@bartoszewiczkrzysztof Jak mi ciekawość dalszego ciągu nie pozwala przestać to zwykle książkę kończę o świcie jak trzeba do roboty iść, chociaż zwykle udaje mi się skończyć czytać przed świtem.
Przez to też staram się nie kupować za dużo książek, kiedyś trzeba się wyspać.
Żart. Absolutnie bez negatywnych intencji. Da mnie, humanisty, gość który tak po prostu pamięta dowolną liczbę przez dowolną potrzebną ilość czasu to mutant ;-)
Istnieją gorsze potwory. Te piszące własne komentarze na marginesach. Dziś jest to zbrodnia. Za sto lub więcej lat, będzie to natomiast ciekawy materiał badawczy.
Jak można zaginać rogi w książkach?
@13Puchatek @niobe66 @kamk18 można zapamiętać nr strony, ale dzięki zakładce szybciej się znajduje daną stronę.
@kibishi Ja też czytam, zazwyczaj, od rozdziału do rozdziału, ale czasami ktoś coś ode mnie chce i musze przerwać czytanie. Wtedy staram się doczytać stronę chociaż. Stosunek do czytników popieram.
@Gundula To też zbrodnia!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2022 o 19:35
Są też tacy co wogòle nie czytają. Najgorszy typ ludzi to tacy co podpisują bez czytania. W szczególnośvi ustawy.
@MG02 *w ogóle
No i jestem jeszcze ja, czytam całymi rozdziałami dzięki czemu łatwo zapamiętać gdzie skończyłem.
@kibishi
Wymiotłeś xDDD
@kibishi Kiedyś tak próbowałem, ale ciekawość dalszego ciągu, nigdy nie pozwalała mi przestać XD
@bartoszewiczkrzysztof Jak mi ciekawość dalszego ciągu nie pozwala przestać to zwykle książkę kończę o świcie jak trzeba do roboty iść, chociaż zwykle udaje mi się skończyć czytać przed świtem.
Przez to też staram się nie kupować za dużo książek, kiedyś trzeba się wyspać.
@kibishi mnie z takiego czytania wyleczył małe dzieci. Czytanie do nocy/rana + wstawanie jeszcze do dzieci równało się praktycznie brakiem snu
@kibishi Jak kupisz czytnik i jakiś abonament na książki to nigdy nie zaśniesz :)
@kastor86 Nie jestem fanem czytników, czytając na takim urządzeniu nie potrafię się tak wciągnąć.
@konotori Dzieci trochę podrosną i będzie można do książek wrócić.
Są jeszcze takie mutanty, jak mój syn - matematyk, który nie potrzebuje zakładek, bo zawsze pamięta, na której stronie skończył :-D
@13Puchatek ooo ja też tak mam! a jak nie zapamiętam, że skończyłam na stronie 23, to mogę szybko policzyć, że to pierwiastek z 529 i git! :-)
@13Puchatek eeee chwila, ale dlaczego mutanty?...
@hoborg
Żart. Absolutnie bez negatywnych intencji. Da mnie, humanisty, gość który tak po prostu pamięta dowolną liczbę przez dowolną potrzebną ilość czasu to mutant ;-)
Istnieją gorsze potwory. Te piszące własne komentarze na marginesach. Dziś jest to zbrodnia. Za sto lub więcej lat, będzie to natomiast ciekawy materiał badawczy.
A ja nie zaznaczam i zawsze szukam, gdzie ostatnio czytałem.
I tacy jak ja, zapamiętuja nr strony..
Są też tacy, którzy uwielbiają zakładki równie mocno jak książki i z każdą nową książką kupują minimum jedną zakładkę :D
jak ja już czytam to zapamiętuje stronę
Jak można zaginać rogi w książkach?
@13Puchatek @niobe66 @kamk18 można zapamiętać nr strony, ale dzięki zakładce szybciej się znajduje daną stronę.
@kibishi Ja też czytam, zazwyczaj, od rozdziału do rozdziału, ale czasami ktoś coś ode mnie chce i musze przerwać czytanie. Wtedy staram się doczytać stronę chociaż. Stosunek do czytników popieram.
@Gundula To też zbrodnia!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2022 o 19:35
@Gundula Niszczą się grzbiety.