Zrobił z siebie id*otę reklamując McD, a teraz zrobił id1otów z McD dając się złapać z narkotykami.
Nie zdziwię się, jeśli McD pozwie go o zwrot kasy za reklamę.
Fast foody omijam szerokim łukiem, marychy nie palę, rapu nie słucham ale nie zmienia to faktu, że przez skręta zrobiono taki dym jakby co najmniej rozbito jakiś Pruszków bis.
Zrobił z siebie id*otę reklamując McD, a teraz zrobił id1otów z McD dając się złapać z narkotykami.
Nie zdziwię się, jeśli McD pozwie go o zwrot kasy za reklamę.
Fast foody omijam szerokim łukiem, marychy nie palę, rapu nie słucham ale nie zmienia to faktu, że przez skręta zrobiono taki dym jakby co najmniej rozbito jakiś Pruszków bis.
Chyba raczej odwrotnie. Po ziołach leć do McDonalda ;) Taki chłyt małketingowy.