Przyjąłem w zeszłym roku 8 szczepionek w związku z działalnością charytatywną prowadzoną poza Polską. Przeanalizowałem dostępne dane w tym oficjalne raporty Ministerstwa Zdrowia. Rozmawiałem z kilkunastoma lekarzami. Na COVID się nie zaszczepiłem. Moja żona się zaszczepiła i nie mamy żadnego problemu. TO JEST DOBROWOLNE !
@okiem_inteligenta Jestem określany antyszczepionkowcem, szurem itp. ale zapytaj @LowcaKomedii z którym się często spieram w tych kwestiach ile razy rzucałem w niego wyzwiskami albo byłem agresywny przy rozmowie.
Kolejny raz jak fanatycy dokładają innym negatywne cechy aby manipulować społeczeństwem.
@okiem_inteligenta Potwierdzam, może i @kibishi jest szurem i potrafi czasami napisać coś, po czym jego nauczycielki wolałyby się zapaść pod ziemię i nie przyznawać, że go uczyły, ale wyzwisk nie stosuje :)
@LowcaKomedii I mówi to osoba która twierdzi że szczepionki nie są eksperymentem w sytuacji gdzie tylko jedna została oficjalnie dopuszczona do użytku a reszta nadal jest w fazie badań :D, no cóż a to podobno u mnie brakuje logiki.
@kibishi takie wypowiedzi są powodem dla których ludzie nie mają ochoty z wami dyskutować. Wystarczy naprawdę kilka minut, aby sprawdzić te tezy. Lubujecie się w argumentach znalezionych w sieci i krzyczycie jacy nie jesteście oświeceni.
Zastanawiam się jakby dzisiaj był potraktowany sir Banting i jakie następstwa by to przyniosło.
Jeśli zaś chodzi o logikę to nie obrażaj proszę tej nauki. Logiki nie rozpoznałbyś nawet gdyby Cię kopnęła w 4 litery.
Poczytaj na forach co to są leki dopuszczone warunkowo do obrotu i na czym polega ta warunkowość zanim obwieścisz światu jaki Ty jesteś ogromnie wyjątkowy i oświecony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2022 o 14:08
@GeraldZrybli "Warunkowa procedura dotyczy możliwości dopuszczenia do obrotu leków i szczepionek używanych w kontekście pandemii, aby szybko reagować na zagrożenie dla zdrowia publicznego. W każdym przypadku przedstawione wyniki badań dotyczące leku lub szczepionki muszą wskazywać, że korzyści z ich stosowania przeważają nad jakimkolwiek ryzykiem."
"Warunkowość dotyczy aspektu dodatkowych obowiązków raportowania wynikających z wciąż prowadzonych badań klinicznych."
"Wynikających z wciąż prowadzonych badań klinicznych" Jeżeli to nie oznacza że są w fazie badań to albo ja nie znam naszego języka albo w sumie nie wiem, ale tak jak pisałem to u mnie brak logiki.
Z tego co wiem to normalnie badania kliniczne przed dopuszczeniem leku, szczepionki itp. trwają około 2 lat.
@kibishi Ponieważ:
1) Nie są
2) Aby starać się o warunkowe dopuszczenie musiały przejść bardzo rzetelne badania, na bardzo dużej próbie
3) 1 została oficjalnie uznana, ale i tak jej nie przyjmiesz, prawda? :)
4) Na całym świecie miliardy ludzi się nimi zaszczepiły i minął już ponad rok
5) Technologia, na której CZĘŚĆ z tych szczepionek się opiera, znana jest od kilkudziesięciu lat.
To tak na szybko. I nie wiem czemu się obruszyłeś. Czyżbym napisał coś, co nie jest prawdą? :)
@LowcaKomedii Nie ma sensu ta dyskusja. Kibishi przeczytał jedno zdanie i nie pochylił się nad koniecznością dalszej edukacji. Jest przecież jedyny, oświecony, mający jedyna prawdę, wyciągający wnioski, szalenie logiczny. Czuje się wyjątkowy.
Faza badań i dopuszczenia jest taka sama dla każdego leku. Szczepionki mRNA są dostępne i badane od lat 60. W związku z tym sama technologie nie musiała być certyfikowana. Dodatkowo warunkowe dopuszczenie określa jedynie konieczność raportowania działania leku. Mnóstwo leków na wiele dolegliwości tj. choroby autoimmunologiczne, cukrzyca itp. korzysta z leków dopuszczonych warunkowo.
Wystarczy odnaleźć informacje na jednej niż więcej stronie. Jak szukacie przykładów że ziemia jest płaska albo 5g powoduje choroby to potraficie szukać na forach w Kuala Lumpur, a tu wystarczy jedna strona.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2022 o 15:50
@LowcaKomedii
1-2) To czemu nie są oficjalnie dopuszczone, jeżeli uważasz że przeszły wszystkie wymagane dla takich preparatów badania?
3) Zdziwię Cie teraz, jeżeli w ciągu miesiąca nie zostaną zniesione restrykcje co do podróżowania to będę zmuszony się zaszczepić, co prawda nie ze względów zdrowotnych bo nadal uważam że jeżeli nie jestem w grupie ryzyka to nie mam się czego obawiać, szczególnie przy omicronie który jest łagodniejszy, tylko ze względu na wygodę bo mam na koniec marca wyjazd służbowy za granicę i bardzo ułatwi to procedurę.
4) I nadal się pandemia nie zakończyła, nawet w krajach z bardzo wysokim poziomem zaszczepienia.
W swoim wpisie dałeś ewidentną zaczepkę więc nie mogłem się powstrzymać.
@kibishi
"1-2) To czemu nie są oficjalnie dopuszczone, jeżeli uważasz że przeszły wszystkie wymagane dla takich preparatów badania? " - między innymi czekamy dlatego, by został sporządzony ostateczny raport podsumowujący.
Co do 3 punktu - to jest właśnie ten brak logiki, o którym rozprawiamy. Czyli ty się będziesz szczepił nie dlatego, że uważasz, iż jest to korzystne dla ciebie, a dlatego że chcesz podróżować i to ci ułatwi procedurę.
To tak, jakbym zdecydował się kupić okulary korekcyjne i to nie dlatego, że są mi potrzebne i z nimi nie będę miał problemów z widzeniem, a dlatego, że ładniej w nich wyglądam.
"I nadal się pandemia nie zakończyła, nawet w krajach z bardzo wysokim poziomem zaszczepienia. " - no i wracamy do punktu wyjścia - kto najczęściej choruje i jest hospitalizowany? Jak wy chcecie zakończyć tę pandemię, skoro robicie wszystko, by ją maksymalnie długo przeciągnąć?
Maseczki złe, obostrzenia złe, szczepionki złe. I wy chcecie zakończyć pandemię...
"W swoim wpisie dałeś ewidentną zaczepkę więc nie mogłem się powstrzymać." - oj tam oj tam, tylko jakąś zaczepkę zauważyłeś (chociaż bardziej nazwałbym to faktem, nie zaczepką), a całkowicie zignorowałeś pochwałę. Stwierdziłem przecież, że nie stosujesz żadnych wyzwisk, a to bardzo dobrze o tobie świadczy.
@LowcaKomedii "to jest właśnie ten brak logiki, o którym rozprawiamy." To nie jest kwestia logiki a opinii, nie szczepiłem się na grypę ponieważ jej się nie boję, szczepiłem się na choroby na które jednorazowa szczepionka wystarczy na całe życie oraz te które uważam za niebezpieczne.
"no i wracamy do punktu wyjścia - kto najczęściej choruje i jest hospitalizowany?" Tak i właśnie dlatego w Holandii gdzie zaszczepionych jest 75% są znowu wprowadzane obostrzenia, przecież było mówione że odporność populacyjna wystarczy, masz też kraje gdzie nadal jest pandemia mimo że jest 90% zaszczepionych np. Portugalia. Gdzie w grudniu ostatnio wprowadzono nowe restrykcje. Jeżeli 90% zaszczepionych to za mało aby zakończyć epidemie w danym kraju to ile potrzeba?
"a całkowicie zignorowałeś pochwałę" jak dla mnie stwierdzenie o braku wyzwisk nie jest pochwałą, tak powinno się normalnie rozmawiać, osoba o innych poglądach nadal zasługuje na szacunek o ile nie udowodni że jest inaczej.
@Lowcakomedii w niemczech bardzo duzy procent ludzi zaszczepila sie tylko dlatego zeby wrocila normalnosc czyli wyjscie do restauracji czy na basen. Tu gdzie mieszkam NRW jest 2g wprowadzone czyli genesen und geimpft(ozdrowiency i zaszczepieni). Ludzie do obi nie moga wejsc bez paszportu kowidowego. W niemieckiej telewizji juz trabia ze omikron zakonczy pandemie. Gdyby nie 2g to bardzo duza czesc spoleczenstwa miala by te szczepienia gleboko w d..
@satorrotas "Gdyby nie 2g to bardzo duza czesc spoleczenstwa miala by te szczepienia gleboko w d.. " - i to jest właśnie przykład, że demokracja jest słabym wyborem, bo głos głupca liczy się tak samo, jak osoby mądrej i inteligentnej.
@kibishi "Tak i właśnie dlatego w Holandii gdzie zaszczepionych jest 75% są znowu wprowadzane obostrzenia, przecież było mówione że odporność populacyjna wystarczy, masz też kraje gdzie nadal jest pandemia mimo że jest 90% zaszczepionych np. Portugalia" - ale w dalszym ciągu nie biezesz pod uwagę kilku ważnych czynników:
1) Wcześniej wirus nie był tak rozprzestrzeniony
2) Działanie szczepionek idealnie obrazuje fakt ile notują hospitalizacji i zgonów przy takiej liczbie zachorowań. Dzięki temu bardzo odciążono służbę zdrowia
3) Jako "zaszczepiony" liczy się nawet osoba, która szczepiła się ponad rok temu, więc te statystyki są dość średnio miarodajne.
"osoba o innych poglądach nadal zasługuje na szacunek o ile nie udowodni że jest inaczej" - i widzisz, tutaj w grę wchodzi kwestia tego udowodnienia. Dla mnie np. ktoś, kto wypisuje kosmiczne bzdury oraz kłamie, i to celowo, na ów szacunek nie zasługuje. Nie piszę tu o tobie, żeby nie było.
Aczkolwiek nazwałem ciebie kilka razy szurem, przyznaję. I było to spowodowane wypisywaniem bzdur.
Ale jeśli chodzi o szacunek, to do ciebie go mam.
Oczywiście, są użytkownicy, do których nie mam go za grosz, ale to nie jesteś ty.
@LowcaKomedii "3) Jako "zaszczepiony" liczy się nawet osoba, która szczepiła się ponad rok temu, więc te statystyki są dość średnio miarodajne." Za to do 2 tygodni po szczepieniu liczy się jako nie zaszczepiony ale co do tego że statystyki nie są miarodajne się zgadzam, ciężko ocenić faktyczną sytuacje patrząc na to jak mała ilość osób się testuje.
"Działanie szczepionek idealnie obrazuje fakt ile notują hospitalizacji i zgonów przy takiej liczbie zachorowań. Dzięki temu bardzo odciążono służbę zdrowia" Jeżeli porównasz z Polską to pewnie że tak, podejrzewam że nawet kraje 3 świata będą miały mniejszy współczynnik zgonów, nie zależnie od szczepień, jednak nie szukałbym problemu nawet w samym wirusie a raczej w stanie służby zdrowia, która od wielu lat jest w stanie tragicznym.
"Wcześniej wirus nie był tak rozprzestrzeniony" Zdecydowanie, jak obostrzenia dotyczyły wszystkich to się mniej roznosił, teraz jak ktoś jest chory to zaszczepieni domownicy nie lądują na kwarantannie dzięki czemu bardzo łatwo roznieść wirusa. A niestety zarówno wśród zaszczepionych jak i nie zaszczepionych są idioci którzy roznoszą tego wirusa nawet świadomie.
@kibishi "Za to do 2 tygodni po szczepieniu liczy się jako nie zaszczepiony" - skąd takie info?
"a raczej w stanie służby zdrowia, która od wielu lat jest w stanie tragicznym." - i dlatego uważam, że dokładanie im całej masy pacjentów covidowych raczej im średnio pomoże.
"teraz jak ktoś jest chory to zaszczepieni domownicy nie lądują na kwarantannie dzięki czemu bardzo łatwo roznieść wirusa." - powiedziałbym, że bardziej przez ignorowanie obostrzeń, ale decyzja o tym, że zaszczepieni nie odbywają kwarantanny jest idiotyczna. Co prawda uważam, że jako zaszczepieni powinni mieć jakiś bonus, ale dałbym im przymusowy test na samym początku, chociaż lepiej 2, w odstępie co najmniej 24h. Ewentualnie, ku czemu bardziej się skłaniam, krótszą kwarantannę z racji ego, że zaszczepieni krócej zarażają. Na pewno nie powinni sobie chodzić luźniutko, jak to jest w tej chwili.
@LowcaKomedii "dokładanie im całej masy pacjentów covidowych raczej im średnio pomoże." Niech leczą normalnych pacjentów zamiast wysyłać na test to będzie mniej pacjentów w szpitalach, znam kilka przypadków gdzie osoba bez covid trafiła do szpitala bo czekała za długo na dostanie się do lekarza na normalną wizytę.
"powiedziałbym, że bardziej przez ignorowanie obostrzeń" To akurat nie zależnie od tego czy szczepiony czy nie, jednak odnośnie wielu obostrzeń zaszczepieni olewają je legalnie, tylko taka jest różnica.
@kibishi "Niech leczą normalnych pacjentów zamiast wysyłać na test " - no i tu widzę kilka problemów:
- lekarzy jest mało, więc kto ma ich leczyć?
- jeżeli mają leczyć bez testowania, to jak sądzisz, co się stanie, gdy pacjent zarazi lekarza?
@LowcaKomedii Od wielu lat ludzie z grypą przychodzą do lekarza, jakim cudem lekarze jeszcze żyją? Wystarczyło by zachować odpowiednie środki ostrożności i jakoś by dali radę, nadal było by to lepsze niż czekać np. z ostrą biegunką 3-4 dni aby dostać się do lekarza bo standardowe leki nie pomagają.
"lekarzy jest mało, więc kto ma ich leczyć?" Ci którzy siedzą aktualnie na oddziałach covidowych i nic nie robią? Nie powiesz mi przecież że kilka tysięcy pacjentów zatrzymuje wszystkich lekarzy w całym kraju.
@kibishi "niż czekać np. z ostrą biegunką 3-4 dni aby dostać się do lekarza bo standardowe leki nie pomagają. " - no ale miły pan z internetów kazał czekać i mówił, że lekarzy to opłaceni mordercy.
"Ci którzy siedzą aktualnie na oddziałach covidowych i nic nie robią? " - na filmikach z żółtymi napisami powiedziano ci, że wszyscy nic nie robią?
"Nie powiesz mi przecież że kilka tysięcy pacjentów zatrzymuje wszystkich lekarzy w całym kraju." - wystarczy wyszukać w internecie odpowiednie informacje. Poczytaj ile jest zajętych, a ile wolnych łóżek w szpitalach.
No i oczywiście pamiętajmy, że nie chodzi jedynie o łóżka, ale i o pozostały sprzęt. Np. tlen.
@LowcaKomedii "no ale miły pan z internetów kazał czekać i mówił, że lekarzy to opłaceni mordercy." Nie ale lekarz zamiast przyjąć Cie to pierwsze co robi zleca test na covid, ostatnio nie byłem nawet zapytany co mi jest.
"na filmikach z żółtymi napisami powiedziano ci, że wszyscy nic nie robią?" Już od dawna się pytam o jaki filmik Ci chodzi bo bym się dokształcił.
" Poczytaj ile jest zajętych, a ile wolnych łóżek w szpitalach." Spójrz na zrobiony ostatnio przeze mnie demot, tam masz podane dane odnośnie wolnych i zajętych łóżek oraz respiratorów.
@kibishi "Nie ale lekarz zamiast przyjąć Cie to pierwsze co robi zleca test na covid" - może dlatego, że trochę średnio mu się widzi bycie zarażonym, kwarantanna i zamknięcie całego oddziału na czas sterylizacji.
"Już od dawna się pytam o jaki filmik Ci chodzi bo bym się dokształcił. " - no ale to ja właśnie chciałem widzieć ten link, na którym widać że wszyscy nic nie robią. Bardzo chciałbym wiedzieć skąd czerpiecie te bzdu... informacje.
"Spójrz na zrobiony ostatnio przeze mnie demot, tam masz podane dane odnośnie wolnych i zajętych łóżek oraz respiratorów." - tak, widziałem. Ale to są zbiorcze dane z całej Polski. Jak w jednym województwie będziesz miał 990 zajętych respiratorów na 1000, a w drugim 200 na 1000, to wyjdzie ci, że wolnych jest 810 z 2000. Czy to oznacza, że pierwsze województwo nie ma problemu?
Potrzeba szczegółowych danych z każdego województwa, a najlepiej szpitala.
@LowcaKomedii "może dlatego, że trochę średnio mu się widzi bycie zarażonym" Do tej pory mamy 4,75mln przypadków czyli 12,5% społeczeństwa w dwa lata, co oznacza że raczej mała część populacji jest w danym momencie zarażona, czemu w takim razie nie robimy testów na wszystkie choroby zakaźne przed każdą wizytą? Mogę zrozumieć wysłanie na test jeżeli mamy objawy pasujące typowo do covid a nie wysyłanie na test bez pytania o objawy.
"no ale to ja właśnie chciałem widzieć ten link" To Ty mi wmawiasz cały czas że biorę informacje z jakiegoś filmiku, więc chciałbym wiedzieć o jakim filmiku mówisz.
"Potrzeba szczegółowych danych z każdego województwa, a najlepiej szpitala." Jak byś zajrzał w źródło które podałem w democie to masz tam dane dla każdego województwa, no dla konkretnego szpitala nie podają. Nadal twierdzisz że niecałe 15 tysięcy pacjentów powoduje paraliż służby zdrowia.
@kibishi "Do tej pory mamy 4,75mln przypadków czyli 12,5% społeczeństwa w dwa lata, co oznacza że raczej mała część populacji jest w danym momencie zarażona" - jakby tak wziąć poprawkę na ilość wykonywanych testów...
"czemu w takim razie nie robimy testów na wszystkie choroby zakaźne przed każdą wizytą?" - a weź mi wymień chorobę podobnie rozprzestrzenioną, z podobną śmiertelnością :)
"Jak byś zajrzał w źródło które podałem w democie to masz tam dane dla każdego województwa, no dla konkretnego szpitala nie podają" - jakbyś zajrzał w link, który sam podajesz, to byś wiedział, że masz jedynie podaną liczbę zajętych łóżek, a nie ilość łóżek, jaka tam w ogóle jest. Skąd mamy wiedzieć czy podchodzą pod limit, czy nie?
"Nadal twierdzisz że niecałe 15 tysięcy pacjentów powoduje paraliż służby zdrowia." - przecież masz tam informację:
"Z powodu COVID-19 zajętych jest 14 453 łóżka (z dostępnych 30 317) " czyli zapchane jest niemal 50%, a do tego doliczając fakt, że w niektórych szpitalach zbliżamy się pod limit, to jest to możliwe.
Zwróć też uwagę na ilość personelu, bo tego nie bierzesz pod uwagę. "Z samych łóżek to można burdel zrobić, a nie szpital". Lekarzy ostatnimi czasy nie przybyło, a liczba pacjentów im znacznie podskoczyła.
@LowcaKomedii "a weź mi wymień chorobę podobnie rozprzestrzenioną, z podobną śmiertelnością" Jak by dobrać odpowiedni okres w czasie to grypa. Jeżeli chodzi o aktualną sytuacje to grypa już nie jest tak niebezpieczna ale jak by nie patrzeć covid też mutuje w tym kierunku.
"zapchane jest niemal 50%, a do tego doliczając fakt, że w niektórych szpitalach zbliżamy się pod limit, to jest to możliwe." 50% to zapchane biorąc pod uwagę że ilość łóżek w salach zakaźnych jest mniejsza niż w normalnych? Jak mój ojciec trafił do szpitala to leżał na tym samym oddziale co kiedyś z zatruciem pokarmowym, za czasów zatrucie leżało na sali 8 osób, rok temu jako covidowe były 4 łóżka.
"Zwróć też uwagę na ilość personelu, bo tego nie bierzesz pod uwagę." Oczywiście że biorę pod uwagę ale jeżeli weźmiesz pod uwagę że na oddziałach jest mniej łóżek to przy tej samej ilości personelu jest mniej pracy.
"to byś wiedział, że masz jedynie podaną liczbę zajętych łóżek, a nie ilość łóżek, jaka tam w ogóle jest." Oczywiście, tylko paraliż nie jest w pojedynczych szpitalach a praktycznie wszędzie i dlatego winą za to są głupie procedury a nie to ilu jest pacjentów.
@kibishi "Jak by dobrać odpowiedni okres w czasie to grypa" - ale w dalszym ciągu jej śmiertelność nie leży nawet blisko covida.
"Oczywiście że biorę pod uwagę ale jeżeli weźmiesz pod uwagę że na oddziałach jest mniej łóżek to przy tej samej ilości personelu jest mniej pracy. " - Nie. Dla covidowców nie dość, że przenosi się łóżka z jednych oddziałów, to jeszcze kupuje całkiem nowe. Mamy więc więcej łóżek. Lekarzy niemal tyle samo, więc mają więcej pracy.
I to nie jest tak, że łóżka z innych oddziałów przesunięto na oddziały covidowe, a lekarzy już nie, przez co mają mniej pracy. Lekarzy również przesunięto.
@LowcaKomedii "ale w dalszym ciągu jej śmiertelność nie leży nawet blisko covida." Masz racje był okres że grypa była wielokrotnie bardziej śmiertelna:
"Grypa hiszpanka to choroba zakaźna, która stała się źródłem śmiercionośnej pandemii na początku XX wieku. Według różnych szacunków epidemia grypy hiszpanki doprowadziła do śmierci nawet 50–100 mln osób na całym świecie."
@kibishi Towarzyszu, ale grypa hiszpanka to tak trochę dawno temu grasowała.
I teraz wyobraź sobie, że pojawia się znowu. Mamy szczepionkę i że szurostwo wypisuje głupoty, że ta szczepionka jest eksperymentem, że nie należy jej przyjmować, że wszyscy zaszczepieni umrą 2 lata po jej przyjęciu, protestują przeciwko wszelkim obostrzeniom itp. Jak myślisz, jaki JEDYNY skutek tego typu działań można by było zaobserwować?
@LowcaKomedii Nie zwracaj się do mnie per towarzyszu, niby nie jest to obraźliwe określenie ale źle mi się kojarzy.
"grypa hiszpanka to tak trochę dawno temu grasowała." Dlatego pisałem że jak się dobierze odpowiedni okres. Z aktualną wiedzą medyczną byśmy mieli dużo mniej zgonów niż w tamtych czasach i bez szczepionki. Szczepionka na grypę jest od wielu lat i przeszła pełne badania, tak jak pisaliśmy ostatnio oficjalnie wszystkie potrzebne badania przeszła aktualnie tylko jedna szczepionka a reszta jest dopuszczona warunkowo, co też jest trochę dziwne bo cały czas się zmienia retoryka odnośnie szczepionki, zarówno co do skuteczności jak i odnośnie tego jak często trzeba przyjmować dawki przypominające.
Cały problem z tymi szczepionkami to fakt że narracja cały czas się zmienia, najpierw szczepionka miała być raz (jedno lub dwu dawkowa) potem miał być booster po roku, potem po 9 miesiącach, potem po 5 a teraz już po 3.
@kibishi Ale to tylko we Francji, która notuje rekordowe ilości zachorowań. I która szurów trzyma na bardzo krótkiej smyczy. Czy u nas masz 3 miesiące? No właśnie.
Nie bierz sobie pojedynczego przypadku i nie twierdź, że tak będzie wszędzie. Już tak bredziliście o testach analnych w Chinach i co? I nic...Pozostały tylko w Chinach.
"Z aktualną wiedzą medyczną byśmy mieli dużo mniej zgonów niż w tamtych czasach i bez szczepionki. " - z pewnością "septyczne" szury sprzeciwiające się wszelkim obostrzeniom nie pozwoliłyby na to, by zgonów było zbyt mało :)
Statystyki ze stycznia w PL dokładnie to potwierdzają. Mimo, że niezaszczepionych jest o 1/3 mniej niż zaszczepionych, to wygenerowali 2,5x więcej zgonów. Dlatego właśnie piszę o tym, że szury bardzo dbają o to, by zgonów nie było za mało.
@kibishi W Polsce na grupy wiekowe za bardzo nie ma, ale możesz popatrzeć jak niezaszczepieni windują statystyki zgonów w górę: https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761
i przedziały czasowe możesz sobie ustawić.
Z grupami wiekowymi to znalazłem póki co tylko w Izraelu: https://datadashboard.health.gov.il/COVID-19/general
I nie zgadniesz, tam też niezaszczepieni windują ilość hospitalizacji oraz zgonów. Polecam też google tłumacz, gdyż niestety nie mówi się tam po polsku.
@LowcaKomedii
"W Polsce na grupy wiekowe za bardzo nie ma" - jak to nie ma? korzystasz z bazy BASiW tylko interesujący cię wiek zaznaczasz z CTRL.
@kibishi
"aż chcę zobaczyć jak bardzo jestem zagrożony," - jeśli masz poniżej 50 lat, to jako niezaszczepiony masz szansę na zgon rzędu SETNYCH/TYSIĘCZNYCH części procenta.
Polecam poniższą analizę, jakkolwiek nie jest ona wykonana idealnie, bo występują tam pewne nieścisłości (piszą o nich w komentarzach), ale pozwala w jakiś tam przybliżony sposób określić ryzyko zgonu na covid w poszczególnych grupach wiekowych. https://twitter.com/alutk_a/status/1469613976623497219
Każdy rozsądnie myślący człowiek, powinien spojrzeć na kolumnę "Zgonów na 100tys." i zadecydować za siebie, bo w sporej części grup wiekowych, zagrożenie zgonem jest rzędu tysięcznych części procenta. Czy to jest wystarczająca przesłanka, aby pozwolić sobie wstrzyknąć podejrzany preparat? Niech każdy zdecyduje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2022 o 19:44
@KaczyKac Wcześniej to mi się nie chciało sprawdzać, teraz dzięki tobie sprawdziłem.
@LowcaKomedii Czuje się niesamowicie zagrożony, w mojej grupie wiekowej (przedział 5 lat) wśród osób nieszczepionych bez chorób współistniejących zmarło całe 5 osób w ciągu ostatniego roku w naszym kraju przy ponad 260 tysiącach potwierdzonych zakażeń.
@kibishi
O to, to, to. Na podstawie Twojego wpisu, można wskazać kolejny błąd metodologii w opracowywaniu tej tabelki z Twittera, a może to celowa manipulacja? W każdym razie, ta pani poddaje analizie wszystkie zgony, a jak wiadomo znakomita część z nich to przypadki osób z tzw. chorobami współistniejącymi. Czyli wynika z tego, że traktuje ona większość Polaków jako "dodatkowo poważnie chorych", co jest kompletną bzdurą.
Generalnie uważam, że "wackowanie" dzieci jest kompletnym idiotyzmem, zupełnie oderwanym od realiów. Aczkolwiek nie odbieram prawa do takich decyzji covidiańskim rodzicom, skoro przez to poczują większy komfort psychiczny, to GO ON!
@kibishi Podaj mi ten przedział, sprawdzimy :)
Swoją drogą dlaczego odejmujesz choroby współistniejące?
Czyli że osoby zdrowe wirus może zabić, ale chore już nie? Cóż to za zamach na rozum? Mi tam się zawsze wydawało, że jeśli ktoś już ma inne choroby, to wirusowi może być łatwiej wykończyć takiego osobnika, a tu proszę. Jest odwrotnie.
A co do tego "sprawdzania", to śmiało, edukuj się na błędnym wpisie z twittera. Można i tak zbierać informacje :)
@KaczyKac Dzięki kumplu, aż sobie zaznaczyłem z ciekawości grupę 30-50 lat, przedział od stycznia 2021 patrzę i oczom nie wierzę.
211 zgonów wśród zaszczepionych
2733 niezaszczepionych.
przedział 20-50
220 w pełni zaszczepieni
2890 niezaszczepieni
Będę mógł sobie tymi danymi podcierać gębę, jak znowu będę miażdżył jakiegoś antyszczepionkowego szura. Dzięki jeszcze raz!
@LowcaKomedii 25-30. Czemu odejmuje choroby współistniejące? Może dlatego że takich nie posiadam a chciałem mniej więcej dowiedzieć się czy jestem zagrożony.
Sprawdzałem to na podanej przez Ciebie stronie.
"przedział od stycznia 2021 " Sprawdź jaki % zaszczepionych był na początku poprzedniego roku a potem dopiero miażdż szurów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lutego 2022 o 18:00
@LowcaKomedii
No widzisz koleżko, Demotywatory uczą i bawią :) Jednak w twoim wydaniu wyszła tu kompletna "kicha", bo trzeba ci było wskazywać palcem jak się odznacza rekordy przy użyciu CTRL - zupełnie jak przedszkolakowi. W każdym razie cieszę się, że dzięki moim staraniom może przestaniesz kreować się na totalnego dzbana i wrzucać jakieś cudackie, "mongolskie" tabelki. Nie potrafiłeś znaleźć tego na całym świecie, a tu proszę miałeś po nosem :)
"A co do tego "sprawdzania", to śmiało, edukuj się na błędnym wpisie z twittera. Można i tak zbierać informacje :)" Uuuu kolego, ale pojechałeś! Toż to jest tabelka uroczyście, z namaszczeniem zapodawana przez twojego "kumpla po fachu" Goretex :) Chciałbym kiedyś zobaczyć jak przekonana o swojej nieomylności bufoneria nawala się między sobą :)
@kibishi właściwie już powiedział wszystko na temat "przedział od stycznia 2021".
Jednak z całą mocą chciałem podkreślić, że kompromitujesz się zapodając archaiczną narrację Ministerstwa Pandemii i Propagandy, z której nawet oni się wycofali. Każda rozumna osoba potrafi pojąć to, że w pierwszych miesiącach 2021 większość populacji była niezaszczepiona, więc kto niby miał wtedy generować zgony? Wszyscy ogarniają tą paskudną manipulację, oprócz ciebie. Baaa ty nawet, zgodnie ze swoją naturą, ją powielasz.
"przedział 20-50
220 w pełni zaszczepieni
2890 niezaszczepieni" - w tym około 50 osób BEZ chorób współistniejących i to jest moja grupa kontrolna, a wynika z niej, że dla mnie ryzyko zgonu na covid praktycznie nie istnieje. Więc nie widzę powodów by "przyjmować wacki" o wątpliwej reputacji. A tylko bezmózgie patogeny, dostają sraczki na widok liczby covidowych zgonów i lecą się "wackować", nie potrafią zrozumieć że znakomita większość tych zgonów dotyczy różnego rodzaju grup ryzyka.
Na koniec, przyjacielu, że tak zapytam, z jakiego powodu się "wackujesz"? Dla paszporciku, żeby móc pojechać na wakacje za granicę, albo łaskawie zostać wpuszczonym do ukochanego McDonald's? A może żeby chronić niezaszczepionych? A prosił cię ktoś o to? Wiem, ty chcesz chronić wyszczepionych staruszków, ale właściwie przed czym? Przecież oni są "bezpieczni"...
@kibishi "Sprawdź jaki % zaszczepionych był na początku poprzedniego roku a potem dopiero miażdż szurów." - więc przecież wziąłem i inny przedział, ten z którego korzystał Kaczykac i wyniki są takie, jak zwykle.
Więc specjalnie dla ciebie wezmę taki, przedział, gdzie zaszczepiono ok. 50% populacji - od września 2021 do teraz, przedział wiekowy 25-30:
- zgony u zaszczepionych: 12
- zgony u zaszczepionych bez chorób współistniejących: 3
- zgony u niezaszczepionych: 88
- zgony u niezaszczepionych bez chorób współistniejących: 32
(znowu brawo niezaszczepieni)
Pamiętajmy też, że jest to okres, w którym zaszczepieni pełną dawką to minimum 50%, a na końcu dochodzi do niemal 60%.
Skąd ty wytrzasnąłeś te 5 osób i to przez ROK, skoro tak wyglądają dane z zaledwie 5,5 miesiąca? Z tego śmiesznego twiterka postowanego przez, co za zaskoczenie, konfederację?
Ba, jak ustawisz filtr tylko na mężczyznę również ci się nie spina. Po prostu - dane z doopy.
Druga sprawa, kompletnie ignorujesz powikłania, które występują u niemal 80% osób, które przechorowały, wg niektórych źródeł naukowych. Czy cieszyłbyś się, gdybyś przeżył chorobę, ale wymagał przeszczepu płuc lub do końca życia łapał zadyszkę przy wejściu na 1 piętro przez zwłóknienie płuc?
@KaczyKac „Nie potrafiłeś znaleźć tego na całym świecie, a tu proszę miałeś po nosem :)” – bardziej wymowne jest to, że naocznie widzisz jak beznadziejnie radzi sobie twoja grupa, jak umierają, a ty dalej naiwnie wierzysz w to, że mają rację i że ich podejście jest dobre.
To trochę jak z takiego mema o antyszczepionkowcach na Titanicu. Statek tonie, szury antyszczepionkowe siedzą na statku, podpływa do nich statek ratunkowy z podpisem „szczepionki”, a oni krzyczą, że nie potrzebują pomocy i radzą sobie dobrze.
Zresztą, rada za radę – ty mi powiedziałeś o CTRL, a ja ci, że istnieje coś takiego jak translator i że nie trzeba się tępo patrzeć w te „hieroglify” :)
„Toż to jest tabelka uroczyście, z namaszczeniem zapodawana przez twojego "kumpla po fachu” – nie widziałem, aby ją podsyłał. Pisał też o tym, że jest błędna? :)
„Wszyscy ogarniają tą paskudną manipulację, oprócz ciebie.” – przyjacielu, jakbyś nie ogarniał trochę rzeczywistości i tego, co się wokół ciebie dzieje, to ja przecież użyłem również i twoich przedziałów. Sam je wybrałeś, żeby było zabawniej. Wyszło jak zawsze.
Najzabawniejsze jest to, że wy pod sam nos dostajecie dowody tego, jak beznadziejnie sobie radzicie, a i tak jesteście z siebie zadowoleni i myślicie, że wasze podejście jest lepsze. To już takie maksimum wyparcia. Sami wybraliście okres, sami wybraliście przedział wiekowy i dalej idzie wam beznadziejnie.
„w tym około 50 osób BEZ chorób współistniejących” – zamiast bredzić i zakładać jakieś liczby z doopy, nie lepiej sprawdzić?
I w grupie niezaszczepionej było ich 1100. 1100 raczej koło 50 nie leży. Dla porównania u zaszczepionych bez chorób współistniejących 70.
70 vs 1100, chyba nie wymaga komentarza.
W dalszym ciągu żaden foliarzyna nie wyjaśnił mi dlaczego w swojej ułomności tak rozpaczliwie odejmujecie te choroby współistniejące?
Czy wirus może zabić zdrową osobę, a schorowaną już nie? To wynika z tego idiotycznego podejścia i robienia wszystkiego, by tylko zmniejszyć tę liczbę zgonów.
Czy osoba z cukrzycą i nadwagą, czyli zaliczana do osób z chorobami współistniejącymi, która udusi się w szpitalu, umiera na cukrzycę lub nadwagę? Litości.
Zobacz też jaką kolejną ułomnością się wykazujecie – aby podliczyć jak naprawdę wygląda śmiertelność u osób bez chorób współistniejących, należałoby wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE U OSÓB BEZ CHORÓB WSPÓŁISTNIEJĄCYCH.
Wy natomiast, by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie. Dramat i bezmyślność w jednym. To tak, jakbyś stwierdził, że w całej Polsce nikt nie ma chorób współistniejących.
A jak się jeszcze pomyśli, że wy często bierzecie pod uwagą nie zachorowania, a całą populację Polski, to już całkiem. Jak wy do jasnej cholery przeszliście przez podstawówkę? Przecież was się przymusowo powinno wysłać na jakieś douczanie!
„Dla paszporciku, żeby móc pojechać na wakacje za granicę, albo łaskawie zostać wpuszczonym do ukochanego McDonald's?” – dlatego, że nie jestem idiotą i pomimo tego, że zagrożenie ze strony wirusa nie jest turbo duże, to ja wolę je jeszcze zmniejszyć.
I to, jak sam powinieneś już zauważyć, nawet dla przedziału wiekowego 25-30 jest 11, słownie: JEDENAŚCIE, razy mniejsze. I to jedynie w przypadku zgonów. Nie mówiąc już o powikłaniach po przechorowaniu. Właśnie dlatego, kumplu. Mądrzy ludzie by się zaszczepili nawet, gdyby żadnych paszporcików i bonusów nie było.
Widzisz, wystarczyło jedynie nie liczyć liści za oknem w okresie edukacji. Tylko tyle i aż tyle. A tak zostajecie bandą umierających nieuków, które same zapychały szpitale, a później płakały, że nie mogą się do nich dostać. Szury po tej pandemii zostaną zapamiętani jako najwięksi de**le w historii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2022 o 15:50
@LowcaKomedii
"nie widziałem, aby ją podsyłał. Pisał też o tym, że jest błędna? :)" - daj spokój, nie zgrywaj się, mam zarzucić screena? :) To ty napominałeś o "błędnym wpisie", zapomniałeś?
"to ja przecież użyłem również i twoich przedziałów. Sam je wybrałeś" - jak zwykle fantazjujesz, mamy zrobić śledztwo, kto pierwszy zarzucił temat "grupę 30-50 lat, przedział od stycznia 2021"?
Tak czy inaczej wnoszę o to, gdy podajesz jakieś statystyki z wiadomej bazy żebyś uwzględniał podział na te dwie grupy, wtedy będzie łatwiej się dogadać.
"W dalszym ciągu żaden foliarzyna nie wyjaśnił mi dlaczego w swojej ułomności tak rozpaczliwie odejmujecie te choroby współistniejące?" - ja, jako twój ulubiony (mam nadzieję) foliarzyna, wypowiem się w swoim imieniu. Jako osoba BEZ chorób współistniejących, na podstawie właśnie tej statystyki kalkuluję ryzyko zgonu dla MOJEJ OSOBY i o to wyłącznie chodzi. Jeśli zechcesz porozmawiać o sytuacji całej naszej populacji, to weźmiemy pod uwagę twoją opcję.
Mam pytanie "poza konkursem", bo może wiesz, jaki jest powód podziału zgonów na osoby z chorobami współistniejącymi i bez nich? Pytam serio, bo nie bardzo widzę w tym sensu, skoro ktoś był ciężko chory i przyplątał się covid, pacjent miał objawy covid, to zmarł na covid koniec-kropka.
"wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE U OSÓB BEZ CHORÓB WSPÓŁISTNIEJĄCYCH" - nie orientuję się, ale chyba MZ nie przedstawia zakażeń z podziałem.
"by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie." - znowu gdzieś, coś w internecie znalazłeś? Czy ten zarzut mnie dotyczył? Pytam, bo mówisz w LICZBIE MNOGIEJ, a chyba wiesz, że komuna się skończyła, towarzyszu :)
"To tak, jakbyś stwierdził, że w całej Polsce nikt nie ma chorób współistniejących." - znakomita większość społeczeństwa to ludzie BEZ chorób współistniejących. Nie sądzisz, że sensowniej jest właśnie odnosić się do tej grupy?
"że wy często bierzecie pod uwagą nie zachorowania, a całą populację Polski" - dlaczego? bo moim zdaniem wirus "atakuje" całe społeczeństwo, tylko jakiś % z niego ma szanse na zakażenie, a z kolei z tej grupy tylko nieliczni mają % szansy na zgon. Działa to na zasadzie kaskady.
I teraz najważniejsze. Zakażenia są liczbą wysoce nieprecyzyjną, z zasady zależną od ilości wykonywanych testów, nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona. Dodatkowo pojawiają się sygnały, że ludzie często nie zgłaszają choroby i leczą się w domu, chorują też bezobjawowo i nawet o tym nie wiedzą. Jeśli chciałbyś mieć miarodajne dane, to trzeba by testować wszystkich codziennie...
Oczywiście, na podstawie zakażeń można odczytywać pewne trendy np. że obecnie zaszczepieni znacznie częściej chorują na covid itp.
Z kolei liczba zgonów jest wysoce miarodajną statystyką, w większości przypadków ludzie którzy zmarli na covid są tak czy inaczej odnotowywani.
"JEDENAŚCIE, razy mniejsze." - ja cię dobrze rozumiem, liczby nie kłamią, ale to nadal jest znikoma szansa na zgon, liczona w ułamkach procenta. Twoje liczby ładnie wyglądają, ale porównywanie ich z punktu widzenia statystyki nie ma sensu. Może i poprzez "wackowanie" zmniejszyłeś swoja szansę na zgon z 0,01% do 0,001%, ale uwierz mi, że w obu przypadkach jest ona tak mała, więc szkoda nawet sobie tym głowy zawracać.
"Nie mówiąc już o powikłaniach po przechorowaniu." - c'mon, daj spokój z tym bólem głowy i wypadaniem włosów... kiedyś każdy na coś umrze :)
"które same zapychały szpitale, a później płakały, że nie mogą się do nich dostać." - czy kiedykolwiek rząd alarmował, że skończyły się łóżka covidowe, nie. To idiotyczne procedury covidowe ograniczały przyjęcia ludzi do szpitali, to testowanie na każdym kroku, multum covidowych formalności blokowały szybki dostęp do lekarza, to szpitale przekształcane w jednoimienne, w których przebywało tylko kilku covidowych pacjentów, a wcześniej przyjmowały kilkudziecięciu pacjenów np. onkologicznych... i tak można bez końca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2022 o 17:20
@KaczyKac „daj spokój, nie zgrywaj się, mam zarzucić screena? :) To ty napominałeś o "błędnym wpisie", zapomniałeś?” – tak, poproszę :)
„jak zwykle fantazjujesz, mamy zrobić śledztwo, kto pierwszy zarzucił temat "grupę 30-50 lat” – tak, zrobiłem to ja, ale przecież to nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż jakikolwiek przedział wiekowy lub czasowy nie ustawisz, to niezaszczepieni i tak wyjdą gorzej. Także jakie to ma znaczenie? :)
„ja, jako twój (wpisz określenie) foliarzyna, wypowiem się w swoim imieniu. Jako osoba BEZ chorób współistniejących, na podstawie właśnie tej statystyki kalkuluję ryzyko zgonu dla MOJEJ OSOBY i o to wyłącznie chodzi.” – no i właśnie ci piszę, że w takim wypadku powinieneś wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE u osób bez chorób współistniejących. Ty z niewiadomych powodów bierzesz wszystkich, a nawet i wcześniej całą populację.
Równie dobrze mógłbyś przy wyliczaniu śmiertelności w Polsce wziąć populację Chin. Miałoby to tyle samo sensu.
„Mam pytanie "poza konkursem", bo może wiesz, jaki jest powód podziału zgonów na osoby z chorobami współistniejącymi i bez nich?” – wydaje mi się, że przyczyną są jak zwykle szury. Zaczęło się od tego, że bredzili, iż nikt nie umarł na covid tylko na coś innego, więc zaczęto mówić również o osobach, które nie cierpiały na inne choroby, by szury nie wymyślały idiotycznych wymówek.
„nie orientuję się, ale chyba MZ nie przedstawia zakażeń z podziałem.” – no właśnie nie, dlatego branie wszystkich chorych przy mówieniu o osobach bez chorób współistniejących nie ma żadnego sensu.
Wypadałoby nawet umownie pomniejszyć tę liczbę i zachować proporcje. Wynik byłby zdecydowanie bliższy prawdzie.
„Czy ten zarzut mnie dotyczył?” – tak, bo jak dobrze pamiętam to tam się bawiłeś w jakieś niepoważne wyliczenia. A piszę „wy”, dlatego że zaliczam cię do grona drogich mi „szurów”. By się nie rozdrabniać piszę „wy”. Ale pamiętaj, że jesteś jednym z moich ulubionych szurów. Nie przypominam sobie chyba nikogo, kto by tak bardzo forsował tezę o autyzmie poszczepiennym na demotach. Stąd chyba wzięła się moja sympatia :)
„znakomita większość społeczeństwa to ludzie BEZ chorób współistniejących.” – zdecydowanie się nie zgodzę. Społeczeństwo jest dość stare, a polityka rządzących skłania młodych by rozważyć osiedlenie się gdzieś indziej.
„nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona.” – zgadzam się, ale tutaj również należałoby wziąć poprawkę na osoby, które przechodzą w miarę ciężko, ale nie chcą się zgłosić do lekarza, bo będzie kwarantanna. Lub tych, którzy leczą się cudownymi sposobami widzianymi na jutube.
„Jeśli chciałbyś mieć miarodajne dane, to trzeba by testować wszystkich codziennie...” – tak, ale jako takie wnioski na podstawie dostępnych danych można wyciągnąć.
„Z kolei liczba zgonów jest wysoce miarodajną statystyką, w większości przypadków ludzie którzy zmarli na covid są tak czy inaczej odnotowywani.” – zgadzam się, i widać po niej, że zgon dotyczy osób niezaszczepionych i to z bardzo dużą przewagą.
„kiedyś każdy na coś umrze :)” – no tak, ale po co się tak spieszyć? :)
„czy kiedykolwiek rząd alarmował, że skończyły się łóżka covidowe, nie.” – tak, tylko pamiętaj, że te liczba łóżek covidowych była uzależniona od ilości lub prognoz, pacjentów wymagających hospitalizacji. Gdyby nie było tylu hospitalizacji, to nie potrzeba by było przesuwać lekarzy i tworzyć tylu oddziałów covidowych.
A w niektórych szpitalach to przez pewien czas było nieciekawie. Nie mogę teraz znaleźć linków do artykułów, którymi się podcierałem :)
@LowcaKomedii
Hej! Coś nie tak ze screenem, że dałeś minusa? Aaaa to nie ty, to znowu krasnoludki?
"to nie ma najmniejszego znaczenia" - jest znaczenie i to duże, propagandowe. Jeśli MZ na stronce https://twitter.com/mz_gov_pl/status/1464257638326226945 podaje że 26.11 zanotowano 5,7% zgonów u zaszczepionych, a w tym okresie w zestawieniach tydzień do tygodnia wychodziło około 30%, to jest zdecydowana różnica. Oni się już wycofali z tego rodzaju raportowania, ale ty nadal brniesz w tą manipulację. Czyż nie wystarczyło ci podać statystyk od września 2021? Wtedy wyszczepianie stada ustaliło się w okolicach 50%/50% tj. szczepany/normalni ludzie. Pewnie I tak byś wyszedł na swoje, z plusem takim, że nie kopałbym ci teraz tyłka zarzucając manipulację.
"zdecydowanie się nie zgodzę. Społeczeństwo jest dość stare" - serio? Spójrzmy na liczby odnośnie ludności z tabelki twojego kumpla po fachu.
Polacy w wieku tzw. produkcyjnym czyli do 60 r.ż. to około 24,2 milionów, jeśli dodać jeszcze do tego tak pi-razy-oko 3 mln dzieci poniżej 12 r.ż. i nawet jeśli komicznie założysz, że każdy senior ma chorobę współtowarzyszącą to ich liczba 9,2 mln jest zdecydowanie mniejsza. Teraz możesz zacząć zaklinać rzeczywistość, snuć jakieś przypuszczenia, ale faktów nie zakrzyczysz.
"że w takim wypadku powinieneś wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE u osób bez chorób współistniejących." - biorę pod rozwagę mój przedział wiekowy, który znajduje się poniżej 50 r.ż. a w którym występuje znikoma ilość takich osób. Jak chcesz, mogę odliczyć z milion, bo rzeczywiście w tym przedziale poważnie chorzy ludzie mogą się znaleźć. Uważasz, że w takim układzie coś by się zmieniło z moją szansą na przeżycie z covidem?
"dlatego branie wszystkich chorych przy mówieniu o osobach bez chorób współistniejących nie ma żadnego sensu." - DOWÓD, że analizowałem ryzyko mojego zgonu w odniesieniu do ilości wszystkich zakażonych osób
a nawet i wcześniej całą populację." - DOWÓD że tak zrobiłem określając swoje ryzyko zgonu. Ale coś konkretnego, a nie w stylu "bo tak mi sie wydaje".
""by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie." „Czy ten zarzut mnie dotyczył?” – tak, bo jak dobrze pamiętam to tam się bawiłeś w jakieś niepoważne wyliczenia." - DOWóD, że gdzieś brałem wszystkie zachorowania pod rozwagę w celu zmniejszenia liczby zgonów ludzi nieszczepionych.
"wydaje mi się, że przyczyną są jak zwykle szury." - tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów, że oficjalni propagandyści medialni z nadania rządu chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was? A rząd został zakrzyczany przez tzw. szurów - rewelacyjna hipoteza :)
"„nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona.” – zgadzam się" - w takim razie nie rozumiem, dlaczego forsujesz teorię, że ilość zgonów powinno się odnosić do ilości zakażeń, skoro ta statystyka jest tak dalece nieprecyzyjna?
@KaczyKac Kolego, ale ja dopiero teraz widzę twój komentarz, także ten minus to nie ode mnie :) W dodatku nawet mnie nie oznaczyłeś.
Ale jak tak przejrzałem dokładnie tę tabelkę, to to ryzyko zgonu jest gigantycznie zmniejszone u zaszczepionych. Znacznie więcej niż myślałem. Napawa mnie to optymizmem, kumplu :)
"Czyż nie wystarczyło ci podać statystyk od września 2021? " - i dlatego później podawałem od września 2021. I wychodzi zawsze tak samo - niezaszczepieni kilka razy częściej umierają. Nie ma żadnej zmiany.
"szczepany/normalni ludzie" - oj, przyjacielu, jakby byli normalni, to sami by się do piachu nie pchali, ale rozumiem, że to tylko taki prztyczek, który miał mnie zdenerwować, także wybaczam.
"Teraz możesz zacząć zaklinać rzeczywistość, snuć jakieś przypuszczenia, ale faktów nie zakrzyczysz." - ja nawet nie próbuję. Przecież dalej będzie widać jak na dłoni, że antywacki częściej umierają. Robią to również niezależnie od chorób współistniejących. Możesz je sobie brać pod uwagę lub nie, a i tak wiadomo kto wygeneruje znacznie większą ilość zgonów.
A o "starym" społeczeństwie mówiłem w porównaniu z innymi krajami. W dodatku zawsze możesz sobie wejść i sprawdzić: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/struktura-ludnosci,16,1.html
Zrób sobie zestawienie np. 2015 i rok 2020. Nie trzeba liczyć pi razy oko, masz dokładne dane.
"tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów, że oficjalni propagandyści medialni z nadania rządu chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was?"
"tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów" - no i pochylają się czasami nad ich głupotami, które okazują się być bełkotem (idealny przykład - amantadyna. Tyle pieli jaka to skuteczna, a widziałeś jak wypadła w badaniach? Polecam - 2 moje ostatnie demoty na jej temat.), ale tu chodzi o to, że szury głośno szczekają. I właśnie po to, by wetknąć im knebel w pysk mówi się o tych zgonach bez chorób współistniejących. Takie jest moje zdanie.
"chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was" - ale oni nie myślą inaczej od nas, a inaczej od nauki. To trochę tak, jakby NASA miało dyskutować z osobami, które wysłały im maile, że się mylą i że ziemia jest płaska. Jak nie mają nic na potwierdzenie swoich foliarskich teorii, to nie ma co dyskutować. Jak to się mówi - z czym do ludzi?
"A rząd został zakrzyczany przez tzw. szurów" - a widzisz, z tym możesz mieć nawet rację. Wystarczy wbić na jutube i pooglądać naukowe filmiki dot. szczepionek. Wiesz, takie, gdzie nie wypowiada się pani Basia, krawcowa i mówi co jej się wydaje, a osoby znające się na rzeczy, które często umieszczają bibliografię w opisie pod filmikami. Wchodzisz w sekcję komentarzy, czytasz i łapiesz się za głowę.
Chociaż ty to pewnie bijesz im brawo :)
"skoro ta statystyka jest tak dalece nieprecyzyjna" - widzisz, ponieważ inną nie dysponujemy. No i poza tym, nawet gdyby była zaniżana, to niezaszczepieni i tak nie wychodzą lepiej, także tu jest bez zmian.
@KaczyKac A artykuł rzeczywiście fajny. Podoba mi się np. ten fragment:
"Do nadmiarowych zgonów wlicza się w dużej mierze osoby, które zmarły w wyniku powikłań po przejściu choroby, zaostrzenia chorób przewlekłych, ale również pacjentów cierpiących na inne schorzenia, którzy nie otrzymali na czas pomocy.
- Te wszystkie zgony nadmiarowe należy przypisywać pandemii, czy jest to bezpośredni efekt wirusa, czy efekt tego, że doszło do paraliżu opieki zdrowotnej, niewłaściwego leczenia w wyniku przeładowania systemu. Nie zmienia to faktu, że pandemia w sposób makabryczny pokazała, jak wygląda nasza opieka zdrowotna (...)"
i ten:
"W Unii Europejskiej mamy jeden z najniższych wskaźników liczby lekarzy i pielęgniarek na tysiąc mieszkańców"
dlatego też zawsze powtarzam szurom, że może lepiej jest im nie dokładać jeszcze pacjentów covidowych, ale niestety idzie jak grochem o ścianę.
A ten najlepszy:
"Warto podać, o ile jest zmniejszona dostępność miejsc dla chorych NIE-COVID. Jeden chory z COVID "blokuje" miejsce dla wielu innych chorych."
O to właśnie mi chodzi, kumplu.
A z dowodami na to, co ty sobie tam wyliczałeś, to chwilkę zaczekaj, bo póki co nie mam aż tyle czasu.
PS Masz ode mnie plusika, żeby ci nie było smutno za tamtego minusa. Z ręką na serduszku mogę powiedzieć, że nie dałem ci go ja.
No i dzięki za artykuł. Będę mógł z niego korzystać pełnymi garściami :)
@LowcaKomedii
"także ten minus to nie ode mnie" - aaa czyli jednak od krasnoludki, albo jakiś ukryty wielbiciel śledzący moje wpisy pod archiwalnymi Demotami.
"Masz ode mnie plusika, żeby ci nie było smutno za tamtego minusa." - rozumiem, że ten plusik to tak w pamięci? Bo jak na razie moje wpisy idą równo -1/3... errr, ten + dla wszystkich moich trzech wpisów to od ciebie?
"Ale jak tak przejrzałem dokładnie tę tabelkę," - taaa to teraz już tabelka jest cacy, bo wystarczyło żeby właściwa osoba ją zapodała to zaczęła być "poprawna"? Widzisz kolego, to nie pierwszy raz gdy nie odnosisz się merytorycznie do przytaczanych treści, a wyłącznie oceniasz ich wartość po tym kto te dane przedstawił, taki z ciebie "wybitny" analityk.
"i dlatego później podawałem od września 2021." - chyba w twojej wyobraźni, analizę od września do końca grudnia 2021 to ja podawałem, ale w innym wątku.
"ale rozumiem, że to tylko taki prztyczek" - ja, uszczypliwy wobec ciebie? nigdy w świecie! Mówię najprawdziwszą prawdę, bo normalni ludzie na spokojnie analizują dla siebie covidowe ryzyka, natomiast bezmózgie szczepany, gdy tylko widzą codzienne "cyferki strachu", od razu z pełnymi portkami lecą wackować swoje dzieci, utwierdzeni że w ten sposób je przed niechybną śmiercią.
"społeczeństwie mówiłem w porównaniu z innymi krajami." - na podstawie wiadomej tabelki przedstawiłem ci wyliczenia ilości ludności w odpowiednich grupach wiekowych, wielkości ich różnią się diametralnie, więc przestań już kombinować i zapodawać jakieś bzdurne teorie w odniesieniu do "starzenia się społeczeństwa", dodatkowo idiotycznie sugerując że każdy senior posiada poważne choroby współistniejące.
"amantadyna. Tyle pieli jaka to skuteczna, a widziałeś jak wypadła w badaniach?" - czy te badania zostały zlecone przez Rząd? Czy raczej jest to radosna inicjatywa "niezależnych" naukowców? Nie wiem czy słyszałeś, ale tzw. badania nie zostały doprowadzone do końca, bo wyszedł "planowany" wynik. Tak postępuje naukowiec?
"Jak nie mają nic na potwierdzenie swoich foliarskich teorii, to nie ma co dyskutować." - nauka polega na zadawaniu pytań, na prowadzeniu sporu w różnych kwestiach, dyskusji w na temat różnych, odmiennych poglądów. Jeśli wszyscy mają jedno zdanie w danej kwestii, to już nie jest nauka, to religia.
"Chociaż ty to pewnie bijesz im brawo :)" - bełkot, typowe dla ciebie pitolenie w stylu że coś tam gdzieś odnotowałeś, a teraz zapodajesz jakiś idiotyczny szum pod moim adresem.
"ponieważ inną nie dysponujemy. No i poza tym, nawet gdyby była zaniżana, to niezaszczepieni i tak nie wychodzą lepiej" - widzisz jaki z ciebie jest "nałukowiec"? Chcesz prowadzić analizy statystyczne covidowych zgonów w odniesieniu do dramatycznie nieprecyzyjnych danych o zakażeniach.
"A artykuł rzeczywiście fajny." - przynajmniej w jednym się zgadzamy, aczkolwiek zamieszczona treść nie jest fajna, to raczej jest tragiczny przekaz mówiący o koszmarnej degeneracji polskiej służby zdrowia.
Stan pandemii uwypuklił głęboki problem w polskiej służbie zdrowia tj. niedofinansowanie, braki personalne, różnego rodzaju patologie. Do tego doszły kompletnie idiotyczne covidowe procedury w stylu ciągłego testowania szpitalnych pacjentów, częste odmowy wysyłania karetek pogotowia do chorych, teleporady itp.
"Dziś w oddziale, w którym kiedyś leżało 20 pacjentów chorych na serce, leży dwóch z COVID-19. Dla tych 20 oddział jest zamknięty." - to nie ma żadnego związku z jakąś tam najlepszością, to jest tragiczna niedorzeczność. Zupełnym dramatem jest to, że ktoś postanowił preferować osoby chore na "wirusa-celebrytę" kosztem wielu innych, poważnie chorych ludzi. Wygląd to jak planowane mordowanie pacjentów np. onkologicznych, poprzez zamykanie im dostępu do leczenia, bo pojawił się w szpitalu pacjent covidowy, albo "czekamy na takowego".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2022 o 10:49
@LowcaKomedii
" Dodatkowo dla tej dwójki musi być pełna obsada pielęgniarska i lekarska, która nie pracuje dla 20-30 chorych, lecz dla dwóch z COVID-19." - Zdaje się, że foliarze mieli rację pokazując filmiki z tzw. szpitali jednoimiennych które świecą pustkami, ale angażują personel i środki.
Dodatkowo dochodzą jeszcze te niedorzeczne dodatki covidowe, które deprawują medyków i cały system leczenia, powodują, że pacjent covidowy jest finansowo bardziej opłacalny. Czytałeś cennik usług okołocovidowych?
"A z dowodami na to, co ty sobie tam wyliczałeś, to chwilkę zaczekaj, bo póki co nie mam aż tyle czasu." - poczekam, poszukaj i pingnij mnie jak coś będziesz miał...
A póki co ponownie wygrywasz konkurs na śmierdzącego oszczercę i plugawego manipulanta. Gratuluję!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2022 o 10:56
@KaczyKac Wybacz, kumplu, ale nie chciało mi się odpowiadać na całość. Rozbawił mnie szczególnie ten fragment:
"Zdaje się, że foliarze mieli rację pokazując filmiki z tzw. szpitali jednoimiennych które świecą pustkami, ale angażują personel i środki."
Czekaj, masz na myśli tego całkowicie zdrowego psychicznie chłopaka, który wtargnął do szpitala, przepychał się z ochroniarzem i wlazł na oddział covidowy, który był OD MIESIĄCA ZAMKNIĘTY? Naprawdę, on był takim idealnym, książkowym foliarzem. Takim ideałem, do którego dążą inni. Wyśmienicie pokazał mentalność i logikę tego typu ludzi :)
Wróć, przepraszam, był też filmik ze szpitala jednoimiennego przed tym, jak zaczął przyjmować pacjentów, ledwo po utworzeniu go.
Niech stracę, jeszcze to:
"czy te badania zostały zlecone przez Rząd? Czy raczej jest to radosna inicjatywa "niezależnych" naukowców? Nie wiem czy słyszałeś, ale tzw. badania nie zostały doprowadzone do końca, bo wyszedł "planowany" wynik. Tak postępuje naukowiec?" - mój drogi, zafoliowany. Po pierwsze, to nie było z inicjatywy rządu. Po drugie, w szpitalu w Lublinie te badania będą KONTYNUOWANE, pomimo beznadziejnego wyniku. Coś dzwoni, ale nie w tym kościele a nawet nie w tym województwie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2022 o 18:17
@LowcaKomedii
"ale nie chciało mi się odpowiadać na całość" - jasne, wybaczam leniuszkowi. Aczkolwiek cały czas liczę, że zapingujesz mnie, gdy tylko znajdziesz dowody na poparcie twoich oszczerczych teorii.
"który był OD MIESIĄCA ZAMKNIĘTY" - to zapewne czekał w gotowości na 10-tą falę, ze 100tys. zakażeń dziennie, ale jakoś się nie doczekał...
W każdym razie ja, w przeciwieństwie do różnego rodzaju klaunów zapodających jakieś cudaczne pseudoprzykłady, całkiem poważnie podchodzę do niedorzecznej sytuacji związanej ze szpitalami covidowymi. Długo nie trzeba szukać, aby znaleźć przykłady potwierdzające fakty o których wspominał doktor z artykułu.
"Po pierwsze, to nie było z inicjatywy rządu." - chwilka, pomerdańcu, twoje wypowiedzi w tej kwestii są dramatycznie niespójne.
- najpierw wysnuwasz teorię, że podział raportowania zgonów został wymuszony na rządzie przez tzw. szurów
- jako przykład zapodajesz "badania" nad amantadyną
- jednak obecnie twierdzisz, że jednak nie była inicjatywa rządu - co jest werutną bzdurą, bo w rzeczywistości zostały one zlecone przez państwowy urząd: Agencję Badań Medycznych
Czyli, nie dość że zaprzeczasz samemu sobie, to jeszcze pogrążasz się niewiedzą o zleceniodawcach tych badań.
"Prof. Adam Barczyk zwrócił się do prezesa Agencji Badań Medycznych o zaprzestanie rekrutacji pacjentów i zakończenie badania." - jedni już skończyli, ale w Lublinie cały czas badania trwają... Oczywiście na podstawie tych pierwszych już zawyrokowano, że amantadyna nie działa. Pomijając wyniki tego "eksperymentu", to chciałem zapytać, czy uważasz że badania przeprowadzone na grupie 150 osób przedstawiają jakąś sensowną wartość naukową? A ile te badania trwały tydzień, dwa?
"Nadal można prowadzić badania kliniczne, są prowadzone badania, ale to jest zupełnie co innego. To jest badanie randomizowane. Zawsze naukowcy, za zgodą komisji medycznej, mogą dalej procedować" - stwierdził wiceminister Miłkowski.
Wydaje mi się, że to jest jakaś karykatura poważnych badań naukowych wygenerowana na potrzeby propagandy procovidowej.
@KaczyKac „to zapewne czekał w gotowości na 10-tą falę, ze 100tys. zakażeń dziennie, ale jakoś się nie doczekał...” – nie, po prostu otworzono gdzie indziej, większy, i miesiąc po zamknięciu starego bohater foliarzy przyszedł pokazać reszcie jak wyglądają oddziały covidowe.
„bo w rzeczywistości zostały one zlecone przez państwowy urząd: Agencję Badań Medycznych” – nie, szurmierzyku. ABM jedynie współfinansowała te badania. Szpitale same się zgłosiły do wzięcia udziału w badaniu… https://abm.gov.pl/pl/aktualnosci/1004,Amantadyna-informacja-o-badaniach-finansowanych-przez-ABM.html
„Współpracy z ABM podjęły się dwa zespoły badawcze tj. Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie (Główny Badacz prof. Konrad Rejdak) oraz z Górnośląskie Centrum Medyczne im. Prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach (Główny Badacz prof. dr hab. n. med. Adam Barczyk). Badania prowadzone są w sumie w kilkunastu ośrodkach badawczych”
I tak tylko przypomnę, że Rejdak od początku wysnuwał tezy, że amantadyna może być skuteczna, więc jeżeli byś twierdził, że wynikami badań można w jakiś sposób manipulować, to w jego przypadku byłoby to pewnie na korzyść amantadyny, a wyniki były, jakie były.
„Badanie kliniczne z zastosowaniem amantadyny w Lublinie i innych miastach (Warszawa, Rzeszów, Wyszków i Grudziądz) rozpoczęły się na początku kwietnia.”
WSTĘPNE wyniki ogłoszono w lutym 2022. To chyba troszeczkę więcej niż tydzień lub 2. Powiedziałbym nawet, że znacznie bliżej temu do roku czasu :)
@LowcaKomedii
"ABM jedynie współfinansowała te badania" - hahaha, albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo funkcjonujesz w swojej równoległej rzeczywistości... Matołku, tam jest wyraźnie napisane: "Agencja Badań Medycznych na zlecenie Ministra Zdrowia podjęła działania mające na celu weryfikację ww. założeń.".
Czy nadal twierdzisz, że te badania nie były przeprowadzane z inicjatywy rządu? A że "pchnęli" to przez wyspecjalizowaną w takiego rodzaju procedurach rządową agencję, to nikogo normalnego nie powinno dziwić.
"Wstępne wyniki „tych drugich” również wskazują na to" - "wstępnie" to Ruscy robili tylko ćwiczenia przy granicy z Ukrainą, a co z tego wynikło wszyscy widzą...
"uwaga = NIE BYŁO CHĘTNYCH" - zapewne nie było chętnych, bo doktory liczyły, że zgłoszą się "wolontariusze" i wezmą udział w badaniach za darmochę. Moim zdaniem powinni zastosować "fizerkowe argumenty", które są do tego stopnia przekonywujące, że niektórzy popaprani rodzice zgłaszają swoje dzieci do testowania wiadomych preparatów.
Jeszcze raz. Czy twoim zdaniem, brak chętnych do wzięcia udziału w badaniach usprawiedliwia procedowanie tak kiepskich pod względem statystycznym, badań? Dodatkowo mieli zacząć pod koniec czerwca 2021, a dopiero teraz przedstawiają wyniki? Kurde, badania te robili pojedynczo, czy dopiero po uzbieraniu odpowiedniej grupy? A może tyle czasu zajęło im "ogarnięcie" wyników eksperymentu na 150 osobach... Litości, przecież to jakaś totalna niedorzeczność.
"I możemy zacząć się śmiać z tego jaki „przypadkowo” okres wybrałeś :)" - typowe, zawieszasz się na swoich konceptach, całkowicie ignorując meritum tej dyskusji.
Jeszcze raz wyjaśnię, bo chyba nie ogarnąłeś.
Przykłady są jak najbardziej trafne, ponieważ absurdalne procedury pandemiczne powodują, że znaczna część szpitali covidowych utrzymywana jest nawet przy niskim poziomie zachorowań. Dlaczego? A wystarczy, że jasnowidz Niedzielski zapowie kolejną falę, a "medialne eksperty" zawyrokują 100tys. zachorowań dziennie, a całe to przedstawienie musi ciągnąć się dalej, bo przecież trzeba pozostawać w "gotowości"...
Znikoma ilość pacjentów angażuje duże środki finansowe i personel medyczny. A najgorsze jest to, że przez takie irracjonalne działania, pacjenci z różnymi, często zagrażającymi życiu chorobami, zostają pozbawieni opieki ambulatoryjnej.
Żeby było jasne. Nie jestem przeciwnikiem tworzenia szpitali tymczasowych, bo one mają jedną, niepodważalną zaletę - można je szybko otwierać i zamykać w zależności od sytuacji pandemicznej. Wkurza mnie natomiast to, że te nasze zwyczajne szpitale przekształcane są na covidowe i funkcjonują w tym stanie przez bardzo długi okres czasu, a leczenie sezonowego katarku u kilku "wybrańców" odbywa się kosztem pacjentów np. onkologicznych.
@KaczyKac "Agencja Badań Medycznych na zlecenie Ministra Zdrowia podjęła działania mające na celu weryfikację ww. założeń." – i dalej nie ogarniasz co tam jest napisane…
ABM dostaje pieniądze od MZ na zweryfikowanie jakichś założeń. Do ABM SAME zgłaszają się szpitale chcące przeprowadzić badanie…
„"wstępnie" to Ruscy robili tylko ćwiczenia przy granicy z Ukrainą, a co z tego wynikło wszyscy widzą...” – naprawdę idiotyczne porównanie, przyjacielu…
„zapewne nie było chętnych, bo doktory liczyły, że zgłoszą się "wolontariusze" i wezmą udział w badaniach za darmochę.” – przecież wszystkie szury piejące o amantadynie powinny wbijać tam do nich drzwiami i oknami. Mogły utrzeć nosa wszystkim i pokazać jak skuteczny to lek i że od początku miały rację.
„Jeszcze raz. Czy twoim zdaniem, brak chętnych do wzięcia udziału w badaniach usprawiedliwia procedowanie tak kiepskich pod względem statystycznym, badań?” – tak, ponieważ nawet przy małej ilości pacjentów będzie można zauważyć, czy lek działa czy nie. A przy badaniach klinicznych I i II fazy to ilu się bierze ochotników? Również powiesz, że nie mają żadnego sensu?
Odpowiem, bo znam twoje podejście do nauki :) https://ebadaniakliniczne.pl/pl/artykuly/fazy-badan-klinicznych
I faza od 20 do 50 osobników, II faza 50-500.
„Dodatkowo mieli zacząć pod koniec czerwca 2021, a dopiero teraz przedstawiają wyniki? Kurde, badania te robili pojedynczo, czy dopiero po uzbieraniu odpowiedniej grupy?” – no przecież przed chwilą twierdziłeś, że zrobiono je w tydzień lub 2…
„A może tyle czasu zajęło im "ogarnięcie" wyników eksperymentu na 150 osobach... Litości, przecież to jakaś totalna niedorzeczność.” – widocznie nie wiesz jak długo się przeprowadza takie badania, kolego. Co mnie zresztą nie dziwi :)
„typowe, zawieszasz się na swoich konceptach, całkowicie ignorując meritum tej dyskusji.” – meritum jest, że wybrałeś okres między falami, aby wyniki potwierdziły twoją z góry założoną tezę :)
„Wkurza mnie natomiast to, że te nasze zwyczajne szpitale przekształcane są na covidowe i funkcjonują w tym stanie przez bardzo długi okres czasu” – a mnie wkurza, że szury ciągle generują nowe hospitalizacje, przez co trzeba przekształcać zwykłe szpitale. I jeszcze później narzekają, że tak się dzieje.
„a leczenie sezonowego katarku u kilku "wybrańców" odbywa się kosztem pacjentów np. onkologicznych.” – tak tylko przypomnę, że nowotwory zabijają bardzo długo, a na ten katarek możesz zejść w przeciągu tygodnia. Nie twierdzę, że pacjentów onkologicznych powinno się ignorować, ale byś wiedział gdzie reakcja powinna być błyskawiczna.
@LowcaKomedii
"ABM dostaje pieniądze od MZ na zweryfikowanie jakichś założeń." - świetnie, co potwierdza tezę, że badania te były inicjatywą MZ, ponieważ ono zleciło te badania. Ty jednak cały czas upierasz się, że to nie była inicjatywa rządu.
"A przy badaniach klinicznych I i II fazy to ilu się bierze ochotników?" - to nie były stricte badania kliniczne, bo jeśli tak by było, to by kontynuowali je w kolejnych fazach. To były badania randomizowane, więc twoje porównanie jest zupełnie nietrafione. Zaznaczam, że z założenia miało brać w nim udział 500 osób.
Dodatkowo nawet prof. Robert Flisiak potwierdza moje przypuszczenia, że badania te były źle przygotowane, że robienie ich przy udziale kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu chorych, jest kpiną z nauki.
I dalej: "Żeby potwierdzić bezpieczeństwo leku w danej chorobie, nie mówiąc o skuteczności, trzeba kilkuset lub nawet kilku tysięcy chorych badanych w trzech kolejnych fazach."
A na koniec podsumowanie: "W ocenie prof. Flisiaka nie wniosą one wiele do wiedzy o leczeniu COVID-19, nie będą też miały szans na publikację w renomowanych czasopismach."
"naprawdę idiotyczne porównanie, przyjacielu…" - bo nic do ciebie ni trafia i zupełnie nie ogarniasz niedorzeczności które się tu pojawiły. Otóż, ogłoszono wstępne wyniki badania randomizowanego, na podstawie których postanowiono zakończyć je przed czasem, jednocześnie prof. Adam Barczyk ogłasza wszem i wobec, że "Przedstawione dziś wyniki badań przerywają dyskusję na temat skuteczności leczenia amantadyną chorych na COVID-19", czyli zamykamy temat, tak? Śmiech na sali...
"no przecież przed chwilą twierdziłeś, że zrobiono je w tydzień lub 2…" - no właśnie nic nie wiemy o metodologii tych badań, czy posiadasz jakieś informacje na ten temat?
"wiesz jak długo się przeprowadza takie badania, kolego" - tak, jasne przeszło 8 m-cy to standardowy okres przeprowadzania badań randomizowanych na 150 osobach w kierunku skuteczności leku na covid, gdzie choroba ustępuje po kilku dniach...
Podsumowując: Odwalono jakiś bubel, a teraz wszystko zrzucacie na "brak chętnych"...
"meritum jest, że wybrałeś okres między falami" - dokładnie tak miało być, to nic więcej jak wykazanie niedorzeczności utrzymywania szpitali covidowych w sytuacji, gdy ilość zakażeń zdecydowanie się zmniejsza. Jaskrawym przykładem tego absurdu jest Szpital Południowy, który mimo próśb Ratusza, pozostawał zamknięty dla ogromnej liczby normalnych pacjentów, tylko dlatego, że przebywało tam 30 covidowych.
@KaczyKac „ponieważ ono zleciło te badania. Ty jednak cały czas upierasz się, że to nie była inicjatywa rządu.” – i dalej nie ogarniasz, że szpitale się same zgłaszały, by takie badanie przeprowadzić, że przeprowadzają to niezależnie od MZ oraz że Rejdak od początku był pozytywnie nastawiony do amantadyny.
„to nie były stricte badania kliniczne” – skoro są przeprowadzane na ludziach, to są to badania kliniczne…
„To były badania randomizowane, więc twoje porównanie jest zupełnie nietrafione.” – w jednym i w drugim wypadku były randomizowane, więc znowu odpływasz.
„Robert Flisiak potwierdza moje przypuszczenia, że badania te były źle przygotowane, że robienie ich przy udziale kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu chorych, jest kpiną z nauki.” – i dlatego wzięła udział ponad 100. Już ci wysyłałem ilu może wziąć udział w III fazie badań klinicznych – nawet od 50 osób. Ale to również dość wymowne, że tyle anonimowych kont rozpływało się nad amantadyną, a w realu nikt nie chciał wziąć udziału, nie uważasz?
„A na koniec podsumowanie” – to trzeba było, aby szury tłumnie wzięły udział, a nie na wypisywaniu bredni się kończyło. A wyniki już były cytowane przez zagraniczne portale medyczne :)
„Otóż, ogłoszono wstępne wyniki badania randomizowanego, na podstawie których postanowiono zakończyć je przed czasem” – ponieważ wyniki były tak beznadziejne, że nie ma sensu dalej narażać pacjentów.
Jeżeli widziałbyś, że lek jest skrajnie nieskuteczny, to chciałbyś kontynuować jego badanie?
„czyli zamykamy temat, tak? Śmiech na sali...” – i miałeś drugie badanie i to pod okiem profesora, który od początku, jeszcze przed jego rozpoczęciem, był pozytywnie nastawiony do tego leku. On również uzyskał bardzo podobne wyniki. Nie sądzisz, że coś już można powiedzieć na temat tej skuteczności?
„no właśnie nic nie wiemy o metodologii tych badań, czy posiadasz jakieś informacje na ten temat?” – to dlaczego zakładasz, że były przeprowadzone przez tydzień lub 2, skoro daty wskazują na coś zupełnie innego?
„tak, jasne przeszło 8 m-cy to standardowy okres przeprowadzania badań randomizowanych (…)” – wystarczyło napisać, że nie wiesz :)
„bzdury, właśnie okazało się, że te badania nie potwierdzają "rewelacji" z pseudobadań na Śląsku.” – jakbyś przeczytał to, co rzeczywiście jest tam napisane a nie to, co chciałbyś by było napisane, to nigdy w życiu nie napisałbyś czegoś takiego.
„Stwierdzono trend w kierunku skuteczności amantadyny, wyrażający się w dniu 15 wyższym odsetkiem pacjentów bezobjawowych (62 proc. amantadyna vs. 52 proc. placebo) oraz ciężkich powikłań i zgonu (amantadyna 0 proc. vs. Placebo 4,6 proc.)” - czytamy w komunikacie. „W analizie bezpieczeństwa odnotowano 41 zgłoszeń efektów niepożądanych (17 w grupie otrzymującej amantadynę i 24 w grupie otrzymującej placebo). 10 zgłoszeń określono jako umiarkowanie ciężkie (4 w grupie z amantadyną i 6 w grupie z placebo) oraz 1 jako ciężkie (0 w grupie z amantadyną i 1 jako zgon w grupie z placebo)”
Beznadzieja. Dlatego właśnie czytasz, że jego zdaniem występuje zaledwie trend w kierunku skuteczności.
„dokładnie tak miało być, to nic więcej jak wykazanie niedorzeczności utrzymywania szpitali covidowych w sytuacji, gdy ilość zakażeń zdecydowanie się zmniejsza.” – i co, zamierzałbyś je ponownie otwierać lub w ogóle budować, a później znowu przesuwać lekarzy, gdy zaczną napływać, chociaż dobrze nie wiesz kiedy to się stanie?
@LowcaKomedii
“że przeprowadzają to niezależnie od MZ“ - I co? Przeprowadzili to niezależnie? Zapodajesz taki typowy szum medialny, że niby ktoś coś powiedział, zasugerował itp.
A prawda jest taka, że nic się w sprawie nie działo, dopóki MZ pod presją opinii publicznej i dokonań dr Bodnara nie zleciło zorganizowania takich badań. Nawet sam Niedzielski mówił:
"Podkreślam, co mogło umknąć w natłoku informacji, że badania nad możliwością wykorzystania amantadyny w leczeniu COVID-19 zostały uruchomione natychmiast po zleceniu ich przez Ministerstwo Zdrowia, tj. po pojawieniu się pierwszych przesłanek, mogących sugerować, że ten lek może być skuteczny w walce z COVID-19".
“A wyniki już były cytowane przez zagraniczne portale medyczne :)” - tak, oczywiście cytowane, na zasadzie ktoś, gdzieś napisał, że coś takiego zostało wygenerowane.
“ponieważ wyniki były tak beznadziejne, że nie ma sensu dalej narażać pacjentów.” - były beznadziejne, bo metodologia była kompletnie oderwana od rzeczywistości. Pytam się, co oni chcieli udowodnić poprzez te badania? Że amantadyną można leczyć np. zapalenie płuc, albo niedotlenienie krwi związane z desaturacją?
“Jeżeli widziałbyś, że lek jest skrajnie nieskuteczny, to chciałbyś kontynuować jego badanie?” - ja, na miejscu MZ jakbym wiedział jaką karykaturę badań naukowych zafunduje nam ośrodek na Śląsku, to wcześniej bym przerwał tą farsę, która m.in. charakteryzowała się poniższym:
W grudniu 2020 zlecono takie badania, rok później MZ pisze: “Mimo szeregu ponagleń ze strony MZ i ABM nie ma, niestety, reakcji prowadzących badania i oznak zwiększonej rekrutacji" – wskazał minister. “W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia przekazało, że badania nad amantadyną trwają, a wyniki zostaną przedstawione po osiągnięciu statystycznie istotnej liczby zrekrutowanych i przebadanych pacjentów.”. Zapewne dopiero po interwencji Ministra Warchoła, postanowili się ruszyć i jakieś wyniki podać, bo nie bez przyczyny zostali posądzani o bezczynność.
A przecież założenia były, że w kwietniu otrzymamy wstępne wyniki: “Agencja Badań Medycznych, która na moje polecenie zleciła przeprowadzenie badań klinicznych, poinformowała mnie, że w ciągu dwóch tygodni [czyli w drugiej połowie kwietnia 2021 r.] będą pierwsze wyniki. Będziemy o nich dyskutować na forum Rady Medycznej" - powiedział Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej w KPRM 14 kwietnia.
Przez ponad rok nie potrafili podać wyników badań I zrekrutować odpowiedniej ilości osób? To jest jakieś kuriozum, albo raczej zła wola i celowe działania, żeby móc zrzucić winę za stworzenie takiego bubla na coś…
“a w realu nikt nie chciał wziąć udziału, nie uważasz?” - uważam, że zamiast zgrywać nieudaczników, to powinni się zgłosić do dr Bodnara – u niego nie było problemów z leczeniem tysięcy chętnych pacjentów.
“Dlatego właśnie czytasz, że jego zdaniem występuje zaledwie trend w kierunku skuteczności” - świetnie, bardzo naukowe podejście do tematu. To są wstępne wyniki, które wskazują na pewną prawidłowość, należy je kontynuować i dobrze, że tak się stanie.
Natomiast u prof Barczyka nie znaleziono żadnego “trendu” na korzyść amantadyny, więc oczywiście na tej podstawie ogłoszono wszem i wobec, że ich wynik przerywa jednoznacznie dyskusję na temat skuteczności amantadyny. Kolego, to nie jest naukowe podejście, to jest bzdurny, propagandowy przekaz, który jak widać podchwyciły wszelkiego rodzaju środowiska procovidowe i teraz radośnie ogłaszają, że temat jest definytywnie zamknięty.
Na koniec mała refleksja z tej dysputy.
Jesteśmy, kolego, jak Putin i Zełenski. Okopaliśmy się na swoich pozycjach, z tą różnicą, że Putin(TY) fantazjuje mówiąc o “bratniej pomocy dla Ukrainy”, a Zełenski(JA) ukazuję faktyczny stan rzeczy.
To by było na tyle. Bywaj zdrów kumplu.
Hm Moze gdyby przekaz pro-szczepionkowców był jasny od początku wyglądałoby to inaczej. Niestety rządy i organizacje podpierając się autorytetem naukowców naobiecywały rzeczy których dotrzymać nie są w stanie.
Więc ludzie przestali ufac nauce.
Zaszczepiłem sie, ale do łba by mi nie przyszło żeby kogokolwiek do tego zmuszać.
Mało tego. Uważam że grupa kontrolna jest obowiązkowa.
W poniedziałek odbyła się rozmowa pomiędzy mną a policjantami kontrolującymi klientów w galerii handlowej. Pierwszy raz ode mnie usłyszeli o ubezpieczeniu od covid.
@rafik54321 moja babcia uwaza ze wszystkich niezaszczepionych pracodawcy powinni wywalac z pracy. Zarliwa katoliczka. Telewizja tak banie ryje ze jak powiedza zeby strzelac do niezaszczepionych to to zrobia.
@Lowcakomedii oszolomow nie brakuje, zarowno po stronie proszczepionkowej i antyszczepionkowej. Myslisz ze wszyscy przeciwnicy szczepien tacy sa? Duzy procent zaszczepionych ma gdzies ile osob sie zaszczepi. Jak juz wczesniej pisalem, chcesz zaszczep sie nie chcesz twoja sprawa. Pamietam jak trump powiedzial ze chinczycy sa winni pandemii to wielu amerykanow atakowalo azjatow i to juz jest dla mnie przegiecie. To jest dzielenie spoleczenstwa i dzieje sie tak na calym swiecie.
Nie znam żadnych stron antyszczepionkowców, natomiast znam co najmniej dwie agresywne osoby na demotywatorach, z czego jedną już tutaj wymienioną, które swoje komentarze zaczynają od zwyzywania innych od foliarzy, szurów i płaskoziemców. Przez to zresztą trudno ich traktować poważnie...
@tobimadara
Nie dziw się, to jest typowa metoda manipulacji w dyskusji. Najpierw Cię zwymyśla, oszkaluje, aby później z pozycji "dominatora" zapodawać swoje teorie jako "prawdę objawioną", bagatelizując Twoje opinie, bo przecież wg jego uznania foliarz nie może mieć racji.
@tobimadara
Ja znałem jednego osobiście. W moim wieku, więc też na większość chorób był szczepiony w dzieciństwie. Tyle że lubił i pewnie dalej lubi palić dużo zioła, a potem wchodzi na strony z teoriami spiskowymi i wszystko łyka. Jakoś nie widzi związku między szczepionką przeciwko polio i właściwie eliminacją tej choroby.
@okiem_inteligenta Przypuszczam, że będzie tak jak w przypadku innych fanatyków. Na stronach narodowców zjadą Cię za wychwalanie Tuska, na demotach za bronienie PiSu, na katolickim forum dostaniesz bana za słowa prawdy o biskupach itd. Chodzi mi tylko o to, że tu na demotywatorach w temacie szczepień z agresją spotkałem się tylko u osób, które za cel postawiły sobie walkę z "foliarstwem". Druga strona co najwyżej śmieje się z tego i mówi, że "jak chcesz nosić kaganiec, to go sobie noś", ale raczej nie atakuje innych i nie zabrania im się szczepić. Ewentualnie martwi się o swoje prawa, abstrahując już od tego czy ten lęk jest racjonalny czy nie.
@KaczyKac Jeszcze jak zwrócisz uwagę, że jakieś argumenty, statystyki itd. są sprzeczne lub nielogiczne albo zauważysz negatywne konsekwencje jakiegoś rozwiązania, to jesteś od razu szur i foliarz, bo podważasz jedynie słuszną prawdę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2022 o 9:36
A wystarczyło tylko respektować założenia Narodowego Programu Szczepień:
Podstawowym celem zaprezentowanym w programie jest dostarczenie szczepionek:
- bezpiecznych i skutecznych,
- w wystarczającej ilości,
- w najkrótszym czasie,
- darmowych,
- DOBROWOLNYCH,
- łatwo dostępnych.
Mają być dobrowolne, czyli każdy decyduje w swoim imieniu, powinien mieć wolny wybór. Więc po co szczujesz, ośmieszasz, wyzywasz, dyskryminujesz, straszysz, przymuszasz do swojego widzimisię, nienawidzisz, wprowadzasz paszporciki?
Jakbyście nie mieli faszyzującego podejścia do kwestii szczepień innych ludzi, to wasz problem by nie istniał.
@KaczyKac Witam, przyjacielu. Do całego komentarza nie będę się odnosił, ale jeden fragment nie może pozostać bez odpowiedzi. Chodzi mi mianowicie o to ośmieszanie.
Wiesz, nikt tak bardzo nie ośmiesza antyszczepionkowców, jak oni sami. Przecież, aby ich ośmieszyć, wystarczy cytować co mówią lub linkować filmiki, na których coś robią. Czyli zachowują się jak małpy, próbują sklecić jakąś w miarę sensowną wypowiedź, udają, że coś wiedzą lub walczą ze szczepionkami, punktami szczepień, lekarzami, ratownikami etc. Także wcale nie trzeba się jakoś specjalnie gimnastykować i najlepszych argumentów przeciwko antyszczepionkowcom dostarczają sami antyszczepionkowcy.
Aj, i może jeszcze jeden:
"Jakbyście nie mieli faszyzującego podejścia do kwestii szczepień innych ludzi, to wasz problem by nie istniał." - gdybyście korzystali z rzetelnych źródeł informacji i nie liczyli kamieni za oknem w okresie edukacji, to wasz problem również by nie istniał. I tak tylko przypomnę, że mamy do czynienia z chorobą zakaźną. Także jeśli jakiś szur z internetów robi sobie krzywdę i np. na złamanie nogi w kolanie płucze gardło szałwią, bo tak mu powiedział znachor w internecie, to robi krzywdę tylko sobie. W tym wypadku może jednak doprowadzić do krzywdy kogoś innego, kto nie jest tak "przebudzony".
Właśnie na tym polega różnica, kumplu :)
@LowcaKomedii
Stare, egipskie przysłowie mówi: "Uderz w stół a nożyce się odezwą".
"Do całego komentarza nie będę się odnosił" - typowe, ty się nigdy nie odnosisz do czegokolwiek, za to w wielką lubością zapodajesz kretyńskie, jak powyżej, wstawki.
Zaprawdę zaczynam martwić się o ciebie, ziomalu. Wygląda na to, że po przyjęciu n-tych dawek nastąpiła degeneracja twojego intelektu, skoro nie potrafisz zrozumieć co oznacza słowo "dobrowolnych". Dodatkowo wyszprycowany móżdżek nie jest w stanie ogarnąć tego, że nie wszyscy posiadają uwielbienie do preparatów "na kurzajki", skracających ich emisję o 2 dni :)
@tobimadara - spójrz powyżej, na wpis tego osobnika, który potwierdza Twoje słowa. Podejrzewam, że to jest jeden z tych ewenementów na Demotywatorach o których wspominałeś.
Żeby było jasne, są na tym Forum normalni zwolennicy przyjmowania preparatów, ale tylko ten jest zatwardziałym, fanatycznym sekciarzem szczepiennym. Dlatego radzę nie wdawać się w nawalanki, bo sprowadzi on rozmowę do kloacznego poziomu i zniszczy Cię swoim doświadczeniem.
@KaczyKac "typowe, ty się nigdy nie odnosisz do czegokolwiek" - do wszystkiego, o ile nie jest skrajnie debilne. Ty np. nie odnosiłeś się, pomimo licznych próśb, do swoich:
- czy dalej uważasz, że szczepienia powodują autyzm?
- czy dalej sądzisz, że Andrew Wakefield został oczyszczony ze wszystkich zarzutów?
- czy podtrzymujesz tezę, że przeczytałeś kilka tysięcy badań dot. tiomersalu, aby mi odpowiedzieć na komentarz? Chociaż nie wiem, czy przypadkiem do tego się odniosłeś i napisałeś, że kłamałeś. Jednak pewności nie mam, więc na wszelki wypadek dodam i to.
"Dodatkowo wyszprycowany móżdżek nie jest w stanie ogarnąć tego, że nie wszyscy posiadają uwielbienie do preparatów "na kurzajki", skracających ich emisję o 2 dni :)" - kurzy móżdżek do tej pory nie zorientował się, że szczepionki dają troszeczkę więcej, niż tylko skrócenie emisji o 2 dni :) Są w tym tak nieistotne szczegóły, jak np.:
- redukcja szansy na zachorowanie
- znaczna redukcja możliwości ciężkiego przebiegu choroby
- znaczna redukcja potencjalnego zgonu z powodu covid.
Ale, jak już wspomniałem, są to nieistotne detale, które dla medycznego płaskoziemcy nie mają żadnego znaczenia. Trzeba się skupić jedynie na tej równie nieistotnym skróceniu możliwości zarażania o 2 dni. Swoją drogą te 2 dni to aż niemal 50% czasu, w jakim średnio zarażają zaszczepieni, więc czy to mało?
@LowcaKomedii
"do wszystkiego, o ile nie jest skrajnie debilne." - DOBROWOLNE, DOBROWOLNYCH tak mogę powtarzać do znudzenia, a komentarza nadal brak... A w zamian otrzymuję wypociny na temat tego, jak ty bardzo troszczysz się o moje zdrowie i życie.
Jako że jesteś moim najkomiczniejszym przyjacielem, to wyznam ci "od serca", że na początku bardzo pragnąłem przyjąć preparat.
95% ochrony + tylko 2 dawki i powrót do "normalności" to brzmiało jak marzenie. Nawet już zapisałem się do kolejki - szalet miejski był przerobiony w wyszczepialnie, ale niestety antyszczepy w ramach akcji terrorystycznej go podpaliły. Na szczęście mają ich zdjęcia z monitoringu, więc na pewno sprawiedliwość ich kiedyś dopadnie... Długo szukałem innego miejsca, ale terminy były zajęte... Jednak po pewnym czasie coś się zmieniło, nie było już sensownej ochrony przed zakażeniem, ale nadal mogłem liczyć na to że nie umrę na covid gdy przyjmę. Następnie przyszła jesień, IV fala i okazało się, przy statystykach tydzień-do tygodnia że jednak ci biedni zaszczepieni umierają na covid. Później przyjechał z Afryki wujek Omicron i w krajach wyszprycowanych po "czubek głowy" pojawiły się rekordy zakażeń. Mimo że w najlepsze trwa przyjmowanie kolejnych dawek, to nic w kwestiach pandemicznych się nie zmienia, końca pandemii nie widać. Ostatnio gdzieś tam przeczytałem, że aktualnie Pfizerek pracuje nad szczepionką specjalizowaną pod Omicrona - chyba w marcu ma wejść do użytku. To pomyślałem sobie, a może poczekam, jak już przyjąć to coś aktualnego, a może tym razem będą obiecywali 99% skuteczności, to dam się przekonać...
I tak oto sobie czekam, przy okazji ucinając sobie miłe pogawędki z tobą.
Przepraszam za moje przydługie opowiadanie, liczę że nie masz mi tego za złe. Ale chciałem się przed kimś wreszcie wygadać, a ty jesteś moim najlepszym kumplem :)
@KaczyKac "DOBROWOLNE, DOBROWOLNYCH tak mogę powtarzać do znudzenia, a komentarza nadal brak..." - oczywiście możesz powtarzać to słowo do znudzenia. I powiem więcej - dokładnie takie właśnie są szczepionki. Czyli słowo, które tak bardzo ci się podoba, idealnie je określa.
Pomyślałeś, że nie chcesz się zaszczepić i się nie zaszczepiłeś. Tym właśnie jest dobrowolność :)
"że na początku bardzo pragnąłem przyjąć preparat." - kumplu, no nie wiem. Pozwól, że tak sobie po cichutku trochę będę powątpiewał.
A, no dobrze, doczytałem dalej. Czyli jest stabilnie.
"IV fala i okazało się, przy statystykach tydzień-do tygodnia że jednak ci biedni zaszczepieni umierają na covid" - kumplu, proponuję porównać grupy zaszczepionych i niezaszczepionych, bo wiesz. Jak się tak bez przemyślenia rzuci okiem na liczby, to może się wydawać, że jest dużo. Jeśli jednak porównany te liczby z alternatywą, to okazuje się, że nie jest źle i że mogło być znacznie gorzej.
"Później przyjechał z Afryki wujek Omicron i w krajach wyszprycowanych po "czubek głowy" pojawiły się rekordy zakażeń. " - i pragnę zauważyć, że pomimo dużej ilości zachorowań (głównie niezaszczepionych, tak niewinnie dodam), to odnotowują bardzo małe ilości zgonów. To jest ciekawe. Oczywiście, niezaszczepieni starają się wywindować te liczby mocno w górę, ale i tak jest bardzo dobrze.
"a ty jesteś moim najlepszym kumplem :)" - wzajemnie. Od razu mi się cieplutko na serduszku zrobiło. Dziękuję, przyjacielu :)
@LowcaKomedii
"Pomyślałeś, że nie chcesz się zaszczepić i się nie zaszczepiłeś. Tym właśnie jest dobrowolność :)" i wzajemnie! Zapisuję to głęboko w pamięci, bo się wzruszyłem.
"proponuję porównać grupy zaszczepionych i niezaszczepionych, bo wiesz" - że co? Czyżbyś proponował kolejną segregację? Tym razem zmarłych? Jeden zmarły na covid jest lepszy od innego?
"pomimo dużej ilości zachorowań (głównie niezaszczepionych" - aaa to mają tak jak w Gibraltarze, że tak się zapytam, czy skończyli się już im wszyscy nieszczepieni? A może wpisywani są do statystyk na okrągło? To samo we Francji, Izraelu. No dobra, a jak tam w Polsce? Która grupa jest odpowiedzialna za więcej zakażeń?
"to odnotowują bardzo małe ilości zgonów." - jestem tym zachwycony, chciałbym jednak zmniejszyć ilość zakażeń, bo one są główną przyczyną zgonów. Jeśli drastycznie nie zmniejszysz ilości zakażeń to nie wygrasz z pandemią.
Kiedyś największy mędrzec tego świata powiedział, że wyznacznikiem pandemii jest szybkość rozprzestrzeniania i ilość zakażeń, natomiast foliarze myślą, że podczas pandemii trup powinien się słać po ulicach...
@KaczyKac "że co? Czyżbyś proponował kolejną segregację? " - porównywanie, przyjacielu, to nie segregacja a wyciąganie wniosków. Czy jak w sklepie wybierasz śmietanę, to jesteś za segregacją wyrobów mleczarskich, czy po prostu szukasz lepszego produktu analizując jego cechy typu cena, jakość, skład, opłacalność itp.?
"aaa to mają tak jak w Gibraltarze, że tak się zapytam, czy skończyli się już im wszyscy nieszczepieni?" - nie. Stabilnie generują nowe zachorowania.
O, masz np. z 10 stycznia, nowszych nie mogłem znaleźć http://www.gibraltarpanorama.gi/177528
czyli 99x większa grupa wygenerowała jedynie 2x więcej zachorowań (zaszczepieni 40, niezaszczepieni 19/ Zaszczepieni - 99%). Zachorować można kilka razy, także trzymaj kciuki za niezaszczepionych, bo nigdy się nie skończą.
"jestem tym zachwycony, chciałbym jednak zmniejszyć ilość zakażeń, bo one są główną przyczyną zgonów." - przyjacielu, trochę nie ogarniasz. Jak zamierzasz, kumplu, zmniejszyć liczbę nowych zachorowań? Szczepionki nie chcesz, zgadują, że należysz do tych, którym maseczki ograniczają wolność, tak samo dystans i wszelkie pozostałe obostrzenia. Jak więc chcesz ją zmniejszyć? Powiedziałbym, że robisz wszystko, by ją zwiększyć :)
Zresztą, jeśli ograniczenie nowych zachorowań jest bardzo trudne, to może dobrze byłoby sprawić, że umierać będzie kilkanaście razy mniej osób? Nie będziesz się specjalnie przejmował nowymi zachorowaniami, jeśli liczba zgonów i hospitalizacji będzie niezwykle mała. Cholera, brzmi jakby można to było osiągnąć za pomocą szczepień :)
@LowcaKomedii
"a wyciąganie wniosków." - no dobrze, ale jakie są te wnioski, bo nie napisałeś. Które zgony są bardziej istotne z twojego punktu widzenia, podaj przykłady.
Czyli te 320 niezaszczepionych osób od połowy grudnia do połowy stycznia cały czas chorują? Tak?
"Zachorować można kilka razy" - A to dziwne, a ja słyszałem teorię spiskową, że po przechorowaniu, przez pewien czas, nabywa się odporność. Wydaje się, że cały czas funkcjonuje w naszym systemie sanitarnym pojęcie "ozdrowieniec". No chyba że nie. Czy mógłbyś potwierdzić, że coś się zmieniło w tej materii?
"Jak zamierzasz, kumplu, zmniejszyć liczbę nowych zachorowań?" - wszelkiej maści eksperci mieli na to odpowiedź - cudowne preparaty tj. 95% skuteczności i wystarczy 75%-80% populacji wyszczepić aby uzyskać odporność stadną, a wtedy wygramy z pandemią. Ale chyba coś nie wyszło, czyżby czegoś nie przewidzieli?
Te wszystkie opcje, obostrzenia, które zapodajesz nie sprawdzają się w karnych, zdyscyplinowanych, wyszczepionych społeczeństwach zachodnich. Więc nie zrzucaj winy za porażkę walki z pandemią na mnie :)
A jak zamierzam? Może pochylić się nad pomysłem, który zaproponował rząd Hiszpanii? To jest jakieś rozwiązanie naszego problemu :) Jakbyś nie był na bieżąco, to podpowiem, że nawet powstał o tym Demot.
"że umierać będzie kilkanaście razy mniej osób?" - rozumiem twoje szczytne cele - uchronić jak najwięcej istnień, ale pozostają jeszcze inne, dość ważne kwestie, takie jak: lockdowny, obostrzenia, kwarantanny ludzi zdrowych, leczenie online, inflacja, które rujnują ludzkie majątki i życie. Temu, bez zwalczenia pandemii, nie zaradzisz, bo to ilość zakażeń decyduje o poziomie ich intensywności.
Chyba nie chcesz żyć w takim bagnie przez kolejne lata?
Czy Ty właśnie zapragnąłeś rozmowy na poziomie, wrzucając wszystkich do jednego wora "antyszczepionkowców", nie zastanawiając sie nawet, czy Twój przeciwnik w dyskusji nie jest aby przeciwko jedynie szczepieniom na covid, jednocześnie popierając inne?
@TheAvatar322 Czy jeżeli twierdzisz, że to właśnie w tych szczepionkach kryją się czipy i że to one zostały wybrane jako narzędzie depopulacji lub sterylizacji ludzi, to zaliczyłbyś siebie do antyszczepionkowców czy nie? Jeśli nie do antyszczepionkowców, to do kogo w takim razie?
Zaznaczam - z innymi nie miałbyś problemu.
@TheAvatar322 I widzisz, tu się zgadzamy. Ja dodatkowo do antyszczepów jednak też.
Dodatkowo, z bólem muszę przyznać, że regulamin niektórych portali wiąże mi ręce i nie mogę nazwać takich ludzi po imieniu tylko muszę kombinować jak koń pod górę i stosować różne zamienniki, które nie mają już takiego wydźwięku.
@TheAvatar322
"Czy jeżeli twierdzisz, że to właśnie w tych szczepionkach..." - spójrz na początek jego wypowiedzi, przecież to jest tzw. pytanie z tezą, stwierdzenie pośrednio wskazujące, że to właśnie Twoje mogą być przytoczone przez niego bzdurne teorie. Typowa, zmanipulowana wypowiedź, która wymusza na Tobie zaprzeczenie niedorzecznościom, które on sam zapodał.
Normalnie powinno to brzmieć np. "Są osoby, które twierdzą, że to właśnie w tych szczepionkach... blablala".
Widać różnicę, prawda?
Zlecam daleko idącą ostrożność w korespondencji z tym "śliskim" typem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2022 o 11:07
@KaczyKac Szurający przyjacielu, proponuję ogarnąć czytanie ze zrozumieniem. To nie jest "pytanie z tezą", a podkreślenie, że nie masz nic do innych szczepionek, a tylko do tych na covid. Na wszelki wypadek powtórzyłem się i dodałem na koniec zdanie "Zaznaczam - z innymi nie miałbyś problemu.". Także proponuję troszeczkę pohamować konie paranoi.
@LowcaKomedii - no oczywiście z twojego bełkotu przejrzyście wynika, że miałeś na myśli inne szczepionki... ale przy okazji, tak niechcący spersonalizowałeś swoje gamoniowate wypociny pod adresem TheAvatar322
"Niby zmyślne i niby niewinne pytania są jednak wciąż nieeleganckimi technikami służącymi do bezczelnego pomawiania."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2022 o 13:46
@KaczyKac Cholera, przyjacielu, wyjaśniłem ci jak bardzo się mylisz, a ty dalej idziesz w zaparte. Nie jest dobrze. Tak jeszcze dodam - zobacz, Avatar jakoś całkowicie poprawnie zinterpretował to, co napisałem. Tobie się nie udało.
Może warto się nad sobą zastanowić, kumplu?
"ale przy okazji, tak niechcący spersonalizowałeś swoje gamoniowate wypociny pod adresem" - że co? Oj, chyba ktoś tu wcześniej zaczął weekend :)
@LowcaKomedii
Oczywiście że TheAvatar322 dobrze zrozumiał twoje słowa i trafnie to określił, że tylko TheBill może zapodawać tutaj takie bzdurne teorie.
A w naszym towarzystwie tylko jedna osoba jest skłonna wypisywać takie idiotyzmy.
@KaczyKac Przyjacielu, komentarza Avatara również nie zrozumiałeś. Jest gorzej niż myślałem :(
On napisał, że w takie rzeczy mógłby wierzyć tylko theBill. Czy ja ci naprawdę muszę tłumaczyć z polskiego na chłopski każdy komentarz?
"A w naszym towarzystwie tylko jedna osoba jest skłonna wypisywać takie idiotyzmy." - z tym akurat się zgadzam. Więc przypomnij mi, jak to tam było z tym autyzmem poszczepiennym, rtęcią w szczepionkach i uniewinnieniem Andrew Wakefielda? :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2022 o 15:59
@LowcaKomedii
Przeszukujesz internet i wyławiasz z niego jakieś nonsensowne bełty, a później używasz ich do "testowania" przekonań tzw. antyszczepionkowców, przecież to jakieś kompletne sfiksowanie. Normalny człowiek obojętnie przechodzi obok takich bzdur, ale nie ty, dla ciebie te "niusy" okazały się tak istotne, że postanowiłeś, że staną się częścią twoich śmierdzących gierek.
Z przyjemnością przypomnę urywek TWOJEJ teorii, którą swego czasu chciałeś mi wcisnąć:
"Zaraz zaraz, mam nadzieję" "Powtórzę - "CANNOT GIVE YOU COVID-19""
To była dokładnie taka sama manipulacja, którą zastosowałeś względem TheAvatar322. "Niby zmyślne i niby niewinne pytania są jednak wciąż nieeleganckimi technikami służącymi do bezczelnego pomawiania."
Pamiętam, że wtedy dostałeś ode mnie sowitego kopniaka w tyłek i zamknąłeś paszczę.
Więc teraz nie zgrywaj głupa, ślizgając się jak ten padalec.
@KaczyKac Dlaczego "tzw. antyszczepionkowców", przyjacielu? Dlaczego nie po prostu "antyszczepionkowców" lub antyszczepów?
"Normalny człowiek obojętnie przechodzi obok takich bzdur, ale nie ty" - normalny człowiek obojętnie przechodzi, gdy komuś do mieszkania wlewa się woda. Normalny człowiek obojętnie przechodzi, gdy komuś nawali samochód itp. Ot, taka różnica. W tym wypadku obojętność na bzdury wypisywane przez szurów oznacza przyzwolenie na nie oraz na te wszystkie kłamstwa. Nie każdy to ignoruje. Ale rzeczywiście problemem dzisiejszych czasów jest to, że tak mało osób w ogóle reaguje.
A później dalej rozwodzisz się nie na temat zamiast przyznać, że nie zrozumiałeś mojego komentarza i dostrzegłeś w nim coś, czego tam nie było. Nie kop pod sobą, kumplu. Brzydko to wygląda, jak się popatrzy na to z boku.
"Pamiętam, że wtedy dostałeś ode mnie sowitego kopniaka w tyłek i zamknąłeś paszczę." - błędnie interpretujesz to jako swoje zwycięstwo. Ja czasami po prostu ciebie ignorowałem, bo nie chciało mi się dłużej pisać.
Gdybyś widział takiego typowego nieuka, który ci mówi, że ziemia jest płaska i odrzuca wszelkie argumenty, które kierujesz w jego stronę, to czy chciałbyś mieć koniecznie ostatnie zdanie i uważał, że skoro ten odezwał się jako ostatni, to przegrałeś i to on ma rację? Ja nie, a ty?
Gdy jakaś szurka mi tu na demotach w odpowiedzi napisała 20+ bezsensownych komentarzy, w których, gdy przeczytałem pierwszy z nich do połowy, to aż złapałem się za głowę, również to olałem.
@LowcaKomedii
Mogę zrozumieć, że uzurpujesz sobie prawo do bycia mesjaszem ds. szprycy i covidianizmu, (masz nawet tutaj grupkę klakierów) a jako cel w życiu przyjąłeś sobie szerzenie "prawdy objawionej" w tych kwestiach. Dodatkowo, przy okazji, próbujesz zwalczać każde osoby nie zgadzające się z dogmatami w twojej religii. Ale miej przynajmniej odrobinę przyzwoitości i przestań w tak ordynarny sposób wkładać ludziom w usta hasła, które gdzieś tam zassałeś.
"błędnie interpretujesz to jako swoje zwycięstwo" - Jesteś w błędzie, nie zamierzałem mierzyć się z tobą w walce na poziom skretynienia - pozwalam ci pozostać w tej kwestii dominatorem. Twój niespotykany stopień zakłamania i doświadczenie w manipulacjach wypowiedziami są zupełnie bezkonkurencyjne, nikt cię w tej materii nie przebije, to najwyższa liga.
Natomiast nie zgadzam się, abyś swoje śmierdzące metody stosował wobec mnie, nie potrafisz tego pojąć koleś?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 stycznia 2022 o 20:47
@KaczyKac "Mogę zrozumieć, że uzurpujesz sobie prawo do bycia mesjaszem ds. szprycy i covidianizm" - uzurpuję sobie prawo bycia drzazgą w oku covidiotów! Jak już stosujesz tak żałosną narrację, to chociaż coś takiego mogłeś napisać :)
"Dodatkowo, przy okazji, próbujesz zwalczać każde osoby nie zgadzające się z dogmatami w twojej religii" - przyjacielu, całkiem ci się pomerdało. Chyba błędy poznawcze nie pozwalają ci zrozumieć co się tak naprawdę dzieje wokół ciebie.
Jakbyś nie zauważył, to "włączam" się tylko wtedy, gdy covidioci zaczynają wypisywać:
- kłamstwa
- fake newsy
- półprawdy
- manipulacje
itp. Tu nie mamy żadnego zgadzania lub niezgadzania się. Tu mamy po prostu dementowanie perfidnego, obrzydliwego kłamstwa, które pomimo tego, że jest kłamstwem, to może jeszcze mieć negatywne skutki zdrowotne dla innej osoby.
"Twój niespotykany stopień zakłamania i doświadczenie w manipulacjach wypowiedziami są zupełnie bezkonkurencyjne" - no i tu ponownie wracamy do starego, wielokrotnie wałkowanego tematu.
1) Czy nie napisałeś, że szczepionki powodują autyzm?
2) Czy nie napisałeś, że Wakefield został oczyszczony ze wszystkich zarzutów?
3) Czy nie napisałeś, że doszedłeś do połowy w przeglądaniu kilkunastu tysięcy badań, by mi odpowiedzieć na jeden komentarz?
Zanim odpowiesz - pamiętaj, mam screeny :) Pamiętaj również, że brak odpowiedzi jest także dość wymowny.
@LowcaKomedii
Urzekł mnie twój manifest ideowy. Lecz znając twoje skłonności do szkalowania innych, to prawdopodobnie działasz na zasadzie strażaka-dewianta, który najpierw podpala, a później leci to gasić.
Aaa jeśli już koniecznie chcesz być czymś w oku antywacków to raczej bądź SOLĄ, bo drzazga pasuje bardziej do tyłka...
Zaraz zaraz, mam nadzieję, iż nie sugerujesz, że jesteś taką typową "drzazgą w dupie" - taką drobną, nic nie znacząca, ale jednocześnie irytującą i upierdliwą kreaturą? Takim natrętem, który od czasu do czasu zaswędzi, tylko po to aby choć na moment zaistnieć.
Powtórzę - Czy jesteś takim typowym forumowym awanturnikiem?
Czy jeżeli twierdzisz, że po przyjęciu tzw. szczepionki znikają kurzajki i brodawki, na covid trzeba szczepić zwierzęta domowe, a NOP to pożądana reakcja organizmu, bo świadczy o tym, że nie podano tobie "fałszywego" preparatu, dodatkowo NOPy dowodzą tego, że szczepionka działa i jest skuteczna, to zaliczyłbyś siebie do covidoidiotów czy nie? Jeśli nie do covidoidiotów, to do kogo w takim razie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2022 o 11:17
@LowcaKomedii
Mam nadzieję kumplu, że nie poczułeś dyskomfortu czytając moje niby zmyślne i niby niewinne pytania?
Wystarczy tylko zaprzeczyć lub potwierdzić. To takie proste prawda?
@KaczyKac "Mam nadzieję kumplu, że nie poczułeś dyskomfortu czytając moje niby zmyślne i niby niewinne pytania?" - nie, ponieważ ich nawet nie czytałem, kumplu. Właśnie dopiero teraz to robię :) Co ty tam niemądrego naskrobałeś...
"Powtórzę - Czy jesteś takim typowym forumowym awanturnikiem?" - Odpowiadając: nie. Ale ja po prostu brzydzę się kłamstwa. Kiedy widzę taką internetową amebę, która bez jakichkolwiek wątpliwości forsuje jakieś kompletne brednie, reaguję. Jak mi ktoś pisze "ziemia jest płaska, NASA nas oszukuje, obudźcie się!" - reaguję. Taki jestem.
To, że niestety spada na was, bo wy te brednie z siebie wydalacie - sorry memory, taki mamy klimat. Trzeba było nie pisać głupot, to byście nie byli wyjaśniani.
Pamiętasz od czego zaczęła się nasza piękna znajomość? Chyba od autyzmu poszczepiennego, który później rozwinął się o uniewinnienie Wakefielda i oczyszczenie go ze wszystkich zarzutów itp.
Widzisz. Sam miałeś naoczny dowód jak działam.
Autyzm poszczepienny -> dostrzeżenie szura -> moja reakcja.
Tak mniej więcej wygląda algorytm.
Przyznam się szczerze, że trochę ciężko przebrnąć przez to kosmicznie długie pytanie. Mógłbyś je przetłumaczyć na polski? To takie ślamazarnie ciągnące się, pod koniec przedostatniego komentarza.
@LowcaKomedii
"Ale ja po prostu brzydzę się kłamstwa." - jasne, ale już cynicznie nie brzydzisz się oszczerstwami, które rzucasz w moim kierunku przytaczając kwestie do których się nie odnosiłem i zmanipulowanymi wypowiedziami.
"o takie ślamazarnie ciągnące się" - Ależ to jest dokładnie skopiowana składnia twoich wypowiedzi, podmieniłem tylko niektóre wyrazy bardziej pasujące do twojego sposobu postrzegania świata. Pytania są sformułowane całkowicie w stylu twoich dwóch wypowiedzi o których mowa była powyżej. A teraz okazują się ślamazarne, bo wcześniej, w twoim wydaniu, nie były?
W każdym razie doceniam, że się do tych ciekawych pytań określiłeś.
@KaczyKac "do których się nie odnosiłem i zmanipulowanymi wypowiedziami." - przyjacielu, mam ci zacząć wklejać twoje komentarze o autyzmie poszczepiennym lub uniewinnieniu Wakefielda? Więc proszę nie pisać takich rzeczy.
"Ależ to jest dokładnie skopiowana składnia twoich wypowiedzi" - no właśnie nie. Po tym bełkotliwym zapisie widać wyraźnie, że to twoja składnia :)
"W każdym razie doceniam, że się do tych ciekawych pytań określiłeś" - bardzo proszę, kumplu. Słowo doceniam wychodzące spod twoich palców jest dla mnie największą nagrodą.
Piszesz o "pewnym poziomie" ze strony "antyszczepów", gdzie po drugiej stronie niechęć do jednej konkretnej szczepionki wiąże się z określeniami "antyszczep", "szur", "płaskoziemca". Ten poziom powinien być zachowany z obu stron.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2022 o 21:32
Pal licho, ze tu w Amsterdamie jest grupa 1000 studentow ( tylko na telegramie ) sprzeciwiajaca sie obostrzeniom i obowiazkowym szczepieniom.
Oni nie mieli jednak przyjemnosci porozmawiac z kims naprawde inteligentnym. Tak inteligentym, ze musi o tym wspominac w swoim nicku.
Na pewno kazdy by sie wypisal z coniedzielnych strajkow, gdyby tylko mial okazje zaznac Twojej swiatlosci panie inteligencie.
Czy to jest na poziomie?
Mam wrazenie, ze troche taki catfish jestes. Tak jak ja bym sie nazwal cycataniebieskookablondyna a w rzeczywistosci to wiesz, kutasem na prawo i lewo wymachiwal.
Cóż, o skuteczności i bezpieczeństwie szczepionek niech świadczy fakt, że nasi politycy, posłowie i senatorzy odrzucili poprawkę do ustawy, która mówiła o obowiązkowym szczepieniu wyżej wymienionej grupy. Wszyscy doskonale wiemy jakim zaufaniem cieszy się zawód polityka w Polsce i za jakich ludzi ich uważamy. Jeśli takie osoby nie są pierwsze do szczepień by ratować swoją skórę, to niech mi ktoś powie czemu ja albo ktokolwiek inny miałby się szczepić i ufać w ich skuteczność?
Przyjąłem w zeszłym roku 8 szczepionek w związku z działalnością charytatywną prowadzoną poza Polską. Przeanalizowałem dostępne dane w tym oficjalne raporty Ministerstwa Zdrowia. Rozmawiałem z kilkunastoma lekarzami. Na COVID się nie zaszczepiłem. Moja żona się zaszczepiła i nie mamy żadnego problemu. TO JEST DOBROWOLNE !
Gdzie te fora? Bo ja nie znam, a chciałbym zobaczyć studnię głupoty
@Pan_Szatan na Facebooku, wpisze se w wyszukiwanie tam covid.
@okiem_inteligenta Jestem określany antyszczepionkowcem, szurem itp. ale zapytaj @LowcaKomedii z którym się często spieram w tych kwestiach ile razy rzucałem w niego wyzwiskami albo byłem agresywny przy rozmowie.
Kolejny raz jak fanatycy dokładają innym negatywne cechy aby manipulować społeczeństwem.
@okiem_inteligenta Potwierdzam, może i @kibishi jest szurem i potrafi czasami napisać coś, po czym jego nauczycielki wolałyby się zapaść pod ziemię i nie przyznawać, że go uczyły, ale wyzwisk nie stosuje :)
@LowcaKomedii I mówi to osoba która twierdzi że szczepionki nie są eksperymentem w sytuacji gdzie tylko jedna została oficjalnie dopuszczona do użytku a reszta nadal jest w fazie badań :D, no cóż a to podobno u mnie brakuje logiki.
@kibishi takie wypowiedzi są powodem dla których ludzie nie mają ochoty z wami dyskutować. Wystarczy naprawdę kilka minut, aby sprawdzić te tezy. Lubujecie się w argumentach znalezionych w sieci i krzyczycie jacy nie jesteście oświeceni.
Zastanawiam się jakby dzisiaj był potraktowany sir Banting i jakie następstwa by to przyniosło.
Jeśli zaś chodzi o logikę to nie obrażaj proszę tej nauki. Logiki nie rozpoznałbyś nawet gdyby Cię kopnęła w 4 litery.
Poczytaj na forach co to są leki dopuszczone warunkowo do obrotu i na czym polega ta warunkowość zanim obwieścisz światu jaki Ty jesteś ogromnie wyjątkowy i oświecony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 14:08
@GeraldZrybli "Warunkowa procedura dotyczy możliwości dopuszczenia do obrotu leków i szczepionek używanych w kontekście pandemii, aby szybko reagować na zagrożenie dla zdrowia publicznego. W każdym przypadku przedstawione wyniki badań dotyczące leku lub szczepionki muszą wskazywać, że korzyści z ich stosowania przeważają nad jakimkolwiek ryzykiem."
"Warunkowość dotyczy aspektu dodatkowych obowiązków raportowania wynikających z wciąż prowadzonych badań klinicznych."
Źródło: https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/na-czym-polega-warunkowe-dopuszczenie-do-obrotu-szczepionek-przeciw-covid-19-w-europejskiej-agencji-lekow/
"Wynikających z wciąż prowadzonych badań klinicznych" Jeżeli to nie oznacza że są w fazie badań to albo ja nie znam naszego języka albo w sumie nie wiem, ale tak jak pisałem to u mnie brak logiki.
Z tego co wiem to normalnie badania kliniczne przed dopuszczeniem leku, szczepionki itp. trwają około 2 lat.
@kibishi Ponieważ:
1) Nie są
2) Aby starać się o warunkowe dopuszczenie musiały przejść bardzo rzetelne badania, na bardzo dużej próbie
3) 1 została oficjalnie uznana, ale i tak jej nie przyjmiesz, prawda? :)
4) Na całym świecie miliardy ludzi się nimi zaszczepiły i minął już ponad rok
5) Technologia, na której CZĘŚĆ z tych szczepionek się opiera, znana jest od kilkudziesięciu lat.
To tak na szybko. I nie wiem czemu się obruszyłeś. Czyżbym napisał coś, co nie jest prawdą? :)
@LowcaKomedii Nie ma sensu ta dyskusja. Kibishi przeczytał jedno zdanie i nie pochylił się nad koniecznością dalszej edukacji. Jest przecież jedyny, oświecony, mający jedyna prawdę, wyciągający wnioski, szalenie logiczny. Czuje się wyjątkowy.
Faza badań i dopuszczenia jest taka sama dla każdego leku. Szczepionki mRNA są dostępne i badane od lat 60. W związku z tym sama technologie nie musiała być certyfikowana. Dodatkowo warunkowe dopuszczenie określa jedynie konieczność raportowania działania leku. Mnóstwo leków na wiele dolegliwości tj. choroby autoimmunologiczne, cukrzyca itp. korzysta z leków dopuszczonych warunkowo.
Wystarczy odnaleźć informacje na jednej niż więcej stronie. Jak szukacie przykładów że ziemia jest płaska albo 5g powoduje choroby to potraficie szukać na forach w Kuala Lumpur, a tu wystarczy jedna strona.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 15:50
@LowcaKomedii
1-2) To czemu nie są oficjalnie dopuszczone, jeżeli uważasz że przeszły wszystkie wymagane dla takich preparatów badania?
3) Zdziwię Cie teraz, jeżeli w ciągu miesiąca nie zostaną zniesione restrykcje co do podróżowania to będę zmuszony się zaszczepić, co prawda nie ze względów zdrowotnych bo nadal uważam że jeżeli nie jestem w grupie ryzyka to nie mam się czego obawiać, szczególnie przy omicronie który jest łagodniejszy, tylko ze względu na wygodę bo mam na koniec marca wyjazd służbowy za granicę i bardzo ułatwi to procedurę.
4) I nadal się pandemia nie zakończyła, nawet w krajach z bardzo wysokim poziomem zaszczepienia.
W swoim wpisie dałeś ewidentną zaczepkę więc nie mogłem się powstrzymać.
@kibishi
"1-2) To czemu nie są oficjalnie dopuszczone, jeżeli uważasz że przeszły wszystkie wymagane dla takich preparatów badania? " - między innymi czekamy dlatego, by został sporządzony ostateczny raport podsumowujący.
Co do 3 punktu - to jest właśnie ten brak logiki, o którym rozprawiamy. Czyli ty się będziesz szczepił nie dlatego, że uważasz, iż jest to korzystne dla ciebie, a dlatego że chcesz podróżować i to ci ułatwi procedurę.
To tak, jakbym zdecydował się kupić okulary korekcyjne i to nie dlatego, że są mi potrzebne i z nimi nie będę miał problemów z widzeniem, a dlatego, że ładniej w nich wyglądam.
"I nadal się pandemia nie zakończyła, nawet w krajach z bardzo wysokim poziomem zaszczepienia. " - no i wracamy do punktu wyjścia - kto najczęściej choruje i jest hospitalizowany? Jak wy chcecie zakończyć tę pandemię, skoro robicie wszystko, by ją maksymalnie długo przeciągnąć?
Maseczki złe, obostrzenia złe, szczepionki złe. I wy chcecie zakończyć pandemię...
"W swoim wpisie dałeś ewidentną zaczepkę więc nie mogłem się powstrzymać." - oj tam oj tam, tylko jakąś zaczepkę zauważyłeś (chociaż bardziej nazwałbym to faktem, nie zaczepką), a całkowicie zignorowałeś pochwałę. Stwierdziłem przecież, że nie stosujesz żadnych wyzwisk, a to bardzo dobrze o tobie świadczy.
@LowcaKomedii "to jest właśnie ten brak logiki, o którym rozprawiamy." To nie jest kwestia logiki a opinii, nie szczepiłem się na grypę ponieważ jej się nie boję, szczepiłem się na choroby na które jednorazowa szczepionka wystarczy na całe życie oraz te które uważam za niebezpieczne.
"no i wracamy do punktu wyjścia - kto najczęściej choruje i jest hospitalizowany?" Tak i właśnie dlatego w Holandii gdzie zaszczepionych jest 75% są znowu wprowadzane obostrzenia, przecież było mówione że odporność populacyjna wystarczy, masz też kraje gdzie nadal jest pandemia mimo że jest 90% zaszczepionych np. Portugalia. Gdzie w grudniu ostatnio wprowadzono nowe restrykcje. Jeżeli 90% zaszczepionych to za mało aby zakończyć epidemie w danym kraju to ile potrzeba?
"a całkowicie zignorowałeś pochwałę" jak dla mnie stwierdzenie o braku wyzwisk nie jest pochwałą, tak powinno się normalnie rozmawiać, osoba o innych poglądach nadal zasługuje na szacunek o ile nie udowodni że jest inaczej.
@Lowcakomedii w niemczech bardzo duzy procent ludzi zaszczepila sie tylko dlatego zeby wrocila normalnosc czyli wyjscie do restauracji czy na basen. Tu gdzie mieszkam NRW jest 2g wprowadzone czyli genesen und geimpft(ozdrowiency i zaszczepieni). Ludzie do obi nie moga wejsc bez paszportu kowidowego. W niemieckiej telewizji juz trabia ze omikron zakonczy pandemie. Gdyby nie 2g to bardzo duza czesc spoleczenstwa miala by te szczepienia gleboko w d..
@satorrotas "Gdyby nie 2g to bardzo duza czesc spoleczenstwa miala by te szczepienia gleboko w d.. " - i to jest właśnie przykład, że demokracja jest słabym wyborem, bo głos głupca liczy się tak samo, jak osoby mądrej i inteligentnej.
@kibishi "Tak i właśnie dlatego w Holandii gdzie zaszczepionych jest 75% są znowu wprowadzane obostrzenia, przecież było mówione że odporność populacyjna wystarczy, masz też kraje gdzie nadal jest pandemia mimo że jest 90% zaszczepionych np. Portugalia" - ale w dalszym ciągu nie biezesz pod uwagę kilku ważnych czynników:
1) Wcześniej wirus nie był tak rozprzestrzeniony
2) Działanie szczepionek idealnie obrazuje fakt ile notują hospitalizacji i zgonów przy takiej liczbie zachorowań. Dzięki temu bardzo odciążono służbę zdrowia
3) Jako "zaszczepiony" liczy się nawet osoba, która szczepiła się ponad rok temu, więc te statystyki są dość średnio miarodajne.
"osoba o innych poglądach nadal zasługuje na szacunek o ile nie udowodni że jest inaczej" - i widzisz, tutaj w grę wchodzi kwestia tego udowodnienia. Dla mnie np. ktoś, kto wypisuje kosmiczne bzdury oraz kłamie, i to celowo, na ów szacunek nie zasługuje. Nie piszę tu o tobie, żeby nie było.
Aczkolwiek nazwałem ciebie kilka razy szurem, przyznaję. I było to spowodowane wypisywaniem bzdur.
Ale jeśli chodzi o szacunek, to do ciebie go mam.
Oczywiście, są użytkownicy, do których nie mam go za grosz, ale to nie jesteś ty.
@LowcaKomedii "3) Jako "zaszczepiony" liczy się nawet osoba, która szczepiła się ponad rok temu, więc te statystyki są dość średnio miarodajne." Za to do 2 tygodni po szczepieniu liczy się jako nie zaszczepiony ale co do tego że statystyki nie są miarodajne się zgadzam, ciężko ocenić faktyczną sytuacje patrząc na to jak mała ilość osób się testuje.
"Działanie szczepionek idealnie obrazuje fakt ile notują hospitalizacji i zgonów przy takiej liczbie zachorowań. Dzięki temu bardzo odciążono służbę zdrowia" Jeżeli porównasz z Polską to pewnie że tak, podejrzewam że nawet kraje 3 świata będą miały mniejszy współczynnik zgonów, nie zależnie od szczepień, jednak nie szukałbym problemu nawet w samym wirusie a raczej w stanie służby zdrowia, która od wielu lat jest w stanie tragicznym.
"Wcześniej wirus nie był tak rozprzestrzeniony" Zdecydowanie, jak obostrzenia dotyczyły wszystkich to się mniej roznosił, teraz jak ktoś jest chory to zaszczepieni domownicy nie lądują na kwarantannie dzięki czemu bardzo łatwo roznieść wirusa. A niestety zarówno wśród zaszczepionych jak i nie zaszczepionych są idioci którzy roznoszą tego wirusa nawet świadomie.
@kibishi "Za to do 2 tygodni po szczepieniu liczy się jako nie zaszczepiony" - skąd takie info?
"a raczej w stanie służby zdrowia, która od wielu lat jest w stanie tragicznym." - i dlatego uważam, że dokładanie im całej masy pacjentów covidowych raczej im średnio pomoże.
"teraz jak ktoś jest chory to zaszczepieni domownicy nie lądują na kwarantannie dzięki czemu bardzo łatwo roznieść wirusa." - powiedziałbym, że bardziej przez ignorowanie obostrzeń, ale decyzja o tym, że zaszczepieni nie odbywają kwarantanny jest idiotyczna. Co prawda uważam, że jako zaszczepieni powinni mieć jakiś bonus, ale dałbym im przymusowy test na samym początku, chociaż lepiej 2, w odstępie co najmniej 24h. Ewentualnie, ku czemu bardziej się skłaniam, krótszą kwarantannę z racji ego, że zaszczepieni krócej zarażają. Na pewno nie powinni sobie chodzić luźniutko, jak to jest w tej chwili.
@LowcaKomedii "dokładanie im całej masy pacjentów covidowych raczej im średnio pomoże." Niech leczą normalnych pacjentów zamiast wysyłać na test to będzie mniej pacjentów w szpitalach, znam kilka przypadków gdzie osoba bez covid trafiła do szpitala bo czekała za długo na dostanie się do lekarza na normalną wizytę.
"powiedziałbym, że bardziej przez ignorowanie obostrzeń" To akurat nie zależnie od tego czy szczepiony czy nie, jednak odnośnie wielu obostrzeń zaszczepieni olewają je legalnie, tylko taka jest różnica.
@kibishi "Niech leczą normalnych pacjentów zamiast wysyłać na test " - no i tu widzę kilka problemów:
- lekarzy jest mało, więc kto ma ich leczyć?
- jeżeli mają leczyć bez testowania, to jak sądzisz, co się stanie, gdy pacjent zarazi lekarza?
@LowcaKomedii Od wielu lat ludzie z grypą przychodzą do lekarza, jakim cudem lekarze jeszcze żyją? Wystarczyło by zachować odpowiednie środki ostrożności i jakoś by dali radę, nadal było by to lepsze niż czekać np. z ostrą biegunką 3-4 dni aby dostać się do lekarza bo standardowe leki nie pomagają.
"lekarzy jest mało, więc kto ma ich leczyć?" Ci którzy siedzą aktualnie na oddziałach covidowych i nic nie robią? Nie powiesz mi przecież że kilka tysięcy pacjentów zatrzymuje wszystkich lekarzy w całym kraju.
@kibishi "niż czekać np. z ostrą biegunką 3-4 dni aby dostać się do lekarza bo standardowe leki nie pomagają. " - no ale miły pan z internetów kazał czekać i mówił, że lekarzy to opłaceni mordercy.
"Ci którzy siedzą aktualnie na oddziałach covidowych i nic nie robią? " - na filmikach z żółtymi napisami powiedziano ci, że wszyscy nic nie robią?
"Nie powiesz mi przecież że kilka tysięcy pacjentów zatrzymuje wszystkich lekarzy w całym kraju." - wystarczy wyszukać w internecie odpowiednie informacje. Poczytaj ile jest zajętych, a ile wolnych łóżek w szpitalach.
No i oczywiście pamiętajmy, że nie chodzi jedynie o łóżka, ale i o pozostały sprzęt. Np. tlen.
@LowcaKomedii "no ale miły pan z internetów kazał czekać i mówił, że lekarzy to opłaceni mordercy." Nie ale lekarz zamiast przyjąć Cie to pierwsze co robi zleca test na covid, ostatnio nie byłem nawet zapytany co mi jest.
"na filmikach z żółtymi napisami powiedziano ci, że wszyscy nic nie robią?" Już od dawna się pytam o jaki filmik Ci chodzi bo bym się dokształcił.
" Poczytaj ile jest zajętych, a ile wolnych łóżek w szpitalach." Spójrz na zrobiony ostatnio przeze mnie demot, tam masz podane dane odnośnie wolnych i zajętych łóżek oraz respiratorów.
@kibishi "Nie ale lekarz zamiast przyjąć Cie to pierwsze co robi zleca test na covid" - może dlatego, że trochę średnio mu się widzi bycie zarażonym, kwarantanna i zamknięcie całego oddziału na czas sterylizacji.
"Już od dawna się pytam o jaki filmik Ci chodzi bo bym się dokształcił. " - no ale to ja właśnie chciałem widzieć ten link, na którym widać że wszyscy nic nie robią. Bardzo chciałbym wiedzieć skąd czerpiecie te bzdu... informacje.
"Spójrz na zrobiony ostatnio przeze mnie demot, tam masz podane dane odnośnie wolnych i zajętych łóżek oraz respiratorów." - tak, widziałem. Ale to są zbiorcze dane z całej Polski. Jak w jednym województwie będziesz miał 990 zajętych respiratorów na 1000, a w drugim 200 na 1000, to wyjdzie ci, że wolnych jest 810 z 2000. Czy to oznacza, że pierwsze województwo nie ma problemu?
Potrzeba szczegółowych danych z każdego województwa, a najlepiej szpitala.
@LowcaKomedii "może dlatego, że trochę średnio mu się widzi bycie zarażonym" Do tej pory mamy 4,75mln przypadków czyli 12,5% społeczeństwa w dwa lata, co oznacza że raczej mała część populacji jest w danym momencie zarażona, czemu w takim razie nie robimy testów na wszystkie choroby zakaźne przed każdą wizytą? Mogę zrozumieć wysłanie na test jeżeli mamy objawy pasujące typowo do covid a nie wysyłanie na test bez pytania o objawy.
"no ale to ja właśnie chciałem widzieć ten link" To Ty mi wmawiasz cały czas że biorę informacje z jakiegoś filmiku, więc chciałbym wiedzieć o jakim filmiku mówisz.
"Potrzeba szczegółowych danych z każdego województwa, a najlepiej szpitala." Jak byś zajrzał w źródło które podałem w democie to masz tam dane dla każdego województwa, no dla konkretnego szpitala nie podają. Nadal twierdzisz że niecałe 15 tysięcy pacjentów powoduje paraliż służby zdrowia.
@kibishi "Do tej pory mamy 4,75mln przypadków czyli 12,5% społeczeństwa w dwa lata, co oznacza że raczej mała część populacji jest w danym momencie zarażona" - jakby tak wziąć poprawkę na ilość wykonywanych testów...
"czemu w takim razie nie robimy testów na wszystkie choroby zakaźne przed każdą wizytą?" - a weź mi wymień chorobę podobnie rozprzestrzenioną, z podobną śmiertelnością :)
"Jak byś zajrzał w źródło które podałem w democie to masz tam dane dla każdego województwa, no dla konkretnego szpitala nie podają" - jakbyś zajrzał w link, który sam podajesz, to byś wiedział, że masz jedynie podaną liczbę zajętych łóżek, a nie ilość łóżek, jaka tam w ogóle jest. Skąd mamy wiedzieć czy podchodzą pod limit, czy nie?
"Nadal twierdzisz że niecałe 15 tysięcy pacjentów powoduje paraliż służby zdrowia." - przecież masz tam informację:
"Z powodu COVID-19 zajętych jest 14 453 łóżka (z dostępnych 30 317) " czyli zapchane jest niemal 50%, a do tego doliczając fakt, że w niektórych szpitalach zbliżamy się pod limit, to jest to możliwe.
Zwróć też uwagę na ilość personelu, bo tego nie bierzesz pod uwagę. "Z samych łóżek to można burdel zrobić, a nie szpital". Lekarzy ostatnimi czasy nie przybyło, a liczba pacjentów im znacznie podskoczyła.
@LowcaKomedii "a weź mi wymień chorobę podobnie rozprzestrzenioną, z podobną śmiertelnością" Jak by dobrać odpowiedni okres w czasie to grypa. Jeżeli chodzi o aktualną sytuacje to grypa już nie jest tak niebezpieczna ale jak by nie patrzeć covid też mutuje w tym kierunku.
"zapchane jest niemal 50%, a do tego doliczając fakt, że w niektórych szpitalach zbliżamy się pod limit, to jest to możliwe." 50% to zapchane biorąc pod uwagę że ilość łóżek w salach zakaźnych jest mniejsza niż w normalnych? Jak mój ojciec trafił do szpitala to leżał na tym samym oddziale co kiedyś z zatruciem pokarmowym, za czasów zatrucie leżało na sali 8 osób, rok temu jako covidowe były 4 łóżka.
"Zwróć też uwagę na ilość personelu, bo tego nie bierzesz pod uwagę." Oczywiście że biorę pod uwagę ale jeżeli weźmiesz pod uwagę że na oddziałach jest mniej łóżek to przy tej samej ilości personelu jest mniej pracy.
"to byś wiedział, że masz jedynie podaną liczbę zajętych łóżek, a nie ilość łóżek, jaka tam w ogóle jest." Oczywiście, tylko paraliż nie jest w pojedynczych szpitalach a praktycznie wszędzie i dlatego winą za to są głupie procedury a nie to ilu jest pacjentów.
@kibishi "Jak by dobrać odpowiedni okres w czasie to grypa" - ale w dalszym ciągu jej śmiertelność nie leży nawet blisko covida.
"Oczywiście że biorę pod uwagę ale jeżeli weźmiesz pod uwagę że na oddziałach jest mniej łóżek to przy tej samej ilości personelu jest mniej pracy. " - Nie. Dla covidowców nie dość, że przenosi się łóżka z jednych oddziałów, to jeszcze kupuje całkiem nowe. Mamy więc więcej łóżek. Lekarzy niemal tyle samo, więc mają więcej pracy.
I to nie jest tak, że łóżka z innych oddziałów przesunięto na oddziały covidowe, a lekarzy już nie, przez co mają mniej pracy. Lekarzy również przesunięto.
I tak odnośnie tego paraliżu, to poczytaj o kilku szpitalach:
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,koronawirus--brakuje-lozek-i-lekarzy--czwarta-fala-uderzyla-w-szpitale,artykul,58144898.html
@LowcaKomedii "ale w dalszym ciągu jej śmiertelność nie leży nawet blisko covida." Masz racje był okres że grypa była wielokrotnie bardziej śmiertelna:
"Grypa hiszpanka to choroba zakaźna, która stała się źródłem śmiercionośnej pandemii na początku XX wieku. Według różnych szacunków epidemia grypy hiszpanki doprowadziła do śmierci nawet 50–100 mln osób na całym świecie."
@kibishi Towarzyszu, ale grypa hiszpanka to tak trochę dawno temu grasowała.
I teraz wyobraź sobie, że pojawia się znowu. Mamy szczepionkę i że szurostwo wypisuje głupoty, że ta szczepionka jest eksperymentem, że nie należy jej przyjmować, że wszyscy zaszczepieni umrą 2 lata po jej przyjęciu, protestują przeciwko wszelkim obostrzeniom itp. Jak myślisz, jaki JEDYNY skutek tego typu działań można by było zaobserwować?
@LowcaKomedii Nie zwracaj się do mnie per towarzyszu, niby nie jest to obraźliwe określenie ale źle mi się kojarzy.
"grypa hiszpanka to tak trochę dawno temu grasowała." Dlatego pisałem że jak się dobierze odpowiedni okres. Z aktualną wiedzą medyczną byśmy mieli dużo mniej zgonów niż w tamtych czasach i bez szczepionki. Szczepionka na grypę jest od wielu lat i przeszła pełne badania, tak jak pisaliśmy ostatnio oficjalnie wszystkie potrzebne badania przeszła aktualnie tylko jedna szczepionka a reszta jest dopuszczona warunkowo, co też jest trochę dziwne bo cały czas się zmienia retoryka odnośnie szczepionki, zarówno co do skuteczności jak i odnośnie tego jak często trzeba przyjmować dawki przypominające.
Jak pisałem kiedyś że pojawiają się zalecenia aby dawkę przypominającą przyjmować co 3 miesiące to mówiłeś że to bzdura i wyssałem sobie to z palca, teraz we Francji pojawiło się zalecenie przyjmowania dawki przypominającej po 3 miesiącach.
https://www.medexpress.pl/francja-zaleca-dawke-przypominajaca-juz-po-trzech-miesiacach/83620
Cały problem z tymi szczepionkami to fakt że narracja cały czas się zmienia, najpierw szczepionka miała być raz (jedno lub dwu dawkowa) potem miał być booster po roku, potem po 9 miesiącach, potem po 5 a teraz już po 3.
@kibishi Ale to tylko we Francji, która notuje rekordowe ilości zachorowań. I która szurów trzyma na bardzo krótkiej smyczy. Czy u nas masz 3 miesiące? No właśnie.
Nie bierz sobie pojedynczego przypadku i nie twierdź, że tak będzie wszędzie. Już tak bredziliście o testach analnych w Chinach i co? I nic...Pozostały tylko w Chinach.
"Z aktualną wiedzą medyczną byśmy mieli dużo mniej zgonów niż w tamtych czasach i bez szczepionki. " - z pewnością "septyczne" szury sprzeciwiające się wszelkim obostrzeniom nie pozwoliłyby na to, by zgonów było zbyt mało :)
Statystyki ze stycznia w PL dokładnie to potwierdzają. Mimo, że niezaszczepionych jest o 1/3 mniej niż zaszczepionych, to wygenerowali 2,5x więcej zgonów. Dlatego właśnie piszę o tym, że szury bardzo dbają o to, by zgonów nie było za mało.
@LowcaKomedii Podaj mi te statystyki z podziałem na grupy wiekowe, aż chcę zobaczyć jak bardzo jestem zagrożony,
@kibishi W Polsce na grupy wiekowe za bardzo nie ma, ale możesz popatrzeć jak niezaszczepieni windują statystyki zgonów w górę:
https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761
i przedziały czasowe możesz sobie ustawić.
Z grupami wiekowymi to znalazłem póki co tylko w Izraelu:
https://datadashboard.health.gov.il/COVID-19/general
I nie zgadniesz, tam też niezaszczepieni windują ilość hospitalizacji oraz zgonów. Polecam też google tłumacz, gdyż niestety nie mówi się tam po polsku.
Miłej zabawy.
A Wy cały czas tutaj dyskutujecie? :)
@LowcaKomedii
"W Polsce na grupy wiekowe za bardzo nie ma" - jak to nie ma? korzystasz z bazy BASiW tylko interesujący cię wiek zaznaczasz z CTRL.
@kibishi
"aż chcę zobaczyć jak bardzo jestem zagrożony," - jeśli masz poniżej 50 lat, to jako niezaszczepiony masz szansę na zgon rzędu SETNYCH/TYSIĘCZNYCH części procenta.
Polecam poniższą analizę, jakkolwiek nie jest ona wykonana idealnie, bo występują tam pewne nieścisłości (piszą o nich w komentarzach), ale pozwala w jakiś tam przybliżony sposób określić ryzyko zgonu na covid w poszczególnych grupach wiekowych.
https://twitter.com/alutk_a/status/1469613976623497219
Każdy rozsądnie myślący człowiek, powinien spojrzeć na kolumnę "Zgonów na 100tys." i zadecydować za siebie, bo w sporej części grup wiekowych, zagrożenie zgonem jest rzędu tysięcznych części procenta. Czy to jest wystarczająca przesłanka, aby pozwolić sobie wstrzyknąć podejrzany preparat? Niech każdy zdecyduje.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2022 o 19:44
@KaczyKac Wcześniej to mi się nie chciało sprawdzać, teraz dzięki tobie sprawdziłem.
@LowcaKomedii Czuje się niesamowicie zagrożony, w mojej grupie wiekowej (przedział 5 lat) wśród osób nieszczepionych bez chorób współistniejących zmarło całe 5 osób w ciągu ostatniego roku w naszym kraju przy ponad 260 tysiącach potwierdzonych zakażeń.
@kibishi
O to, to, to. Na podstawie Twojego wpisu, można wskazać kolejny błąd metodologii w opracowywaniu tej tabelki z Twittera, a może to celowa manipulacja? W każdym razie, ta pani poddaje analizie wszystkie zgony, a jak wiadomo znakomita część z nich to przypadki osób z tzw. chorobami współistniejącymi. Czyli wynika z tego, że traktuje ona większość Polaków jako "dodatkowo poważnie chorych", co jest kompletną bzdurą.
Generalnie uważam, że "wackowanie" dzieci jest kompletnym idiotyzmem, zupełnie oderwanym od realiów. Aczkolwiek nie odbieram prawa do takich decyzji covidiańskim rodzicom, skoro przez to poczują większy komfort psychiczny, to GO ON!
@kibishi Podaj mi ten przedział, sprawdzimy :)
Swoją drogą dlaczego odejmujesz choroby współistniejące?
Czyli że osoby zdrowe wirus może zabić, ale chore już nie? Cóż to za zamach na rozum? Mi tam się zawsze wydawało, że jeśli ktoś już ma inne choroby, to wirusowi może być łatwiej wykończyć takiego osobnika, a tu proszę. Jest odwrotnie.
A co do tego "sprawdzania", to śmiało, edukuj się na błędnym wpisie z twittera. Można i tak zbierać informacje :)
@KaczyKac Dzięki kumplu, aż sobie zaznaczyłem z ciekawości grupę 30-50 lat, przedział od stycznia 2021 patrzę i oczom nie wierzę.
211 zgonów wśród zaszczepionych
2733 niezaszczepionych.
przedział 20-50
220 w pełni zaszczepieni
2890 niezaszczepieni
Będę mógł sobie tymi danymi podcierać gębę, jak znowu będę miażdżył jakiegoś antyszczepionkowego szura. Dzięki jeszcze raz!
@LowcaKomedii 25-30. Czemu odejmuje choroby współistniejące? Może dlatego że takich nie posiadam a chciałem mniej więcej dowiedzieć się czy jestem zagrożony.
Sprawdzałem to na podanej przez Ciebie stronie.
"przedział od stycznia 2021 " Sprawdź jaki % zaszczepionych był na początku poprzedniego roku a potem dopiero miażdż szurów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2022 o 18:00
@LowcaKomedii
No widzisz koleżko, Demotywatory uczą i bawią :) Jednak w twoim wydaniu wyszła tu kompletna "kicha", bo trzeba ci było wskazywać palcem jak się odznacza rekordy przy użyciu CTRL - zupełnie jak przedszkolakowi. W każdym razie cieszę się, że dzięki moim staraniom może przestaniesz kreować się na totalnego dzbana i wrzucać jakieś cudackie, "mongolskie" tabelki. Nie potrafiłeś znaleźć tego na całym świecie, a tu proszę miałeś po nosem :)
"A co do tego "sprawdzania", to śmiało, edukuj się na błędnym wpisie z twittera. Można i tak zbierać informacje :)" Uuuu kolego, ale pojechałeś! Toż to jest tabelka uroczyście, z namaszczeniem zapodawana przez twojego "kumpla po fachu" Goretex :) Chciałbym kiedyś zobaczyć jak przekonana o swojej nieomylności bufoneria nawala się między sobą :)
@kibishi właściwie już powiedział wszystko na temat "przedział od stycznia 2021".
Jednak z całą mocą chciałem podkreślić, że kompromitujesz się zapodając archaiczną narrację Ministerstwa Pandemii i Propagandy, z której nawet oni się wycofali. Każda rozumna osoba potrafi pojąć to, że w pierwszych miesiącach 2021 większość populacji była niezaszczepiona, więc kto niby miał wtedy generować zgony? Wszyscy ogarniają tą paskudną manipulację, oprócz ciebie. Baaa ty nawet, zgodnie ze swoją naturą, ją powielasz.
"przedział 20-50
220 w pełni zaszczepieni
2890 niezaszczepieni" - w tym około 50 osób BEZ chorób współistniejących i to jest moja grupa kontrolna, a wynika z niej, że dla mnie ryzyko zgonu na covid praktycznie nie istnieje. Więc nie widzę powodów by "przyjmować wacki" o wątpliwej reputacji. A tylko bezmózgie patogeny, dostają sraczki na widok liczby covidowych zgonów i lecą się "wackować", nie potrafią zrozumieć że znakomita większość tych zgonów dotyczy różnego rodzaju grup ryzyka.
Na koniec, przyjacielu, że tak zapytam, z jakiego powodu się "wackujesz"? Dla paszporciku, żeby móc pojechać na wakacje za granicę, albo łaskawie zostać wpuszczonym do ukochanego McDonald's? A może żeby chronić niezaszczepionych? A prosił cię ktoś o to? Wiem, ty chcesz chronić wyszczepionych staruszków, ale właściwie przed czym? Przecież oni są "bezpieczni"...
@kibishi "Sprawdź jaki % zaszczepionych był na początku poprzedniego roku a potem dopiero miażdż szurów." - więc przecież wziąłem i inny przedział, ten z którego korzystał Kaczykac i wyniki są takie, jak zwykle.
Więc specjalnie dla ciebie wezmę taki, przedział, gdzie zaszczepiono ok. 50% populacji - od września 2021 do teraz, przedział wiekowy 25-30:
- zgony u zaszczepionych: 12
- zgony u zaszczepionych bez chorób współistniejących: 3
- zgony u niezaszczepionych: 88
- zgony u niezaszczepionych bez chorób współistniejących: 32
(znowu brawo niezaszczepieni)
Pamiętajmy też, że jest to okres, w którym zaszczepieni pełną dawką to minimum 50%, a na końcu dochodzi do niemal 60%.
Skąd ty wytrzasnąłeś te 5 osób i to przez ROK, skoro tak wyglądają dane z zaledwie 5,5 miesiąca? Z tego śmiesznego twiterka postowanego przez, co za zaskoczenie, konfederację?
Ba, jak ustawisz filtr tylko na mężczyznę również ci się nie spina. Po prostu - dane z doopy.
Druga sprawa, kompletnie ignorujesz powikłania, które występują u niemal 80% osób, które przechorowały, wg niektórych źródeł naukowych. Czy cieszyłbyś się, gdybyś przeżył chorobę, ale wymagał przeszczepu płuc lub do końca życia łapał zadyszkę przy wejściu na 1 piętro przez zwłóknienie płuc?
@KaczyKac „Nie potrafiłeś znaleźć tego na całym świecie, a tu proszę miałeś po nosem :)” – bardziej wymowne jest to, że naocznie widzisz jak beznadziejnie radzi sobie twoja grupa, jak umierają, a ty dalej naiwnie wierzysz w to, że mają rację i że ich podejście jest dobre.
To trochę jak z takiego mema o antyszczepionkowcach na Titanicu. Statek tonie, szury antyszczepionkowe siedzą na statku, podpływa do nich statek ratunkowy z podpisem „szczepionki”, a oni krzyczą, że nie potrzebują pomocy i radzą sobie dobrze.
Zresztą, rada za radę – ty mi powiedziałeś o CTRL, a ja ci, że istnieje coś takiego jak translator i że nie trzeba się tępo patrzeć w te „hieroglify” :)
„Toż to jest tabelka uroczyście, z namaszczeniem zapodawana przez twojego "kumpla po fachu” – nie widziałem, aby ją podsyłał. Pisał też o tym, że jest błędna? :)
„Wszyscy ogarniają tą paskudną manipulację, oprócz ciebie.” – przyjacielu, jakbyś nie ogarniał trochę rzeczywistości i tego, co się wokół ciebie dzieje, to ja przecież użyłem również i twoich przedziałów. Sam je wybrałeś, żeby było zabawniej. Wyszło jak zawsze.
Najzabawniejsze jest to, że wy pod sam nos dostajecie dowody tego, jak beznadziejnie sobie radzicie, a i tak jesteście z siebie zadowoleni i myślicie, że wasze podejście jest lepsze. To już takie maksimum wyparcia. Sami wybraliście okres, sami wybraliście przedział wiekowy i dalej idzie wam beznadziejnie.
„w tym około 50 osób BEZ chorób współistniejących” – zamiast bredzić i zakładać jakieś liczby z doopy, nie lepiej sprawdzić?
I w grupie niezaszczepionej było ich 1100. 1100 raczej koło 50 nie leży. Dla porównania u zaszczepionych bez chorób współistniejących 70.
70 vs 1100, chyba nie wymaga komentarza.
W dalszym ciągu żaden foliarzyna nie wyjaśnił mi dlaczego w swojej ułomności tak rozpaczliwie odejmujecie te choroby współistniejące?
Czy wirus może zabić zdrową osobę, a schorowaną już nie? To wynika z tego idiotycznego podejścia i robienia wszystkiego, by tylko zmniejszyć tę liczbę zgonów.
Czy osoba z cukrzycą i nadwagą, czyli zaliczana do osób z chorobami współistniejącymi, która udusi się w szpitalu, umiera na cukrzycę lub nadwagę? Litości.
Zobacz też jaką kolejną ułomnością się wykazujecie – aby podliczyć jak naprawdę wygląda śmiertelność u osób bez chorób współistniejących, należałoby wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE U OSÓB BEZ CHORÓB WSPÓŁISTNIEJĄCYCH.
Wy natomiast, by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie. Dramat i bezmyślność w jednym. To tak, jakbyś stwierdził, że w całej Polsce nikt nie ma chorób współistniejących.
A jak się jeszcze pomyśli, że wy często bierzecie pod uwagą nie zachorowania, a całą populację Polski, to już całkiem. Jak wy do jasnej cholery przeszliście przez podstawówkę? Przecież was się przymusowo powinno wysłać na jakieś douczanie!
„Dla paszporciku, żeby móc pojechać na wakacje za granicę, albo łaskawie zostać wpuszczonym do ukochanego McDonald's?” – dlatego, że nie jestem idiotą i pomimo tego, że zagrożenie ze strony wirusa nie jest turbo duże, to ja wolę je jeszcze zmniejszyć.
I to, jak sam powinieneś już zauważyć, nawet dla przedziału wiekowego 25-30 jest 11, słownie: JEDENAŚCIE, razy mniejsze. I to jedynie w przypadku zgonów. Nie mówiąc już o powikłaniach po przechorowaniu. Właśnie dlatego, kumplu. Mądrzy ludzie by się zaszczepili nawet, gdyby żadnych paszporcików i bonusów nie było.
Widzisz, wystarczyło jedynie nie liczyć liści za oknem w okresie edukacji. Tylko tyle i aż tyle. A tak zostajecie bandą umierających nieuków, które same zapychały szpitale, a później płakały, że nie mogą się do nich dostać. Szury po tej pandemii zostaną zapamiętani jako najwięksi de**le w historii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2022 o 15:50
@LowcaKomedii
"nie widziałem, aby ją podsyłał. Pisał też o tym, że jest błędna? :)" - daj spokój, nie zgrywaj się, mam zarzucić screena? :) To ty napominałeś o "błędnym wpisie", zapomniałeś?
"to ja przecież użyłem również i twoich przedziałów. Sam je wybrałeś" - jak zwykle fantazjujesz, mamy zrobić śledztwo, kto pierwszy zarzucił temat "grupę 30-50 lat, przedział od stycznia 2021"?
Tak czy inaczej wnoszę o to, gdy podajesz jakieś statystyki z wiadomej bazy żebyś uwzględniał podział na te dwie grupy, wtedy będzie łatwiej się dogadać.
"W dalszym ciągu żaden foliarzyna nie wyjaśnił mi dlaczego w swojej ułomności tak rozpaczliwie odejmujecie te choroby współistniejące?" - ja, jako twój ulubiony (mam nadzieję) foliarzyna, wypowiem się w swoim imieniu. Jako osoba BEZ chorób współistniejących, na podstawie właśnie tej statystyki kalkuluję ryzyko zgonu dla MOJEJ OSOBY i o to wyłącznie chodzi. Jeśli zechcesz porozmawiać o sytuacji całej naszej populacji, to weźmiemy pod uwagę twoją opcję.
Mam pytanie "poza konkursem", bo może wiesz, jaki jest powód podziału zgonów na osoby z chorobami współistniejącymi i bez nich? Pytam serio, bo nie bardzo widzę w tym sensu, skoro ktoś był ciężko chory i przyplątał się covid, pacjent miał objawy covid, to zmarł na covid koniec-kropka.
"wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE U OSÓB BEZ CHORÓB WSPÓŁISTNIEJĄCYCH" - nie orientuję się, ale chyba MZ nie przedstawia zakażeń z podziałem.
"by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie." - znowu gdzieś, coś w internecie znalazłeś? Czy ten zarzut mnie dotyczył? Pytam, bo mówisz w LICZBIE MNOGIEJ, a chyba wiesz, że komuna się skończyła, towarzyszu :)
"To tak, jakbyś stwierdził, że w całej Polsce nikt nie ma chorób współistniejących." - znakomita większość społeczeństwa to ludzie BEZ chorób współistniejących. Nie sądzisz, że sensowniej jest właśnie odnosić się do tej grupy?
"że wy często bierzecie pod uwagą nie zachorowania, a całą populację Polski" - dlaczego? bo moim zdaniem wirus "atakuje" całe społeczeństwo, tylko jakiś % z niego ma szanse na zakażenie, a z kolei z tej grupy tylko nieliczni mają % szansy na zgon. Działa to na zasadzie kaskady.
I teraz najważniejsze. Zakażenia są liczbą wysoce nieprecyzyjną, z zasady zależną od ilości wykonywanych testów, nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona. Dodatkowo pojawiają się sygnały, że ludzie często nie zgłaszają choroby i leczą się w domu, chorują też bezobjawowo i nawet o tym nie wiedzą. Jeśli chciałbyś mieć miarodajne dane, to trzeba by testować wszystkich codziennie...
Oczywiście, na podstawie zakażeń można odczytywać pewne trendy np. że obecnie zaszczepieni znacznie częściej chorują na covid itp.
Z kolei liczba zgonów jest wysoce miarodajną statystyką, w większości przypadków ludzie którzy zmarli na covid są tak czy inaczej odnotowywani.
"JEDENAŚCIE, razy mniejsze." - ja cię dobrze rozumiem, liczby nie kłamią, ale to nadal jest znikoma szansa na zgon, liczona w ułamkach procenta. Twoje liczby ładnie wyglądają, ale porównywanie ich z punktu widzenia statystyki nie ma sensu. Może i poprzez "wackowanie" zmniejszyłeś swoja szansę na zgon z 0,01% do 0,001%, ale uwierz mi, że w obu przypadkach jest ona tak mała, więc szkoda nawet sobie tym głowy zawracać.
"Nie mówiąc już o powikłaniach po przechorowaniu." - c'mon, daj spokój z tym bólem głowy i wypadaniem włosów... kiedyś każdy na coś umrze :)
"które same zapychały szpitale, a później płakały, że nie mogą się do nich dostać." - czy kiedykolwiek rząd alarmował, że skończyły się łóżka covidowe, nie. To idiotyczne procedury covidowe ograniczały przyjęcia ludzi do szpitali, to testowanie na każdym kroku, multum covidowych formalności blokowały szybki dostęp do lekarza, to szpitale przekształcane w jednoimienne, w których przebywało tylko kilku covidowych pacjentów, a wcześniej przyjmowały kilkudziecięciu pacjenów np. onkologicznych... i tak można bez końca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2022 o 17:20
@KaczyKac „daj spokój, nie zgrywaj się, mam zarzucić screena? :) To ty napominałeś o "błędnym wpisie", zapomniałeś?” – tak, poproszę :)
„jak zwykle fantazjujesz, mamy zrobić śledztwo, kto pierwszy zarzucił temat "grupę 30-50 lat” – tak, zrobiłem to ja, ale przecież to nie ma najmniejszego znaczenia, gdyż jakikolwiek przedział wiekowy lub czasowy nie ustawisz, to niezaszczepieni i tak wyjdą gorzej. Także jakie to ma znaczenie? :)
„ja, jako twój (wpisz określenie) foliarzyna, wypowiem się w swoim imieniu. Jako osoba BEZ chorób współistniejących, na podstawie właśnie tej statystyki kalkuluję ryzyko zgonu dla MOJEJ OSOBY i o to wyłącznie chodzi.” – no i właśnie ci piszę, że w takim wypadku powinieneś wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE u osób bez chorób współistniejących. Ty z niewiadomych powodów bierzesz wszystkich, a nawet i wcześniej całą populację.
Równie dobrze mógłbyś przy wyliczaniu śmiertelności w Polsce wziąć populację Chin. Miałoby to tyle samo sensu.
„Mam pytanie "poza konkursem", bo może wiesz, jaki jest powód podziału zgonów na osoby z chorobami współistniejącymi i bez nich?” – wydaje mi się, że przyczyną są jak zwykle szury. Zaczęło się od tego, że bredzili, iż nikt nie umarł na covid tylko na coś innego, więc zaczęto mówić również o osobach, które nie cierpiały na inne choroby, by szury nie wymyślały idiotycznych wymówek.
„nie orientuję się, ale chyba MZ nie przedstawia zakażeń z podziałem.” – no właśnie nie, dlatego branie wszystkich chorych przy mówieniu o osobach bez chorób współistniejących nie ma żadnego sensu.
Wypadałoby nawet umownie pomniejszyć tę liczbę i zachować proporcje. Wynik byłby zdecydowanie bliższy prawdzie.
„Czy ten zarzut mnie dotyczył?” – tak, bo jak dobrze pamiętam to tam się bawiłeś w jakieś niepoważne wyliczenia. A piszę „wy”, dlatego że zaliczam cię do grona drogich mi „szurów”. By się nie rozdrabniać piszę „wy”. Ale pamiętaj, że jesteś jednym z moich ulubionych szurów. Nie przypominam sobie chyba nikogo, kto by tak bardzo forsował tezę o autyzmie poszczepiennym na demotach. Stąd chyba wzięła się moja sympatia :)
„znakomita większość społeczeństwa to ludzie BEZ chorób współistniejących.” – zdecydowanie się nie zgodzę. Społeczeństwo jest dość stare, a polityka rządzących skłania młodych by rozważyć osiedlenie się gdzieś indziej.
„nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona.” – zgadzam się, ale tutaj również należałoby wziąć poprawkę na osoby, które przechodzą w miarę ciężko, ale nie chcą się zgłosić do lekarza, bo będzie kwarantanna. Lub tych, którzy leczą się cudownymi sposobami widzianymi na jutube.
„Jeśli chciałbyś mieć miarodajne dane, to trzeba by testować wszystkich codziennie...” – tak, ale jako takie wnioski na podstawie dostępnych danych można wyciągnąć.
„Z kolei liczba zgonów jest wysoce miarodajną statystyką, w większości przypadków ludzie którzy zmarli na covid są tak czy inaczej odnotowywani.” – zgadzam się, i widać po niej, że zgon dotyczy osób niezaszczepionych i to z bardzo dużą przewagą.
„kiedyś każdy na coś umrze :)” – no tak, ale po co się tak spieszyć? :)
„czy kiedykolwiek rząd alarmował, że skończyły się łóżka covidowe, nie.” – tak, tylko pamiętaj, że te liczba łóżek covidowych była uzależniona od ilości lub prognoz, pacjentów wymagających hospitalizacji. Gdyby nie było tylu hospitalizacji, to nie potrzeba by było przesuwać lekarzy i tworzyć tylu oddziałów covidowych.
A w niektórych szpitalach to przez pewien czas było nieciekawie. Nie mogę teraz znaleźć linków do artykułów, którymi się podcierałem :)
@LowcaKomedii
Hej! Coś nie tak ze screenem, że dałeś minusa? Aaaa to nie ty, to znowu krasnoludki?
"to nie ma najmniejszego znaczenia" - jest znaczenie i to duże, propagandowe. Jeśli MZ na stronce https://twitter.com/mz_gov_pl/status/1464257638326226945 podaje że 26.11 zanotowano 5,7% zgonów u zaszczepionych, a w tym okresie w zestawieniach tydzień do tygodnia wychodziło około 30%, to jest zdecydowana różnica. Oni się już wycofali z tego rodzaju raportowania, ale ty nadal brniesz w tą manipulację. Czyż nie wystarczyło ci podać statystyk od września 2021? Wtedy wyszczepianie stada ustaliło się w okolicach 50%/50% tj. szczepany/normalni ludzie. Pewnie I tak byś wyszedł na swoje, z plusem takim, że nie kopałbym ci teraz tyłka zarzucając manipulację.
"zdecydowanie się nie zgodzę. Społeczeństwo jest dość stare" - serio? Spójrzmy na liczby odnośnie ludności z tabelki twojego kumpla po fachu.
Polacy w wieku tzw. produkcyjnym czyli do 60 r.ż. to około 24,2 milionów, jeśli dodać jeszcze do tego tak pi-razy-oko 3 mln dzieci poniżej 12 r.ż. i nawet jeśli komicznie założysz, że każdy senior ma chorobę współtowarzyszącą to ich liczba 9,2 mln jest zdecydowanie mniejsza. Teraz możesz zacząć zaklinać rzeczywistość, snuć jakieś przypuszczenia, ale faktów nie zakrzyczysz.
"że w takim wypadku powinieneś wziąć pod uwagę zachorowania JEDYNIE u osób bez chorób współistniejących." - biorę pod rozwagę mój przedział wiekowy, który znajduje się poniżej 50 r.ż. a w którym występuje znikoma ilość takich osób. Jak chcesz, mogę odliczyć z milion, bo rzeczywiście w tym przedziale poważnie chorzy ludzie mogą się znaleźć. Uważasz, że w takim układzie coś by się zmieniło z moją szansą na przeżycie z covidem?
"dlatego branie wszystkich chorych przy mówieniu o osobach bez chorób współistniejących nie ma żadnego sensu." - DOWÓD, że analizowałem ryzyko mojego zgonu w odniesieniu do ilości wszystkich zakażonych osób
a nawet i wcześniej całą populację." - DOWÓD że tak zrobiłem określając swoje ryzyko zgonu. Ale coś konkretnego, a nie w stylu "bo tak mi sie wydaje".
""by zmniejszyć tę liczbę bierzecie WSZYSTKIE zachorowania pod uwagę i porównujecie." „Czy ten zarzut mnie dotyczył?” – tak, bo jak dobrze pamiętam to tam się bawiłeś w jakieś niepoważne wyliczenia." - DOWóD, że gdzieś brałem wszystkie zachorowania pod rozwagę w celu zmniejszenia liczby zgonów ludzi nieszczepionych.
"wydaje mi się, że przyczyną są jak zwykle szury." - tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów, że oficjalni propagandyści medialni z nadania rządu chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was? A rząd został zakrzyczany przez tzw. szurów - rewelacyjna hipoteza :)
"„nawet eksperci często wspominają, że może być kilkukrotnie zaniżona.” – zgadzam się" - w takim razie nie rozumiem, dlaczego forsujesz teorię, że ilość zgonów powinno się odnosić do ilości zakażeń, skoro ta statystyka jest tak dalece nieprecyzyjna?
"A w niektórych szpitalach to przez pewien czas było nieciekawie." - zdecydowanie, ja swego czasu wypluwałem taki artykuł, zapodany przez jeden z antycovidowych portali:
https://portal.abczdrowie.pl/rosnie-dlug-zdrowotny-wywolany-pandemia-koronawirusa-przez-brak-miejsc-w-szpitalach-umiera-coraz-wiecej-pacjentow-ze-schorzeniami-innymi-niz-covid-19
@KaczyKac Kolego, ale ja dopiero teraz widzę twój komentarz, także ten minus to nie ode mnie :) W dodatku nawet mnie nie oznaczyłeś.
Ale jak tak przejrzałem dokładnie tę tabelkę, to to ryzyko zgonu jest gigantycznie zmniejszone u zaszczepionych. Znacznie więcej niż myślałem. Napawa mnie to optymizmem, kumplu :)
"Czyż nie wystarczyło ci podać statystyk od września 2021? " - i dlatego później podawałem od września 2021. I wychodzi zawsze tak samo - niezaszczepieni kilka razy częściej umierają. Nie ma żadnej zmiany.
"szczepany/normalni ludzie" - oj, przyjacielu, jakby byli normalni, to sami by się do piachu nie pchali, ale rozumiem, że to tylko taki prztyczek, który miał mnie zdenerwować, także wybaczam.
"Teraz możesz zacząć zaklinać rzeczywistość, snuć jakieś przypuszczenia, ale faktów nie zakrzyczysz." - ja nawet nie próbuję. Przecież dalej będzie widać jak na dłoni, że antywacki częściej umierają. Robią to również niezależnie od chorób współistniejących. Możesz je sobie brać pod uwagę lub nie, a i tak wiadomo kto wygeneruje znacznie większą ilość zgonów.
A o "starym" społeczeństwie mówiłem w porównaniu z innymi krajami. W dodatku zawsze możesz sobie wejść i sprawdzić:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/struktura-ludnosci,16,1.html
Zrób sobie zestawienie np. 2015 i rok 2020. Nie trzeba liczyć pi razy oko, masz dokładne dane.
"tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów, że oficjalni propagandyści medialni z nadania rządu chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was?"
"tak uważasz? twierdzisz, że ktokolwiek chce słuchać tzw. szurów" - no i pochylają się czasami nad ich głupotami, które okazują się być bełkotem (idealny przykład - amantadyna. Tyle pieli jaka to skuteczna, a widziałeś jak wypadła w badaniach? Polecam - 2 moje ostatnie demoty na jej temat.), ale tu chodzi o to, że szury głośno szczekają. I właśnie po to, by wetknąć im knebel w pysk mówi się o tych zgonach bez chorób współistniejących. Takie jest moje zdanie.
"chcą dyskutować z naukowcami którzy myślą inaczej od was" - ale oni nie myślą inaczej od nas, a inaczej od nauki. To trochę tak, jakby NASA miało dyskutować z osobami, które wysłały im maile, że się mylą i że ziemia jest płaska. Jak nie mają nic na potwierdzenie swoich foliarskich teorii, to nie ma co dyskutować. Jak to się mówi - z czym do ludzi?
"A rząd został zakrzyczany przez tzw. szurów" - a widzisz, z tym możesz mieć nawet rację. Wystarczy wbić na jutube i pooglądać naukowe filmiki dot. szczepionek. Wiesz, takie, gdzie nie wypowiada się pani Basia, krawcowa i mówi co jej się wydaje, a osoby znające się na rzeczy, które często umieszczają bibliografię w opisie pod filmikami. Wchodzisz w sekcję komentarzy, czytasz i łapiesz się za głowę.
Chociaż ty to pewnie bijesz im brawo :)
"skoro ta statystyka jest tak dalece nieprecyzyjna" - widzisz, ponieważ inną nie dysponujemy. No i poza tym, nawet gdyby była zaniżana, to niezaszczepieni i tak nie wychodzą lepiej, także tu jest bez zmian.
@KaczyKac A artykuł rzeczywiście fajny. Podoba mi się np. ten fragment:
"Do nadmiarowych zgonów wlicza się w dużej mierze osoby, które zmarły w wyniku powikłań po przejściu choroby, zaostrzenia chorób przewlekłych, ale również pacjentów cierpiących na inne schorzenia, którzy nie otrzymali na czas pomocy.
- Te wszystkie zgony nadmiarowe należy przypisywać pandemii, czy jest to bezpośredni efekt wirusa, czy efekt tego, że doszło do paraliżu opieki zdrowotnej, niewłaściwego leczenia w wyniku przeładowania systemu. Nie zmienia to faktu, że pandemia w sposób makabryczny pokazała, jak wygląda nasza opieka zdrowotna (...)"
i ten:
"W Unii Europejskiej mamy jeden z najniższych wskaźników liczby lekarzy i pielęgniarek na tysiąc mieszkańców"
dlatego też zawsze powtarzam szurom, że może lepiej jest im nie dokładać jeszcze pacjentów covidowych, ale niestety idzie jak grochem o ścianę.
A ten najlepszy:
"Warto podać, o ile jest zmniejszona dostępność miejsc dla chorych NIE-COVID. Jeden chory z COVID "blokuje" miejsce dla wielu innych chorych."
O to właśnie mi chodzi, kumplu.
A z dowodami na to, co ty sobie tam wyliczałeś, to chwilkę zaczekaj, bo póki co nie mam aż tyle czasu.
PS Masz ode mnie plusika, żeby ci nie było smutno za tamtego minusa. Z ręką na serduszku mogę powiedzieć, że nie dałem ci go ja.
No i dzięki za artykuł. Będę mógł z niego korzystać pełnymi garściami :)
@LowcaKomedii
"także ten minus to nie ode mnie" - aaa czyli jednak od krasnoludki, albo jakiś ukryty wielbiciel śledzący moje wpisy pod archiwalnymi Demotami.
"Masz ode mnie plusika, żeby ci nie było smutno za tamtego minusa." - rozumiem, że ten plusik to tak w pamięci? Bo jak na razie moje wpisy idą równo -1/3... errr, ten + dla wszystkich moich trzech wpisów to od ciebie?
"Ale jak tak przejrzałem dokładnie tę tabelkę," - taaa to teraz już tabelka jest cacy, bo wystarczyło żeby właściwa osoba ją zapodała to zaczęła być "poprawna"? Widzisz kolego, to nie pierwszy raz gdy nie odnosisz się merytorycznie do przytaczanych treści, a wyłącznie oceniasz ich wartość po tym kto te dane przedstawił, taki z ciebie "wybitny" analityk.
"i dlatego później podawałem od września 2021." - chyba w twojej wyobraźni, analizę od września do końca grudnia 2021 to ja podawałem, ale w innym wątku.
"ale rozumiem, że to tylko taki prztyczek" - ja, uszczypliwy wobec ciebie? nigdy w świecie! Mówię najprawdziwszą prawdę, bo normalni ludzie na spokojnie analizują dla siebie covidowe ryzyka, natomiast bezmózgie szczepany, gdy tylko widzą codzienne "cyferki strachu", od razu z pełnymi portkami lecą wackować swoje dzieci, utwierdzeni że w ten sposób je przed niechybną śmiercią.
"społeczeństwie mówiłem w porównaniu z innymi krajami." - na podstawie wiadomej tabelki przedstawiłem ci wyliczenia ilości ludności w odpowiednich grupach wiekowych, wielkości ich różnią się diametralnie, więc przestań już kombinować i zapodawać jakieś bzdurne teorie w odniesieniu do "starzenia się społeczeństwa", dodatkowo idiotycznie sugerując że każdy senior posiada poważne choroby współistniejące.
"amantadyna. Tyle pieli jaka to skuteczna, a widziałeś jak wypadła w badaniach?" - czy te badania zostały zlecone przez Rząd? Czy raczej jest to radosna inicjatywa "niezależnych" naukowców? Nie wiem czy słyszałeś, ale tzw. badania nie zostały doprowadzone do końca, bo wyszedł "planowany" wynik. Tak postępuje naukowiec?
"Jak nie mają nic na potwierdzenie swoich foliarskich teorii, to nie ma co dyskutować." - nauka polega na zadawaniu pytań, na prowadzeniu sporu w różnych kwestiach, dyskusji w na temat różnych, odmiennych poglądów. Jeśli wszyscy mają jedno zdanie w danej kwestii, to już nie jest nauka, to religia.
"Chociaż ty to pewnie bijesz im brawo :)" - bełkot, typowe dla ciebie pitolenie w stylu że coś tam gdzieś odnotowałeś, a teraz zapodajesz jakiś idiotyczny szum pod moim adresem.
"ponieważ inną nie dysponujemy. No i poza tym, nawet gdyby była zaniżana, to niezaszczepieni i tak nie wychodzą lepiej" - widzisz jaki z ciebie jest "nałukowiec"? Chcesz prowadzić analizy statystyczne covidowych zgonów w odniesieniu do dramatycznie nieprecyzyjnych danych o zakażeniach.
"A artykuł rzeczywiście fajny." - przynajmniej w jednym się zgadzamy, aczkolwiek zamieszczona treść nie jest fajna, to raczej jest tragiczny przekaz mówiący o koszmarnej degeneracji polskiej służby zdrowia.
Stan pandemii uwypuklił głęboki problem w polskiej służbie zdrowia tj. niedofinansowanie, braki personalne, różnego rodzaju patologie. Do tego doszły kompletnie idiotyczne covidowe procedury w stylu ciągłego testowania szpitalnych pacjentów, częste odmowy wysyłania karetek pogotowia do chorych, teleporady itp.
"Dziś w oddziale, w którym kiedyś leżało 20 pacjentów chorych na serce, leży dwóch z COVID-19. Dla tych 20 oddział jest zamknięty." - to nie ma żadnego związku z jakąś tam najlepszością, to jest tragiczna niedorzeczność. Zupełnym dramatem jest to, że ktoś postanowił preferować osoby chore na "wirusa-celebrytę" kosztem wielu innych, poważnie chorych ludzi. Wygląd to jak planowane mordowanie pacjentów np. onkologicznych, poprzez zamykanie im dostępu do leczenia, bo pojawił się w szpitalu pacjent covidowy, albo "czekamy na takowego".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2022 o 10:49
@LowcaKomedii
" Dodatkowo dla tej dwójki musi być pełna obsada pielęgniarska i lekarska, która nie pracuje dla 20-30 chorych, lecz dla dwóch z COVID-19." - Zdaje się, że foliarze mieli rację pokazując filmiki z tzw. szpitali jednoimiennych które świecą pustkami, ale angażują personel i środki.
Dodatkowo dochodzą jeszcze te niedorzeczne dodatki covidowe, które deprawują medyków i cały system leczenia, powodują, że pacjent covidowy jest finansowo bardziej opłacalny. Czytałeś cennik usług okołocovidowych?
"A z dowodami na to, co ty sobie tam wyliczałeś, to chwilkę zaczekaj, bo póki co nie mam aż tyle czasu." - poczekam, poszukaj i pingnij mnie jak coś będziesz miał...
A póki co ponownie wygrywasz konkurs na śmierdzącego oszczercę i plugawego manipulanta. Gratuluję!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2022 o 10:56
@KaczyKac Wybacz, kumplu, ale nie chciało mi się odpowiadać na całość. Rozbawił mnie szczególnie ten fragment:
"Zdaje się, że foliarze mieli rację pokazując filmiki z tzw. szpitali jednoimiennych które świecą pustkami, ale angażują personel i środki."
Czekaj, masz na myśli tego całkowicie zdrowego psychicznie chłopaka, który wtargnął do szpitala, przepychał się z ochroniarzem i wlazł na oddział covidowy, który był OD MIESIĄCA ZAMKNIĘTY? Naprawdę, on był takim idealnym, książkowym foliarzem. Takim ideałem, do którego dążą inni. Wyśmienicie pokazał mentalność i logikę tego typu ludzi :)
Wróć, przepraszam, był też filmik ze szpitala jednoimiennego przed tym, jak zaczął przyjmować pacjentów, ledwo po utworzeniu go.
Niech stracę, jeszcze to:
"czy te badania zostały zlecone przez Rząd? Czy raczej jest to radosna inicjatywa "niezależnych" naukowców? Nie wiem czy słyszałeś, ale tzw. badania nie zostały doprowadzone do końca, bo wyszedł "planowany" wynik. Tak postępuje naukowiec?" - mój drogi, zafoliowany. Po pierwsze, to nie było z inicjatywy rządu. Po drugie, w szpitalu w Lublinie te badania będą KONTYNUOWANE, pomimo beznadziejnego wyniku. Coś dzwoni, ale nie w tym kościele a nawet nie w tym województwie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2022 o 18:17
@LowcaKomedii
"ale nie chciało mi się odpowiadać na całość" - jasne, wybaczam leniuszkowi. Aczkolwiek cały czas liczę, że zapingujesz mnie, gdy tylko znajdziesz dowody na poparcie twoich oszczerczych teorii.
"który był OD MIESIĄCA ZAMKNIĘTY" - to zapewne czekał w gotowości na 10-tą falę, ze 100tys. zakażeń dziennie, ale jakoś się nie doczekał...
W każdym razie ja, w przeciwieństwie do różnego rodzaju klaunów zapodających jakieś cudaczne pseudoprzykłady, całkiem poważnie podchodzę do niedorzecznej sytuacji związanej ze szpitalami covidowymi. Długo nie trzeba szukać, aby znaleźć przykłady potwierdzające fakty o których wspominał doktor z artykułu.
https://tarnogorski.info/szpital-powiatowy-dostal/
https://wroclaw.wp.pl/koronawirus-szpitale-covidowe-swieca-pustkami-ludzie-umieraja-na-inne-choroby-6581812109720544a
https://zdrowie.trojmiasto.pl/Dwa-szpitale-tymczasowe-Kilkadziesiat-milionow-i-59-pacjentow-n153707.html
https://warszawa.naszemiasto.pl/szpital-poludniowy-swieci-pustkami-ratusz-po-raz-kolejny/ar/c1-8319372
"Od tygodni w Szpitalu Południowym przebywa ok. 30 pacjentów z COVID-19"
"Po pierwsze, to nie było z inicjatywy rządu." - chwilka, pomerdańcu, twoje wypowiedzi w tej kwestii są dramatycznie niespójne.
- najpierw wysnuwasz teorię, że podział raportowania zgonów został wymuszony na rządzie przez tzw. szurów
- jako przykład zapodajesz "badania" nad amantadyną
- jednak obecnie twierdzisz, że jednak nie była inicjatywa rządu - co jest werutną bzdurą, bo w rzeczywistości zostały one zlecone przez państwowy urząd: Agencję Badań Medycznych
Czyli, nie dość że zaprzeczasz samemu sobie, to jeszcze pogrążasz się niewiedzą o zleceniodawcach tych badań.
"Prof. Adam Barczyk zwrócił się do prezesa Agencji Badań Medycznych o zaprzestanie rekrutacji pacjentów i zakończenie badania." - jedni już skończyli, ale w Lublinie cały czas badania trwają... Oczywiście na podstawie tych pierwszych już zawyrokowano, że amantadyna nie działa. Pomijając wyniki tego "eksperymentu", to chciałem zapytać, czy uważasz że badania przeprowadzone na grupie 150 osób przedstawiają jakąś sensowną wartość naukową? A ile te badania trwały tydzień, dwa?
"Nadal można prowadzić badania kliniczne, są prowadzone badania, ale to jest zupełnie co innego. To jest badanie randomizowane. Zawsze naukowcy, za zgodą komisji medycznej, mogą dalej procedować" - stwierdził wiceminister Miłkowski.
Wydaje mi się, że to jest jakaś karykatura poważnych badań naukowych wygenerowana na potrzeby propagandy procovidowej.
@KaczyKac „to zapewne czekał w gotowości na 10-tą falę, ze 100tys. zakażeń dziennie, ale jakoś się nie doczekał...” – nie, po prostu otworzono gdzie indziej, większy, i miesiąc po zamknięciu starego bohater foliarzy przyszedł pokazać reszcie jak wyglądają oddziały covidowe.
„Długo nie trzeba szukać, aby znaleźć przykłady potwierdzające fakty o których wspominał doktor z artykułu.” – rozbawiłeś mnie, szurający przyjacielu.
Teraz pójdźmy po rozum do głowy i sprawdźmy kiedy te artykuły opublikowano:
6 lutego 2021, 02-12-2020, 11 czerwca 2021.
Teraz przejdźmy do wykresu zachorowań:
https://www.google.pl/search?q=covid+polska&source=hp&ei=6DEiYtjtCKyRxc8Pz7ygqAs&iflsig=AHkkrS4AAAAAYiI_-Hmj8R9nXBMjDURbIn4qJUr44_Ci&ved=0ahUKEwjYgZKw5Kz2AhWsSPEDHU8eCLUQ4dUDCAY&uact=5&oq=covid+polska&gs_lcp=Cgdnd3Mtd2l6EAMyCwgAEIAEELEDEIMBMgsIABCABBCxAxCDATIICAAQgAQQsQMyBQgAEIAEMgUIABCABDIFCAAQgAQyBQgAEIAEMgUIABCABDIECAAQAzIFCAAQgAQ6DgguEIAEELEDEMcBEKMCOgsILhCxAxCDARDUAjoICAAQsQMQgwE6BwgAEIAEEApKBQhAEgExUABY1gxg_Q1oAHAAeACAAVqIAZsGkgECMTKYAQCgAQE&sclient=gws-wiz
I możemy zacząć się śmiać z tego jaki „przypadkowo” okres wybrałeś :)
Teraz na szybko jak wygląda sytuacja „w sezonie”:
https://szpitalzachodni.pl/w-sor-ze-zalegaja-pacjenci-na-oddzialach-szpitalnych-nie-ma-miejsc-covidowych-https-tvn24-pl/
https://e-sochaczew.pl/artykul/szpitale-alarmuja/627751
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,koronawirus--brakuje-lozek-i-lekarzy--czwarta-fala-uderzyla-w-szpitale,artykul,58144898.html
https://pulsmedycyny.pl/w-stolicy-brakuje-respiratorow-na-oddzialach-covidowych-1135698
„bo w rzeczywistości zostały one zlecone przez państwowy urząd: Agencję Badań Medycznych” – nie, szurmierzyku. ABM jedynie współfinansowała te badania. Szpitale same się zgłosiły do wzięcia udziału w badaniu…
https://abm.gov.pl/pl/aktualnosci/1004,Amantadyna-informacja-o-badaniach-finansowanych-przez-ABM.html
„Współpracy z ABM podjęły się dwa zespoły badawcze tj. Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie (Główny Badacz prof. Konrad Rejdak) oraz z Górnośląskie Centrum Medyczne im. Prof. Leszka Gieca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach (Główny Badacz prof. dr hab. n. med. Adam Barczyk). Badania prowadzone są w sumie w kilkunastu ośrodkach badawczych”
I tak tylko przypomnę, że Rejdak od początku wysnuwał tezy, że amantadyna może być skuteczna, więc jeżeli byś twierdził, że wynikami badań można w jakiś sposób manipulować, to w jego przypadku byłoby to pewnie na korzyść amantadyny, a wyniki były, jakie były.
„jedni już skończyli, ale w Lublinie cały czas badania trwają... Oczywiście na podstawie tych pierwszych już zawyrokowano, że amantadyna nie działa” – odszurało ci się. Wstępne wyniki „tych drugich” również wskazują na to, że skuteczność jest strasznie niska…
https://pulsmedycyny.pl/prof-rejdak-o-amantadynie-wstepne-wyniki-wskazuja-na-trend-w-kierunku-skutecznosci-1141880
„to chciałem zapytać, czy uważasz że badania przeprowadzone na grupie 150 osób przedstawiają jakąś sensowną wartość naukową? A ile te badania trwały tydzień, dwa?” – i znowu szurasz. Po pierwsze, obejmowały tak mało osób, bo, uwaga = NIE BYŁO CHĘTNYCH. Szury jak widać pierwsze do szczekania w necie, ale ostatnie, gdy trzeba tezę udowodnić.
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,badania-nad-amantadyna--brakuje-chetnych-do-badan,artykul,00945944.html
Po drugie, te badania rozpoczęto już dawno temu:
https://pulsmedycyny.pl/prof-konrad-rejdak-do-badan-klinicznych-nad-amantadyna-zglosilo-sie-kilkadziesiat-osob-1117424
„Badanie kliniczne z zastosowaniem amantadyny w Lublinie i innych miastach (Warszawa, Rzeszów, Wyszków i Grudziądz) rozpoczęły się na początku kwietnia.”
WSTĘPNE wyniki ogłoszono w lutym 2022. To chyba troszeczkę więcej niż tydzień lub 2. Powiedziałbym nawet, że znacznie bliżej temu do roku czasu :)
@LowcaKomedii
"ABM jedynie współfinansowała te badania" - hahaha, albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo funkcjonujesz w swojej równoległej rzeczywistości... Matołku, tam jest wyraźnie napisane: "Agencja Badań Medycznych na zlecenie Ministra Zdrowia podjęła działania mające na celu weryfikację ww. założeń.".
Czy nadal twierdzisz, że te badania nie były przeprowadzane z inicjatywy rządu? A że "pchnęli" to przez wyspecjalizowaną w takiego rodzaju procedurach rządową agencję, to nikogo normalnego nie powinno dziwić.
"Wstępne wyniki „tych drugich” również wskazują na to" - "wstępnie" to Ruscy robili tylko ćwiczenia przy granicy z Ukrainą, a co z tego wynikło wszyscy widzą...
"uwaga = NIE BYŁO CHĘTNYCH" - zapewne nie było chętnych, bo doktory liczyły, że zgłoszą się "wolontariusze" i wezmą udział w badaniach za darmochę. Moim zdaniem powinni zastosować "fizerkowe argumenty", które są do tego stopnia przekonywujące, że niektórzy popaprani rodzice zgłaszają swoje dzieci do testowania wiadomych preparatów.
Jeszcze raz. Czy twoim zdaniem, brak chętnych do wzięcia udziału w badaniach usprawiedliwia procedowanie tak kiepskich pod względem statystycznym, badań? Dodatkowo mieli zacząć pod koniec czerwca 2021, a dopiero teraz przedstawiają wyniki? Kurde, badania te robili pojedynczo, czy dopiero po uzbieraniu odpowiedniej grupy? A może tyle czasu zajęło im "ogarnięcie" wyników eksperymentu na 150 osobach... Litości, przecież to jakaś totalna niedorzeczność.
"I możemy zacząć się śmiać z tego jaki „przypadkowo” okres wybrałeś :)" - typowe, zawieszasz się na swoich konceptach, całkowicie ignorując meritum tej dyskusji.
Jeszcze raz wyjaśnię, bo chyba nie ogarnąłeś.
Przykłady są jak najbardziej trafne, ponieważ absurdalne procedury pandemiczne powodują, że znaczna część szpitali covidowych utrzymywana jest nawet przy niskim poziomie zachorowań. Dlaczego? A wystarczy, że jasnowidz Niedzielski zapowie kolejną falę, a "medialne eksperty" zawyrokują 100tys. zachorowań dziennie, a całe to przedstawienie musi ciągnąć się dalej, bo przecież trzeba pozostawać w "gotowości"...
Znikoma ilość pacjentów angażuje duże środki finansowe i personel medyczny. A najgorsze jest to, że przez takie irracjonalne działania, pacjenci z różnymi, często zagrażającymi życiu chorobami, zostają pozbawieni opieki ambulatoryjnej.
Żeby było jasne. Nie jestem przeciwnikiem tworzenia szpitali tymczasowych, bo one mają jedną, niepodważalną zaletę - można je szybko otwierać i zamykać w zależności od sytuacji pandemicznej. Wkurza mnie natomiast to, że te nasze zwyczajne szpitale przekształcane są na covidowe i funkcjonują w tym stanie przez bardzo długi okres czasu, a leczenie sezonowego katarku u kilku "wybrańców" odbywa się kosztem pacjentów np. onkologicznych.
@KaczyKac "Agencja Badań Medycznych na zlecenie Ministra Zdrowia podjęła działania mające na celu weryfikację ww. założeń." – i dalej nie ogarniasz co tam jest napisane…
ABM dostaje pieniądze od MZ na zweryfikowanie jakichś założeń. Do ABM SAME zgłaszają się szpitale chcące przeprowadzić badanie…
„"wstępnie" to Ruscy robili tylko ćwiczenia przy granicy z Ukrainą, a co z tego wynikło wszyscy widzą...” – naprawdę idiotyczne porównanie, przyjacielu…
„zapewne nie było chętnych, bo doktory liczyły, że zgłoszą się "wolontariusze" i wezmą udział w badaniach za darmochę.” – przecież wszystkie szury piejące o amantadynie powinny wbijać tam do nich drzwiami i oknami. Mogły utrzeć nosa wszystkim i pokazać jak skuteczny to lek i że od początku miały rację.
„Jeszcze raz. Czy twoim zdaniem, brak chętnych do wzięcia udziału w badaniach usprawiedliwia procedowanie tak kiepskich pod względem statystycznym, badań?” – tak, ponieważ nawet przy małej ilości pacjentów będzie można zauważyć, czy lek działa czy nie. A przy badaniach klinicznych I i II fazy to ilu się bierze ochotników? Również powiesz, że nie mają żadnego sensu?
Odpowiem, bo znam twoje podejście do nauki :)
https://ebadaniakliniczne.pl/pl/artykuly/fazy-badan-klinicznych
I faza od 20 do 50 osobników, II faza 50-500.
„Dodatkowo mieli zacząć pod koniec czerwca 2021, a dopiero teraz przedstawiają wyniki? Kurde, badania te robili pojedynczo, czy dopiero po uzbieraniu odpowiedniej grupy?” – no przecież przed chwilą twierdziłeś, że zrobiono je w tydzień lub 2…
„A może tyle czasu zajęło im "ogarnięcie" wyników eksperymentu na 150 osobach... Litości, przecież to jakaś totalna niedorzeczność.” – widocznie nie wiesz jak długo się przeprowadza takie badania, kolego. Co mnie zresztą nie dziwi :)
„typowe, zawieszasz się na swoich konceptach, całkowicie ignorując meritum tej dyskusji.” – meritum jest, że wybrałeś okres między falami, aby wyniki potwierdziły twoją z góry założoną tezę :)
„Wkurza mnie natomiast to, że te nasze zwyczajne szpitale przekształcane są na covidowe i funkcjonują w tym stanie przez bardzo długi okres czasu” – a mnie wkurza, że szury ciągle generują nowe hospitalizacje, przez co trzeba przekształcać zwykłe szpitale. I jeszcze później narzekają, że tak się dzieje.
„a leczenie sezonowego katarku u kilku "wybrańców" odbywa się kosztem pacjentów np. onkologicznych.” – tak tylko przypomnę, że nowotwory zabijają bardzo długo, a na ten katarek możesz zejść w przeciągu tygodnia. Nie twierdzę, że pacjentów onkologicznych powinno się ignorować, ale byś wiedział gdzie reakcja powinna być błyskawiczna.
@LowcaKomedii
"ABM dostaje pieniądze od MZ na zweryfikowanie jakichś założeń." - świetnie, co potwierdza tezę, że badania te były inicjatywą MZ, ponieważ ono zleciło te badania. Ty jednak cały czas upierasz się, że to nie była inicjatywa rządu.
"A przy badaniach klinicznych I i II fazy to ilu się bierze ochotników?" - to nie były stricte badania kliniczne, bo jeśli tak by było, to by kontynuowali je w kolejnych fazach. To były badania randomizowane, więc twoje porównanie jest zupełnie nietrafione. Zaznaczam, że z założenia miało brać w nim udział 500 osób.
Dodatkowo nawet prof. Robert Flisiak potwierdza moje przypuszczenia, że badania te były źle przygotowane, że robienie ich przy udziale kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu chorych, jest kpiną z nauki.
I dalej: "Żeby potwierdzić bezpieczeństwo leku w danej chorobie, nie mówiąc o skuteczności, trzeba kilkuset lub nawet kilku tysięcy chorych badanych w trzech kolejnych fazach."
A na koniec podsumowanie: "W ocenie prof. Flisiaka nie wniosą one wiele do wiedzy o leczeniu COVID-19, nie będą też miały szans na publikację w renomowanych czasopismach."
"naprawdę idiotyczne porównanie, przyjacielu…" - bo nic do ciebie ni trafia i zupełnie nie ogarniasz niedorzeczności które się tu pojawiły. Otóż, ogłoszono wstępne wyniki badania randomizowanego, na podstawie których postanowiono zakończyć je przed czasem, jednocześnie prof. Adam Barczyk ogłasza wszem i wobec, że "Przedstawione dziś wyniki badań przerywają dyskusję na temat skuteczności leczenia amantadyną chorych na COVID-19", czyli zamykamy temat, tak? Śmiech na sali...
"no przecież przed chwilą twierdziłeś, że zrobiono je w tydzień lub 2…" - no właśnie nic nie wiemy o metodologii tych badań, czy posiadasz jakieś informacje na ten temat?
"wiesz jak długo się przeprowadza takie badania, kolego" - tak, jasne przeszło 8 m-cy to standardowy okres przeprowadzania badań randomizowanych na 150 osobach w kierunku skuteczności leku na covid, gdzie choroba ustępuje po kilku dniach...
Podsumowując: Odwalono jakiś bubel, a teraz wszystko zrzucacie na "brak chętnych"...
"Wstępne wyniki „tych drugich” również wskazują na to, że skuteczność jest strasznie niska…" - bzdury, właśnie okazało się, że te badania nie potwierdzają "rewelacji" z pseudobadań na Śląsku.
https://www.rp.pl/zdrowie/art35726881-drugie-badanie-nad-amantadyna-wnioski-nie-sa-jednoznaczne-z-dotychczasowymi-rezultatami
"meritum jest, że wybrałeś okres między falami" - dokładnie tak miało być, to nic więcej jak wykazanie niedorzeczności utrzymywania szpitali covidowych w sytuacji, gdy ilość zakażeń zdecydowanie się zmniejsza. Jaskrawym przykładem tego absurdu jest Szpital Południowy, który mimo próśb Ratusza, pozostawał zamknięty dla ogromnej liczby normalnych pacjentów, tylko dlatego, że przebywało tam 30 covidowych.
@KaczyKac „ponieważ ono zleciło te badania. Ty jednak cały czas upierasz się, że to nie była inicjatywa rządu.” – i dalej nie ogarniasz, że szpitale się same zgłaszały, by takie badanie przeprowadzić, że przeprowadzają to niezależnie od MZ oraz że Rejdak od początku był pozytywnie nastawiony do amantadyny.
„to nie były stricte badania kliniczne” – skoro są przeprowadzane na ludziach, to są to badania kliniczne…
„To były badania randomizowane, więc twoje porównanie jest zupełnie nietrafione.” – w jednym i w drugim wypadku były randomizowane, więc znowu odpływasz.
„Robert Flisiak potwierdza moje przypuszczenia, że badania te były źle przygotowane, że robienie ich przy udziale kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu chorych, jest kpiną z nauki.” – i dlatego wzięła udział ponad 100. Już ci wysyłałem ilu może wziąć udział w III fazie badań klinicznych – nawet od 50 osób. Ale to również dość wymowne, że tyle anonimowych kont rozpływało się nad amantadyną, a w realu nikt nie chciał wziąć udziału, nie uważasz?
„A na koniec podsumowanie” – to trzeba było, aby szury tłumnie wzięły udział, a nie na wypisywaniu bredni się kończyło. A wyniki już były cytowane przez zagraniczne portale medyczne :)
„Otóż, ogłoszono wstępne wyniki badania randomizowanego, na podstawie których postanowiono zakończyć je przed czasem” – ponieważ wyniki były tak beznadziejne, że nie ma sensu dalej narażać pacjentów.
Jeżeli widziałbyś, że lek jest skrajnie nieskuteczny, to chciałbyś kontynuować jego badanie?
„czyli zamykamy temat, tak? Śmiech na sali...” – i miałeś drugie badanie i to pod okiem profesora, który od początku, jeszcze przed jego rozpoczęciem, był pozytywnie nastawiony do tego leku. On również uzyskał bardzo podobne wyniki. Nie sądzisz, że coś już można powiedzieć na temat tej skuteczności?
„no właśnie nic nie wiemy o metodologii tych badań, czy posiadasz jakieś informacje na ten temat?” – to dlaczego zakładasz, że były przeprowadzone przez tydzień lub 2, skoro daty wskazują na coś zupełnie innego?
„tak, jasne przeszło 8 m-cy to standardowy okres przeprowadzania badań randomizowanych (…)” – wystarczyło napisać, że nie wiesz :)
„bzdury, właśnie okazało się, że te badania nie potwierdzają "rewelacji" z pseudobadań na Śląsku.” – jakbyś przeczytał to, co rzeczywiście jest tam napisane a nie to, co chciałbyś by było napisane, to nigdy w życiu nie napisałbyś czegoś takiego.
„Stwierdzono trend w kierunku skuteczności amantadyny, wyrażający się w dniu 15 wyższym odsetkiem pacjentów bezobjawowych (62 proc. amantadyna vs. 52 proc. placebo) oraz ciężkich powikłań i zgonu (amantadyna 0 proc. vs. Placebo 4,6 proc.)” - czytamy w komunikacie. „W analizie bezpieczeństwa odnotowano 41 zgłoszeń efektów niepożądanych (17 w grupie otrzymującej amantadynę i 24 w grupie otrzymującej placebo). 10 zgłoszeń określono jako umiarkowanie ciężkie (4 w grupie z amantadyną i 6 w grupie z placebo) oraz 1 jako ciężkie (0 w grupie z amantadyną i 1 jako zgon w grupie z placebo)”
Beznadzieja. Dlatego właśnie czytasz, że jego zdaniem występuje zaledwie trend w kierunku skuteczności.
„dokładnie tak miało być, to nic więcej jak wykazanie niedorzeczności utrzymywania szpitali covidowych w sytuacji, gdy ilość zakażeń zdecydowanie się zmniejsza.” – i co, zamierzałbyś je ponownie otwierać lub w ogóle budować, a później znowu przesuwać lekarzy, gdy zaczną napływać, chociaż dobrze nie wiesz kiedy to się stanie?
@LowcaKomedii
“że przeprowadzają to niezależnie od MZ“ - I co? Przeprowadzili to niezależnie? Zapodajesz taki typowy szum medialny, że niby ktoś coś powiedział, zasugerował itp.
A prawda jest taka, że nic się w sprawie nie działo, dopóki MZ pod presją opinii publicznej i dokonań dr Bodnara nie zleciło zorganizowania takich badań. Nawet sam Niedzielski mówił:
"Podkreślam, co mogło umknąć w natłoku informacji, że badania nad możliwością wykorzystania amantadyny w leczeniu COVID-19 zostały uruchomione natychmiast po zleceniu ich przez Ministerstwo Zdrowia, tj. po pojawieniu się pierwszych przesłanek, mogących sugerować, że ten lek może być skuteczny w walce z COVID-19".
“A wyniki już były cytowane przez zagraniczne portale medyczne :)” - tak, oczywiście cytowane, na zasadzie ktoś, gdzieś napisał, że coś takiego zostało wygenerowane.
“ponieważ wyniki były tak beznadziejne, że nie ma sensu dalej narażać pacjentów.” - były beznadziejne, bo metodologia była kompletnie oderwana od rzeczywistości. Pytam się, co oni chcieli udowodnić poprzez te badania? Że amantadyną można leczyć np. zapalenie płuc, albo niedotlenienie krwi związane z desaturacją?
“Jeżeli widziałbyś, że lek jest skrajnie nieskuteczny, to chciałbyś kontynuować jego badanie?” - ja, na miejscu MZ jakbym wiedział jaką karykaturę badań naukowych zafunduje nam ośrodek na Śląsku, to wcześniej bym przerwał tą farsę, która m.in. charakteryzowała się poniższym:
W grudniu 2020 zlecono takie badania, rok później MZ pisze: “Mimo szeregu ponagleń ze strony MZ i ABM nie ma, niestety, reakcji prowadzących badania i oznak zwiększonej rekrutacji" – wskazał minister. “W odpowiedzi Ministerstwo Zdrowia przekazało, że badania nad amantadyną trwają, a wyniki zostaną przedstawione po osiągnięciu statystycznie istotnej liczby zrekrutowanych i przebadanych pacjentów.”. Zapewne dopiero po interwencji Ministra Warchoła, postanowili się ruszyć i jakieś wyniki podać, bo nie bez przyczyny zostali posądzani o bezczynność.
A przecież założenia były, że w kwietniu otrzymamy wstępne wyniki: “Agencja Badań Medycznych, która na moje polecenie zleciła przeprowadzenie badań klinicznych, poinformowała mnie, że w ciągu dwóch tygodni [czyli w drugiej połowie kwietnia 2021 r.] będą pierwsze wyniki. Będziemy o nich dyskutować na forum Rady Medycznej" - powiedział Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej w KPRM 14 kwietnia.
Przez ponad rok nie potrafili podać wyników badań I zrekrutować odpowiedniej ilości osób? To jest jakieś kuriozum, albo raczej zła wola i celowe działania, żeby móc zrzucić winę za stworzenie takiego bubla na coś…
“a w realu nikt nie chciał wziąć udziału, nie uważasz?” - uważam, że zamiast zgrywać nieudaczników, to powinni się zgłosić do dr Bodnara – u niego nie było problemów z leczeniem tysięcy chętnych pacjentów.
“Dlatego właśnie czytasz, że jego zdaniem występuje zaledwie trend w kierunku skuteczności” - świetnie, bardzo naukowe podejście do tematu. To są wstępne wyniki, które wskazują na pewną prawidłowość, należy je kontynuować i dobrze, że tak się stanie.
Natomiast u prof Barczyka nie znaleziono żadnego “trendu” na korzyść amantadyny, więc oczywiście na tej podstawie ogłoszono wszem i wobec, że ich wynik przerywa jednoznacznie dyskusję na temat skuteczności amantadyny. Kolego, to nie jest naukowe podejście, to jest bzdurny, propagandowy przekaz, który jak widać podchwyciły wszelkiego rodzaju środowiska procovidowe i teraz radośnie ogłaszają, że temat jest definytywnie zamknięty.
Na koniec mała refleksja z tej dysputy.
Jesteśmy, kolego, jak Putin i Zełenski. Okopaliśmy się na swoich pozycjach, z tą różnicą, że Putin(TY) fantazjuje mówiąc o “bratniej pomocy dla Ukrainy”, a Zełenski(JA) ukazuję faktyczny stan rzeczy.
To by było na tyle. Bywaj zdrów kumplu.
Hm Moze gdyby przekaz pro-szczepionkowców był jasny od początku wyglądałoby to inaczej. Niestety rządy i organizacje podpierając się autorytetem naukowców naobiecywały rzeczy których dotrzymać nie są w stanie.
Więc ludzie przestali ufac nauce.
Zaszczepiłem sie, ale do łba by mi nie przyszło żeby kogokolwiek do tego zmuszać.
Mało tego. Uważam że grupa kontrolna jest obowiązkowa.
Bramy Niebios,
Matamaros,
Rajneesh Purma,
Rodzina,
Aum Shinrikyo,
Świątynia Ludu...
Covidianie,
wskaż różnicę ??
W poniedziałek odbyła się rozmowa pomiędzy mną a policjantami kontrolującymi klientów w galerii handlowej. Pierwszy raz ode mnie usłyszeli o ubezpieczeniu od covid.
Interesujące, bo to covidianie lubują się w nazywaniu innych "szurami" i najlepiej takie osoby by pozamykali w więzieniach
@rafik54321 moja babcia uwaza ze wszystkich niezaszczepionych pracodawcy powinni wywalac z pracy. Zarliwa katoliczka. Telewizja tak banie ryje ze jak powiedza zeby strzelac do niezaszczepionych to to zrobia.
@satorrotas Ale internet też. Zobacz:
https://www.youtube.com/watch?v=c9ZO_tWjGXA
https://www.youtube.com/watch?v=OlZZ6r2XHfs
https://www.youtube.com/watch?v=K72iWBtuMXg
https://www.youtube.com/watch?v=3tgigXUzUmA
https://www.youtube.com/watch?v=EtgyLH901Xg
@Lowcakomedii oszolomow nie brakuje, zarowno po stronie proszczepionkowej i antyszczepionkowej. Myslisz ze wszyscy przeciwnicy szczepien tacy sa? Duzy procent zaszczepionych ma gdzies ile osob sie zaszczepi. Jak juz wczesniej pisalem, chcesz zaszczep sie nie chcesz twoja sprawa. Pamietam jak trump powiedzial ze chinczycy sa winni pandemii to wielu amerykanow atakowalo azjatow i to juz jest dla mnie przegiecie. To jest dzielenie spoleczenstwa i dzieje sie tak na calym swiecie.
Nie znam żadnych stron antyszczepionkowców, natomiast znam co najmniej dwie agresywne osoby na demotywatorach, z czego jedną już tutaj wymienioną, które swoje komentarze zaczynają od zwyzywania innych od foliarzy, szurów i płaskoziemców. Przez to zresztą trudno ich traktować poważnie...
@tobimadara
Nie dziw się, to jest typowa metoda manipulacji w dyskusji. Najpierw Cię zwymyśla, oszkaluje, aby później z pozycji "dominatora" zapodawać swoje teorie jako "prawdę objawioną", bagatelizując Twoje opinie, bo przecież wg jego uznania foliarz nie może mieć racji.
@tobimadara wypadało by się w takim razie zapoznać, bo może się okazać,że podajesz przykład błędu myślowego pt. Fałszywa powszechność
@tobimadara
Ja znałem jednego osobiście. W moim wieku, więc też na większość chorób był szczepiony w dzieciństwie. Tyle że lubił i pewnie dalej lubi palić dużo zioła, a potem wchodzi na strony z teoriami spiskowymi i wszystko łyka. Jakoś nie widzi związku między szczepionką przeciwko polio i właściwie eliminacją tej choroby.
@okiem_inteligenta Przypuszczam, że będzie tak jak w przypadku innych fanatyków. Na stronach narodowców zjadą Cię za wychwalanie Tuska, na demotach za bronienie PiSu, na katolickim forum dostaniesz bana za słowa prawdy o biskupach itd. Chodzi mi tylko o to, że tu na demotywatorach w temacie szczepień z agresją spotkałem się tylko u osób, które za cel postawiły sobie walkę z "foliarstwem". Druga strona co najwyżej śmieje się z tego i mówi, że "jak chcesz nosić kaganiec, to go sobie noś", ale raczej nie atakuje innych i nie zabrania im się szczepić. Ewentualnie martwi się o swoje prawa, abstrahując już od tego czy ten lęk jest racjonalny czy nie.
@KaczyKac Jeszcze jak zwrócisz uwagę, że jakieś argumenty, statystyki itd. są sprzeczne lub nielogiczne albo zauważysz negatywne konsekwencje jakiegoś rozwiązania, to jesteś od razu szur i foliarz, bo podważasz jedynie słuszną prawdę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2022 o 9:36
A wystarczyło tylko respektować założenia Narodowego Programu Szczepień:
Podstawowym celem zaprezentowanym w programie jest dostarczenie szczepionek:
- bezpiecznych i skutecznych,
- w wystarczającej ilości,
- w najkrótszym czasie,
- darmowych,
- DOBROWOLNYCH,
- łatwo dostępnych.
Mają być dobrowolne, czyli każdy decyduje w swoim imieniu, powinien mieć wolny wybór. Więc po co szczujesz, ośmieszasz, wyzywasz, dyskryminujesz, straszysz, przymuszasz do swojego widzimisię, nienawidzisz, wprowadzasz paszporciki?
Jakbyście nie mieli faszyzującego podejścia do kwestii szczepień innych ludzi, to wasz problem by nie istniał.
@KaczyKac Witam, przyjacielu. Do całego komentarza nie będę się odnosił, ale jeden fragment nie może pozostać bez odpowiedzi. Chodzi mi mianowicie o to ośmieszanie.
Wiesz, nikt tak bardzo nie ośmiesza antyszczepionkowców, jak oni sami. Przecież, aby ich ośmieszyć, wystarczy cytować co mówią lub linkować filmiki, na których coś robią. Czyli zachowują się jak małpy, próbują sklecić jakąś w miarę sensowną wypowiedź, udają, że coś wiedzą lub walczą ze szczepionkami, punktami szczepień, lekarzami, ratownikami etc. Także wcale nie trzeba się jakoś specjalnie gimnastykować i najlepszych argumentów przeciwko antyszczepionkowcom dostarczają sami antyszczepionkowcy.
Aj, i może jeszcze jeden:
"Jakbyście nie mieli faszyzującego podejścia do kwestii szczepień innych ludzi, to wasz problem by nie istniał." - gdybyście korzystali z rzetelnych źródeł informacji i nie liczyli kamieni za oknem w okresie edukacji, to wasz problem również by nie istniał. I tak tylko przypomnę, że mamy do czynienia z chorobą zakaźną. Także jeśli jakiś szur z internetów robi sobie krzywdę i np. na złamanie nogi w kolanie płucze gardło szałwią, bo tak mu powiedział znachor w internecie, to robi krzywdę tylko sobie. W tym wypadku może jednak doprowadzić do krzywdy kogoś innego, kto nie jest tak "przebudzony".
Właśnie na tym polega różnica, kumplu :)
@LowcaKomedii
Stare, egipskie przysłowie mówi: "Uderz w stół a nożyce się odezwą".
"Do całego komentarza nie będę się odnosił" - typowe, ty się nigdy nie odnosisz do czegokolwiek, za to w wielką lubością zapodajesz kretyńskie, jak powyżej, wstawki.
Zaprawdę zaczynam martwić się o ciebie, ziomalu. Wygląda na to, że po przyjęciu n-tych dawek nastąpiła degeneracja twojego intelektu, skoro nie potrafisz zrozumieć co oznacza słowo "dobrowolnych". Dodatkowo wyszprycowany móżdżek nie jest w stanie ogarnąć tego, że nie wszyscy posiadają uwielbienie do preparatów "na kurzajki", skracających ich emisję o 2 dni :)
@tobimadara - spójrz powyżej, na wpis tego osobnika, który potwierdza Twoje słowa. Podejrzewam, że to jest jeden z tych ewenementów na Demotywatorach o których wspominałeś.
Żeby było jasne, są na tym Forum normalni zwolennicy przyjmowania preparatów, ale tylko ten jest zatwardziałym, fanatycznym sekciarzem szczepiennym. Dlatego radzę nie wdawać się w nawalanki, bo sprowadzi on rozmowę do kloacznego poziomu i zniszczy Cię swoim doświadczeniem.
@KaczyKac "typowe, ty się nigdy nie odnosisz do czegokolwiek" - do wszystkiego, o ile nie jest skrajnie debilne. Ty np. nie odnosiłeś się, pomimo licznych próśb, do swoich:
- czy dalej uważasz, że szczepienia powodują autyzm?
- czy dalej sądzisz, że Andrew Wakefield został oczyszczony ze wszystkich zarzutów?
- czy podtrzymujesz tezę, że przeczytałeś kilka tysięcy badań dot. tiomersalu, aby mi odpowiedzieć na komentarz? Chociaż nie wiem, czy przypadkiem do tego się odniosłeś i napisałeś, że kłamałeś. Jednak pewności nie mam, więc na wszelki wypadek dodam i to.
"Dodatkowo wyszprycowany móżdżek nie jest w stanie ogarnąć tego, że nie wszyscy posiadają uwielbienie do preparatów "na kurzajki", skracających ich emisję o 2 dni :)" - kurzy móżdżek do tej pory nie zorientował się, że szczepionki dają troszeczkę więcej, niż tylko skrócenie emisji o 2 dni :) Są w tym tak nieistotne szczegóły, jak np.:
- redukcja szansy na zachorowanie
- znaczna redukcja możliwości ciężkiego przebiegu choroby
- znaczna redukcja potencjalnego zgonu z powodu covid.
Ale, jak już wspomniałem, są to nieistotne detale, które dla medycznego płaskoziemcy nie mają żadnego znaczenia. Trzeba się skupić jedynie na tej równie nieistotnym skróceniu możliwości zarażania o 2 dni. Swoją drogą te 2 dni to aż niemal 50% czasu, w jakim średnio zarażają zaszczepieni, więc czy to mało?
@LowcaKomedii
"do wszystkiego, o ile nie jest skrajnie debilne." - DOBROWOLNE, DOBROWOLNYCH tak mogę powtarzać do znudzenia, a komentarza nadal brak... A w zamian otrzymuję wypociny na temat tego, jak ty bardzo troszczysz się o moje zdrowie i życie.
Jako że jesteś moim najkomiczniejszym przyjacielem, to wyznam ci "od serca", że na początku bardzo pragnąłem przyjąć preparat.
95% ochrony + tylko 2 dawki i powrót do "normalności" to brzmiało jak marzenie. Nawet już zapisałem się do kolejki - szalet miejski był przerobiony w wyszczepialnie, ale niestety antyszczepy w ramach akcji terrorystycznej go podpaliły. Na szczęście mają ich zdjęcia z monitoringu, więc na pewno sprawiedliwość ich kiedyś dopadnie... Długo szukałem innego miejsca, ale terminy były zajęte... Jednak po pewnym czasie coś się zmieniło, nie było już sensownej ochrony przed zakażeniem, ale nadal mogłem liczyć na to że nie umrę na covid gdy przyjmę. Następnie przyszła jesień, IV fala i okazało się, przy statystykach tydzień-do tygodnia że jednak ci biedni zaszczepieni umierają na covid. Później przyjechał z Afryki wujek Omicron i w krajach wyszprycowanych po "czubek głowy" pojawiły się rekordy zakażeń. Mimo że w najlepsze trwa przyjmowanie kolejnych dawek, to nic w kwestiach pandemicznych się nie zmienia, końca pandemii nie widać. Ostatnio gdzieś tam przeczytałem, że aktualnie Pfizerek pracuje nad szczepionką specjalizowaną pod Omicrona - chyba w marcu ma wejść do użytku. To pomyślałem sobie, a może poczekam, jak już przyjąć to coś aktualnego, a może tym razem będą obiecywali 99% skuteczności, to dam się przekonać...
I tak oto sobie czekam, przy okazji ucinając sobie miłe pogawędki z tobą.
Przepraszam za moje przydługie opowiadanie, liczę że nie masz mi tego za złe. Ale chciałem się przed kimś wreszcie wygadać, a ty jesteś moim najlepszym kumplem :)
@KaczyKac "DOBROWOLNE, DOBROWOLNYCH tak mogę powtarzać do znudzenia, a komentarza nadal brak..." - oczywiście możesz powtarzać to słowo do znudzenia. I powiem więcej - dokładnie takie właśnie są szczepionki. Czyli słowo, które tak bardzo ci się podoba, idealnie je określa.
Pomyślałeś, że nie chcesz się zaszczepić i się nie zaszczepiłeś. Tym właśnie jest dobrowolność :)
"że na początku bardzo pragnąłem przyjąć preparat." - kumplu, no nie wiem. Pozwól, że tak sobie po cichutku trochę będę powątpiewał.
A, no dobrze, doczytałem dalej. Czyli jest stabilnie.
"IV fala i okazało się, przy statystykach tydzień-do tygodnia że jednak ci biedni zaszczepieni umierają na covid" - kumplu, proponuję porównać grupy zaszczepionych i niezaszczepionych, bo wiesz. Jak się tak bez przemyślenia rzuci okiem na liczby, to może się wydawać, że jest dużo. Jeśli jednak porównany te liczby z alternatywą, to okazuje się, że nie jest źle i że mogło być znacznie gorzej.
"Później przyjechał z Afryki wujek Omicron i w krajach wyszprycowanych po "czubek głowy" pojawiły się rekordy zakażeń. " - i pragnę zauważyć, że pomimo dużej ilości zachorowań (głównie niezaszczepionych, tak niewinnie dodam), to odnotowują bardzo małe ilości zgonów. To jest ciekawe. Oczywiście, niezaszczepieni starają się wywindować te liczby mocno w górę, ale i tak jest bardzo dobrze.
"a ty jesteś moim najlepszym kumplem :)" - wzajemnie. Od razu mi się cieplutko na serduszku zrobiło. Dziękuję, przyjacielu :)
@LowcaKomedii
"Pomyślałeś, że nie chcesz się zaszczepić i się nie zaszczepiłeś. Tym właśnie jest dobrowolność :)" i wzajemnie! Zapisuję to głęboko w pamięci, bo się wzruszyłem.
"proponuję porównać grupy zaszczepionych i niezaszczepionych, bo wiesz" - że co? Czyżbyś proponował kolejną segregację? Tym razem zmarłych? Jeden zmarły na covid jest lepszy od innego?
"pomimo dużej ilości zachorowań (głównie niezaszczepionych" - aaa to mają tak jak w Gibraltarze, że tak się zapytam, czy skończyli się już im wszyscy nieszczepieni? A może wpisywani są do statystyk na okrągło? To samo we Francji, Izraelu. No dobra, a jak tam w Polsce? Która grupa jest odpowiedzialna za więcej zakażeń?
"to odnotowują bardzo małe ilości zgonów." - jestem tym zachwycony, chciałbym jednak zmniejszyć ilość zakażeń, bo one są główną przyczyną zgonów. Jeśli drastycznie nie zmniejszysz ilości zakażeń to nie wygrasz z pandemią.
Kiedyś największy mędrzec tego świata powiedział, że wyznacznikiem pandemii jest szybkość rozprzestrzeniania i ilość zakażeń, natomiast foliarze myślą, że podczas pandemii trup powinien się słać po ulicach...
@KaczyKac "że co? Czyżbyś proponował kolejną segregację? " - porównywanie, przyjacielu, to nie segregacja a wyciąganie wniosków. Czy jak w sklepie wybierasz śmietanę, to jesteś za segregacją wyrobów mleczarskich, czy po prostu szukasz lepszego produktu analizując jego cechy typu cena, jakość, skład, opłacalność itp.?
"aaa to mają tak jak w Gibraltarze, że tak się zapytam, czy skończyli się już im wszyscy nieszczepieni?" - nie. Stabilnie generują nowe zachorowania.
O, masz np. z 10 stycznia, nowszych nie mogłem znaleźć
http://www.gibraltarpanorama.gi/177528
czyli 99x większa grupa wygenerowała jedynie 2x więcej zachorowań (zaszczepieni 40, niezaszczepieni 19/ Zaszczepieni - 99%). Zachorować można kilka razy, także trzymaj kciuki za niezaszczepionych, bo nigdy się nie skończą.
"jestem tym zachwycony, chciałbym jednak zmniejszyć ilość zakażeń, bo one są główną przyczyną zgonów." - przyjacielu, trochę nie ogarniasz. Jak zamierzasz, kumplu, zmniejszyć liczbę nowych zachorowań? Szczepionki nie chcesz, zgadują, że należysz do tych, którym maseczki ograniczają wolność, tak samo dystans i wszelkie pozostałe obostrzenia. Jak więc chcesz ją zmniejszyć? Powiedziałbym, że robisz wszystko, by ją zwiększyć :)
Zresztą, jeśli ograniczenie nowych zachorowań jest bardzo trudne, to może dobrze byłoby sprawić, że umierać będzie kilkanaście razy mniej osób? Nie będziesz się specjalnie przejmował nowymi zachorowaniami, jeśli liczba zgonów i hospitalizacji będzie niezwykle mała. Cholera, brzmi jakby można to było osiągnąć za pomocą szczepień :)
@LowcaKomedii
"a wyciąganie wniosków." - no dobrze, ale jakie są te wnioski, bo nie napisałeś. Które zgony są bardziej istotne z twojego punktu widzenia, podaj przykłady.
Czyli te 320 niezaszczepionych osób od połowy grudnia do połowy stycznia cały czas chorują? Tak?
"Zachorować można kilka razy" - A to dziwne, a ja słyszałem teorię spiskową, że po przechorowaniu, przez pewien czas, nabywa się odporność. Wydaje się, że cały czas funkcjonuje w naszym systemie sanitarnym pojęcie "ozdrowieniec". No chyba że nie. Czy mógłbyś potwierdzić, że coś się zmieniło w tej materii?
"Jak zamierzasz, kumplu, zmniejszyć liczbę nowych zachorowań?" - wszelkiej maści eksperci mieli na to odpowiedź - cudowne preparaty tj. 95% skuteczności i wystarczy 75%-80% populacji wyszczepić aby uzyskać odporność stadną, a wtedy wygramy z pandemią. Ale chyba coś nie wyszło, czyżby czegoś nie przewidzieli?
Te wszystkie opcje, obostrzenia, które zapodajesz nie sprawdzają się w karnych, zdyscyplinowanych, wyszczepionych społeczeństwach zachodnich. Więc nie zrzucaj winy za porażkę walki z pandemią na mnie :)
A jak zamierzam? Może pochylić się nad pomysłem, który zaproponował rząd Hiszpanii? To jest jakieś rozwiązanie naszego problemu :) Jakbyś nie był na bieżąco, to podpowiem, że nawet powstał o tym Demot.
"że umierać będzie kilkanaście razy mniej osób?" - rozumiem twoje szczytne cele - uchronić jak najwięcej istnień, ale pozostają jeszcze inne, dość ważne kwestie, takie jak: lockdowny, obostrzenia, kwarantanny ludzi zdrowych, leczenie online, inflacja, które rujnują ludzkie majątki i życie. Temu, bez zwalczenia pandemii, nie zaradzisz, bo to ilość zakażeń decyduje o poziomie ich intensywności.
Chyba nie chcesz żyć w takim bagnie przez kolejne lata?
Czy Ty właśnie zapragnąłeś rozmowy na poziomie, wrzucając wszystkich do jednego wora "antyszczepionkowców", nie zastanawiając sie nawet, czy Twój przeciwnik w dyskusji nie jest aby przeciwko jedynie szczepieniom na covid, jednocześnie popierając inne?
@TheAvatar322 Czy jeżeli twierdzisz, że to właśnie w tych szczepionkach kryją się czipy i że to one zostały wybrane jako narzędzie depopulacji lub sterylizacji ludzi, to zaliczyłbyś siebie do antyszczepionkowców czy nie? Jeśli nie do antyszczepionkowców, to do kogo w takim razie?
Zaznaczam - z innymi nie miałbyś problemu.
@LowcaKomedii Do debili. Na szczęście bardzo daleko mi do takich teori.
@TheAvatar322 I widzisz, tu się zgadzamy. Ja dodatkowo do antyszczepów jednak też.
Dodatkowo, z bólem muszę przyznać, że regulamin niektórych portali wiąże mi ręce i nie mogę nazwać takich ludzi po imieniu tylko muszę kombinować jak koń pod górę i stosować różne zamienniki, które nie mają już takiego wydźwięku.
@TheAvatar322
"Czy jeżeli twierdzisz, że to właśnie w tych szczepionkach..." - spójrz na początek jego wypowiedzi, przecież to jest tzw. pytanie z tezą, stwierdzenie pośrednio wskazujące, że to właśnie Twoje mogą być przytoczone przez niego bzdurne teorie. Typowa, zmanipulowana wypowiedź, która wymusza na Tobie zaprzeczenie niedorzecznościom, które on sam zapodał.
Normalnie powinno to brzmieć np. "Są osoby, które twierdzą, że to właśnie w tych szczepionkach... blablala".
Widać różnicę, prawda?
Zlecam daleko idącą ostrożność w korespondencji z tym "śliskim" typem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2022 o 11:07
@KaczyKac Szurający przyjacielu, proponuję ogarnąć czytanie ze zrozumieniem. To nie jest "pytanie z tezą", a podkreślenie, że nie masz nic do innych szczepionek, a tylko do tych na covid. Na wszelki wypadek powtórzyłem się i dodałem na koniec zdanie "Zaznaczam - z innymi nie miałbyś problemu.". Także proponuję troszeczkę pohamować konie paranoi.
@LowcaKomedii - no oczywiście z twojego bełkotu przejrzyście wynika, że miałeś na myśli inne szczepionki... ale przy okazji, tak niechcący spersonalizowałeś swoje gamoniowate wypociny pod adresem TheAvatar322
"Niby zmyślne i niby niewinne pytania są jednak wciąż nieeleganckimi technikami służącymi do bezczelnego pomawiania."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2022 o 13:46
@KaczyKac Cholera, przyjacielu, wyjaśniłem ci jak bardzo się mylisz, a ty dalej idziesz w zaparte. Nie jest dobrze. Tak jeszcze dodam - zobacz, Avatar jakoś całkowicie poprawnie zinterpretował to, co napisałem. Tobie się nie udało.
Może warto się nad sobą zastanowić, kumplu?
"ale przy okazji, tak niechcący spersonalizowałeś swoje gamoniowate wypociny pod adresem" - że co? Oj, chyba ktoś tu wcześniej zaczął weekend :)
@LowcaKomedii
Oczywiście że TheAvatar322 dobrze zrozumiał twoje słowa i trafnie to określił, że tylko TheBill może zapodawać tutaj takie bzdurne teorie.
A w naszym towarzystwie tylko jedna osoba jest skłonna wypisywać takie idiotyzmy.
@KaczyKac Przyjacielu, komentarza Avatara również nie zrozumiałeś. Jest gorzej niż myślałem :(
On napisał, że w takie rzeczy mógłby wierzyć tylko theBill. Czy ja ci naprawdę muszę tłumaczyć z polskiego na chłopski każdy komentarz?
"A w naszym towarzystwie tylko jedna osoba jest skłonna wypisywać takie idiotyzmy." - z tym akurat się zgadzam. Więc przypomnij mi, jak to tam było z tym autyzmem poszczepiennym, rtęcią w szczepionkach i uniewinnieniem Andrew Wakefielda? :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2022 o 15:59
@LowcaKomedii
Przeszukujesz internet i wyławiasz z niego jakieś nonsensowne bełty, a później używasz ich do "testowania" przekonań tzw. antyszczepionkowców, przecież to jakieś kompletne sfiksowanie. Normalny człowiek obojętnie przechodzi obok takich bzdur, ale nie ty, dla ciebie te "niusy" okazały się tak istotne, że postanowiłeś, że staną się częścią twoich śmierdzących gierek.
Z przyjemnością przypomnę urywek TWOJEJ teorii, którą swego czasu chciałeś mi wcisnąć:
"Zaraz zaraz, mam nadzieję" "Powtórzę - "CANNOT GIVE YOU COVID-19""
To była dokładnie taka sama manipulacja, którą zastosowałeś względem TheAvatar322. "Niby zmyślne i niby niewinne pytania są jednak wciąż nieeleganckimi technikami służącymi do bezczelnego pomawiania."
Pamiętam, że wtedy dostałeś ode mnie sowitego kopniaka w tyłek i zamknąłeś paszczę.
Więc teraz nie zgrywaj głupa, ślizgając się jak ten padalec.
@KaczyKac Dlaczego "tzw. antyszczepionkowców", przyjacielu? Dlaczego nie po prostu "antyszczepionkowców" lub antyszczepów?
"Normalny człowiek obojętnie przechodzi obok takich bzdur, ale nie ty" - normalny człowiek obojętnie przechodzi, gdy komuś do mieszkania wlewa się woda. Normalny człowiek obojętnie przechodzi, gdy komuś nawali samochód itp. Ot, taka różnica. W tym wypadku obojętność na bzdury wypisywane przez szurów oznacza przyzwolenie na nie oraz na te wszystkie kłamstwa. Nie każdy to ignoruje. Ale rzeczywiście problemem dzisiejszych czasów jest to, że tak mało osób w ogóle reaguje.
A później dalej rozwodzisz się nie na temat zamiast przyznać, że nie zrozumiałeś mojego komentarza i dostrzegłeś w nim coś, czego tam nie było. Nie kop pod sobą, kumplu. Brzydko to wygląda, jak się popatrzy na to z boku.
"Pamiętam, że wtedy dostałeś ode mnie sowitego kopniaka w tyłek i zamknąłeś paszczę." - błędnie interpretujesz to jako swoje zwycięstwo. Ja czasami po prostu ciebie ignorowałem, bo nie chciało mi się dłużej pisać.
Gdybyś widział takiego typowego nieuka, który ci mówi, że ziemia jest płaska i odrzuca wszelkie argumenty, które kierujesz w jego stronę, to czy chciałbyś mieć koniecznie ostatnie zdanie i uważał, że skoro ten odezwał się jako ostatni, to przegrałeś i to on ma rację? Ja nie, a ty?
Gdy jakaś szurka mi tu na demotach w odpowiedzi napisała 20+ bezsensownych komentarzy, w których, gdy przeczytałem pierwszy z nich do połowy, to aż złapałem się za głowę, również to olałem.
@LowcaKomedii
Mogę zrozumieć, że uzurpujesz sobie prawo do bycia mesjaszem ds. szprycy i covidianizmu, (masz nawet tutaj grupkę klakierów) a jako cel w życiu przyjąłeś sobie szerzenie "prawdy objawionej" w tych kwestiach. Dodatkowo, przy okazji, próbujesz zwalczać każde osoby nie zgadzające się z dogmatami w twojej religii. Ale miej przynajmniej odrobinę przyzwoitości i przestań w tak ordynarny sposób wkładać ludziom w usta hasła, które gdzieś tam zassałeś.
"błędnie interpretujesz to jako swoje zwycięstwo" - Jesteś w błędzie, nie zamierzałem mierzyć się z tobą w walce na poziom skretynienia - pozwalam ci pozostać w tej kwestii dominatorem. Twój niespotykany stopień zakłamania i doświadczenie w manipulacjach wypowiedziami są zupełnie bezkonkurencyjne, nikt cię w tej materii nie przebije, to najwyższa liga.
Natomiast nie zgadzam się, abyś swoje śmierdzące metody stosował wobec mnie, nie potrafisz tego pojąć koleś?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2022 o 20:47
@KaczyKac "Mogę zrozumieć, że uzurpujesz sobie prawo do bycia mesjaszem ds. szprycy i covidianizm" - uzurpuję sobie prawo bycia drzazgą w oku covidiotów! Jak już stosujesz tak żałosną narrację, to chociaż coś takiego mogłeś napisać :)
"Dodatkowo, przy okazji, próbujesz zwalczać każde osoby nie zgadzające się z dogmatami w twojej religii" - przyjacielu, całkiem ci się pomerdało. Chyba błędy poznawcze nie pozwalają ci zrozumieć co się tak naprawdę dzieje wokół ciebie.
Jakbyś nie zauważył, to "włączam" się tylko wtedy, gdy covidioci zaczynają wypisywać:
- kłamstwa
- fake newsy
- półprawdy
- manipulacje
itp. Tu nie mamy żadnego zgadzania lub niezgadzania się. Tu mamy po prostu dementowanie perfidnego, obrzydliwego kłamstwa, które pomimo tego, że jest kłamstwem, to może jeszcze mieć negatywne skutki zdrowotne dla innej osoby.
"Twój niespotykany stopień zakłamania i doświadczenie w manipulacjach wypowiedziami są zupełnie bezkonkurencyjne" - no i tu ponownie wracamy do starego, wielokrotnie wałkowanego tematu.
1) Czy nie napisałeś, że szczepionki powodują autyzm?
2) Czy nie napisałeś, że Wakefield został oczyszczony ze wszystkich zarzutów?
3) Czy nie napisałeś, że doszedłeś do połowy w przeglądaniu kilkunastu tysięcy badań, by mi odpowiedzieć na jeden komentarz?
Zanim odpowiesz - pamiętaj, mam screeny :) Pamiętaj również, że brak odpowiedzi jest także dość wymowny.
@LowcaKomedii
Urzekł mnie twój manifest ideowy. Lecz znając twoje skłonności do szkalowania innych, to prawdopodobnie działasz na zasadzie strażaka-dewianta, który najpierw podpala, a później leci to gasić.
Aaa jeśli już koniecznie chcesz być czymś w oku antywacków to raczej bądź SOLĄ, bo drzazga pasuje bardziej do tyłka...
Zaraz zaraz, mam nadzieję, iż nie sugerujesz, że jesteś taką typową "drzazgą w dupie" - taką drobną, nic nie znacząca, ale jednocześnie irytującą i upierdliwą kreaturą? Takim natrętem, który od czasu do czasu zaswędzi, tylko po to aby choć na moment zaistnieć.
Powtórzę - Czy jesteś takim typowym forumowym awanturnikiem?
Czy jeżeli twierdzisz, że po przyjęciu tzw. szczepionki znikają kurzajki i brodawki, na covid trzeba szczepić zwierzęta domowe, a NOP to pożądana reakcja organizmu, bo świadczy o tym, że nie podano tobie "fałszywego" preparatu, dodatkowo NOPy dowodzą tego, że szczepionka działa i jest skuteczna, to zaliczyłbyś siebie do covidoidiotów czy nie? Jeśli nie do covidoidiotów, to do kogo w takim razie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2022 o 11:17
@LowcaKomedii
Mam nadzieję kumplu, że nie poczułeś dyskomfortu czytając moje niby zmyślne i niby niewinne pytania?
Wystarczy tylko zaprzeczyć lub potwierdzić. To takie proste prawda?
@KaczyKac "Mam nadzieję kumplu, że nie poczułeś dyskomfortu czytając moje niby zmyślne i niby niewinne pytania?" - nie, ponieważ ich nawet nie czytałem, kumplu. Właśnie dopiero teraz to robię :) Co ty tam niemądrego naskrobałeś...
"Powtórzę - Czy jesteś takim typowym forumowym awanturnikiem?" - Odpowiadając: nie. Ale ja po prostu brzydzę się kłamstwa. Kiedy widzę taką internetową amebę, która bez jakichkolwiek wątpliwości forsuje jakieś kompletne brednie, reaguję. Jak mi ktoś pisze "ziemia jest płaska, NASA nas oszukuje, obudźcie się!" - reaguję. Taki jestem.
To, że niestety spada na was, bo wy te brednie z siebie wydalacie - sorry memory, taki mamy klimat. Trzeba było nie pisać głupot, to byście nie byli wyjaśniani.
Pamiętasz od czego zaczęła się nasza piękna znajomość? Chyba od autyzmu poszczepiennego, który później rozwinął się o uniewinnienie Wakefielda i oczyszczenie go ze wszystkich zarzutów itp.
Widzisz. Sam miałeś naoczny dowód jak działam.
Autyzm poszczepienny -> dostrzeżenie szura -> moja reakcja.
Tak mniej więcej wygląda algorytm.
Przyznam się szczerze, że trochę ciężko przebrnąć przez to kosmicznie długie pytanie. Mógłbyś je przetłumaczyć na polski? To takie ślamazarnie ciągnące się, pod koniec przedostatniego komentarza.
@LowcaKomedii
"Ale ja po prostu brzydzę się kłamstwa." - jasne, ale już cynicznie nie brzydzisz się oszczerstwami, które rzucasz w moim kierunku przytaczając kwestie do których się nie odnosiłem i zmanipulowanymi wypowiedziami.
"o takie ślamazarnie ciągnące się" - Ależ to jest dokładnie skopiowana składnia twoich wypowiedzi, podmieniłem tylko niektóre wyrazy bardziej pasujące do twojego sposobu postrzegania świata. Pytania są sformułowane całkowicie w stylu twoich dwóch wypowiedzi o których mowa była powyżej. A teraz okazują się ślamazarne, bo wcześniej, w twoim wydaniu, nie były?
W każdym razie doceniam, że się do tych ciekawych pytań określiłeś.
@KaczyKac "do których się nie odnosiłem i zmanipulowanymi wypowiedziami." - przyjacielu, mam ci zacząć wklejać twoje komentarze o autyzmie poszczepiennym lub uniewinnieniu Wakefielda? Więc proszę nie pisać takich rzeczy.
"Ależ to jest dokładnie skopiowana składnia twoich wypowiedzi" - no właśnie nie. Po tym bełkotliwym zapisie widać wyraźnie, że to twoja składnia :)
"W każdym razie doceniam, że się do tych ciekawych pytań określiłeś" - bardzo proszę, kumplu. Słowo doceniam wychodzące spod twoich palców jest dla mnie największą nagrodą.
Piszesz o "pewnym poziomie" ze strony "antyszczepów", gdzie po drugiej stronie niechęć do jednej konkretnej szczepionki wiąże się z określeniami "antyszczep", "szur", "płaskoziemca". Ten poziom powinien być zachowany z obu stron.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 21:32
Pal licho, ze tu w Amsterdamie jest grupa 1000 studentow ( tylko na telegramie ) sprzeciwiajaca sie obostrzeniom i obowiazkowym szczepieniom.
Oni nie mieli jednak przyjemnosci porozmawiac z kims naprawde inteligentnym. Tak inteligentym, ze musi o tym wspominac w swoim nicku.
Na pewno kazdy by sie wypisal z coniedzielnych strajkow, gdyby tylko mial okazje zaznac Twojej swiatlosci panie inteligencie.
Czy to jest na poziomie?
Mam wrazenie, ze troche taki catfish jestes. Tak jak ja bym sie nazwal cycataniebieskookablondyna a w rzeczywistosci to wiesz, kutasem na prawo i lewo wymachiwal.
Cóż, o skuteczności i bezpieczeństwie szczepionek niech świadczy fakt, że nasi politycy, posłowie i senatorzy odrzucili poprawkę do ustawy, która mówiła o obowiązkowym szczepieniu wyżej wymienionej grupy. Wszyscy doskonale wiemy jakim zaufaniem cieszy się zawód polityka w Polsce i za jakich ludzi ich uważamy. Jeśli takie osoby nie są pierwsze do szczepień by ratować swoją skórę, to niech mi ktoś powie czemu ja albo ktokolwiek inny miałby się szczepić i ufać w ich skuteczność?