@tymczasowylogin no właśnie przed epidemią też ludzie chorowali, całe przychodnie zawalone kichającymi i nikogo nie obchodziło że ktoś gdzieś może potencjalnie przenieść wirusa i zwiększyć ryzyko śmierci kogoś o 0,000001%. Od dziesiątek lat ludzie codziennie giną w konfliktach zbrojnych. Jedne rzeczy są nagłaśniane inne wyciszane, aby trzymać ludzi w bańce informacyjnej i wywoływać określone reakcje
Covidanie są bardzo smutni, że ich ulubiony temat wypadł na dobre z życia publicznego. Tyle wywyższania się, tyle wyzywania innych od szurów, tyle dni w szmacie, testy nawet jak wychodzili do kibla. I teraz to wszystko putinowi (znaczy psu) w dupę.
@jeykey1543 nie są. Nawet ludzie którzy byli najbardziej przeczuleni na temat pandemii, wszędzie nosili maseczki i otwierali okna - mają tematu dość i chętnie przestawiają się na nowy.
Covidowi panikarze to zwykle byli ludzie którzy mieli w swoim otoczeniu kogoś wysokiego ryzyka, jakiegoś sędziwego dziadka czy ciotkę z rakiem płuc. Po dwóch latach użerania się z całym światem głupio było nagle przestać - a teraz już nie jest głupio, bo wojna.
@Albiorix pewnie masz sporo racji. No w sumie ciężko się przyznać, że ktoś przez 2 lata robił Cię w putina, ty żeś innych wyzywał od putinów. Teraz można zmienić temat. Tak w ogóle słowo putin jest jeszcze bardziej uniwersalne od 8 gwiazdek.
Muszą teraz zmienić retorykę, że niby świrus w odwecie bo jak to, tylu ludzi stłoczonych na kupie, bez maseczek, przedostaje się bez testów przez granice i nikt masowo nie umiera. Śmiercionośny świrus w odwecie, wiadomo bo pojawiło się realne zagrożenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2022 o 18:42
Czy naprawdę musisz mieć 70 newsów dziennie, żeby się zorientować co się dzieje w kraju? A znasz powiedzenie 'mądrej głowie dość po słowie'? no to taka współczesna wersja 'mądremu człowiekowi dość po jednej wiadomości'.
W sumie racja
To miała być ironia?
Zauważę, że jeżeli się o czymś nie mówi to nie oznacza, że tego czegoś nie ma.
@tymczasowylogin no właśnie przed epidemią też ludzie chorowali, całe przychodnie zawalone kichającymi i nikogo nie obchodziło że ktoś gdzieś może potencjalnie przenieść wirusa i zwiększyć ryzyko śmierci kogoś o 0,000001%. Od dziesiątek lat ludzie codziennie giną w konfliktach zbrojnych. Jedne rzeczy są nagłaśniane inne wyciszane, aby trzymać ludzi w bańce informacyjnej i wywoływać określone reakcje
Dla mnie dupny minus...
Covidanie są bardzo smutni, że ich ulubiony temat wypadł na dobre z życia publicznego. Tyle wywyższania się, tyle wyzywania innych od szurów, tyle dni w szmacie, testy nawet jak wychodzili do kibla. I teraz to wszystko putinowi (znaczy psu) w dupę.
@jeykey1543 nie są. Nawet ludzie którzy byli najbardziej przeczuleni na temat pandemii, wszędzie nosili maseczki i otwierali okna - mają tematu dość i chętnie przestawiają się na nowy.
Covidowi panikarze to zwykle byli ludzie którzy mieli w swoim otoczeniu kogoś wysokiego ryzyka, jakiegoś sędziwego dziadka czy ciotkę z rakiem płuc. Po dwóch latach użerania się z całym światem głupio było nagle przestać - a teraz już nie jest głupio, bo wojna.
@Albiorix pewnie masz sporo racji. No w sumie ciężko się przyznać, że ktoś przez 2 lata robił Cię w putina, ty żeś innych wyzywał od putinów. Teraz można zmienić temat. Tak w ogóle słowo putin jest jeszcze bardziej uniwersalne od 8 gwiazdek.
putin - pies, chu*, morderca.
Będzie to słowo roku.
Muszą teraz zmienić retorykę, że niby świrus w odwecie bo jak to, tylu ludzi stłoczonych na kupie, bez maseczek, przedostaje się bez testów przez granice i nikt masowo nie umiera. Śmiercionośny świrus w odwecie, wiadomo bo pojawiło się realne zagrożenie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2022 o 18:42
Czy naprawdę musisz mieć 70 newsów dziennie, żeby się zorientować co się dzieje w kraju? A znasz powiedzenie 'mądrej głowie dość po słowie'? no to taka współczesna wersja 'mądremu człowiekowi dość po jednej wiadomości'.
To nie zasługa z medycyny tylko medioznawstwa, jak już.
Ponadto temat wcale nie zniknął, tylko mniej się rzuca w oczy, ale widać autor demota czyta tylko nagłówki...
a ile ustaw przeszło w nocnych posiedzeniach naszego sejmu...