Droga energia, wysokie ceny
- billboardowa propaganda
vs rzeczywistość
W całej Polsce pojawiły się billboardy sugerujące, że wysokie ceny energii to efekt opłaty klimatycznej Unii Europejskiej. Antyunijną kampanię dotyczącą cen prądu wymyślono w Ministerstwie Aktywów Państwowych kierowanym przez Jacka Sasina. Na propagandową kampanię przeznaczono 12 mln złotych, a energetyczne firmy państwowe zostały zmuszone
do zrzucenia się na jej realizację
12 milionów do zapłacenie przez PGE Energe ,Tauron i Eneę. Czyli po 3 mln które zapewne zostaną przerzucone na klientów w/w. Pytanie jest tylko takie czy koszty te będą ukryte w opłacie handlowej ? mocowej? przesyłowej ?
i zagadka drogiego prądu w Polsce powili sama się rozwiązuje
@pisowskagangrena Buhaha, na pewno te trzy bańki przerzucą na klienta, przy przychodach Tauronu na poziomie ok. 24 miliardów zł rocznie. Ubawiłem się do łez.
@BecouseLife owszem, przerzucą. To wcale nie jest tak, jak Tobie się wydaje, że ktoś tam patrzy "o, ten koszt to jest tylko 0,0001% rocznego przychodu, to bierzemy to na klatę". Nie, tam jest sztab dyrektorów, managerów, księgowych i prawników, których najważniejszym zadaniem jest maksymalizowanie zysku netto wszelkimi sposobami, bo od tego zależy kurs akcji, od którego z kolei zależy zadowolenie akcjonariuszy. A interes akcjonariuszy jest zawsze nadrzędny, bo od niego zależy kondycja spółki. Więc tak, jeśli tylko z szacunków wyjdzie, że te 3mln da się ściągnąć od klientów przez podwyżkę o kilka groszy jakiegoś składnika rachunku to to zrobią bez mrugnięcia okiem.
Najlepszy przykład to podatek od sprzedaży detalicznej, który miały płacić koncerny i oczywiście minister finansów i premier zarzekali się, że "ten podatek nie uderzy w konsumentów". A co było przy wychwalaniu "tarczy antyinflacyjnej"? Sam premier chwalił się, że przez zawieszenie podatku od sprzedaży detalicznej ceny paliw na stacjach spadną o ileś tam groszy na litrze. To co? Wzięli na klatę czy przerzucili na konsumentów?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2022 o 0:12
@Niktobcy
Kogo obchodzi to czemu rząd kłamie na bilbordach. Mówisz wszędzie drogo sorry, ale w Niemczech jest duża dopłata do prądu, a i bez niej rachunki są mniejsze.
jeśli ktoś jest po prostu głupi i nie rozumie różnicy między kosztem produkcji, a ostateczną ceną na rachunku to niestety nic tu nie poradzimy, ale nie można powiedzieć, że informacja o 60% na bilbordach jest kłamstwem. Chciałbym, aby dziennikarze tak wnikliwie analizowali wszystkie moje rachunki, opłaty, podatki itp.
@piotrKrokodyl nie słyszałem by mówiono o kłamstwie tylko o brudnej manipulacji ocierającej się o kłamstwo. ale kłamstwem jest że nasza Polityka klimatyczna EU odpowiada za droga energię i teraz mi powiedz czy tak wnikliwie podszedł do tego pissat i tvpis ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lutego 2022 o 14:17
@piotrKrokodyl Telewizja jest od tego, by demaskować kłamstwa.
Kampania sugeruje, że to 60% ceny rachunku i dobrze o tym wiesz, że większość ludzi mówi wina unii, o to tu chodził, czyż nie.... PISuar jak ty ma ból dupy.
@CP666
Bardzo dobrze o tym wiem i rozumiem dlatego mam ból dupy, o to że ludzie nie słuchają i nie rozumieją co się do nich mówi. Jest wprost napisane "koszt produkcji" i dla mnie to jest zrozumiałe. Po prostu trzeba umieć czytać/rozumieć precyzyjnie co kto mówi.
PS.
Nie jestem pisuarem.
Już nawet nie można podyskutować, aby jakiś cp666 nie zaszufladkował człowieka
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lutego 2022 o 17:15
@piotrKrokodyl opłata klimatyczna wynosi ok. 27% kosztów produkcji energii. Zauważ, że piszę o kosztach produkcji. Rozumiem różnicę między kosztem produkcji, a kosztem detalicznym dla konsumenta.
Obecnie marże producentów energii (marża: różnica między ceną sprzedaży a kosztem produkcji) wynoszą średnio 40% (średnio czyli część elektrowni ma mniejsze, a część większe marże).
Ta kampania billboardowa wg mnie ma na celu ukazanie, jaka to ta Unia Europejska zła, Że to przez nią jest drogi prąd. Rządzącymchodzi o to, żeby to Polacy zdecydowali w ewentualnym referendum o wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Jeżeli takie referendum by się odbyło i było wiążące oraz jego wynik był zgodny z punktem widzenia Jedynie Słusznej Partii, to nawet inny rząd powinien uszanować decyzję uczestników referendum.
12 milionów do zapłacenie przez PGE Energe ,Tauron i Eneę. Czyli po 3 mln które zapewne zostaną przerzucone na klientów w/w. Pytanie jest tylko takie czy koszty te będą ukryte w opłacie handlowej ? mocowej? przesyłowej ?
i zagadka drogiego prądu w Polsce powili sama się rozwiązuje
@pisowskagangrena Buhaha, na pewno te trzy bańki przerzucą na klienta, przy przychodach Tauronu na poziomie ok. 24 miliardów zł rocznie. Ubawiłem się do łez.
@BecouseLife owszem, przerzucą. To wcale nie jest tak, jak Tobie się wydaje, że ktoś tam patrzy "o, ten koszt to jest tylko 0,0001% rocznego przychodu, to bierzemy to na klatę". Nie, tam jest sztab dyrektorów, managerów, księgowych i prawników, których najważniejszym zadaniem jest maksymalizowanie zysku netto wszelkimi sposobami, bo od tego zależy kurs akcji, od którego z kolei zależy zadowolenie akcjonariuszy. A interes akcjonariuszy jest zawsze nadrzędny, bo od niego zależy kondycja spółki. Więc tak, jeśli tylko z szacunków wyjdzie, że te 3mln da się ściągnąć od klientów przez podwyżkę o kilka groszy jakiegoś składnika rachunku to to zrobią bez mrugnięcia okiem.
Najlepszy przykład to podatek od sprzedaży detalicznej, który miały płacić koncerny i oczywiście minister finansów i premier zarzekali się, że "ten podatek nie uderzy w konsumentów". A co było przy wychwalaniu "tarczy antyinflacyjnej"? Sam premier chwalił się, że przez zawieszenie podatku od sprzedaży detalicznej ceny paliw na stacjach spadną o ileś tam groszy na litrze. To co? Wzięli na klatę czy przerzucili na konsumentów?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2022 o 0:12
A mnie wnerwia, że krajowe I unijne podatki/opłaty dają razem 56% ceny energii. Jak nie więcej ehhhh.
@Birk w UE i Polsce dość dużo płacimy za biurokrację ;/ co do ceny podejrzewam że prawda jest gdzieś pośrodku pomiędzy TVN i TVP
a kogo to *urwa obchodzi? wszędzie jest drogo...
@Niktobcy
Kogo obchodzi to czemu rząd kłamie na bilbordach. Mówisz wszędzie drogo sorry, ale w Niemczech jest duża dopłata do prądu, a i bez niej rachunki są mniejsze.
jeśli ktoś jest po prostu głupi i nie rozumie różnicy między kosztem produkcji, a ostateczną ceną na rachunku to niestety nic tu nie poradzimy, ale nie można powiedzieć, że informacja o 60% na bilbordach jest kłamstwem. Chciałbym, aby dziennikarze tak wnikliwie analizowali wszystkie moje rachunki, opłaty, podatki itp.
@piotrKrokodyl nie słyszałem by mówiono o kłamstwie tylko o brudnej manipulacji ocierającej się o kłamstwo. ale kłamstwem jest że nasza Polityka klimatyczna EU odpowiada za droga energię i teraz mi powiedz czy tak wnikliwie podszedł do tego pissat i tvpis ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2022 o 14:17
@piotrKrokodyl Telewizja jest od tego, by demaskować kłamstwa.
Kampania sugeruje, że to 60% ceny rachunku i dobrze o tym wiesz, że większość ludzi mówi wina unii, o to tu chodził, czyż nie.... PISuar jak ty ma ból dupy.
@CP666
Bardzo dobrze o tym wiem i rozumiem dlatego mam ból dupy, o to że ludzie nie słuchają i nie rozumieją co się do nich mówi. Jest wprost napisane "koszt produkcji" i dla mnie to jest zrozumiałe. Po prostu trzeba umieć czytać/rozumieć precyzyjnie co kto mówi.
PS.
Nie jestem pisuarem.
Już nawet nie można podyskutować, aby jakiś cp666 nie zaszufladkował człowieka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2022 o 17:15
@piotrKrokodyl
Ty nie rozumiesz ludzie w tym, w tym ja nie wiedziałem, ile stanowi koszt produkcji. Tego nie ma na plakatach. Teraz rozumiesz.
@piotrKrokodyl opłata klimatyczna wynosi ok. 27% kosztów produkcji energii. Zauważ, że piszę o kosztach produkcji. Rozumiem różnicę między kosztem produkcji, a kosztem detalicznym dla konsumenta.
Obecnie marże producentów energii (marża: różnica między ceną sprzedaży a kosztem produkcji) wynoszą średnio 40% (średnio czyli część elektrowni ma mniejsze, a część większe marże).
Nie sądzę, że firmy energetyczne zostały zmuszone do sfinansowania owej kampanii - zapominacie, kto jest w zarządach tych firm.
@katem nominaci partii rządzącej, zmieni się włada zmienią się nazwiska na tych stanowiskach - to oczywiste chyba :)
Ta kampania billboardowa wg mnie ma na celu ukazanie, jaka to ta Unia Europejska zła, Że to przez nią jest drogi prąd. Rządzącymchodzi o to, żeby to Polacy zdecydowali w ewentualnym referendum o wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Jeżeli takie referendum by się odbyło i było wiążące oraz jego wynik był zgodny z punktem widzenia Jedynie Słusznej Partii, to nawet inny rząd powinien uszanować decyzję uczestników referendum.