Co wy ludzie macie z tą "plandemią"?! Wirus spowodował wiele ofiar w ludziach i to są fakty. Najazd na Ukrainę sprawił, że pandemia całkowicie zniknęła z mediów, ale już na długi czas przed inwazją ten temat tracił zainteresowanie bo i sama pandemia słabła (spadek liczby zakażeń połączony ze spadkiem liczby zgonów). Nie był to błachy problem i nie powinien być tak traktowany!
@JohnLilly wiele ofiar to spowodowało, że przestano w Polsce leczyć i trzeba to głośno powiedzieć. Tak samo wiele ofiar wśród firm.
Patrzę na wykresiki i wcale nie jest tak jak mówisz. Wiesz może w średniowiecznej Polsce, w której się nie chcieli szczepić przypadków jest mniej, ale w takiej wzorowej Austrii? 8 fala ;)
@JohnLilly Np. to, że zmieniono definicję pandemii na własne potrzeby. Rekordy zgonów padały w Pl jeszcze przed pojawieniem się wirusa. Faktem są zgony a ich przyczyny, poza wirusem to m.in. paraliż służby zdrowia i sianie paniki czy wpisywanie wirusa dla hajsu
@pejter A co się poradzi, że ludzie tacy jak Ty zmienili sobie definicję pandemii pod swoją modłę i, że ignorują fakty, że wirus jednak zabija ludzi? Takich ludzi jak Ty to dopiero jakaś tragedia w najbliższym otoczeniu może przekonać, że nie mieliście racji
@jeykey1543 Co nie jest tak jak mówię? Ludzie na tego wirusa umierali to niestety jest fakt. A jeśli porównujesz Polskę z Austrią to trzeba tu wspomnieć o tym, że Polska robiła mało testów i dlatego mieliśmy mniej wykryć wirusa w porównaniu do innych krajów europejskich. Przytoczona przez Ciebie Austria, pomimo, że jest mniej ludna zrobiła ich dużo więcej. Chcesz jeszcze coś ciekawego mi napisać?
@JohnLilly co ma ilość zrobionych testów do najciekawszej statystyki hospitalizacji i zgonów? Mi nie chodzi, że wirusa nie ma, bo jest. Pije do tego, że zastosowano środki zapobiegawcze, które niewiele dały, a ich konsekwencje były nawet gorsze od samego wirusa. Losowe zamykanie branż i codzienne straszenie wirusem to nie jest najefektywniejsza metoda walki z nim. Jakby nie robić nic tylko po prostu leczyć ludzi zgonów byłoby mniej. Niestety kryzys służby zdrowia się będzie pogłębiał, bo doktorkowie już przyzwyczaili się do teleporad.
@jeykey1543 Akurat ilość testów ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o zgony. Stosunek wszystkich testów do testów pozytywnych daje nam ogląd czy panujemy nad wirusem czy nie. Jeśli 5% ze wszystkich testów daje wynik pozytywny to panujemy nad rozprzestrzenianiem się wirusa, w Polsce z tego co kojarzę to było w pewnym momencie nawet 30%. Chodzi o to, że jeśli pacjent jest od samego początku pod nadzorem lekarzy, to mogą oni szybciej zareagować i wprowadzić odpowiednie leczenie, z drugiej strony chodzi o ludzi przechodzących bezobjawowo, a którzy mogą roznosić wirusa. W Polsce badało się praktycznie tylko objawowych (z nielicznymi wyjątkami bezobjawowców).
"Jakby nie robić nic tylko po prostu leczyć ludzi zgonów byłoby mniej" no i tu się kompletnie nie zgodzę, bo mimo wszystko brak kontaktu to utrudnienie w rozprzestrzenianiu się wirusa, a więc więcej zgonów.
@JohnLilly "bo mimo wszystko brak kontaktu to utrudnienie w rozprzestrzenianiu się wirusa, a więc więcej zgonów." hehe, wyszła prawda przez pomyłkę.
Polacy tak byli zastraszani restrykcjami kwarantannami itp. że się po prostu nie testowali. No i ja się nie dziwię. Jak bym się testował i był chory to oprócz kwarantanny nie mam żadnych benefitów. Siedź pan w domu może przejdzie. No fajnie, fajnie.
@jeykey1543 Poza łapaniem mnie za słówka potrafisz jakoś uzasadnić swoje tezy? Chyba jesteś kolejną osobą która nie rozumie sensu kwarantanny, ona nie leczy osoby zainfekowanej, ona chroni przed zakażeniem innych. I słusznie zauważyłeś, ludzie w Polsce unikali testów jak mogli, przez co taka osoba bezobjawowa, albo skompoobjawowa, chodziła i zarażała innych, przez to było dużo zakażeń i był nadmierny wysyp i służba zdrowia nie dawała rady.
@JohnLilly nie rozumiem sensu,bo ona nie miała zbyt wiele sensu. Ten wirus był groźny głównie dla osób z 38 innymi chorobami współistniejącymi mających ponad 70 lat. Niestety za walkę z nim zabrano się od dupy strony i zaczęto zamykać na kwarantannach tych, którzy z wirusem sobie poradzą, a tych z 38 chorobami przestano leczyć na te 38 chorób, bo istniała tylko jedna prawilna choroba. W Polsce powstała taka panika i taki brak zaufania do służby zdrowia, która odsyłała chorych do domu, że nie dziwię się tylu nadmiarowym zgonom. Jakby media o tym 2 lata nie pieprzyły dzień w dzień to jasne, wiele osób by umarło, ale sumarycznie zgonów byłoby mniej. Jakiś mędrek chciał udowodnić, że jak się pojawia nowa choroba to nie będzie nadmiarowych ofiar. Coś mu się nie udało.
@jeykey1543 Wirus jest loteryjny, umierali głównie starsi, ale nie tylko, ludzie poniżej 70tki też się zdarzali, ba nawet widziałem jak tacy starsi ludzie przechodzili w miarę łagodnie a młodsi się z tym męczyli. I nie zabierał tylko obłożnie chorych, tacy co sobie jakoś normalnie w ciągu dnia radzili, też jak zachorowali to mieli często duży problem ze zdrowiem.
Powtórzę to co pisałem wyżej do pejtera, takich jak Ty to by tylko jakaś tragedia w najbliższym otoczeniu przekonała, że nie miał racji, i ja niestety widziałem coś takiego, jak zatwardziały koronasceptyk pod wpływem jednego zdarzenia zmieniał swoje nastawienie do tej choroby, także uważaj z tym swoim podejściem bo jeszcze się na nim możesz przejechać.
@JohnLilly teraz już się nie mam czego bać, bo przecież wirus jest w odwrocie.
Niestety twoje podejście ma jedną, ale bardzo dużą wadę. Przed covidem dziennie umierało około 1000 osób. No, ale na choroby serca, nowotwory, ze starości. Tak jest i musi być. Teraz, gdy wszędzie gdzie się da, zaczęto wpisywać jako przyczynę zgonu covida to ty i tobie podobni straszą, jakby ciebie to dotknęło to byś zmienił zdanie. No tak, jeśli medycyna w 2020-2021 roku pokonała wszystkie choroby i jest tylko covidek to można odnieść wrażenie, że jest to najpotężniejsza z chorób. Manipulacja i pompowanie choroby, która jest groźna, ale wiele razy mniej niż mówiły media.
No, ale jak słyszę te ckliwe historie, siedział 2 tygodnie w domu z gorączką i liczył, że się wyliże. Do chu*a pana. Jesteś chory bierzesz leki, jest ci gorzej idź do szpitala. Niestety plandemia to zdroworozsądkowe myślenie w ludziach zatrzymała. No, ale ciężko się dziwić jak media siały taką panikę. A lekarze odsyłali chorych do domu.
@jeykey1543 Dopiero po przechorowaniu wirusa możesz mieć pewność jak na niego zareagujesz, to samo tyczy się Twoich bliskich, więc jeśli Ty i Twoi bliscy już przechorowaliście i nie było źle to Ty już nie musisz się o nic obawiać.
Co do tej kwestii nie robienia nic. Jak wirus trafia do szpitala na jakiś oddział gdzie leżą ludzie chorzy, to Twoim zdaniem nie wywyła tam spustoszenia? Po to właśnie kwarantanna i ograniczony dostęp do lekarzy. Było to oczywiście rozwiązanie które miało wadę o której wspominasz, czyli właśnie ludzie mieli gorszy dostęp do specjalisty, ale niestety było to coś koniecznego inaczej byłoby jeszcze gorzej bo wirus dostałby się na oddziały gdzie leżą ludzie obłożnie chorzy.
"Teraz, gdy wszędzie gdzie się da, zaczęto wpisywać jako przyczynę zgonu covida..." Sztandarowy kontargument spiskowca, jak dostajesz jakiś argument który Ci nie pasuje to musisz go jakoś zanegować. W twoim przypadku dostajesz w liczbę osób które umarły z powodu Covid, to musisz sobie dorobić narracje, że sobie lekarz wpisywali w kartę zgonu covida od tak, bo mogli i chcieli. Nie do pomyślenia jest dla Ciebie to, że ta choroba naprawdę spowodowała tyle zgonów.
@JohnLilly "Sztandarowy kontargument spiskowca, jak dostajesz jakiś argument który Ci nie pasuje to musisz go jakoś zanegować." Przecież to jest oficjalne info rządowe, że do zgonów covidowych podawali wszystkich, którzy mieli pozytywny wynik testu. Mogło pacjenta zabić 10 innych chorób, ale jak miał pozytywny test no to ofiara covida. Co śmieszniejsze te testy niekoniecznie pokazywały prawdę. Ofiar samego covida było ze 3-4 razy mniej niż ta straszna liczba, którą chwaliły się media.
Powiesz, że to i tak sporo, a ja ci na to, że zgonów nadmiarowych, bo nie leczymy innych było o wiele więcej.
@jeykey1543 Dalej brniesz. Podawane było o chorobach współistniejących. Czy Twoim zdaniem jak ktoś miał te 10 chorób współistniejących to covid nie miał tu nic co rzeczy. Wiesz, że z wieloma poważnymi chorobami można naprawdę długo żyć jak się je odpowiednio leczy. Myślę, że w niektórych przypadkach było tak jak piszesz, że covid tak naprawdę nie wiele zmienił, ale to nie było normą. Czy Twoim zdaniem lekarze z całego świata tak się tego bali, bo... No właśnie, co? Jeśli to była jedna wielka ściema to jaki miała cel?
@JohnLilly widzę, że Ty nie jesteś wcale taki głupi: "Wiesz, że z wieloma poważnymi chorobami można naprawdę długo żyć jak się je odpowiednio leczy." sęk w tym, że się właśnie nie leczyło odpowiednio tych chorób przynajmniej na polskim podwórku. W ogóle od dłuższego czasu jest w Polsce taki problem, że pacjenci często są zdani sami na siebie.
"Jeśli to była jedna wielka ściema to jaki miała cel?" wszystkie ściemy i nie ściemy mają ogólnie jeden cel. Dam Ci kilka enterów, żebyś sam się chwilę zastanowił
Tak!!! pieniążek.
Większość konfliktów jest spowodowana chęcią zdobycia lub zabrania komuś pieniążka. Przykładów nie trzeba chyba zbyt długo szukać. Leczenie covida było priorytetem, więc i znalazły się na to odpowiednie środki. Nie powiem, że raz dwa się wszyscy nagle zmówili, ale wciskanie kitu przez media zrobiło ogromną robotę. Człowiek boi się nieznanego. Nie powiem Ci tu teraz czy to był eksperyment tych na górze jak ludzie zareagują na niebezpieczeństwo. Na pewno dla władz zarządzanie strachem było mega korzystne. Nie trzeba szukać długo mamy nawet Szumowskiego, który się nagle zrobił milionerem. Dobra kampania medialna ze średnio groźnej choroby zrobiła pracza mózgów dla mas. No i wielu milionerów. Wielu ludzi mogło zabłysnąć jak chrząstka w salcesonie, bo siedzą w domu (czyli nic nie robią), ale przez to nic nierobienie dzielnie walczą z wirusem.
@jeykey1543 "Ty nie jesteś wcale taki głupi" Niestety ja o tobie nie mogę tego napisać.
"wszystkie ściemy i nie ściemy mają ogólnie jeden cel....Tak!!! pieniążek." Problem z tym tłumaczeniem jest taki, że nie tylko zwykli ludzie na tym potracili duże pieniądze, ale także całe państwa, więc może wymyśl coś lepszego. Tobie się naprawdę wydaje, że garstce medyków z całego świata udał się oszukać rządy różnych państw na całym świecie? I Ty się uważasz, za wielce inteligentnego? Nawet jeśli mówimy o medykach to zaskoczę Cię, nie każdemu jest ta sytuacja na rękę, bo nie każdy specjalizuje się w chorobach zakaźnych i takim lekarzom (oraz innym osobą pracującym w medycynie) pandemia nie jest na rękę i wcale na niej nie zyskują a wręcz tracą. Tak więc wysil się bardziej.
@JohnLilly "ale także całe państwa, więc może wymyśl coś lepszego. Tobie się naprawdę wydaje, że garstce medyków z całego świata udał się oszukać rządy różnych państw na całym świecie?" Zacytowałbym klasyka: "Tato, a ty umiesz czytać?". Jeśli chodzi o ciebie to chyba nie bardzo. Przecież nie pisałem, że garstka medyków oszukała rząd, ale że rządy zwęszyły okazję na pandemii. A że część medyków to przekupne świnie wiadomo nie od dziś. Czy osoby tracą, bo dzięki teleporadom nie muszą użerać się z pacjentami? Albo urzędasy, które nie musiały lecieć do roboty i mogły sobie pić kawkę w domu. Wielu nauczycieli też chwali zdalne lekcje, bo co prawda uczniowie mają zniszczone psychiki, ale oni mogą sobie siedzieć w domach. Naprawdę ta pandemia ma wielu zwycięzców, sam chwalę sobie home office. Przegrani to głównie przedsiębiorcy, których zwykli ludzie mają w dupie, a nawet nie lubią. Od wielu ludzi bije taka pycha, bo się zaszczepili i siedzą w domu. No ku*wa bohaterzy, Virtuti Militari dać. A najlepsze, że jak się tylko nadarzy okazja to spie*dalają na wakacje za granicą...
@jeykey1543 Ty lepiej spójrz na swoje zdolności do czytanie a nie na moje, piszesz "....rządy zwęszyły okazję na pandemii." Już wcześniej pisałem i jeszcze raz powtórzę, rządy na tym potraciły fortunę, bo były zmuszone wymyślać różne tarcze itp, zysku tutaj żadnego!
"A że część medyków to przekupne świnie wiadomo nie od dziś." Część medyków i owszem, problem polega tutaj na tym, że w taki szwindel musiałby być zaangażowany praktycznie cały świat medyczny na całym świecie, a to bzdura! Też już Ci wcześniej pisałem, że wielu medykom wcale pandemia na rękę nie była, ale to ja Twoim zdaniem mam problemy z czytaniem.
"Wielu nauczycieli też chwali zdalne lekcje" Doprawdy?! Tak się składa, że w rodzinie mam nauczycieli i także znam trochę to środowisko, i każdy z tych osób nie pozostawia na nauczaniu zdalnym suchej nitki. Chcesz jeszcze jakieś ciekawe bzdurki mi popisać?
Polacy się zjednoczyli? Nie żartuj. Jesteśmy tak totalnie podzieleni jak nigdy. To, że wielu ludzi przejęło się losem Ukraińców to objaw resztek polskości w nas tkwiących, a nie jedność. Gdybyśmy byli zjednoczeni, to już dawno mielibyśmy ustrój jak Szwajcaria, a tak to... szkoda gadać.
Co wy ludzie macie z tą "plandemią"?! Wirus spowodował wiele ofiar w ludziach i to są fakty. Najazd na Ukrainę sprawił, że pandemia całkowicie zniknęła z mediów, ale już na długi czas przed inwazją ten temat tracił zainteresowanie bo i sama pandemia słabła (spadek liczby zakażeń połączony ze spadkiem liczby zgonów). Nie był to błachy problem i nie powinien być tak traktowany!
@JohnLilly wiele ofiar to spowodowało, że przestano w Polsce leczyć i trzeba to głośno powiedzieć. Tak samo wiele ofiar wśród firm.
Patrzę na wykresiki i wcale nie jest tak jak mówisz. Wiesz może w średniowiecznej Polsce, w której się nie chcieli szczepić przypadków jest mniej, ale w takiej wzorowej Austrii? 8 fala ;)
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=koronawirus+#colocmid=/m/0h7x&coasync=1
@JohnLilly Np. to, że zmieniono definicję pandemii na własne potrzeby. Rekordy zgonów padały w Pl jeszcze przed pojawieniem się wirusa. Faktem są zgony a ich przyczyny, poza wirusem to m.in. paraliż służby zdrowia i sianie paniki czy wpisywanie wirusa dla hajsu
@pejter A co się poradzi, że ludzie tacy jak Ty zmienili sobie definicję pandemii pod swoją modłę i, że ignorują fakty, że wirus jednak zabija ludzi? Takich ludzi jak Ty to dopiero jakaś tragedia w najbliższym otoczeniu może przekonać, że nie mieliście racji
@jeykey1543 Co nie jest tak jak mówię? Ludzie na tego wirusa umierali to niestety jest fakt. A jeśli porównujesz Polskę z Austrią to trzeba tu wspomnieć o tym, że Polska robiła mało testów i dlatego mieliśmy mniej wykryć wirusa w porównaniu do innych krajów europejskich. Przytoczona przez Ciebie Austria, pomimo, że jest mniej ludna zrobiła ich dużo więcej. Chcesz jeszcze coś ciekawego mi napisać?
@JohnLilly co ma ilość zrobionych testów do najciekawszej statystyki hospitalizacji i zgonów? Mi nie chodzi, że wirusa nie ma, bo jest. Pije do tego, że zastosowano środki zapobiegawcze, które niewiele dały, a ich konsekwencje były nawet gorsze od samego wirusa. Losowe zamykanie branż i codzienne straszenie wirusem to nie jest najefektywniejsza metoda walki z nim. Jakby nie robić nic tylko po prostu leczyć ludzi zgonów byłoby mniej. Niestety kryzys służby zdrowia się będzie pogłębiał, bo doktorkowie już przyzwyczaili się do teleporad.
@jeykey1543 Akurat ilość testów ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o zgony. Stosunek wszystkich testów do testów pozytywnych daje nam ogląd czy panujemy nad wirusem czy nie. Jeśli 5% ze wszystkich testów daje wynik pozytywny to panujemy nad rozprzestrzenianiem się wirusa, w Polsce z tego co kojarzę to było w pewnym momencie nawet 30%. Chodzi o to, że jeśli pacjent jest od samego początku pod nadzorem lekarzy, to mogą oni szybciej zareagować i wprowadzić odpowiednie leczenie, z drugiej strony chodzi o ludzi przechodzących bezobjawowo, a którzy mogą roznosić wirusa. W Polsce badało się praktycznie tylko objawowych (z nielicznymi wyjątkami bezobjawowców).
"Jakby nie robić nic tylko po prostu leczyć ludzi zgonów byłoby mniej" no i tu się kompletnie nie zgodzę, bo mimo wszystko brak kontaktu to utrudnienie w rozprzestrzenianiu się wirusa, a więc więcej zgonów.
@JohnLilly "bo mimo wszystko brak kontaktu to utrudnienie w rozprzestrzenianiu się wirusa, a więc więcej zgonów." hehe, wyszła prawda przez pomyłkę.
Polacy tak byli zastraszani restrykcjami kwarantannami itp. że się po prostu nie testowali. No i ja się nie dziwię. Jak bym się testował i był chory to oprócz kwarantanny nie mam żadnych benefitów. Siedź pan w domu może przejdzie. No fajnie, fajnie.
@jeykey1543 Poza łapaniem mnie za słówka potrafisz jakoś uzasadnić swoje tezy? Chyba jesteś kolejną osobą która nie rozumie sensu kwarantanny, ona nie leczy osoby zainfekowanej, ona chroni przed zakażeniem innych. I słusznie zauważyłeś, ludzie w Polsce unikali testów jak mogli, przez co taka osoba bezobjawowa, albo skompoobjawowa, chodziła i zarażała innych, przez to było dużo zakażeń i był nadmierny wysyp i służba zdrowia nie dawała rady.
@JohnLilly nie rozumiem sensu,bo ona nie miała zbyt wiele sensu. Ten wirus był groźny głównie dla osób z 38 innymi chorobami współistniejącymi mających ponad 70 lat. Niestety za walkę z nim zabrano się od dupy strony i zaczęto zamykać na kwarantannach tych, którzy z wirusem sobie poradzą, a tych z 38 chorobami przestano leczyć na te 38 chorób, bo istniała tylko jedna prawilna choroba. W Polsce powstała taka panika i taki brak zaufania do służby zdrowia, która odsyłała chorych do domu, że nie dziwię się tylu nadmiarowym zgonom. Jakby media o tym 2 lata nie pieprzyły dzień w dzień to jasne, wiele osób by umarło, ale sumarycznie zgonów byłoby mniej. Jakiś mędrek chciał udowodnić, że jak się pojawia nowa choroba to nie będzie nadmiarowych ofiar. Coś mu się nie udało.
@jeykey1543 Wirus jest loteryjny, umierali głównie starsi, ale nie tylko, ludzie poniżej 70tki też się zdarzali, ba nawet widziałem jak tacy starsi ludzie przechodzili w miarę łagodnie a młodsi się z tym męczyli. I nie zabierał tylko obłożnie chorych, tacy co sobie jakoś normalnie w ciągu dnia radzili, też jak zachorowali to mieli często duży problem ze zdrowiem.
Powtórzę to co pisałem wyżej do pejtera, takich jak Ty to by tylko jakaś tragedia w najbliższym otoczeniu przekonała, że nie miał racji, i ja niestety widziałem coś takiego, jak zatwardziały koronasceptyk pod wpływem jednego zdarzenia zmieniał swoje nastawienie do tej choroby, także uważaj z tym swoim podejściem bo jeszcze się na nim możesz przejechać.
@JohnLilly teraz już się nie mam czego bać, bo przecież wirus jest w odwrocie.
Niestety twoje podejście ma jedną, ale bardzo dużą wadę. Przed covidem dziennie umierało około 1000 osób. No, ale na choroby serca, nowotwory, ze starości. Tak jest i musi być. Teraz, gdy wszędzie gdzie się da, zaczęto wpisywać jako przyczynę zgonu covida to ty i tobie podobni straszą, jakby ciebie to dotknęło to byś zmienił zdanie. No tak, jeśli medycyna w 2020-2021 roku pokonała wszystkie choroby i jest tylko covidek to można odnieść wrażenie, że jest to najpotężniejsza z chorób. Manipulacja i pompowanie choroby, która jest groźna, ale wiele razy mniej niż mówiły media.
No, ale jak słyszę te ckliwe historie, siedział 2 tygodnie w domu z gorączką i liczył, że się wyliże. Do chu*a pana. Jesteś chory bierzesz leki, jest ci gorzej idź do szpitala. Niestety plandemia to zdroworozsądkowe myślenie w ludziach zatrzymała. No, ale ciężko się dziwić jak media siały taką panikę. A lekarze odsyłali chorych do domu.
@jeykey1543 Dopiero po przechorowaniu wirusa możesz mieć pewność jak na niego zareagujesz, to samo tyczy się Twoich bliskich, więc jeśli Ty i Twoi bliscy już przechorowaliście i nie było źle to Ty już nie musisz się o nic obawiać.
Co do tej kwestii nie robienia nic. Jak wirus trafia do szpitala na jakiś oddział gdzie leżą ludzie chorzy, to Twoim zdaniem nie wywyła tam spustoszenia? Po to właśnie kwarantanna i ograniczony dostęp do lekarzy. Było to oczywiście rozwiązanie które miało wadę o której wspominasz, czyli właśnie ludzie mieli gorszy dostęp do specjalisty, ale niestety było to coś koniecznego inaczej byłoby jeszcze gorzej bo wirus dostałby się na oddziały gdzie leżą ludzie obłożnie chorzy.
"Teraz, gdy wszędzie gdzie się da, zaczęto wpisywać jako przyczynę zgonu covida..." Sztandarowy kontargument spiskowca, jak dostajesz jakiś argument który Ci nie pasuje to musisz go jakoś zanegować. W twoim przypadku dostajesz w liczbę osób które umarły z powodu Covid, to musisz sobie dorobić narracje, że sobie lekarz wpisywali w kartę zgonu covida od tak, bo mogli i chcieli. Nie do pomyślenia jest dla Ciebie to, że ta choroba naprawdę spowodowała tyle zgonów.
@JohnLilly "Sztandarowy kontargument spiskowca, jak dostajesz jakiś argument który Ci nie pasuje to musisz go jakoś zanegować." Przecież to jest oficjalne info rządowe, że do zgonów covidowych podawali wszystkich, którzy mieli pozytywny wynik testu. Mogło pacjenta zabić 10 innych chorób, ale jak miał pozytywny test no to ofiara covida. Co śmieszniejsze te testy niekoniecznie pokazywały prawdę. Ofiar samego covida było ze 3-4 razy mniej niż ta straszna liczba, którą chwaliły się media.
Powiesz, że to i tak sporo, a ja ci na to, że zgonów nadmiarowych, bo nie leczymy innych było o wiele więcej.
@jeykey1543 Dalej brniesz. Podawane było o chorobach współistniejących. Czy Twoim zdaniem jak ktoś miał te 10 chorób współistniejących to covid nie miał tu nic co rzeczy. Wiesz, że z wieloma poważnymi chorobami można naprawdę długo żyć jak się je odpowiednio leczy. Myślę, że w niektórych przypadkach było tak jak piszesz, że covid tak naprawdę nie wiele zmienił, ale to nie było normą. Czy Twoim zdaniem lekarze z całego świata tak się tego bali, bo... No właśnie, co? Jeśli to była jedna wielka ściema to jaki miała cel?
@JohnLilly widzę, że Ty nie jesteś wcale taki głupi: "Wiesz, że z wieloma poważnymi chorobami można naprawdę długo żyć jak się je odpowiednio leczy." sęk w tym, że się właśnie nie leczyło odpowiednio tych chorób przynajmniej na polskim podwórku. W ogóle od dłuższego czasu jest w Polsce taki problem, że pacjenci często są zdani sami na siebie.
"Jeśli to była jedna wielka ściema to jaki miała cel?" wszystkie ściemy i nie ściemy mają ogólnie jeden cel. Dam Ci kilka enterów, żebyś sam się chwilę zastanowił
Tak!!! pieniążek.
Większość konfliktów jest spowodowana chęcią zdobycia lub zabrania komuś pieniążka. Przykładów nie trzeba chyba zbyt długo szukać. Leczenie covida było priorytetem, więc i znalazły się na to odpowiednie środki. Nie powiem, że raz dwa się wszyscy nagle zmówili, ale wciskanie kitu przez media zrobiło ogromną robotę. Człowiek boi się nieznanego. Nie powiem Ci tu teraz czy to był eksperyment tych na górze jak ludzie zareagują na niebezpieczeństwo. Na pewno dla władz zarządzanie strachem było mega korzystne. Nie trzeba szukać długo mamy nawet Szumowskiego, który się nagle zrobił milionerem. Dobra kampania medialna ze średnio groźnej choroby zrobiła pracza mózgów dla mas. No i wielu milionerów. Wielu ludzi mogło zabłysnąć jak chrząstka w salcesonie, bo siedzą w domu (czyli nic nie robią), ale przez to nic nierobienie dzielnie walczą z wirusem.
@jeykey1543 "Ty nie jesteś wcale taki głupi" Niestety ja o tobie nie mogę tego napisać.
"wszystkie ściemy i nie ściemy mają ogólnie jeden cel....Tak!!! pieniążek." Problem z tym tłumaczeniem jest taki, że nie tylko zwykli ludzie na tym potracili duże pieniądze, ale także całe państwa, więc może wymyśl coś lepszego. Tobie się naprawdę wydaje, że garstce medyków z całego świata udał się oszukać rządy różnych państw na całym świecie? I Ty się uważasz, za wielce inteligentnego? Nawet jeśli mówimy o medykach to zaskoczę Cię, nie każdemu jest ta sytuacja na rękę, bo nie każdy specjalizuje się w chorobach zakaźnych i takim lekarzom (oraz innym osobą pracującym w medycynie) pandemia nie jest na rękę i wcale na niej nie zyskują a wręcz tracą. Tak więc wysil się bardziej.
@JohnLilly "ale także całe państwa, więc może wymyśl coś lepszego. Tobie się naprawdę wydaje, że garstce medyków z całego świata udał się oszukać rządy różnych państw na całym świecie?" Zacytowałbym klasyka: "Tato, a ty umiesz czytać?". Jeśli chodzi o ciebie to chyba nie bardzo. Przecież nie pisałem, że garstka medyków oszukała rząd, ale że rządy zwęszyły okazję na pandemii. A że część medyków to przekupne świnie wiadomo nie od dziś. Czy osoby tracą, bo dzięki teleporadom nie muszą użerać się z pacjentami? Albo urzędasy, które nie musiały lecieć do roboty i mogły sobie pić kawkę w domu. Wielu nauczycieli też chwali zdalne lekcje, bo co prawda uczniowie mają zniszczone psychiki, ale oni mogą sobie siedzieć w domach. Naprawdę ta pandemia ma wielu zwycięzców, sam chwalę sobie home office. Przegrani to głównie przedsiębiorcy, których zwykli ludzie mają w dupie, a nawet nie lubią. Od wielu ludzi bije taka pycha, bo się zaszczepili i siedzą w domu. No ku*wa bohaterzy, Virtuti Militari dać. A najlepsze, że jak się tylko nadarzy okazja to spie*dalają na wakacje za granicą...
@jeykey1543 Ty lepiej spójrz na swoje zdolności do czytanie a nie na moje, piszesz "....rządy zwęszyły okazję na pandemii." Już wcześniej pisałem i jeszcze raz powtórzę, rządy na tym potraciły fortunę, bo były zmuszone wymyślać różne tarcze itp, zysku tutaj żadnego!
"A że część medyków to przekupne świnie wiadomo nie od dziś." Część medyków i owszem, problem polega tutaj na tym, że w taki szwindel musiałby być zaangażowany praktycznie cały świat medyczny na całym świecie, a to bzdura! Też już Ci wcześniej pisałem, że wielu medykom wcale pandemia na rękę nie była, ale to ja Twoim zdaniem mam problemy z czytaniem.
"Wielu nauczycieli też chwali zdalne lekcje" Doprawdy?! Tak się składa, że w rodzinie mam nauczycieli i także znam trochę to środowisko, i każdy z tych osób nie pozostawia na nauczaniu zdalnym suchej nitki. Chcesz jeszcze jakieś ciekawe bzdurki mi popisać?
Polacy się zjednoczyli? Nie żartuj. Jesteśmy tak totalnie podzieleni jak nigdy. To, że wielu ludzi przejęło się losem Ukraińców to objaw resztek polskości w nas tkwiących, a nie jedność. Gdybyśmy byli zjednoczeni, to już dawno mielibyśmy ustrój jak Szwajcaria, a tak to... szkoda gadać.
@kunegunda19 musisz sobie zapisywać na demotach, że pamiętasz o Wołyniu?
@kunegunda19 Jaka polityka? Może demot był durny, bo oczywiście każdy pamięta o Grunwaldzie, Katyniu, Wołyniu, Berlinie.