Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
295 315
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J jasjas
+9 / 13

znam weganke ktora zyje juz 50 lat. oczywiscie dla zdrowia pali papierosy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+5 / 9

To moja siostra tak miała, w wieku dojrzewania przeszła na weganizm a jak dorosła to jednak wróciła do jedzenia mięsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+4 / 10

Ludzie z wielu przyczyn przechodzą na wegetarianizm lub weganizm. Czasem są to względy zdrowotne, czasem nie chcą po prostu przyczyniać się do cierpienia zwierząt i legitymować chów hodowlany w jego patologicznej formie. Nie mniej demot to kolejny dowód potwierdzający, że to ludzie jedzący mięso mają problem z wege a nie na odwrót. Z życia wzięte. Dziewczyna kumpla na domówce u znajomych pyta się, która z kilku sałatek jest bez mięsa. Pada magiczne pytanie ,,Nie jesz mięsa?'', pada odpowiedź ,,No nie jem''. I się zaczyna. ,,Hehehe moje jedzenie zjada Twoje jedzenie'', .Ale karkóweczkę z grilla to chyba jesz'', ,,Przytaszczyć Ci tu belę siana?'', ,,Rodzice Cię tak skrzywdzili czy sama z siebie?'' ,,A białko to skąd bierzesz?'' , ,,Chora lewacka ideologia'' .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+1 / 5

@lolo7 oj, w drugą stronę też też to działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Padre75
+6 / 8

Wegetarianizm jest spoko, w przeciwieństwie do weganizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@Padre75 Zgadzam się. O ile wege rozumiem, o tyle wega ni cholery.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
0 / 14

Ja tez jem mięso, ale potrafisz podać jakiś argument ZA jedzeniem mięsa, poza tym że dobrze smakuje? I że łatwiej przygotować prosty obiad z kotletem niż bez kotleta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2022 o 14:22

J jeziornar
+2 / 10

@samodzielny68 Wegetarianie są bardziej kłótliwi, a czasem nawet agresywni..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+6 / 6

@jasjas Chyba wynikła z niewłaściwej strawy miażdżyca tętnic mózgowych pozbawia Cię zdolności poznawczych. Lepiej zrób coś z tym!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mandy25
+5 / 9

Jako jedyne jest źródłem pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka, czyli zawiera wszystkie niezbędne do życia aminokwasy. Nie trzeba go wcale jeść dużo, tylko tyle, żeby pokryć straty, trochę więcej u dzieci i zwiększających masę mięśniową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 6

@samodzielny68 zjesz mięso, to dłużej będziesz najedzony. Pokarm roślinny się szybko trawi i nie minie godzina od posiłku i jesteś znów głodny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-1 / 3

@samodzielny68
Zasadniczo ekonomia. Chów zwierząt hodowlanych pozwala wytworzyć dużo jedzenia względnie małymi kosztami. Ktoś tam wyżej wypowiedział się też odnośnie przyswajalności białka pochodzenia zwierzęcego. No i w sumie chyba tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+2 / 6

@samodzielny68 . Argumentem za jedzeniem mięsa jest zdrowie. W mięsie są substancje, które są niezbędne dla zdrowia człowieka, a których dieta roślinna nie dostarcza wcale lub w zbyt małych ilościach. Dlatego weganie muszą brać syntetyczne piguły kupowane w aptece i tak wygląda ich "życie w zgodzie z naturą". A jeśli ich nie biorą to ich układ nerwowy ulega degradacji, przez co można zostać yebniętą posłanką do europarlamentu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rozdupcewas
-1 / 3

@samodzielny68
A potrzeba jakichś innych argumentów ponad to, że dobrze smakuje i łatwiej przygotować pełnowartościowy posiłek?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

@samodzielny68 Cenowy i czasowy. W uczelnianym bufecie, za kilkanaście złotych, mogę zjeść zestaw dnia (mięsny) i być najedzonym do wieczora. Właściwie zbilansowana dieta innego rodzaju to pierdzielenie się z tym i koszty.

Stało się, niestety, tak, że wege to już nie tylko dieta, ale też styl życia. A tam, gdzie wchodzi styl życia, zaczyna się dojenie kasy. Najlepszy przykład - sklepy ze zdrową żywnością, kosmos jakiś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O OrzelX
+2 / 2

@lolo7 Małymi kosztami? Przecież te zwierzęta trzeba nakarmić, napoić i na dodatek czekać jak urosną do odpowiedniej wielkości. To na pewno nie jest mało kosztowne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-2 / 2

@OrzelX
Nom. Produkcja mięsa z wykorzystaniem chemii, hormonów wzrostu i paszy z odpadów jest tak kosztowna, że potem (po uwzględnieniu kilku pośredników odpowiedzialnych za zabicie, rozbiórkę, pakowanie i transport) sprzedają je po zaniżonych cenach w sklepie będąc stratnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
-3 / 3

@samodzielny68 Mięso jest dobrym źródłem łatwo przyswajalnego żelaza, witamin D i B12, nienasyconych kwasów tłuszczowych (DHA, EPA) oraz kolagenu.
Dieta wegetariańska, a w szczególności wegańska obfituje w substancje antyodżywcze, błonnik i węglowodany. Czyli przepis na zniszczenie sobie jelit.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+2 / 2

@Mandy25 Skąd ta informacja? Jest masa pełnowartościowych źródeł białka i najczęściej przyrównuje się je do białka jaja kurzego, albo do białka serwatkowego, które jest przyswajalne w 100%. Wołowina dobrej jakości ma przyswajalność na poziomie 92%. A żeby to powiązać z wątkiem to dodam, że soja jest przyswajalna w 91% i ma pełny aminogram (a czyste białko sojowe przyswaja się w 100%)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pin54
+2 / 2

@lolo7 Jak to małymi kosztami? Żeby wyprodukować kilogram mięsa potrzebujesz zużyć jakieś 10kg soi (albo innej paszy, bo to nie te czasy, że wołowina się na łące pasie). Tą soję mogą normalnie zjeść ludzie. Do tego trzeba doliczyć dodatkowe setki litrów wody itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+3 / 7

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-5 / 13

Bez pomocy psychiatrycznej szanse na powrót do zdrowia są małe. Wszystkie zaburzenia odżywiania wymagają ciężkiej i długotrwałej pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Justinek1978
0 / 8

Co za bzdury. Nie ma takich badań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thevipervip
-2 / 2

Rozumie ze ktos nie chce jesc miesa, ale po co robic bezmiesne burgery ktore smakuja jak mieso.To taki przejaw masocjizmu. Jak kto tak bardzo chce miesa ze musi sam siebie oszukiwac to znaczy ze co jest nie tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem