Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
+
74 85
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+2 / 2

W przyszłości? Automaty. Jednak m lepsze pytanie.
Załóżmy że stworzyliśmy maszyny idealne, które wykonują każdą możliwą pracę. Produkcja, transport, rolnictwo, medycyna, prawo, badania naukowe, inżynieria - to wszystko ogarniają maszyny. Ludzie nie muszą robić absolutnie nic. Co wtedy? Jak określić ile czego się komu należy? Jak podzielić środki czy towary pomiędzy wszystkich? Po równo? A'la kartki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glup
0 / 0

@rafik54321 jeśli stworzysz maszyny idealne, to po co coś określać? Chcesz coś drukujesz i masz. Już dziś możemy drukować jedzenie czy przedmioty, w przyszłości będzie to powszechnie dostępne, nanotechnologia i rozwój druku 3d by drukował programowalne nanoboty. Nanoboty utworzą dowolny kształt tworząc dowolny przedmiot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@glup niby tak, ALE, surowce tak czy siak będą skończone. Gdyby każdy mógł sobie zamówić co chce, bez limitów, to w chwili miałbyś brak surowców, bo każdy by chciał wszystko.

Do tego nanoboty (zakładając że technicznie da się je wykonać), mogą utworzyć dowolny kształt, ale niekoniecznie dowolny przedmiot. Bo np łopata wymaga innego materiału niż np opona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glup
0 / 0

@rafik54321 mając taką technologię mówimy już o cywilizacji stopnia 1 lub pretendującą, co wcale nie jest tak odległą przyszłością, już dziś pracuje się nad technologią wydobycia z asteroid i na księżycu, . To oznacza wydobycie surowców na poziomie układu słonecznego. Opracowujemy technologię kolonizacji marsa, a mamy jeszcze cały układ słoneczny. Przyszłość to nie jest nasza kula błota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@glup Tylko dalej możliwości przetwórcze są skończone. Poza tym nieograniczone sprowadzanie surowców na taką skalę, oznacza jedno, zwiększenie masy planety, a za tym jej ciążenia.

Kolonizacja innych planet póki co to sfera fantastyki. Bo są 2 przeszkody, terraformacja oraz czas lotu.

Jeśli myślimy na poważnie nad kolonizacją planety, a nie tylko badawczym habitacie, to musimy dokonać terraformacji.
W tej chwili najsensowniejszy wydaje się Mars, ale on nie ma pola magnetycznego, więc trzeba by inżynierią takowe wywołać, bo inaczej wszystko by ulegało promieniowaniu kosmicznemu. A to wymagałoby olbrzymiej ilości energii. Potem jeszcze trzeba by dostosować skład oraz grubość atmosfery. Nieco mniej azotu, więcej CO2 i tyle samo tlenu + jeszcze odpowiednie ciśnienie, na poziomie około 1 bara. I temperaturę mielibyśmy raczej komfortową, a to dopiero kwestia samego wygodnego życia na tej planecie.

A jak budować tarczę magnetyczną na Marsie bez wydajnego napędu i to z krótkim okienkiem lotu co 2 lata?
To nie misja na Księżyc że praktycznie zawsze można odpalić rakietę (tj co kilka godzin jest okienko). Tu masz okienko raz na 2 lata :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glup
0 / 0

@rafik54321 najłatwiej by było stworzyć port lub sieć portów kosmicznych wydłużając okienko startowe lub wykorzystać materiały na Marsie, a jak już mieli byśmy maszyny zdolne do wykonania każdej pracy za nas, to do procesu samej terraformacji nie był by potrzebny więcej niż 1 lot, ten z dostarczeniem pierwszych maszyn na powierzchnię. Chwilowo nasze napędy są niewydajne, ale już pracujemy nad żaglem słonecznym i pozyskiwaniem antymaterii, z tym drugim się nawet ponoć udaje, kwestia techniczna i będziemy mieli doskonały naped.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@glup tylko że w kontekście kolonizacji kosmosu to nawet prędkość światła jest śmiesznie mała. Bo do najbliższej gwiazdy która nie jest naszym słońcem masz 4 lata lotu z pełną prędkością światła. Niby można by się licytować o względność upływu czasu w tarcie lotu z tak dużą prędkością, tylko że w zasadzie równie dobrze można by ludzi zamrażać i byłby ten sam efekt.

Bo co z tego że wsiadamy do statku kosmicznego, osiągamy prędkość światła, wg czasu pokładowego mija np 3 lata, jak na ziemi minęło np 20 lat? Od ziemia która się znało, zmieniła się znacząco. Gdyby ktoś chciał wrócić minie już 40 lat na ziemi. Ty powtarzałeś się o 6 lat a twoi koledzy o 40.

Więc ani żagiel słoneczny ani żadne inne napędy opierające się po prostu na rozpędzeniu statku nie zdadzą nigdy egzaminu przy kolonizacji kosmosu. Tu trzeba przekroczyć prędkość C. A do tego trzeba by stworzyć albo tunele czasoprzestrzenne, albo kompresować przestrzeń.
Matematycznie jest to możliwe, ale wymaga materii o ujemnej masie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glup
0 / 0

@rafik54321 jeśli chcesz wracać, to raczej bilet w jedną stronę. Ale to już mówimy o cywilizacji stopnia 2. W Naszym wypadku rozwijamy technologię by osiągnąć stopień 1. Cywilizacja na poziomie 2 kolonizuje układy planetarne, my ciśniemy na stopień układ słoneczny. Nie ta skala, nie ta technologia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@glup przy aktualnym napędzie, dalej podróż np na saturna, trwa lata. Jest to niby osiągalny czas, ALE weź tu utrzymaj tak długo załogę w dobrej formie. W zasadzie musiałbyś zbudować samowystarczalny statek kosmiczny zdolny do po prostu istnienia na orbicie. Tylko wtedy po co wgl te planety? XD.
Więc tu potrzebna by była np hibernacja, aby obejść problem wyżywienia załogi itp, a to już totalnie mało prawdopodobne, bo nawet jeśli udałoby ci się nieszkodliwie dla mózgu uśpić załogę na tak długo, to i tak będą mieli zanik mięśni.

Więc wszystko wciąż się rozbija o prędkość i czas lotu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glup
0 / 0

@rafik54321 po zasoby, po to i nic innego te planety. A co do hibernacji, nie uważasz, że lepszą i łatwiejszą formą była by modyfikacja genetyczna. Odnalezienie genów odpowiedzialnych za starzenie i ich modyfikacja by przeciągnąć nasze życie i okres produktywności w czasie do poziomu wystarczającego by podróż kilkanaście lat była dla ludzi wręcz śmieszna. Tu w grę znów wchodzi nanotechnologia i biotechnologia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+8 / 8

co to jest do jasnej cholery "naród europejski"?
wygląda jakby pisał to ktoś na co dzień nie posługujący się językiem polskim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2022 o 21:44

avatar Wandejczyk
+1 / 1

@raviK

Nieszczere (podkreślam: nieszczere!) zabieganie o względu kodowców. I nawiązanie do narodu radzieckiego. Starsze pokolenia skumają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 0

@Wandejczyk : tylko starsze? cholera młodo się poczułem.. dzięki :) (choć już czwarta dekada mija)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

Aby im polepszyć los z automatu nasz komfort życia też musiałby się zmienić, przy czym to ta biedniejsza część społeczeństwa by to odczuła znacząco, miliarderzy nawet gdyby ich majątek zmniejszył się o połowę to dalej nie byłoby to porównywalne.
Drugim rozwiązaniem byłoby pozbyć się dystrybutorów, którzy udają producentów dając de facto jedynie często tylko logo i bynajmniej nie dotyczy to odzieży sportowej, a bardziej tej modowej gdzie ani koszt materiału, produkcji, a nawet samego projektu nie tłumaczy racjonalnie ceny w sklepie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Francuznl
+2 / 2

co kupujemy za psie pieniądze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I konto usunięte
0 / 0

Pierwszy raz słyszę o "narodzie europejskim".

Sprowadź ich wszystkich najpierw do swojego domu, potem pogadamy. Dość już tu jest Ukrów i innych Banglijczyków oraz Hindusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Stary60
-1 / 1

@Inspiron8767 A ty kto jesteś? Naród wybrany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem