Nie siedzisz w głowie Putina i tego nie wiesz, a może gość kombinuje sobie tak: zostało mi 10-15 lat życia i muszę na koniec zrobić coś aby przejść do historii i aby o mnie nie zapomnieli długie lata. On od dawna powtarza, że jego główny cel to odbudować potęgę ZSRR, jeśli chce to zrobić to ma na to ostatni moment. Litwy, Łotwy i Estonii nie odzyska ale Ukrainę może, potem zajmie się dawnymi republikami na południe od Rosji. Tyle jest wstanie osiągnąć, Białoruś też przejmie ale tam to bez wystrzału, bo w sumie ona i tak jest jego.
Nie mniej jednak mam nadzieję, że to Ty masz rację, a nie ja.
> zostało mi 10-15 lat życia i muszę na koniec zrobić coś aby przejść do historii i aby o mnie nie zapomnieli długie lata.
Putin nie jest dyktatorem republiki bananowej. Musi mieć dużo rozsądku jeżeli doszedł do władzy i utrzymuje się tak długo. Nawet Hitler jakiś rozsądek przejawiał np. powiedział "wolę iść na wojnę mając lat 50 niż 60" (poza tym gdyby tej wojny nie zrobił - Niemcy zostałyby w dalszej perspektywie powalone kryzysem ekonomicznym wywołanym przez politykę samego Hitlera.
Znamy oczywiście jeden chory przypadek "najbardziej chciałbym być Emerytowanym Zbawcą Narodu" - wiesz kto to powiedział ? - tego człowieka należy się bać. Ma obsesję. Nie słyszałem o jakichś większych obsesjach Putina.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2022 o 13:37
@Demot249
No zobaczymy co z tego wyjdzie, oby Putin nie okazał się szaleńcem.
Dobrze, że ten nasz chory przypadek w rzeczywistości nie wiele może, choć to niewiele starczyło aby rozwalić Polskę ale wiadomo, że udało mu się tylko dlatego, że zebrał wokół siebie największe szumowiny i dał im kraść do woli.
był taki fajny film o carach ... w scenie pogrzeby cara szła za trumna procesja a komentarz był taki "za zmarłym carem idą jego mordercy a za nimi ich przyszli mordercy" - po mojemu coś z tego im zostało - tu nie ma warunków na zbytnie szaleństwo ...
@Demot249
Dla świata takie rozwiązanie byłoby dobre, teraz raczej każdy wie, że wywołanie wojny nie skończy się niczym dobrym więc jest szansa, że nawet jak się szaleniec objawi to z boku będzie ktoś kto będzie chciał spokojnie sobie dożyć późnej starości i jeszcze zostawić coś po sobie swoim dzieciom. Oby i tu tak było ale jak będzie to zobaczymy. Może faktycznie chodzi tylko o to aby pokazać możliwość, a potem ugrać coś za nie rozpoczęcie wojny?
Moim skromnym zdaniem, to po prostu autor "demota" nie wysilił tutaj zbytnio swego intelektu podczas analizy sytuacji, więc i wyszło tak troszkę nieadekwatnie do aktualnego stanu rzeczy.
Pokuszę się może w tym miejscu o drobne wyjaśnienie o co w tym wszystkim chodzi, gdyż jako władający biegle wieloma językami tego świata Niemiec, który przez ostatnie dziesięciolecia przebywał tu i ówdzie, muszę teraz rozwiać pewne wątpliwości polskiego odbiorcy, co do tego dzisiejszego, medialnego zamętu.
Marzenia o Wielkiej Rosji, takiej niedoścignionej światowej potędze, rozgrzewają w dalszym ciągu serca Rosjan, którzy nie potrafią pogodzić się z faktem, że na tym świecie już de facto niewiele co znaczą, gdyż w ich umysłach są stworzeni do czegoś Przeogromnego, bycia narodem, przed którym wszystkie inne padają na kolana. Jest to związane z faktem, że czują się wewnętrznie przygnębieni sytuacją gospodarczą w ich kraju, oraz spojrzeniami obywateli tak zwanego "Pierwszego Świata", jakby mieli być czymś gorszym (freaks) w oczach opinii publicznej krajów rozwiniętych.
Putin z kolei, ma naturę wandala, który zrobi wszystko, aby dobitnie zapisać się na kartach historii. To charakter przedpotopowego watażki, który nagle dobrał się do kuferka z przyciskami do odpalenia rakiet - to i świerzbi go ręka.
Mając 69 lat na karku, doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że czas mu ucieka, aby zabłysnąć z większą siłą jak jego niedościgniony poprzednik Stalin - więc robi aktualnie wszystko, co jego zdaniem jest godne tak "wielkiej osobowości", za którą on siebie notabene osobiście uważa.
Pod koniec lat osiemdziesiątych, wtedy jeszcze jako agent KGB, zawitał u nas, w Deutschland. Pamiętam go dobrze. Miał nawet okazję osobiście poznać ówczesnego kanclerza, którym był Helmut Kohl, tudzież i swego czasu serdeczny przyjaciel Gorbaczowa. Nigdy nie zapomnę tej chorej fascynacji w oczach Putina ... To tak, jakby dzieciak stanął oko w oko ze swym idolem na jakimś koncercie. Jemu imponuje bardzo bycie kimś wielkim, bo sam jest niestety drobnym człowieczkiem, zupełnie jak pewien Napoleon z Żoliborza - a tacy ludzie potrafią nieźle narozrabiać ... Już wtedy pomyślałem sobie, że rośnie sowietom w KGB nowy psychopata. On jest nieobliczalny, punkt.
PS. Wojny nie będzie tylko wtedy, gdy Putina ktoś weźmie jak małe dziecko za rękę i powstrzyma. On jest teraz buldożerem, który właśnie odpalił silnik.
Mark my words, Folks!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2022 o 3:02
@keinPole
Niestety ta wizja wydaje mi się dużo bardziej prawdopodobna niż ta przedstawiona w Democie choć oczywiście jak każdy wolałbym aby to @Demot249 miał rację ale obawiam się, że wojna jednak wybuchnie.
@keinPole Generalnie zgoda. Mówisz, że Putin to nowy Stalin. Niemniej wydaje mi się, że u Putina przeważa natura złodziejaszka niż ideowca. On raczej chciałby korzystać, którą tak skrzętnie przecież gromadził. Wojna to ryzyko, że za cztery lata będzie wyciąganych jakiejś nory jak Saddam albo dostanie strzał w głowę od swoich jak Czalczesku.
Putin nie straszył co kawałek że odpali rakiety - jak szalony Kim
Niemcy za Hitlera wiele lat "budowali nastrój" w narodzie, że wojna jest potrzebna bo potrzebna jest przestrzeń życiowa (Lebensraum). Zmilitaryzowali cały naród.
KGB po Stalinie to profesjonalna firma. Wariatów odsiewają. Interesy robią.
W porównaniu z innymi znanymi przypadkami - w Rosji jakby spokojnie ...
Gdyby chodziło o pieniądze to np. taki Bezos przestałby wyciskać ostatnie soki ze swego biznesu i swoich pracowników, bo ma już o wiele więcej niż jest w stanie wydać. Kaczyński też mógłby odejść i wieść dostatnie i spokojne życie emeryta. To samo można powiedzieć o Trumpach, Sorosach, Buffetach, Rockefellerach itd.
Więc nie, nie chodzi o kasę, ona musi być, ale zasadnicze cele są inne.
A co do demota, to wydaje mi się, że Putin przesadził z blefem - którym to chciał wymusić na unii pewne zasady, jednak nie złapano się na to i teraz jakoś musi wyjść z twarzą.
@Demot249
Nie siedzisz w głowie Putina i tego nie wiesz, a może gość kombinuje sobie tak: zostało mi 10-15 lat życia i muszę na koniec zrobić coś aby przejść do historii i aby o mnie nie zapomnieli długie lata. On od dawna powtarza, że jego główny cel to odbudować potęgę ZSRR, jeśli chce to zrobić to ma na to ostatni moment. Litwy, Łotwy i Estonii nie odzyska ale Ukrainę może, potem zajmie się dawnymi republikami na południe od Rosji. Tyle jest wstanie osiągnąć, Białoruś też przejmie ale tam to bez wystrzału, bo w sumie ona i tak jest jego.
Nie mniej jednak mam nadzieję, że to Ty masz rację, a nie ja.
@MaksParadys
> zostało mi 10-15 lat życia i muszę na koniec zrobić coś aby przejść do historii i aby o mnie nie zapomnieli długie lata.
Putin nie jest dyktatorem republiki bananowej. Musi mieć dużo rozsądku jeżeli doszedł do władzy i utrzymuje się tak długo. Nawet Hitler jakiś rozsądek przejawiał np. powiedział "wolę iść na wojnę mając lat 50 niż 60" (poza tym gdyby tej wojny nie zrobił - Niemcy zostałyby w dalszej perspektywie powalone kryzysem ekonomicznym wywołanym przez politykę samego Hitlera.
Znamy oczywiście jeden chory przypadek "najbardziej chciałbym być Emerytowanym Zbawcą Narodu" - wiesz kto to powiedział ? - tego człowieka należy się bać. Ma obsesję. Nie słyszałem o jakichś większych obsesjach Putina.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2022 o 13:37
@Demot249
No zobaczymy co z tego wyjdzie, oby Putin nie okazał się szaleńcem.
Dobrze, że ten nasz chory przypadek w rzeczywistości nie wiele może, choć to niewiele starczyło aby rozwalić Polskę ale wiadomo, że udało mu się tylko dlatego, że zebrał wokół siebie największe szumowiny i dał im kraść do woli.
@MaksParadys
był taki fajny film o carach ... w scenie pogrzeby cara szła za trumna procesja a komentarz był taki "za zmarłym carem idą jego mordercy a za nimi ich przyszli mordercy" - po mojemu coś z tego im zostało - tu nie ma warunków na zbytnie szaleństwo ...
@Demot249
Dla świata takie rozwiązanie byłoby dobre, teraz raczej każdy wie, że wywołanie wojny nie skończy się niczym dobrym więc jest szansa, że nawet jak się szaleniec objawi to z boku będzie ktoś kto będzie chciał spokojnie sobie dożyć późnej starości i jeszcze zostawić coś po sobie swoim dzieciom. Oby i tu tak było ale jak będzie to zobaczymy. Może faktycznie chodzi tylko o to aby pokazać możliwość, a potem ugrać coś za nie rozpoczęcie wojny?
Moim skromnym zdaniem, to po prostu autor "demota" nie wysilił tutaj zbytnio swego intelektu podczas analizy sytuacji, więc i wyszło tak troszkę nieadekwatnie do aktualnego stanu rzeczy.
Pokuszę się może w tym miejscu o drobne wyjaśnienie o co w tym wszystkim chodzi, gdyż jako władający biegle wieloma językami tego świata Niemiec, który przez ostatnie dziesięciolecia przebywał tu i ówdzie, muszę teraz rozwiać pewne wątpliwości polskiego odbiorcy, co do tego dzisiejszego, medialnego zamętu.
Marzenia o Wielkiej Rosji, takiej niedoścignionej światowej potędze, rozgrzewają w dalszym ciągu serca Rosjan, którzy nie potrafią pogodzić się z faktem, że na tym świecie już de facto niewiele co znaczą, gdyż w ich umysłach są stworzeni do czegoś Przeogromnego, bycia narodem, przed którym wszystkie inne padają na kolana. Jest to związane z faktem, że czują się wewnętrznie przygnębieni sytuacją gospodarczą w ich kraju, oraz spojrzeniami obywateli tak zwanego "Pierwszego Świata", jakby mieli być czymś gorszym (freaks) w oczach opinii publicznej krajów rozwiniętych.
Putin z kolei, ma naturę wandala, który zrobi wszystko, aby dobitnie zapisać się na kartach historii. To charakter przedpotopowego watażki, który nagle dobrał się do kuferka z przyciskami do odpalenia rakiet - to i świerzbi go ręka.
Mając 69 lat na karku, doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że czas mu ucieka, aby zabłysnąć z większą siłą jak jego niedościgniony poprzednik Stalin - więc robi aktualnie wszystko, co jego zdaniem jest godne tak "wielkiej osobowości", za którą on siebie notabene osobiście uważa.
Pod koniec lat osiemdziesiątych, wtedy jeszcze jako agent KGB, zawitał u nas, w Deutschland. Pamiętam go dobrze. Miał nawet okazję osobiście poznać ówczesnego kanclerza, którym był Helmut Kohl, tudzież i swego czasu serdeczny przyjaciel Gorbaczowa. Nigdy nie zapomnę tej chorej fascynacji w oczach Putina ... To tak, jakby dzieciak stanął oko w oko ze swym idolem na jakimś koncercie. Jemu imponuje bardzo bycie kimś wielkim, bo sam jest niestety drobnym człowieczkiem, zupełnie jak pewien Napoleon z Żoliborza - a tacy ludzie potrafią nieźle narozrabiać ... Już wtedy pomyślałem sobie, że rośnie sowietom w KGB nowy psychopata. On jest nieobliczalny, punkt.
PS. Wojny nie będzie tylko wtedy, gdy Putina ktoś weźmie jak małe dziecko za rękę i powstrzyma. On jest teraz buldożerem, który właśnie odpalił silnik.
Mark my words, Folks!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2022 o 3:02
@keinPole
Niestety ta wizja wydaje mi się dużo bardziej prawdopodobna niż ta przedstawiona w Democie choć oczywiście jak każdy wolałbym aby to @Demot249 miał rację ale obawiam się, że wojna jednak wybuchnie.
@keinPole Generalnie zgoda. Mówisz, że Putin to nowy Stalin. Niemniej wydaje mi się, że u Putina przeważa natura złodziejaszka niż ideowca. On raczej chciałby korzystać, którą tak skrzętnie przecież gromadził. Wojna to ryzyko, że za cztery lata będzie wyciąganych jakiejś nory jak Saddam albo dostanie strzał w głowę od swoich jak Czalczesku.
@keinPole
Przesadzasz.
Putin nie straszył co kawałek że odpali rakiety - jak szalony Kim
Niemcy za Hitlera wiele lat "budowali nastrój" w narodzie, że wojna jest potrzebna bo potrzebna jest przestrzeń życiowa (Lebensraum). Zmilitaryzowali cały naród.
KGB po Stalinie to profesjonalna firma. Wariatów odsiewają. Interesy robią.
W porównaniu z innymi znanymi przypadkami - w Rosji jakby spokojnie ...
@keinPole
Precz prowokatorze - ja śpię spokojnie pod atomowym parasolem ochronnym NATO !
Gdyby chodziło o pieniądze to np. taki Bezos przestałby wyciskać ostatnie soki ze swego biznesu i swoich pracowników, bo ma już o wiele więcej niż jest w stanie wydać. Kaczyński też mógłby odejść i wieść dostatnie i spokojne życie emeryta. To samo można powiedzieć o Trumpach, Sorosach, Buffetach, Rockefellerach itd.
Więc nie, nie chodzi o kasę, ona musi być, ale zasadnicze cele są inne.
@Banasik Zgadzam się z Tobą.
Ciekawy materiał w tym temacie:
https://www.youtube.com/watch?v=dHqbgtmAw8k
A co do demota, to wydaje mi się, że Putin przesadził z blefem - którym to chciał wymusić na unii pewne zasady, jednak nie złapano się na to i teraz jakoś musi wyjść z twarzą.
po co to komentować.. poczekajcie 3 dni az sie olimpiada skonczy..