Problemem współczesnego rozwoju technologii jest to, że musi się rzucać w oczy.
Kupisz nowoczesny samochód - nikt nie zwraca uwagi. Kupisz nowoczesny samochód bez klamek i ze sterem zamiast kierownicy - wszyscy klaszczą.
Pomalujesz dom farbą zawierającą ditlenek tytanu - nikt nie zwróci uwagi. Zrobisz pstrokaty mural i nazwiesz go antysmogowym porównując go do sporego gaju - wszyscy klaszczą.
Swoją drogą, porównanie jest bardzo średnie. Ta farba po prostu funkcjonuje jak katalizator, pod wpływem UV zwiększa utlenianie tego, z czym ma styczność. Pełni więc taką samą rolę, co katalizator w samochodzie - ma dopalać zanieczyszczenia do ich neutralnej formy. Można machnąć całe budynki taką farbą, no ale nie będzie to tak medialne jak pstrokata kamienica.
Pstrokaty mural: och, ach, jakie piękne, wspaniałe, przydatne
Pstrokata reklama: ale szpetne, jak w krajach trzeciego świata, zakazać!
@sw3 w krajach trzeciego świata chyba prędzej znajdziemy na ścianie malunek niż reklamę
Problemem współczesnego rozwoju technologii jest to, że musi się rzucać w oczy.
Kupisz nowoczesny samochód - nikt nie zwraca uwagi. Kupisz nowoczesny samochód bez klamek i ze sterem zamiast kierownicy - wszyscy klaszczą.
Pomalujesz dom farbą zawierającą ditlenek tytanu - nikt nie zwróci uwagi. Zrobisz pstrokaty mural i nazwiesz go antysmogowym porównując go do sporego gaju - wszyscy klaszczą.
Swoją drogą, porównanie jest bardzo średnie. Ta farba po prostu funkcjonuje jak katalizator, pod wpływem UV zwiększa utlenianie tego, z czym ma styczność. Pełni więc taką samą rolę, co katalizator w samochodzie - ma dopalać zanieczyszczenia do ich neutralnej formy. Można machnąć całe budynki taką farbą, no ale nie będzie to tak medialne jak pstrokata kamienica.