Bóg - to urojenia, które ma człowiek, żeby usprawiedliwić czy uzasadnić w ogóle cokolwiek...
"Bóg tak chciał"..
...chory psychicznie albo może genialny umysł jeszcze wymyślił Szatana - który kusi,
można zawsze obwinić Szatana, że to on mnie skusił, jak to zrobiła Ewa...
Kusi zazwyczaj Szatan, poza jednym momentem - w modlitwie "Ojcze nasz" prosi się by sam Bóg nie kusił, żeby "nie wwodził na pokuszenie" ...
ale to jest zadanie Szatana - kusić, nie Boga, on kusił Jezusa...ludzi kusi, Rydzyka kusi, papieża ...
taka schizofrenia, urojenia...
A Bóg później wybacza to, na co nakusił Szatan, trzeba tylko spełnić pewne rytuały i /lub zapłacić co jakiś czas za te magiczne sztuczki,..., raz i nie ma grzechu - bo jakiś śmierdziel w konfesjonale tak powiedział. Magia. Cud...
Można dalej sobie znowu wchodzić na pokuszenie co jakiś czas - jak się ma ochotę. Albo jak trochę odpocząć...
"bójcie się najbardziej chrześcijan - oni maja Boga, który im wszystko wybacza" - ale najpierw wwodzi na pokuszenie, tak droczy się z człowiekiem cały czas...
Tak się zastanawiam też, przecież każdy kraj ma swojego prawidłowego Jezusa i do niego modli się (np w czasie wojny) by wygrać ...
który Jezus jest silniejszy wtedy ? I kogo wysłucha i dlaczego?
Po co się modlić wtedy, przecież nie wiadomo kogo Bóg wysłucha i dlaczego.
Bóg nie powie:
"wy się modliliście gorzej - dlatego przegraliście, trzeba się modlić tak, takie i takie ofiary chcę, a tego nie chcę - to nie jest dla mnie miła ofiara - umrzecie za to"...
@sliko Nieważne. To razem się pisze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2022 o 21:19
Bóg - to urojenia, które ma człowiek, żeby usprawiedliwić czy uzasadnić w ogóle cokolwiek...
"Bóg tak chciał"..
...chory psychicznie albo może genialny umysł jeszcze wymyślił Szatana - który kusi,
można zawsze obwinić Szatana, że to on mnie skusił, jak to zrobiła Ewa...
Kusi zazwyczaj Szatan, poza jednym momentem - w modlitwie "Ojcze nasz" prosi się by sam Bóg nie kusił, żeby "nie wwodził na pokuszenie" ...
ale to jest zadanie Szatana - kusić, nie Boga, on kusił Jezusa...ludzi kusi, Rydzyka kusi, papieża ...
taka schizofrenia, urojenia...
A Bóg później wybacza to, na co nakusił Szatan, trzeba tylko spełnić pewne rytuały i /lub zapłacić co jakiś czas za te magiczne sztuczki,..., raz i nie ma grzechu - bo jakiś śmierdziel w konfesjonale tak powiedział. Magia. Cud...
Można dalej sobie znowu wchodzić na pokuszenie co jakiś czas - jak się ma ochotę. Albo jak trochę odpocząć...
"bójcie się najbardziej chrześcijan - oni maja Boga, który im wszystko wybacza" - ale najpierw wwodzi na pokuszenie, tak droczy się z człowiekiem cały czas...
Tak się zastanawiam też, przecież każdy kraj ma swojego prawidłowego Jezusa i do niego modli się (np w czasie wojny) by wygrać ...
który Jezus jest silniejszy wtedy ? I kogo wysłucha i dlaczego?
Po co się modlić wtedy, przecież nie wiadomo kogo Bóg wysłucha i dlaczego.
Bóg nie powie:
"wy się modliliście gorzej - dlatego przegraliście, trzeba się modlić tak, takie i takie ofiary chcę, a tego nie chcę - to nie jest dla mnie miła ofiara - umrzecie za to"...