No pewnie że biorę ministerstwo. Nic nie posprzątam, narobię jeszcze więcej bajzlu bo tego posprzątać się już nie da. Ale zanim ktokolwiek się zorientuje to nakręcę tyle wałów że do końca życia będę mógł się wylegiwać na karaibskich plażach. Do odpowiedzialności i tak nikt mnie nie pociągnie bo w tym kraju się urzędników takiego szczebla się nie karze choć by nie wiem jakich wałów i bajzlu narobili. Tak że taka fucha to lepsze niż wygrana w totka.
@Ktostamskadstam I dokładnie z takim założeniem, większość polityków idzie do polityki, ale jak spojrzysz niżej, znacznie niżej to Polacy niestety mają taki etos pracy, niech się następna zmiana martwi, niech się budowlaniec martwi, a politycy, niech się opozycja martwi. Taka nasza cecha narodowa, nie wybiegamy dalej niż 5 minut do przodu, a kiedy już nas łupią z każdej strony, to przynajmniej możemy ponarzekać w internecie.
Samo ministerstwo niewiele może z tym zrobić, trzeba jeszcze mieć większość w sejmie.
A posprzątać ten bałagan jest bardzo łatwo - wystarczy wywalić całą ustawę o PIT, CIT, VAT i kilka jeszcze innych.
Niestety mamy mnóstwo najróżniejszych zobowiązań, więc pieniądze w budżecie są konieczne, czyli trzeba stworzyć od nowa cały system podatkowy. To już jest trudniejsze, ale gdyby to zrobić w sensowny sposób, to na pewno się opłaci. Oczywiście gospodarce i ludziom, bo rządzący i urzędnicy nie polubiliby tego rozwiązania...
Wołam Pana z dołu i idziemy sprzątać. A żeby to zrobić potrzebny jest psychopata i ktoś, kto nie boi się ciemności. Bycie w d*pie wiąże się z brakiem światła. Czas zweryfikuje kto jest kim.
Ale tu są wymienione 3 możliwości, a nie 2.
1. Piwnica
2. Ministerstwo finansów
3. Sprzątanie po polskim wale
2 i 3 się nie łączą. Minister finansów przyjęty przez PiS na pewno nie będzie niczego po nich sprzątał. Najwyżej dorzuci od siebie dodatkowe wały.
Nigdy nie bałam się ciemności...
@Ata11 A ja się bałam, ale wybrałabym piwnicę....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2022 o 12:37
Po cholerę to światło na schodach? Zgaście też!!!
oO
ten chlop na dole wyglada calkiem sympatycznie...
@tomkosz -- Nie chciał być ministrem, wybrał piwnicę
i na zdjęciu widać, jak wychodzi po nocy spędzonej w ciemności.
To ja jeszcze poproszę kocyk, bo w takiej piwnicy bywa chłodno.
No pewnie że biorę ministerstwo. Nic nie posprzątam, narobię jeszcze więcej bajzlu bo tego posprzątać się już nie da. Ale zanim ktokolwiek się zorientuje to nakręcę tyle wałów że do końca życia będę mógł się wylegiwać na karaibskich plażach. Do odpowiedzialności i tak nikt mnie nie pociągnie bo w tym kraju się urzędników takiego szczebla się nie karze choć by nie wiem jakich wałów i bajzlu narobili. Tak że taka fucha to lepsze niż wygrana w totka.
@Ktostamskadstam I dokładnie z takim założeniem, większość polityków idzie do polityki, ale jak spojrzysz niżej, znacznie niżej to Polacy niestety mają taki etos pracy, niech się następna zmiana martwi, niech się budowlaniec martwi, a politycy, niech się opozycja martwi. Taka nasza cecha narodowa, nie wybiegamy dalej niż 5 minut do przodu, a kiedy już nas łupią z każdej strony, to przynajmniej możemy ponarzekać w internecie.
Samo ministerstwo niewiele może z tym zrobić, trzeba jeszcze mieć większość w sejmie.
A posprzątać ten bałagan jest bardzo łatwo - wystarczy wywalić całą ustawę o PIT, CIT, VAT i kilka jeszcze innych.
Niestety mamy mnóstwo najróżniejszych zobowiązań, więc pieniądze w budżecie są konieczne, czyli trzeba stworzyć od nowa cały system podatkowy. To już jest trudniejsze, ale gdyby to zrobić w sensowny sposób, to na pewno się opłaci. Oczywiście gospodarce i ludziom, bo rządzący i urzędnicy nie polubiliby tego rozwiązania...
Bardzo chętnie bym wziął się za sprzątanie po Polskim ładzie, w końcu coś dla kraju było by lepiej
Wybieram jedno i drugie jeśli za oba zapłacą dobrze.
skąd założenie że za życia PIS ktokolwiek w ogóle będzie próbował?
@damazykordialek
Dokładnie. Nie widzę takiego założenia.
Jakie założenie i skąd?
Wołam Pana z dołu i idziemy sprzątać. A żeby to zrobić potrzebny jest psychopata i ktoś, kto nie boi się ciemności. Bycie w d*pie wiąże się z brakiem światła. Czas zweryfikuje kto jest kim.
Jeżeli będę mógł przywrócić karę śmierci i otworzyć obozy pracy jak za Stalina? Biorę ministerstwo.
mogę wziąć ulubiona poduszkę na noc?
A kij może bym ogarnął ten syf
Ale tu są wymienione 3 możliwości, a nie 2.
1. Piwnica
2. Ministerstwo finansów
3. Sprzątanie po polskim wale
2 i 3 się nie łączą. Minister finansów przyjęty przez PiS na pewno nie będzie niczego po nich sprzątał. Najwyżej dorzuci od siebie dodatkowe wały.
Jak widzę tam już jakiś były minister stoi.