Nie ma to jak niespotykana w żadnych innych zawodach, zasada niekaralności wszelkiej maści urzędników.
Każdy polityk, sędzia czy prokurator czy też urzędnik państwowy będzie robił co mu się żywnie podoba i nie poniesie za to odpowiedzialności, ot cała sprawiedliwość w demokratycznych kraju.
I cytat:
"Zarząd Dróg Miasta Krakowa realizował zadanie przebudowy placu Biskupiego, w ramach którego wykonawca dostarczał i montował różne elementy wyposażenia placu. W ofercie podano ich ceny, jednak wyboru firmy dokonywano na podstawie ceny całkowitej. W wyniku przeprowadzonej procedury przetargowej wybrano firmę, która zadeklarowała realizację całości zadania za najniższą kwotę."
@Goretex
Masz rację, ale koszt całej inwestycji to 6,1mln, co jest bardzo dużą kwotą jak na taką inwestycję. Być może była to najniższa oferta, ale każdy organizator przetargu zastrzega możliwość jego unieważnienia bez podania przyczyn. I to powinien zrobić ZD m Krakowa. Przetargi w Polsce to jedna wielka ściema.
@Goretex a nie no ta ze twojego linku już wygląda na 228k, to już zmienia całkowicie postać rzeczy zwłaszcza, że za chwilę będzie być może proces o kradzież projektu i będzie to "miś na miarę naszych czasów i to nie jest nasze ostatnie słowo" xD
A tak serio to oświadczenia Ci wystarcza? Tam niema informacji wprost, że ławka tyle nie kosztowała, tylko tyle, że mieściła się w zaakceptowanym kosztorysie rewitalizacji i nie ma też wprost napisane, że 228 tyś to cena rewitalizacji całego placu. Jako, że to dotyczy miasta powinna być to informacja publicznie dostępna. I aby wyjaśnić wątpliwość to w oświadczeniu muszą paść kwoty i zakres za co one mają być zapłacone.
@perskieoko z powodu ceny ławki ? Skoro kwota całości inwestycji była akceptowalna ? A że ławka była koncepcją autorską, to mogę się jedynie domyślać że na koncepcję VAT był niższy.
Powiedz mi jaki jest koszt i czas ponownego przygotowania i przeprowadzenia przetargu ?
@Goretex Nadal to wszystko nie zmienia tego że większość przetargów publicznych powoduje przepłacanie i to kilkukrotnie.
Różne instytucje państwowe mają budżet który muszą wydać bo inaczej w następnym roku dostaną mniej więc rozrzutność w ich przypadku nie jest niczym niezwykłym.
@kibishi jasne, tylko to są dwa oddzielne problemy. Nie wiem czy całość inwestycji była przepłacona, wybrano najniższą ofertę, co raczej nie pokazuje rozrzutności.. a że znalazła się tam ciekawa (ale chyba raczej ze względu na twórczą księgowość) pozycja, to może warto lepiej poznać jej historię i zastanowić się nad przyczyną.
Zakładając, że moje podejrzenie jest prawdziwe, to jest to sytuacja jak w mcDonald gdzie w zestawach zniżki są na produkty z 23% VAT, a te z mniejszą stawką kosztują więcej.
@kibishi Zdradzę ci jeszcze jedną tajemnicę. Prywatne spółki i korporacje, a w zasadzie ich "logistycy" też ustawiają przetargi, gdzie ceny są kosmiczne. Na przykład wyklejenie metra folii na szybie potrafi kosztować 2500PLN:) Autentyk! Dużo by mówić. Złodziejstwo kwitnie nie tylko "na państwowym".
@YszamanY
A skąd pewność że to polski pracownik zarobił? A idąc Twoim torem myślenia, to jeśli ktoś ukradnie mi auto, to powinienem się cieszyć bo zarobi złodziej, paser i mechanik który z nimi współpracuje - ale tylko wtedy jeśli to są Polacy. Gdyby ukradli Ukraińcy, to nie ma powodu do radości.
@Tibr i patrz, wyśmiewasz to co napisałem, a nie przeszkadza Ci że w democie jest wprost sugestia, że to ławka ze zdjęcia kosztowała tyle kasy .. lubisz szum informacyjny ?
W odnośniku jest informacja, że ławka kosztowała 228 tys, a cały projekt kosztował 6.1 mln,
W swojej wypowiedzi wyjaśniłem kontekst, ktoś, kto chciał wiedzieć więcej, to wie.. a co z tym zrobi, to jego sprawa.
@Goretex oj tam w cudzysłowie ironia, uszczypliwa ale nie tyle wysłania ciebie bo raczej strasz się rzeczowo podchodzić do większości spraw, co do całej sprawy.
Zdjęcie jest manipulacją, niemniej 230k za ławkę (która jak wspomniałem może okazać się skradzionym projektem - są takie wysuwane roszczenia, czy sprawa znajdzie finał w sądzie?)
Co do ceny w kontekście całości kosztów 6mln to zaledwie 1/25 i aż 1/25. Z mojego punktu widzenia (opieram się na własnych doświadczeniach gdzie kończę dom i zamawiałem indywidualnie robione balustrady na schody, nie z gotowych elementów, a spawane z półfabrykatów i następnie malowane proszkowo...)
@Goretex w moim mieście na nie jedną rzecz przetarg był wykonywany 3 razy. Na zburzenie małego budynku najtańsza firma chciała 25 tys, burmistrz rozwalił to sam. Zapłacono tylko za odbiór gruzu.
@dbgoku wiem, czytałem, bardzo ciekawa inicjatywa.
Ale zauważ, burmistrz poświęcił społecznie swój czas, miał szczęście że nic mu się nie stało, ew. obiekt musiał być wystarczająco mały by można było dokonać rozbiórki samodzielnie bez sprzętu. Pomagało mu też kilka osób które oddały swój czas za free.
Burmistrz dzięki temu pojawił się w Polsacie, lokalnej prasie, czyli zaoszczędził też partyjne pieniądze na reklamę i nabił sobie trochę punktów.
Może jedynie trochę zastanawiające jest to, że burmistrzowi pomagali jedynie pracownicy urzędu (było, nie było podwładni) i jeden z radnych. A przecież ich praca w godzinach wolnych też ma swoją wartość.
Znów, wiele aspektów które warto rozważyć.. swoją drogą czyn społeczny, bardzo pozytywny akt, został bardzo zohydzony przez socjalizm, w momencie, w którym zaczął być przymusową daniną pracy, a przecież jeśli jest dobrowolny, to same z niego pożytki.
Ok a czy nie istnieje takie coś jak zmiany w projekcie w trakcie realizacji? O ile wiem czasem koszty wzrastają lub też jest poślizg czasowy. Firma wygrała przetarg za kwotę XXX w tym ławka za 200tys drzewko za 50 tys i latarnia za 50 tys. Wygraliście przetarg ale rezygnujemy z tych 3 rzeczy. minus 300tys a potem bierze lokalna firmę Kowalski&syn która posadzi drzewko zbuduje ławkę i zamontuje latarnie za 35 tys w ciągu 2 dni z pocalowaniem ręki.... No ale Kowalski nie da wypchanej koperty a jak da to będzie tam na waciki.
Nie ma to jak niespotykana w żadnych innych zawodach, zasada niekaralności wszelkiej maści urzędników.
Każdy polityk, sędzia czy prokurator czy też urzędnik państwowy będzie robił co mu się żywnie podoba i nie poniesie za to odpowiedzialności, ot cała sprawiedliwość w demokratycznych kraju.
Sztuka tworzenia demotów o rzeczach, o których nie ma się pojęcia... szczególnie że ławka za 228 tysięcy wcale tak nie wygląda.
https://lifeinkrakow.pl/w-miescie/4125,lawka-za-228-tysiecy-zdmk-wyjasnia-decydowala-cena-remontu-placu-a-nie-lawki
I cytat:
"Zarząd Dróg Miasta Krakowa realizował zadanie przebudowy placu Biskupiego, w ramach którego wykonawca dostarczał i montował różne elementy wyposażenia placu. W ofercie podano ich ceny, jednak wyboru firmy dokonywano na podstawie ceny całkowitej. W wyniku przeprowadzonej procedury przetargowej wybrano firmę, która zadeklarowała realizację całości zadania za najniższą kwotę."
@Goretex
Masz rację, ale koszt całej inwestycji to 6,1mln, co jest bardzo dużą kwotą jak na taką inwestycję. Być może była to najniższa oferta, ale każdy organizator przetargu zastrzega możliwość jego unieważnienia bez podania przyczyn. I to powinien zrobić ZD m Krakowa. Przetargi w Polsce to jedna wielka ściema.
@Goretex a nie no ta ze twojego linku już wygląda na 228k, to już zmienia całkowicie postać rzeczy zwłaszcza, że za chwilę będzie być może proces o kradzież projektu i będzie to "miś na miarę naszych czasów i to nie jest nasze ostatnie słowo" xD
A tak serio to oświadczenia Ci wystarcza? Tam niema informacji wprost, że ławka tyle nie kosztowała, tylko tyle, że mieściła się w zaakceptowanym kosztorysie rewitalizacji i nie ma też wprost napisane, że 228 tyś to cena rewitalizacji całego placu. Jako, że to dotyczy miasta powinna być to informacja publicznie dostępna. I aby wyjaśnić wątpliwość to w oświadczeniu muszą paść kwoty i zakres za co one mają być zapłacone.
@perskieoko z powodu ceny ławki ? Skoro kwota całości inwestycji była akceptowalna ? A że ławka była koncepcją autorską, to mogę się jedynie domyślać że na koncepcję VAT był niższy.
Powiedz mi jaki jest koszt i czas ponownego przygotowania i przeprowadzenia przetargu ?
@Goretex Nadal to wszystko nie zmienia tego że większość przetargów publicznych powoduje przepłacanie i to kilkukrotnie.
Różne instytucje państwowe mają budżet który muszą wydać bo inaczej w następnym roku dostaną mniej więc rozrzutność w ich przypadku nie jest niczym niezwykłym.
@kibishi jasne, tylko to są dwa oddzielne problemy. Nie wiem czy całość inwestycji była przepłacona, wybrano najniższą ofertę, co raczej nie pokazuje rozrzutności.. a że znalazła się tam ciekawa (ale chyba raczej ze względu na twórczą księgowość) pozycja, to może warto lepiej poznać jej historię i zastanowić się nad przyczyną.
Zakładając, że moje podejrzenie jest prawdziwe, to jest to sytuacja jak w mcDonald gdzie w zestawach zniżki są na produkty z 23% VAT, a te z mniejszą stawką kosztują więcej.
@perskieoko gryzie cię gdy polski pracownik godnie zarabia ?
@kibishi Zdradzę ci jeszcze jedną tajemnicę. Prywatne spółki i korporacje, a w zasadzie ich "logistycy" też ustawiają przetargi, gdzie ceny są kosmiczne. Na przykład wyklejenie metra folii na szybie potrafi kosztować 2500PLN:) Autentyk! Dużo by mówić. Złodziejstwo kwitnie nie tylko "na państwowym".
@YszamanY
A skąd pewność że to polski pracownik zarobił? A idąc Twoim torem myślenia, to jeśli ktoś ukradnie mi auto, to powinienem się cieszyć bo zarobi złodziej, paser i mechanik który z nimi współpracuje - ale tylko wtedy jeśli to są Polacy. Gdyby ukradli Ukraińcy, to nie ma powodu do radości.
@Tibr i patrz, wyśmiewasz to co napisałem, a nie przeszkadza Ci że w democie jest wprost sugestia, że to ławka ze zdjęcia kosztowała tyle kasy .. lubisz szum informacyjny ?
W odnośniku jest informacja, że ławka kosztowała 228 tys, a cały projekt kosztował 6.1 mln,
W swojej wypowiedzi wyjaśniłem kontekst, ktoś, kto chciał wiedzieć więcej, to wie.. a co z tym zrobi, to jego sprawa.
@Goretex oj tam w cudzysłowie ironia, uszczypliwa ale nie tyle wysłania ciebie bo raczej strasz się rzeczowo podchodzić do większości spraw, co do całej sprawy.
Zdjęcie jest manipulacją, niemniej 230k za ławkę (która jak wspomniałem może okazać się skradzionym projektem - są takie wysuwane roszczenia, czy sprawa znajdzie finał w sądzie?)
Co do ceny w kontekście całości kosztów 6mln to zaledwie 1/25 i aż 1/25. Z mojego punktu widzenia (opieram się na własnych doświadczeniach gdzie kończę dom i zamawiałem indywidualnie robione balustrady na schody, nie z gotowych elementów, a spawane z półfabrykatów i następnie malowane proszkowo...)
@Goretex w moim mieście na nie jedną rzecz przetarg był wykonywany 3 razy. Na zburzenie małego budynku najtańsza firma chciała 25 tys, burmistrz rozwalił to sam. Zapłacono tylko za odbiór gruzu.
@dbgoku wiem, czytałem, bardzo ciekawa inicjatywa.
Ale zauważ, burmistrz poświęcił społecznie swój czas, miał szczęście że nic mu się nie stało, ew. obiekt musiał być wystarczająco mały by można było dokonać rozbiórki samodzielnie bez sprzętu. Pomagało mu też kilka osób które oddały swój czas za free.
Burmistrz dzięki temu pojawił się w Polsacie, lokalnej prasie, czyli zaoszczędził też partyjne pieniądze na reklamę i nabił sobie trochę punktów.
Może jedynie trochę zastanawiające jest to, że burmistrzowi pomagali jedynie pracownicy urzędu (było, nie było podwładni) i jeden z radnych. A przecież ich praca w godzinach wolnych też ma swoją wartość.
Znów, wiele aspektów które warto rozważyć.. swoją drogą czyn społeczny, bardzo pozytywny akt, został bardzo zohydzony przez socjalizm, w momencie, w którym zaczął być przymusową daniną pracy, a przecież jeśli jest dobrowolny, to same z niego pożytki.
Manipulujesz, a w zasadzie po prostu kłamiesz! I tyle.
Algorytm oburzenia polskiego wyborcy:
1. Sprawdź, czy lubisz partię, która robi wały
2. Jeżeli lubisz, to nie był to wał, jak nie lubisz to ogłoś skandal.
Hipokryci POPiSowscy, obyście zdechli w męczarniach.
Ok a czy nie istnieje takie coś jak zmiany w projekcie w trakcie realizacji? O ile wiem czasem koszty wzrastają lub też jest poślizg czasowy. Firma wygrała przetarg za kwotę XXX w tym ławka za 200tys drzewko za 50 tys i latarnia za 50 tys. Wygraliście przetarg ale rezygnujemy z tych 3 rzeczy. minus 300tys a potem bierze lokalna firmę Kowalski&syn która posadzi drzewko zbuduje ławkę i zamontuje latarnie za 35 tys w ciągu 2 dni z pocalowaniem ręki.... No ale Kowalski nie da wypchanej koperty a jak da to będzie tam na waciki.
nie wiem dlaczego to tak działa: tutaj moj inne demot/podobny https://demotywatory.pl/4971153/Takie-tam