Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
61 70
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar MEATLOAF
+1 / 1

Ale nasz beryl to już podruba kalacha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 2

@MEATLOAF
Nie podróba, ale kałach przerobiony na amunicję NATO 5.56 plus kosmetyka - np szyna Picatinny.
Cały mechanizm zamka i mechanizm spustowy został bez zmian

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MEATLOAF
+1 / 1

@BrickOfTheWall plastikowa zabawka po dwóch magazynkach ognia ciągłego zacinał się a miałem prawie nowego I kumple z kompa. Też nie wspomnę że farba fluorescencyjna przestawała świecić po trzech MC. Lipne byly

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johndoe_
-1 / 1

@BrickOfTheWall Nie kałach tylko Tantal. Czyli zamek jest jak w AK74, a mechanizm spustowy jest polską konstrukcją kałachopodobną. M.in. selektor ognia i bezpiecznik są rozdzielone, a w AK (zarówno 47 jak i 74) to jedna dźwignia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
0 / 6

Jest to kopia. Nie ze względu na podobieństwo wizualne, ale ze względu na zasadę działania. Tzw. nabój pośredni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+2 / 4

@TomorrowNeverKnows Ale mają inny mechanizm spustowy, inne ryglowanie, inaczej się je rozkłada, STG ma sprężynę powrotną w ciągnącą się przez całą długość kolby, a w AK sprężyna kończy się z tyłu komory zamkowej, STG ma oddzielny bezpiecznik i przełącznik rodzaju ognia, a w AK to jest jeden i ten sam przełącznik. Jeszcze pewnie kilka mniej istotnych różnic by się znalazło. To są po prostu dwa różne karabinki działające na podobnej zasadzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
-1 / 7

@CzlowiekZkamienia Nie ma znaczenia. To o czym piszesz to szczegóły techniczne wynikające z rozwoju techniki. Pomysł się liczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johndoe_
-1 / 3

@TomorrowNeverKnows Przecież te karabinki mają zupełnie inną zasadę działania. StG 44 rygluje się przez przekoszenie zamka, a AK47 przez obrót. Jeżeli mechanizm AK jest kopią czegokolwiek, to raczej Garanda. Choć określenie "twórcza inspiracja" byłoby bardziej na miejscu. Podobnie do StG 44 działa natomiast ruski SKS, ale jeśli ktoś tu kopiował po kimś, to raczej obaj (Simonow i Schmeisser) po Tokariewie i jego SVT-40. Ewentualnie Schmeisser po Simonowie bo Simonow skonstruował PTRS-41 wcześniej. Trochę mnie rozśmieszyła uwaga że jeden jest kopią drugiego bo oba strzelają nabojem pośrednim. Tak na serio oba naboje zostały opracowane niemal równolegle (7,92x33 w 1942, a 7,62x39 w 1943). A tak mniej na serio, jeśli uważasz że nabój determinuje konstrukcję, to czy CZ 527 też jest kopią StG 44 albo kałasza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwer
+1 / 1

@TomorrowNeverKnows
To tak jakbyś napisał, że wszystkie samochcody to kopie bo koła mają.
Karabinki to zupełnie oddzielne konstrukcje. Nieco zbliżone wyglądem.To wszystko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem