No chyba, że potwierdza narrację kreowaną przez mainstream, wtedy to jest "świadectwo" i ma moc dokumentu potwierdzonego notarialnie.
Zasada ta dotyczy też wszystkich wypowiedz wszelkiej maści "ekspertów" w mediach.
@Proxima86 Tak samo jak narracja prowadzona przez, Facebook'owych znawców, "rzyciowych" hackerów, e-cwaniaków, ruskich trolli, Putina, Hitlera, Stalina, yyy TVN, TVP a i tak wszystko sprowadza się do propagandy Goebbels'a a wtedy wystarczyło radio i przemysł papierniczy hmm. Schematy!
Do tego można by też dodać w "TV tak mówili" albo "przeczytałem/zobaczyłem w internecie" no ale w sumie to "brat, siostra, mama czy tata itd." do tego " nauczycielka czy ksiądz" wszystkie informacje nie z pierwszej ręki albo inaczej, wszystkie informacje, wydarzenia itp. jeśli nie zobaczysz na własne oczy są kłamliwe, a czasem i coś zobaczysz ale jesteś piany i twoje własne oczy cie okłamią, bo spotykasz laskę jest piękna idziecie w tango a rano sie budzisz obok niej i już taka piękna nie jest...
Ale często wystarczą do zainicjowania rozmowy na ciekawy temat. Wszyscy tak robimy, i wiemy, że na takie określenia należy patrzeć z przymrużeniem oka:)
To tylko niższy poziom uwiarygadniania własnych wypocin intelektualnych. Na poziomie wyższym angażuje się w wypowiedziach Einsteina i amerykańskich naukowców.
Mam to samo. Mój firmowy numer jest zalewany tym syfem co dzień. Jeszcze jak 9soba zadzwoni to przynajmniej człowiek zyebie dla poprawy humoru ale jak automat to nic z tym nie zrobisz.
Co ty bredziesz, to są kluczowe i niepodważalne zwroty sezonowych znafcuf od wszystkiego ;)
@konradstru A teraz powiedz to sąsiadowi, który przyszedł ostrzec cię przed zagrożeniem.
Celne!
@7th_heaven Przeczytaj
:-)
W punkt.
Mój znajomy powiedział, że wcale tak nie jest ;)
Druga niedługo też.
No chyba, że potwierdza narrację kreowaną przez mainstream, wtedy to jest "świadectwo" i ma moc dokumentu potwierdzonego notarialnie.
Zasada ta dotyczy też wszystkich wypowiedz wszelkiej maści "ekspertów" w mediach.
@efek Tak jest zawsze, film na YT jest skarbnicą wiedzy o ile zgadza się z prywatną opinią :) inaczej to brednie niepoparte wiedzą naukową.
@Proxima86 Tak samo jak narracja prowadzona przez, Facebook'owych znawców, "rzyciowych" hackerów, e-cwaniaków, ruskich trolli, Putina, Hitlera, Stalina, yyy TVN, TVP a i tak wszystko sprowadza się do propagandy Goebbels'a a wtedy wystarczyło radio i przemysł papierniczy hmm. Schematy!
Noo, tak dla przykładu, wielu przegrywów na demotach uzasadnia swoje poglady bo: ich znajoma, ich siostra, ich dziewczyna...
Choć co do "ich dziewczyny" to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jej nie ma!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2022 o 18:35
Do tego można by też dodać w "TV tak mówili" albo "przeczytałem/zobaczyłem w internecie" no ale w sumie to "brat, siostra, mama czy tata itd." do tego " nauczycielka czy ksiądz" wszystkie informacje nie z pierwszej ręki albo inaczej, wszystkie informacje, wydarzenia itp. jeśli nie zobaczysz na własne oczy są kłamliwe, a czasem i coś zobaczysz ale jesteś piany i twoje własne oczy cie okłamią, bo spotykasz laskę jest piękna idziecie w tango a rano sie budzisz obok niej i już taka piękna nie jest...
A co z poruszającymi serduszka opowieściami zaczynającymi się: "dziś widziałem jak w autobusie/sklepie/gdziekolwiek..." jakich pełno na demotach?
No nie do końca. Możesz taką plotkę sprawdzić i dowiedzieć się, że to jednak prawda.
Ale często wystarczą do zainicjowania rozmowy na ciekawy temat. Wszyscy tak robimy, i wiemy, że na takie określenia należy patrzeć z przymrużeniem oka:)
To tylko niższy poziom uwiarygadniania własnych wypocin intelektualnych. Na poziomie wyższym angażuje się w wypowiedziach Einsteina i amerykańskich naukowców.
W punkt!
Może kobiece przegrywy z Demotów się nauczą w końcu że mało kogo obchodzi argument
JA I MOJE KOLEŻANKI:)
A zaraz obok mamy takiego demota opierającego się o wypowiedź jednej osoby zaczynającej się od "Słyszałem..."
https://demotywatory.pl/5123151/Bezczelnosc-Rosjan-w-wiosce-olimpijskiej-Rosyjscy
A jakie to mamy teraz wartościowe informacje ?
Mam to samo. Mój firmowy numer jest zalewany tym syfem co dzień. Jeszcze jak 9soba zadzwoni to przynajmniej człowiek zyebie dla poprawy humoru ale jak automat to nic z tym nie zrobisz.