Gdy ktoś pisze o strzale w kolano, to wiadomo, że w życiu nie trzymał w ręku broni. Żeby strzelić sobie w kolano, to trzeba bardzo tego chcieć. Niechcący można sobie strzelić w stopę -- co się rzeczywiście zdarza.
@Cioran Eee... ale wiesz, że chodzi tutaj o metaforę? Poza tym, po strzale w kolano, z reguły zostaje się już na zawsze kaleką. No chyba, że kogoś stać na drogą operację, i rehabilitację, ale koszta tego typu operacji i rehabilitacji, oraz rekonstrukcji kolana, są bajońskie.
@Hostis_Humani_Generis Jasne, po prostu zastanawiam się skąd w tym związku frazeologicznym wzięło się kolano. Bo przecież chodzi o przypadkowy wystrzał. Zawsze mówiło się o strzale w stopę, a w którymś momencie zaczęło się to kolano. Pamiętam jakiś film, którego bohater chce ukarać czarny charakter przestrzeliwując mu kolano i każe wybrać: lewe lub prawe. Może to wówczas się zaczęło? Nie mam pojęcia.
Na youtubie ktoś zaproponował w komentarzach pod jednym filmikiem, żeby patronem gali został "Krzysztof Jeżyna ze Szczecina". Rolę miał typowo komediową, więc każdy to odbierze jako żart, a nie gloryfikację gangsterki (bo tu nie chodzi o samego Słowika, tylko o styl życia, jaki sobą reprezentuje).
Gdy ktoś pisze o strzale w kolano, to wiadomo, że w życiu nie trzymał w ręku broni. Żeby strzelić sobie w kolano, to trzeba bardzo tego chcieć. Niechcący można sobie strzelić w stopę -- co się rzeczywiście zdarza.
@Cioran Eee... ale wiesz, że chodzi tutaj o metaforę? Poza tym, po strzale w kolano, z reguły zostaje się już na zawsze kaleką. No chyba, że kogoś stać na drogą operację, i rehabilitację, ale koszta tego typu operacji i rehabilitacji, oraz rekonstrukcji kolana, są bajońskie.
@Hostis_Humani_Generis Jasne, po prostu zastanawiam się skąd w tym związku frazeologicznym wzięło się kolano. Bo przecież chodzi o przypadkowy wystrzał. Zawsze mówiło się o strzale w stopę, a w którymś momencie zaczęło się to kolano. Pamiętam jakiś film, którego bohater chce ukarać czarny charakter przestrzeliwując mu kolano i każe wybrać: lewe lub prawe. Może to wówczas się zaczęło? Nie mam pojęcia.
Na youtubie ktoś zaproponował w komentarzach pod jednym filmikiem, żeby patronem gali został "Krzysztof Jeżyna ze Szczecina". Rolę miał typowo komediową, więc każdy to odbierze jako żart, a nie gloryfikację gangsterki (bo tu nie chodzi o samego Słowika, tylko o styl życia, jaki sobą reprezentuje).