podatków, bo wpływy do SP by drastycznie zmalały.
3. Nie oszukujmy się, dla większości zarabiającej najniższą krajową (jakieś 60% obywateli RP) kupowanie tam, gdzie jest drożej (nie mówię o second handach, a o uczciwie pracujących, drobnych przedsiębiorcach itp. jak szewc, czy babcia na bazarku) się zwyczajnie nie opłaca finansowo. Zaciskanie pasa i tak już jest i to kosmiczne w porównaniu nawet do kryzysu, gdy rządziło PO i ludzie chcieli na maksa oszczędzać, więc sami sobie przykręcali śrubę, teraz masa ludzi nie ma nawet oszczędności, gospodarka pada, bo nie ma wpływów do SP, a rzont przez to podnosi podatki, bo myśli jak debil.
Z eksportem towarów to też tak średnio, bo nie każdy przedsiębiorca może sobie na to pozwolić, a jak masz zainstalowane ogrzewanie gazowe lub na takiej energii opartą produkcje to nie pozostaje nic innego jak tylko zamykać interes, bo przerobienie instalacji z gazowej na np. elektryczną to kilkadziesiąt tysięcy złotych, a takie inwestycje niekiedy wymagają kredytów itp. nakładów, a ten "rzont" tylko na to czeka by podatnicy brali kredyty, bo z tego kolejny wpływ do budżetu niby jest, a najmniejsi zarabiają jeszcze mniej. Łączenie się zaś w spółki to ciężki orzech do zgryzienia, bo ten wymaga dogadania się, a przez pisowców dzisiaj w kraju największa niezgoda od czasów szlachty polskiej, a do tego spółki małych przedsiębiorstw wymagają olbrzymiego nakładu pracy i kilka pierwszych miesięcy to istna katorga, zwłaszcza gdy w głowie istnieje myśl, że to może nie wypalić.
@Loganesko To jest właśnie polska bolączka - skrytykować swojego przedmówcę, ale nie zaproponować lepszych od niego rozwiązań. Tylko puste narzekanie.
Jeżeli potrzebowałeś się wyżalić - owszem wyszło.
Jeżeli chciałeś poprawić polską rzeczywistość - to osiągnąłeś 0% skuteczności.
@Ortomen
Ależ ja podałem rozwiązanie: obniżenie podatków zamiast ich zwiększenia, odcięcie kleru od żłoba i te dwie metody już dużo uratują.
Ale widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ;)
@Loganesko Moje rady były na tu i teraz oraz był wykonalne przez każdego z nas.
Myśląca i świadoma masa ludzi jest nie do pokonania przez wszelkie "rzonty".
@Ortomen Tu i teraz? Gdzie na każdego nałożone są podatki z dnia na dzień? Nie, to są rozwiązania krótkotrwałe, które zmienią tak na prawdę nic, a co najwyżej zwiększą podatki jeszcze bardziej. Do momentu jak tej władzy się nie odsunie nic się nie zmieni i tyle. Trzeba ten "rzont" zwyczajnie wysłać do gułagu, gdzie ich miejsce. Tylko wtedy możemy zacząć rozmawiać o alternatywach, rozwiązaniach i naprawie. Wcześniej niestety nie.
Jakkolwiek z pewnością szlachetny cel, to moim zdaniem jest to błąd. Kolejny raz pokazujemy, że rząd sobie może zabierać pieniądze a Polaczki i tak zrobią zrzutkę czy to na WOŚP i nowe łóżka szpitalne, czy to na Telefon Zaufania czy to na ciężko chorą osobę. Zamiast zrzutek to powinny być protesty, tak jak zamykano oddziały psychiatrii dziecięcej, ale nie ma woli w narodzie... Prościej jest przelać kilka złotych niż wyjść na ulice. Mniejsze ryzyko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 18:06
Co za banda pier...ych hipokrytów. Nóż się w kieszeni otwiera. Tak walczą o zakaz aborcji, o to, żeby za wszelką cenę dziecko się urodziło. Ale umywają ręce, kiedy te narodzone potrzebują pomocy.
@El_Polaco Żadne to zaskoczenie, katoprawaki już tak mają. Dla nich najważniejsza jest walka o "dzieci" z harnasiem w ręku, a potem to tłuką albo umywają ręce. Ot, tak działają i to się nigdy nie zmieni, dlatego takim nie wolno dać dojść do koryta (patrz pis i konfa, a pod maską łagodności i hołownia).
@Loganesko
Ja to widzę tak. Zakaz aborcji jest tani. Właściwie nic nie kosztuje pomysłodawców. Tylko trochę pokrzyczeć, poprotestować, przepchnąć ustawę i tyle. Ewentualnie jeszcze się pomodlić i uspokoić iść spać w poczuciu dobrze spełnionego chrześcijańskiego obowiązku. Ale pomoc żywej istocie to już są koszty. Także wtedy już państwo nie powinno się wtrącać, wszystko w rodzinie itp. Politycy mogą wyłgać się ideologią i iść po kosztach.
Zwłaszcza jak są dzieci z poważną niepełnosprawnością. Opieka nad nimi kosztuje mnóstwo pieniędzy, wyrzeczeń i jest ogromnym obciążeniem psychicznym. A pomoc, jaką otrzymują od państwa czy organizacji pro-life (powinno być pro-birth, bo po narodzeniu te dzieci ich nie obchodzą, jeśli ich losy nie pasują do ich narracji ideologicznej, np. molestowane przez homoseksualistów), jest żałosna albo żadna.
w odpowiedzi na tekst opublikowany w portalu onet.pl Dramatyczna decyzja polskiego rządu: Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży traci dofinansowanie uprzejmie informuję, że dzieci i młodzież, a także ich rodzice mają zapewnione wsparcie w formie bezpłatnej infolinii czynnej 7 dni w tygodniu. To Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12.
Pod tym numerem telefonu młodzi ludzie, a także ich opiekunowie mogą otrzymać bezpłatne i profesjonalnie wsparcie psychologiczne. Do dyspozycji dzieci i młodzieży jest także czat internetowy. Zarówno telefon zaufania, jak i czat zapewniają pełną dyskrecję oraz anonimowość i są dostępne siedem dni w tygodniu przez całą dobę. Można też napisać do ekspertów na czacie, który znajduje się na stronie Rzecznika Praw Dziecka http://www.brpd.gov.pl
Dodatkowo od stycznia br. przy Dziecięcym Telefonie Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 i na specjalnym czacie internetowym https://czat.brpd.gov.pl/ dyżur pełnią eksperci z zakresu prawa, spraw socjalnych, edukacji i wychowania oraz ochrony zdrowia. Oprócz codziennego, całodobowego wsparcia psychologicznego i kryzysowego można uzyskać również wyczerpujące informacje dotyczące obowiązujących przepisów i procedur. Harmonogram dyżurów jest dostępny na stronie https://brpd.gov.pl/2022/01/10/rozszerzenie-pomocy-ekspertow-dzieciecego-telefonu-zaufania/
Zachęcamy redakcję onet.pl do promowania Dziecięcego Telefonu Zaufania i przekazywania informacji na temat realnej pomocy, jaką mogą otrzymać dzieci i młodzież, a także ich rodzice.
Więcej informacji na temat Dziecięcego Telefonu Zaufania można znaleźć na stronie Rzecznika Praw Dziecka.
Z poważaniem
Anna Ostrowska
Rzecznik Prasowy MEiN "
@CBGB
to brzmi jak antyreklama:
1. pisowski Rzecznik Praw Dziecka
2. pisowskie zapewnienie "pełnej dyskrecji oraz anonimowości"
3. pisowscy "eksperci z zakresu prawa, spraw socjalnych, edukacji i wychowania oraz ochrony zdrowia"
@CBGB no bo to jest walka propagandowa. przestać dofinansowywać telefon powołany za PO i działający od 2008 roku, na rzecz nowego który ma robić to samo ale jest utworzony za czasów pisiorka (niecałe 3 miesiące temu).
@Adder Dziecięcy Telefon Zaufania rozpoczął swoją pracę w grudniu 2020 roku.
I żeby nie było - nie mam nic przeciwko zbiórce funduszy na uratowanie Telefonu Zaufania. Po prostu nie podoba mi się nieprawdziwa narracja, że rząd pozostawił dzieci potrzebujące pomocy samymi sobie bez żadnej formy wsparcia.
@CBGB ano grudzień 2020. to co za date znalazłem za pierwszym razem, że 1 listopada 2021:D Poza tym to tak masz rację. O ile ***** *** zawsze i wszędzie to taka narracja jest manipulacją. Ale też wciąż uważam, że to walka polityczna, bo IMO nie było sensu robić nowego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2022 o 20:28
@Adder Po części tak, a po części nie.
Pisowski telefon zaufania będzie nierzetelny, bo stworzony na potrzeby klerykalnej wersji, czyli czyt. wszystko co sobie rzecznik praw dziecka (a zauważmy, że to pisowski rzecznik i już popiera kler, chce całkowitego zakazu aborcji, wspiera otwarcie zakaz powszechnego dostępu do antykoncepcji, neguje pedofilie w kościele) z ich nadania ubzdura taka będzie dla dzieci narracja. Ten pisowski telefon zaufania dla dzieci to manipulacja sama w sobie, bo nad nim panuje (o zgrozo!) egzorcysta!
Co poradzi dzieciakowi na załamanie nerwowe? 3 zdrowaśki i łeb w piekarnik dla odpędzenia złych duchów?
Dlatego wolę dorzucić swoją złotówkę, czy nawet dziesięć, sobie od gęby zabrać i na dzieci dać niż wspierać to pisowskie gó*no.
Pisiory mają monopol na "cięcie w cjhua" w tym kraju póki co. Chcecie coś zmienić- idźcie na wybory i "postawcie na nich krzyżyk"- głosując na kogo innego...
Tak naprawdę ten obrazek to właśnie masonski plan dla ludzi. Zabiorą gotówkę, zlikwidują średnia klasę, za wszystko zapłaci ci państwo. Będziesz zarabiał optymalnie. Nie za dużo, nie za mało. Będziesz miał na tyle dużo, żeby żyć spokojnie, ale nigdy nie dostaniesz więcej. Jednocześnie będziesz miał na tyle mało, żeby z tego zrezygnować i iść protestować. Idealne posłuszne społeczeństwo.
@adraxer12 są a czy ty powiesz zaraz że Kościół jest biedny, WOŚP pazerny, a ofiary księży pedofilów nie są ofiarami, tylko sprawcami, bo skusiły biednych duchownych?
Ktoś wrzucił opis nowego rządowego telefonu. Warto dodać do tego tło:
Psychoblog Jarka Żylińskiego:
===========================================
Dziś chciałem dwa słowa poświęcić telefonowi zaufania 116 111 i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (kiedyś "Dzieci Niczyje").
Od kilkunastu lat zajmują się sytuacjami, w których dzieciom dzieje się krzywda. Telefon powstał z środków MSWiA. Na telefon zaufania, o każdej porze dnia i nocy dzieci i młodzież mogły zadzwonić i zasięgnąć pomocy w sytuacjach przemocy oraz innych kryzysowych momentach.
Specjaliści, którzy byli dokładnie szkoleni, sprawdzani, zaopiekowani - brali na siebie trudności dzieci i "dawali im siłę", oraz rozwiązania i pomoc. Kiedyś rozmawiałem z osobami koordynującymi projekt i byłem pod wrażeniem rozległości szkolenia. Nie jest tak, że taki sobie pscyholog dziecięcy Żyliński może pójść i usiąść na słuchawce. Wszystko było bardzo dokładnie przygotowywane.
Wszystko trwało nieprzerwanie przez bodaj 12 lat, kiedy to rząd postanowił bardzo mocno ograniczyć finansowanie projektu.
W zamian, funkcjonował telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka, oraz we wrześniu 2021 Ministerstwo Edukacji i Nauki powołało swój telefon zaufania, prowadzony przez fundację "Auxilium", po opisie sądząć, przeznaczony bardziej trudnościami związanymi z izolacją dzieci w zdalnej nauce i w czasach COVID-19.
W 2020 roku została podjęta zbiórka pieniędzy na rzecz telefonu 116 111 i w ciągu kilkunastu godzin zebrano ponad milion złotych, co pozwoliło na utrzymanie telefonu. Niestety mimo sporego skandalu rząd nie zmienił swoich decyzji i obecnie telefon działa bez wsparcia finansowego rządu.
W zasadzie nigdy nie pojawiły się zarzuty, wytłumaczenia. Obecny konkurs Ministerstwa Zdrowia na finansowanie telefonu zaufania po 5 miesiącach został po prostu odwołany - bez wytłumaczenia.
Mamy bardzo duży problem ze zdrowiem psychicznym dzieci. Szczególnie teraz, kiedy wszystko jest postawione na głowie. Nie podważam kompetencji telefonów zaufania, które też mają działać 24/7. Nie znam ich tak, jak miałem parę razy okazję poznać ludzi pracujących w FDDS. Natomiast obawiam się, że odsuwany od państwowych pieniędzy jest projekt, o którym wiem, że jest dobry, ma ogromne doświadczenie, był mocno rozpowszechniony w świadomości społecznej. Obecnie deklarują obsługę zaledwie 1/4 przychodzących połączeń - tj. 57621 w ciągu ostatniego roku.
Społeczeństwo stara się go utrzymać - to jest super, pokazuje, że jest to ważne dla ludzi - ale mam wrażenie, że coś tu jest po prostu nie ok.
To, że przeciętni obywatele Polski potrafią się zjednoczyć, to nie zaskakuje negatywnie, jest super. Ale to, że rządzący robią takie rzeczy kwalifikuje się do przetarcia ich mord g*wnem. Pytanie: Kto stoi za anulowaniem telefonu zaufania? Żądam imienia i nazwiska. Tak samo jak WOŚP - jest wyjątkowy w działaniu i cele są naprawdę szczytne, ale - niestety wyręcza rządzących. Dlatego właśnie jest czymś nienormalnym na świecie. Od czego jest ministerstwo zdrowia?
spokojnie, pisuar w ciągu tego samego czasu od tych samych ludzi zabrał więcej pieniędzy
to pieprzone państwo powinno mieć 4ty rozbiór. żeby wszystko musieli robić obywatele. do jasnej cholery po co w takim razie ten kraj w ogóle istnieje?
@piter1984 po to by rzadzacy sie wzbogacali oczywiscie
@piter1984 widzę, że nie znasz historii. Jest taka zasada, którą staram się stosować w życiu. Jak się nie znam, to lepiej się nie wypowiadać. Tak - stwierdziłem, że to napiszę, może i tobie się kiedyś ona przyda.
@rational_male I co ci mądrego wyszło z tej historii? Że to ci paskudni sąsiedzi? I biedni polacy. Jakoś dziwnie podobnie to wygląda, ale połączenie kilku faktów to pewnie za trudne?
@piter1984 zeby pieniadze obywateli przekazywac odpowiednim ludziom. Nie wiesz ile Spolki Skarbu Panstwa przekazaly np. Gazecie Polskiej za reklamy? Ile sie nasponsorowaly dziwnych wydarzen?
@piter1984 To co mi wyszło nie ma znaczenia. Ja wiem jak doszło do rozbiorów, i nie błaźnił bym się publicznie, ale tobie to nie przeszkadza, więc - powodzenia :)
Konkludując - można powiedzieć, że nie znasz historii - ale nauczyli cię pisać :) Zawsze to coś:)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 18:05
@rational_male fajnie że zakładasz to co uczą za prawdę absolutną, bez kontekstu, bez refleksji, bez perspektywy...
@piter1984
Pracowałem za granicą na zleceniu. Pracuję teraz też na zleceniach. Powiem Ci jedno. Polacy jak im nie pasuje coś w zleceniu zaraz w Ciebie napitalają karami. Ok rozumiem, ale trzeba się zabezpieczać umową, bo inaczej Polacy Cię rozszarpią jak dzicy ludzie. Za granicą w Hiszpani jak coś noe pasuje im to najpierw z Tobą gadają. I próbują to polubownie załatwić i zrobić to do końca z Tobą. I jasne wszędzie masz krętaczy i pyskówki. Granice tego magicznie nie zmieniają. Ale na 100 zleceń w Hiszpani miałem może ze dwie spiny, nawet o sąd poszło. W Polsce na 100 zleceń, 60 widziwianie i straszenie karamii tak z tych 60 zleceń 30 w sądzie o byle gówno. Wdzystkie zakończone oddaleniem.
W tym kraju nie bedzie dobrze jak ludzie gnoją siebie nawzajem a dają się robić spółką na lewo i prawo. Nie wierzysz? Idź na bazarek posłuchaj ludzi. A później dla odmiany idź do dużego marketu. Nawet jak cena była zła to w markecie każdy wzruszy ramionami, a na bazarze morde wydziera.
Albo się zmienimy, albo zmienią nas.
@piter1984 gdzie wyczytałeś o mojej refleksji? Albo o perspektywie? Widocznie dużo lepiej niż ja się posługujesz polskim, skoro piszesz, że ja coś zakładam. Gdzie jest to założenie? Możesz w kilku prostych zdaniach mi to wyjaśnić? Być może ja jestem niedouczony, i się czegoś od Ciebie dowiem. Na zakończenie - powiedz coś o kontekscie jak możesz. Nie zapomnij ująć perspektywę!
@piter1984 chyba nie wiesz co mówisz lub nie wiesz jak wygląda rozbiór...
rewolucja (wcale nie musi być krwawa) i obalenie rządów to tak, ale nie rozbiór
@piter1984 Targowica działa i rządzi. Mam coraz większą pewność, że granica pomiędzy BRD i Rosją będzie wzdłuż dziewiętnastego południka...
Cięcia są nieuchronne. Zaczyna się od takich detali ale na tym się nie skończy.
@ConnectionTerminated cięcie np w budżecie gabinetu premiera...
Z niezrozumiałych względów kato-prawica i KK uważają, że monopol na pomaganie powinien mieć Kościół, a nie jakieś WOŚP czy Telefony Zaufania.
A jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to może chodzi o pie...
@Tomasz3652 Proszę o wskazane oficjalnej wypowiedzi Koścoła potępiającej telefon zaufania. A jeśli chodzi o WOŚP, to radzę WOŚPOWI być mniej pazernym i przestać angażować się w politykę
@adraxer12 czy analogiczna rade zastosujesz do kosciola katolickiego, ktory byl w swojej historii organizacja zbrodnicza?
@adraxer12 Zdecydowanie Kościół powinien być mniej pazerny i nie angażować się w politykę. A nie, czekaj, ty o WOŚP mówiłeś...
Kościół ci pewnie nie przeszkadza. A to przepraszam, nie było tematu.
@Xar Pozwolę sobie poprawić wypowiedź z:
"czy analogiczna rade zastosujesz do kosciola katolickiego, ktory byl w swojej historii organizacja zbrodnicza?"
na:
"czy analogiczna rade zastosujesz do kosciola katolickiego, ktory jest organizacja zbrodnicza?"
@Loganesko
To poczytaj co JPII mówił w Afryce o prezerwatywach i jak to się skończyło. Przeludnienie, bieda HIV a później AIDS (medycyna tam kuleje).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 22:53
Oni płacą i znajdują pieniądze tylko dla własnych celów politycznych. Po co telefon zaufania? Ważniejsze są prywatne bojówki PiS albo propaganda. Takie historie już się pojawiały w XX w. Europie. Jeden Przywódca powodujący niepokoje i budzący podziały w narodzie… udający, że jest pro obywatelom, a tak naprawdę przygotowujący grunt dla indoktrynacji narodu od dzieci do starców. Kłócący się z wszystkimi w około szukając pretekstu dla konfliktu. Widzicie analogie?
@Misiuuu84 Zażartowałbym coś w stylu "strzelam: analogią jest podobieństwo do Hitlera/Stalina/Musoliniego (niepotrzebne skreślić!)", ale dwa razy przeczytałem to co napisałeś i ... westchnąłem, bo to szczera prawda.
Poszło od nas parę groszy: https://zrzutka.pl/36b5gm?wplata=80b842
@admin tez wyslalem powodzenia
@Saerion85 dzięki, super gest!
Autor demota prymitywnie próbuje stosować zasadę kontrastu, czyli słabe metody manipulacji stosowane w psychologii. Nie napisze że PIS przeznaczył środki na ośrodki pomocy społecznej, domy pomocy samotnym matkom, hospicja itd. tylko porównania które zdobędzie poklask i uznanie w zbiorze egoistów.
@Hektor67 chodzi o to, ze na bzdety nie ma kasy publicznej - ale na niepotrzebne z punktu widzenia panstwa wydatki jest. I te wydatki sa wazniejsze niz zycie i zdrowie przyszlosci narodu - dzieci i mlodziezy.Jak tutaj kurva nie widzisz ze cos jest nie chalo, to odejdz od sciany, bo nie mozna miec tak wielkich klapek na oczach
Czyli za jakiś czas ktoś może uznać że niepotrzebne jest finansowanie armii, a można byłoby pieniądze przeznaczyć na ratowanie dzieci i młodzieży. Chodzi o to że państwo działa w wielu sferach życia i nie może za kryterium przyznawania pieniędzy brać tylko sfery medycznej, psychicznej czy zdrowotnej. Takie państwa nie istnieją.
@Xar Chalo?
@Hektor67 I to są właśnie klapki. Nikt nie wspomniał o armii, ale bez mobilnych ołtarzy nie bylibyśmy militarnie słabsi, tak jak bez trefnych przetargów. Telefon zaufania też nie jest jedyną potrzebną formą pomocy dzieciom i młodzieży, ale bardziej potrzebną niż nauczanie o 'cnotach niewieścich'. Przydałoby się trochę rozsądku, a tu 'ni mo i ni widoć'...
@Hektor67 Czyli twoim zdaniem przekazanie 2 mln złotych (2 000 000 polskich złotych) na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży to bzdet, ale jesteś w stanie poprzeć 2 mld złotych rocznie przez 5 lat (2 000 000 000 polskich złotych, czyli 1 000 razy tyle co na telefon zaufania [co przez 5 lat oznacza 10 mld złotych, 10 000 000 000]) na szczujnię partyjną, prawie 0,5 mld złotych na rydzyka i jego prywatne spółki w przeciągu czterech(!) lat (500 000 000 złotych), wyrzucenie przez sasina 70 mln złotych w błoto z okazji nieudanych wyborów kopertowych (70 000 000 złotych [a od czasu wyborów to wszystko się wala po magazynach i już wygenerowało następne 10 mln złotych kosztów ] ), prawie 250 mln złotych na trefne respiratory szumowskiego (250 000 000 złotych), szwalnia morawieckiego za ok. 50 mln złotych (50 000 000 złotych [przyznaje, że dokładnych ilości nie pamiętam tak na szybko na ten konkretny cel] ), zakup NASZYCH dzieł sztuki od rodziny książęcej za 0,5 mld złotych przez glińskiego (500 000 000 złotych), wspieranie prywatnych (zaznaczam, prywatnych!) bojówek bąkiewicza na wstępie 3 mln złotych (3 000 000 złotych), WYPRZEDANIEM KAWAŁKA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO PARKU NARODOWEGO ZA BEZCEN KLEROWI (wybaczcie caps, ale ten temat tak mnie wku*wia, że nie wytrzymam! rozkradają chronione prawem polskim i międzynarodowym skarby naturalne naszego kraju dla kościelnej mafii za bezcen!), płacenie kar unii (za co winien jest tylko i wyłącznie pis!), co przekłada się na jakieś 2-5 mln złotych dziennie (dolna kwota 2 000 000 złotych/dziennie!), a do tego absolutny hit(!), utrzymywanie KPRM za 2,3 mln dziennie[!!] (2 300 000 złotych/dziennie, czyli rocznie prawie 840 mln złotych, 840 000 000 [tutaj notka od autora - zakładając, że w KPRM pracuje 1000 urzędników, a połowa kwoty to utrzymanie budynku to nam daje: 840 000 000 / 2 = 420 000 000 / 1000 = 1150zł/dziennie na 1 osobę/urzędnika < DZIENNIE KU*WA! >, a to przekłada się na to, że w momencie, gdy w KPRM pracowałoby 1000 pracowników/urzędników, jeden przeciętny urzędnik kosztowałby państwo 420 tyś złotych rocznie! < Zatrudnienie na rok 2020: 699 > ] ) ???
To tyle, bo ku*wa jak ktoś uważa, że pisowska ekipa jest krystaliczna, nie kradnie i w ogóle cud miód to jest zdrajcą narodu polskiego i powinien odsiadywać razem z pisowcami dożywocie w kamieniołomach na ciężkich robotach!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 22:31
Dalej ich uczmy rozpastwienia - nie dość, że płacimy gigantyczne podatki to jeszcze się zrzucacie.
Nie lepiej tylko się zrzucać i zlikwidować wiele podatków?
@Kacper6
Zlikwiduj. Poczekam na efekt :)
Czy ktoś wie jakie było zainteresowanie oraz jaka skuteczność tego telefonu zaufania?
Czyli inaczej mówiąc, czy jest o co robić aferę i czy ta zrzutka ma sens?
@Bimbol skoro PiS zamknął wiele szpitali i oddziałów psychiatrii dziecięcej, których i tak brakowało, to myślę, że pytanie o zasadność i skuteczność telefonu zaufania jest bez znaczenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 18:04
@Bimbol
"Ten, kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat".
Ja jestem oszczędny i pragmatyczny, ale nigdy w życiu nie pozwoliłbym na zamknięcie tego typu działalności.
@Bimbol Tak. googlaj rybeńko. to na prawdę jest 10s roboty.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 20:12
Chętnie bym dołączył i się dorzucił, ale jestem przedsiębiorcą i jak na razie to nie wiem jeszcze skąd wezmę pieniądze na rachunek za gaz, prąd i podatki. Nowy Wał!
Więcej takich akcji i "rzont" będzie miał podwójne zyski:
1- podatki bez obowiązku świadczenia usług
oraz
2 -nasze zrzutki rozwiązujące każdy szczegółowy problem.
To, co jest szlachetne ludzko, jest jednocześnie prezentem dla politycznych sadystów.
@Ortomen Nie neguje tego co napisałeś, ale w takim razie co proponujesz w zamian? Bo generalnie ja się z tobą zgadzam, tylko jakoś alternatywy brakuje.
@Loganesko
Alternatywa jest znana. Pobierać podatek, ale przeznaczać tylko i wyłącznie na cele/organizacje wskazane przez podatnika.
Proteza tego już istnieje, czyli przeznaczanie 1% podatku PIT na fundacje.
Trzeba to po prostu rozwinąć, by o wszelkich dotacjach decydowali obywatele, nie rząd.
@Loganesko Koniecznym jest, aby każdą darowiznę "zrekompensować" 2-3 razy wyższym uszczupleniem podatkowym wobec "rzontu" - np. kupując rzeczy używane w "second hand" (nie ma wówczas VATu) lub żywność na bazarze od "babci", naprawiając buty u szewca, lub nie wykonać jakiegoś wysoko opodatkowanego zakupu.
Jeżeli zaś jesteś przedsiębiorcą - wyeksportuj towary (wówczas także bez VATu).
@Ortomen Twoje rozwiązania są rzecz jasna trafne, ale krótkofalowe. Zaraz ów "rzont" zacznie opodatkowywać second handy i babcie bazarowe (co tak nawiasem już się stara robić), buty u szewca naprawiać też słuszna idea, a nawet niezbędna dla przetrwania zawodu, bo ten zwyczajnie wymiera.
Co się tyczy dlaczego mówią o krótkofalowości ów rozwiązań:
1. "Rzont" zaraz to opodatkuje, bo już się do tego przymierzał w 2018r., gdy posłowie z Łódzkiego (bodajże) ugrupowania pisowietów stwierdzili, że przez second handy jest mniejszy wpływ do skarbu państwa. Podłapaliby to w trymiga.
2. Dałoby to kolejne powody do podnoszenia podatków, bo wpływy do SP by drastycznie zmalały.
3. Nie oszukujmy się, dla większości zarabiającej najniższą krajową (jakieś 60% obywateli RP) kupowanie tam, gdzie jest drożej (nie mówię o second handach, a o uczciwie pracujących, drobnych przedsiębiorcach itp. jak szewc, czy babcia na bazarku) się zwyczajnie nie opłaca finansowo. Zaciskanie pasa i tak już jest i to kosmiczne w porównaniu nawet do kryzysu, gdy rządziło PO i ludzie chcieli na maksa oszczędzać, więc sami sobie przykręcali śrubę, teraz masa ludzi nie ma nawet oszczędności, gospodarka pada, bo nie ma wpływów do SP, a rzont przez to podnosi podatki, bo myśli jak debil.
Z eksportem towarów to też tak średnio, bo nie każdy przedsiębiorca może sobie na to pozwolić, a jak masz zainstalowane ogrzewanie gazowe lub na takiej energii opartą produkcje to nie pozostaje nic innego jak tylko zamykać interes, bo przerobienie instalacji z gazowej na np. elektryczną to kilkadziesiąt tysięcy złotych, a takie inwestycje niekiedy wymagają kredytów itp. nakładów, a ten "rzont" tylko na to czeka by podatnicy brali kredyty, bo z tego kolejny wpływ do budżetu niby jest, a najmniejsi zarabiają jeszcze mniej. Łączenie się zaś w spółki to ciężki orzech do zgryzienia, bo ten wymaga dogadania się, a przez pisowców dzisiaj w kraju największa niezgoda od czasów szlachty polskiej, a do tego spółki małych przedsiębiorstw wymagają olbrzymiego nakładu pracy i kilka pierwszych miesięcy to istna katorga, zwłaszcza gdy w głowie istnieje myśl, że to może nie wypalić.
@Loganesko To jest właśnie polska bolączka - skrytykować swojego przedmówcę, ale nie zaproponować lepszych od niego rozwiązań. Tylko puste narzekanie.
Jeżeli potrzebowałeś się wyżalić - owszem wyszło.
Jeżeli chciałeś poprawić polską rzeczywistość - to osiągnąłeś 0% skuteczności.
@Ortomen
Ależ ja podałem rozwiązanie: obniżenie podatków zamiast ich zwiększenia, odcięcie kleru od żłoba i te dwie metody już dużo uratują.
Ale widzę, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ;)
@Loganesko Moje rady były na tu i teraz oraz był wykonalne przez każdego z nas.
Myśląca i świadoma masa ludzi jest nie do pokonania przez wszelkie "rzonty".
@Ortomen Tu i teraz? Gdzie na każdego nałożone są podatki z dnia na dzień? Nie, to są rozwiązania krótkotrwałe, które zmienią tak na prawdę nic, a co najwyżej zwiększą podatki jeszcze bardziej. Do momentu jak tej władzy się nie odsunie nic się nie zmieni i tyle. Trzeba ten "rzont" zwyczajnie wysłać do gułagu, gdzie ich miejsce. Tylko wtedy możemy zacząć rozmawiać o alternatywach, rozwiązaniach i naprawie. Wcześniej niestety nie.
Jakkolwiek z pewnością szlachetny cel, to moim zdaniem jest to błąd. Kolejny raz pokazujemy, że rząd sobie może zabierać pieniądze a Polaczki i tak zrobią zrzutkę czy to na WOŚP i nowe łóżka szpitalne, czy to na Telefon Zaufania czy to na ciężko chorą osobę. Zamiast zrzutek to powinny być protesty, tak jak zamykano oddziały psychiatrii dziecięcej, ale nie ma woli w narodzie... Prościej jest przelać kilka złotych niż wyjść na ulice. Mniejsze ryzyko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 18:06
Co za banda pier...ych hipokrytów. Nóż się w kieszeni otwiera. Tak walczą o zakaz aborcji, o to, żeby za wszelką cenę dziecko się urodziło. Ale umywają ręce, kiedy te narodzone potrzebują pomocy.
@El_Polaco Żadne to zaskoczenie, katoprawaki już tak mają. Dla nich najważniejsza jest walka o "dzieci" z harnasiem w ręku, a potem to tłuką albo umywają ręce. Ot, tak działają i to się nigdy nie zmieni, dlatego takim nie wolno dać dojść do koryta (patrz pis i konfa, a pod maską łagodności i hołownia).
@Loganesko
Ja to widzę tak. Zakaz aborcji jest tani. Właściwie nic nie kosztuje pomysłodawców. Tylko trochę pokrzyczeć, poprotestować, przepchnąć ustawę i tyle. Ewentualnie jeszcze się pomodlić i uspokoić iść spać w poczuciu dobrze spełnionego chrześcijańskiego obowiązku. Ale pomoc żywej istocie to już są koszty. Także wtedy już państwo nie powinno się wtrącać, wszystko w rodzinie itp. Politycy mogą wyłgać się ideologią i iść po kosztach.
Zwłaszcza jak są dzieci z poważną niepełnosprawnością. Opieka nad nimi kosztuje mnóstwo pieniędzy, wyrzeczeń i jest ogromnym obciążeniem psychicznym. A pomoc, jaką otrzymują od państwa czy organizacji pro-life (powinno być pro-birth, bo po narodzeniu te dzieci ich nie obchodzą, jeśli ich losy nie pasują do ich narracji ideologicznej, np. molestowane przez homoseksualistów), jest żałosna albo żadna.
Po co państwo ma dotować jak ludzie dadzą?
otworzyć portfel z którego z miesiąca na miesiąc coraz szybciej znikają pieniądze przez infalcję
"Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na tekst opublikowany w portalu onet.pl Dramatyczna decyzja polskiego rządu: Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży traci dofinansowanie uprzejmie informuję, że dzieci i młodzież, a także ich rodzice mają zapewnione wsparcie w formie bezpłatnej infolinii czynnej 7 dni w tygodniu. To Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12.
Pod tym numerem telefonu młodzi ludzie, a także ich opiekunowie mogą otrzymać bezpłatne i profesjonalnie wsparcie psychologiczne. Do dyspozycji dzieci i młodzieży jest także czat internetowy. Zarówno telefon zaufania, jak i czat zapewniają pełną dyskrecję oraz anonimowość i są dostępne siedem dni w tygodniu przez całą dobę. Można też napisać do ekspertów na czacie, który znajduje się na stronie Rzecznika Praw Dziecka http://www.brpd.gov.pl
Dodatkowo od stycznia br. przy Dziecięcym Telefonie Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 i na specjalnym czacie internetowym https://czat.brpd.gov.pl/ dyżur pełnią eksperci z zakresu prawa, spraw socjalnych, edukacji i wychowania oraz ochrony zdrowia. Oprócz codziennego, całodobowego wsparcia psychologicznego i kryzysowego można uzyskać również wyczerpujące informacje dotyczące obowiązujących przepisów i procedur. Harmonogram dyżurów jest dostępny na stronie https://brpd.gov.pl/2022/01/10/rozszerzenie-pomocy-ekspertow-dzieciecego-telefonu-zaufania/
Zachęcamy redakcję onet.pl do promowania Dziecięcego Telefonu Zaufania i przekazywania informacji na temat realnej pomocy, jaką mogą otrzymać dzieci i młodzież, a także ich rodzice.
Więcej informacji na temat Dziecięcego Telefonu Zaufania można znaleźć na stronie Rzecznika Praw Dziecka.
Z poważaniem
Anna Ostrowska
Rzecznik Prasowy MEiN "
@CBGB
to brzmi jak antyreklama:
1. pisowski Rzecznik Praw Dziecka
2. pisowskie zapewnienie "pełnej dyskrecji oraz anonimowości"
3. pisowscy "eksperci z zakresu prawa, spraw socjalnych, edukacji i wychowania oraz ochrony zdrowia"
@CBGB no bo to jest walka propagandowa. przestać dofinansowywać telefon powołany za PO i działający od 2008 roku, na rzecz nowego który ma robić to samo ale jest utworzony za czasów pisiorka (niecałe 3 miesiące temu).
@Adder Dziecięcy Telefon Zaufania rozpoczął swoją pracę w grudniu 2020 roku.
I żeby nie było - nie mam nic przeciwko zbiórce funduszy na uratowanie Telefonu Zaufania. Po prostu nie podoba mi się nieprawdziwa narracja, że rząd pozostawił dzieci potrzebujące pomocy samymi sobie bez żadnej formy wsparcia.
@CBGB ano grudzień 2020. to co za date znalazłem za pierwszym razem, że 1 listopada 2021:D Poza tym to tak masz rację. O ile ***** *** zawsze i wszędzie to taka narracja jest manipulacją. Ale też wciąż uważam, że to walka polityczna, bo IMO nie było sensu robić nowego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 20:28
@Adder Po części tak, a po części nie.
Pisowski telefon zaufania będzie nierzetelny, bo stworzony na potrzeby klerykalnej wersji, czyli czyt. wszystko co sobie rzecznik praw dziecka (a zauważmy, że to pisowski rzecznik i już popiera kler, chce całkowitego zakazu aborcji, wspiera otwarcie zakaz powszechnego dostępu do antykoncepcji, neguje pedofilie w kościele) z ich nadania ubzdura taka będzie dla dzieci narracja. Ten pisowski telefon zaufania dla dzieci to manipulacja sama w sobie, bo nad nim panuje (o zgrozo!) egzorcysta!
Co poradzi dzieciakowi na załamanie nerwowe? 3 zdrowaśki i łeb w piekarnik dla odpędzenia złych duchów?
Dlatego wolę dorzucić swoją złotówkę, czy nawet dziesięć, sobie od gęby zabrać i na dzieci dać niż wspierać to pisowskie gó*no.
Pisiory mają monopol na "cięcie w cjhua" w tym kraju póki co. Chcecie coś zmienić- idźcie na wybory i "postawcie na nich krzyżyk"- głosując na kogo innego...
Super, to jest gest. Już mają prawie 1,5 baniaczka :)
'' Ty również możesz dołożyć swoją cegiełkę'' Wychodzi na to, ze do wszystkiego powinniśmy się dokładać, niezależnie oczywiście od podatków.
Tak naprawdę ten obrazek to właśnie masonski plan dla ludzi. Zabiorą gotówkę, zlikwidują średnia klasę, za wszystko zapłaci ci państwo. Będziesz zarabiał optymalnie. Nie za dużo, nie za mało. Będziesz miał na tyle dużo, żeby żyć spokojnie, ale nigdy nie dostaniesz więcej. Jednocześnie będziesz miał na tyle mało, żeby z tego zrezygnować i iść protestować. Idealne posłuszne społeczeństwo.
Czyli dobrze (według nich) wyliczyli, że mogą nie dać tych 2 baniek. Kasa się zbierze, a ludzie zapomną.
A ten telefon?
https://brpd.gov.pl/dzieciecy-telefon-zaufania-rzecznika-praw-dziecka/
Pisowski telefon, nad którym czuwa egzorcysta. Równie dobrze wysyłać dzieci na plebanie do miejscowego pedofila.
Nie zgadzam się. Wpłać na telefon zaufania, daj gdzie tylko możesz osiem gwizdów, otwórz piwo i oglądnij dobry film, a nie wiadomości.
spoleczenstwo doklada wszedzie
a oni pasa dooope rydzykom i zenkom, cos tu jest absolutnie s3,14Rdolone
@adraxer12 są a czy ty powiesz zaraz że Kościół jest biedny, WOŚP pazerny, a ofiary księży pedofilów nie są ofiarami, tylko sprawcami, bo skusiły biednych duchownych?
@Hektor67 zrobiłeś literówkę, powinno być: "słabe metody manipulacji stosowane w PiSologii"
Przecież z czegoś trzeba zabrać a budżet nie jest z gumy. Zostaje jeszcze dodruk pieniądza, obligacje ew. większy ucisk podatkowy niewolników.
Ktoś wrzucił opis nowego rządowego telefonu. Warto dodać do tego tło:
Psychoblog Jarka Żylińskiego:
===========================================
Dziś chciałem dwa słowa poświęcić telefonowi zaufania 116 111 i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (kiedyś "Dzieci Niczyje").
Od kilkunastu lat zajmują się sytuacjami, w których dzieciom dzieje się krzywda. Telefon powstał z środków MSWiA. Na telefon zaufania, o każdej porze dnia i nocy dzieci i młodzież mogły zadzwonić i zasięgnąć pomocy w sytuacjach przemocy oraz innych kryzysowych momentach.
Specjaliści, którzy byli dokładnie szkoleni, sprawdzani, zaopiekowani - brali na siebie trudności dzieci i "dawali im siłę", oraz rozwiązania i pomoc. Kiedyś rozmawiałem z osobami koordynującymi projekt i byłem pod wrażeniem rozległości szkolenia. Nie jest tak, że taki sobie pscyholog dziecięcy Żyliński może pójść i usiąść na słuchawce. Wszystko było bardzo dokładnie przygotowywane.
Wszystko trwało nieprzerwanie przez bodaj 12 lat, kiedy to rząd postanowił bardzo mocno ograniczyć finansowanie projektu.
W zamian, funkcjonował telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka, oraz we wrześniu 2021 Ministerstwo Edukacji i Nauki powołało swój telefon zaufania, prowadzony przez fundację "Auxilium", po opisie sądząć, przeznaczony bardziej trudnościami związanymi z izolacją dzieci w zdalnej nauce i w czasach COVID-19.
W 2020 roku została podjęta zbiórka pieniędzy na rzecz telefonu 116 111 i w ciągu kilkunastu godzin zebrano ponad milion złotych, co pozwoliło na utrzymanie telefonu. Niestety mimo sporego skandalu rząd nie zmienił swoich decyzji i obecnie telefon działa bez wsparcia finansowego rządu.
W zasadzie nigdy nie pojawiły się zarzuty, wytłumaczenia. Obecny konkurs Ministerstwa Zdrowia na finansowanie telefonu zaufania po 5 miesiącach został po prostu odwołany - bez wytłumaczenia.
Mamy bardzo duży problem ze zdrowiem psychicznym dzieci. Szczególnie teraz, kiedy wszystko jest postawione na głowie. Nie podważam kompetencji telefonów zaufania, które też mają działać 24/7. Nie znam ich tak, jak miałem parę razy okazję poznać ludzi pracujących w FDDS. Natomiast obawiam się, że odsuwany od państwowych pieniędzy jest projekt, o którym wiem, że jest dobry, ma ogromne doświadczenie, był mocno rozpowszechniony w świadomości społecznej. Obecnie deklarują obsługę zaledwie 1/4 przychodzących połączeń - tj. 57621 w ciągu ostatniego roku.
Społeczeństwo stara się go utrzymać - to jest super, pokazuje, że jest to ważne dla ludzi - ale mam wrażenie, że coś tu jest po prostu nie ok.
To, że przeciętni obywatele Polski potrafią się zjednoczyć, to nie zaskakuje negatywnie, jest super. Ale to, że rządzący robią takie rzeczy kwalifikuje się do przetarcia ich mord g*wnem. Pytanie: Kto stoi za anulowaniem telefonu zaufania? Żądam imienia i nazwiska. Tak samo jak WOŚP - jest wyjątkowy w działaniu i cele są naprawdę szczytne, ale - niestety wyręcza rządzących. Dlatego właśnie jest czymś nienormalnym na świecie. Od czego jest ministerstwo zdrowia?