Co prawda to prawda.. Trzyosobową rodziną jeździliśmy pod namiot. Rodzice z przodu, ja z tyłu miałam miejsce leżące z głową na turystycznym telewizorku. Mieścił się namiot, trzy materace, śpiwory, naczynia, kuchenka turystyczna, butla gazowa do niej, ciuchy i wszystko, co potrzebne na 2-tygodniowy kemping. Teraz się w SUV w trzy osoby nie upakujemy i to jadąc na kwaterę, nie pod namiot...
@KatzenKratzen jeśli jedziecie nissanem juke XD. A i tak jest on bardziej pakowny od malucha...
Powiedzmy prawdę w dziób. Maluch nie miał praktycznie żadnej pojemności. Po prostu na wyjazd w tamtych czasach ludzie zabierali znacznie mniej przedmiotów niż dziś.
Bo jaki bagażnik miał maluch? Głęboki na grubość walizki. Powierzchnia przedniej maski. Do środka wchodziły 4 osoby. Więc jak jechały 3, to jedno miejsce było luzem.
Do mojego civia VI wchodziło 5 osób, a na dodatek bagażnik spokojnie 2 razy większy niż w maluchu. W 4 osoby na easy zabraliśmy się nad morze :P . Do tego wszystko wlazło w bagażnik, wraz z kołem zapasowym (auto na gaz).
Więc już tak nie przesadzajmy z pakownością malucha której w zasadzie nie było :/ . Że o mocy auta to już nawet nie wspomnę. 20KM to nawet w tamtych czasach to była kpina :/ .
Nic nie przebije trabanta. Serio. Nie dość że miał bardzo pojemny prostokątny bagażnik to jeszcze tylnia kanapę na nóżkach i pod nią bardzo dużo się mieściło. 4 osoby plus bagaże na miesiąc spokojnie
do tico 500 kg jablek na skup sie wiozlo :D
Co prawda to prawda.. Trzyosobową rodziną jeździliśmy pod namiot. Rodzice z przodu, ja z tyłu miałam miejsce leżące z głową na turystycznym telewizorku. Mieścił się namiot, trzy materace, śpiwory, naczynia, kuchenka turystyczna, butla gazowa do niej, ciuchy i wszystko, co potrzebne na 2-tygodniowy kemping. Teraz się w SUV w trzy osoby nie upakujemy i to jadąc na kwaterę, nie pod namiot...
@KatzenKratzen jeśli jedziecie nissanem juke XD. A i tak jest on bardziej pakowny od malucha...
Powiedzmy prawdę w dziób. Maluch nie miał praktycznie żadnej pojemności. Po prostu na wyjazd w tamtych czasach ludzie zabierali znacznie mniej przedmiotów niż dziś.
Bo jaki bagażnik miał maluch? Głęboki na grubość walizki. Powierzchnia przedniej maski. Do środka wchodziły 4 osoby. Więc jak jechały 3, to jedno miejsce było luzem.
Do mojego civia VI wchodziło 5 osób, a na dodatek bagażnik spokojnie 2 razy większy niż w maluchu. W 4 osoby na easy zabraliśmy się nad morze :P . Do tego wszystko wlazło w bagażnik, wraz z kołem zapasowym (auto na gaz).
Więc już tak nie przesadzajmy z pakownością malucha której w zasadzie nie było :/ . Że o mocy auta to już nawet nie wspomnę. 20KM to nawet w tamtych czasach to była kpina :/ .
Plus bbbardzo pojemny bagażnik na dachu.Kto nie jeździł maluchem ten nie wie co życie jest...
Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1-osobowe 2-drzwiowe 6-krotnie przepłacone, czyli FIAT 126P
Nic nie przebije trabanta. Serio. Nie dość że miał bardzo pojemny prostokątny bagażnik to jeszcze tylnia kanapę na nóżkach i pod nią bardzo dużo się mieściło. 4 osoby plus bagaże na miesiąc spokojnie
Ładowność? Cztery osoby i bagaż na miesięczny urlop.
Zasięg? Dokąd fantazja poniesie.
Taki bywał kaszlak.