Specjalistom nie jestem, ale na 2000m sam balon się nie utrzyma w punkcie. A same ruchy powietrza nie dały by mu szans się utrzymać,nie mówiąc o ruchu balonów. Nie sposób przy tym utrzymać odpowiedniego napięcia liny.
No i niektóre ujęcia, rzejścia bardzo studyjnie wyglądają.
Co za różnica czy 2000 metrów czy 100 metrów. Jak spadnie to mokra plama w obu przypadkach.
@jeszczeNieZajety Jak na moje oko to w obu przypadkach zawiśnie na linie zabezpieczającej, którą ciągnie za sobą. Różnicy faktycznie nie ma.
Józef Beck w 1939 roku z 30 milionowym narodem na ramionach.
Głupich nie sieja, sami się rodzą.
Specjalistom nie jestem, ale na 2000m sam balon się nie utrzyma w punkcie. A same ruchy powietrza nie dały by mu szans się utrzymać,nie mówiąc o ruchu balonów. Nie sposób przy tym utrzymać odpowiedniego napięcia liny.
No i niektóre ujęcia, rzejścia bardzo studyjnie wyglądają.
z zabezpieczeniem się nie liczy