Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
338 343
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+4 / 4

Raz jeden w szkole miałem nauczyciela WFu takiego jaki powinien być. Zawsze ubrany w typowy dres do ćwiczeń. Każde ćwiczenie wykonywał z nami. Jak nam kazał robić przysiady, to robił przysiady. Jak miały być brzuski, to robił brzuski.
Graliśmy w piłkę, to grał z nami (a że byliśmy dzieciakami, to wiadomo że grał na 1/3 gwizdka).

Nawet największe szkolne łobuzy u niego były pokorniutkie i posłuszne XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+3 / 3

@rafik54321
Bo właśnie tak buduje się autorytet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@killerxcartoon fakt, uwielbiany był przez wszystkich uczniów. Do tego stopnia że od naszej klasy dostał piłkę na zakończenie roku XD.

Podobnie pokazywał nam jak technicznie wykonać jakieś ćwiczenie, np rzut piłką lekarską, że z pogłębianiem ma to faktycznie sens.
Jak potem poszedłem do gimnazjum (tj zupełnie innej placówki), to będąc jednym z najmniejszych w klasie, rzuciłem 2gi najlepszy wynik. Chyba 15m, gdzie większość "byków" nie rzucała nawet 12m. Ode mnie dalej rzucił jedynie największy byk (chłopak 13 lat, a już miał prawie 2m wzrostu i blisko 100kg wagi :/ .).

Dodatkowo wyróżniał tego nauczyciela sposób oceniania.
Bo on nie oceniał de facto wyniku, oceniał postęp danego ucznia.
W pierwszym semestrze oceniał niby "normalnie", ale zapisywał wynik każdego ucznia z osobna. Że np uczeń X przebiegł 60m w 10s, a uczeń Y przebiegł w 11,5s.
I teraz w drugim semestrze, oceniał to jak nowy wynik wypadał na tle poprzedniego. I w ten sposób Jeśli uczeń X przebiegł w np 10,5s ten dystans, a uczeń Y w 11s, to uczeń Y dostawał wyższą ocenę niż uczeń X, pomimo że teoretycznie był wolniejszy. I co śmieszniejsze, on zbierał te dane przez lata ;) .
W ten sposób de facto nikogo nie faworyzował, a WF to przecież wychowanie fizyczne, a nie zawody sportowe.
No i żeby było jeszcze ciekawiej, na nasze prośby wykonywał ćwiczenia których my zrobić nie byliśmy w stanie. Np przeskoczyć całą skrzynię (tj z najwyższym podwyższeniem) wzdłuż, skokiem z podciągniętymi kolanami pod klatkę piersiową bez odskoczni. Skubany na "easy" dawał radę, a my wielkie WOOOW.
Wzór nauczyciela WFu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@rafik54321 W gimnazjum chłopaki z mojej klasy miały takiego nauczyciela. A nasza wychowawczyni, która miała grupę żeńską, też taka w sumie była - byli małżeństwem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+3 / 3

U mnie nauczyciel WF rzucał tylko piłkę i mówił: "zagrajcie sobie i odnieście później piłkę". Później zamykał się w kantorku, ewentualnie szedł do domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SzalonyTamburynista
0 / 0

Tak, ktoś skręci kostkę/kolano albo coś złamie i będzie miał przejeane kiedy dzieciaki będą szukać pomocy a on jako aktualny opiekun oddalił się z miejsca pracy do domku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
0 / 0

@SzalonyTamburynista Ponosił ryzyko ale na szczęście wracaliśmy cali i zdrowi. W każdym razie donos do dyrektora nie wchodził w grę bo ten nauczyciel pełnił również tą funkcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem