Może ja się nie znam, ale chyba Beyonce zrobiła całą tę szopkę z tym zdjęciem wyłącznie dla rozgłosu o niej samej. Bo to by była pierwsza gwiazda z dziwnym zdjęciem?
Gdyby na serio chciała tylko to aby zapomniano o tej fotce, to po prostu sama by to wyśmiała i tyle. Ludzie by nie mieli o czym gadać. Zapomnieliby o tym po 5 minutach od obejrzenia tej fotki.
Jednak jak się zrobi o to awanturę, pozwy do sądu, tabloidy będą mówić o tym zdjęciu, ludzie zaczną je masowo oglądać, wrzucać itp, to będzie rozgłos. Będzie rozpoznawalość, będzie hajs.
Bo właśnie ta fotka szybciej by przepadła BEZ tej medialnej szopki, niż z nią.
A spróbuj teraz wyciągnąć coś z archiwalnych stron opartych o Flasha. Przeglądarki tego nie wspierają, a materiałów ze stron we Flashu nie da się "ot tak" sensownie zarchiwizować. Upadek flasha to chyba największa trwała utrata danych w dziejach internetu.
Bardzo możliwe, ten wyrok jest po prostu tak absurdalny i oderwany od rzeczywistości, że stał się częścią Urban legends.
Co do flasha, po pierwsze można użyć starszej wersji przeglądarki, po drugie sporą część tej zawtartości można odnaleźć poprzez działalność takich organizacji jak Internet Archive.
jaka piekna feministka!
Ciekawe ilu ludzi zrozumie po tym democie, że NIC co się w internet wepchnęło, nie znika.
@Fragglesik Ty nie, bo ciągle nie doczekałem się jakiegoś info o parówkach, paróweczko Obajtka.
Jakimś cudem zrozumiałeś ale raczej Twoja partia reżimową może mieć problem
Może ja się nie znam, ale chyba Beyonce zrobiła całą tę szopkę z tym zdjęciem wyłącznie dla rozgłosu o niej samej. Bo to by była pierwsza gwiazda z dziwnym zdjęciem?
Gdyby na serio chciała tylko to aby zapomniano o tej fotce, to po prostu sama by to wyśmiała i tyle. Ludzie by nie mieli o czym gadać. Zapomnieliby o tym po 5 minutach od obejrzenia tej fotki.
Jednak jak się zrobi o to awanturę, pozwy do sądu, tabloidy będą mówić o tym zdjęciu, ludzie zaczną je masowo oglądać, wrzucać itp, to będzie rozgłos. Będzie rozpoznawalość, będzie hajs.
Bo właśnie ta fotka szybciej by przepadła BEZ tej medialnej szopki, niż z nią.
A spróbuj teraz wyciągnąć coś z archiwalnych stron opartych o Flasha. Przeglądarki tego nie wspierają, a materiałów ze stron we Flashu nie da się "ot tak" sensownie zarchiwizować. Upadek flasha to chyba największa trwała utrata danych w dziejach internetu.
Bardzo możliwe, ten wyrok jest po prostu tak absurdalny i oderwany od rzeczywistości, że stał się częścią Urban legends.
Co do flasha, po pierwsze można użyć starszej wersji przeglądarki, po drugie sporą część tej zawtartości można odnaleźć poprzez działalność takich organizacji jak Internet Archive.