A to zależy... Czasy mojego dzieciństwa - 100% racji. Nie były lepsze, ale to nie ja miałem zmartwienia. Ale już co do czasów dzieciństwa mojej córki (która właśnie dorosła...) - oj, były lepsze.
@StinkPod Idąc tym tropem, można założyć, że rodzice nie tylko nie chronili cię przed problemami, ale wręcz nimi obarczali?
U mnie tak było, teraz mam o niebo lepiej.
Za czasów mojej młodości średnia krajowa to było coś, a dzisiaj można sobie jia podetrzeć dupę.
No i jak kopiujesz z 9gaga to chociaż rób to porządnie.
Nie mieszkam z rodzicami od prawie 25 lat i przez cały ten czas byłem młodszy niż teraz.
Ale akurat najgorsze czasy przypadały na moje dzieciństwo. Późny PRL był szary i biedny.
A to zależy... Czasy mojego dzieciństwa - 100% racji. Nie były lepsze, ale to nie ja miałem zmartwienia. Ale już co do czasów dzieciństwa mojej córki (która właśnie dorosła...) - oj, były lepsze.
Taaaaa, jasne. Ja miałem gorzej kiedy byłem młodszy.
Gorzej a nie lepiej.
@StinkPod Idąc tym tropem, można założyć, że rodzice nie tylko nie chronili cię przed problemami, ale wręcz nimi obarczali?
U mnie tak było, teraz mam o niebo lepiej.
Za czasów mojej młodości średnia krajowa to było coś, a dzisiaj można sobie jia podetrzeć dupę.
No i jak kopiujesz z 9gaga to chociaż rób to porządnie.
Nie mieszkam z rodzicami od prawie 25 lat i przez cały ten czas byłem młodszy niż teraz.
Ale akurat najgorsze czasy przypadały na moje dzieciństwo. Późny PRL był szary i biedny.
Piękny demot, gratuluję. Szkoda, że większość go zrozumie za 30 lat.