@Kokokoko0912 znaczy to tyle iż pieniądz w obiegu nie ma żadnej wartości więc:
- brak inwestycji
- hiperinflacja
- wycofanie kapitału zagranicznego
- wzrost cen obcych walut
Dla zjadacza chleba oznacza to wzrost cen kredytów, drogie wyjazdy zagraniczne, puste pułki sklepowe i bezrobocie związane z upadkiem większości biznesów utrzymujących się dzięki handlowi zagranicznemu. Wszystko w tempie które nie pozwala średniej i niskiej klasie na przystosowanie się do zachodzących zmian.
@Albandur Dodam jeszcze że będzie to oznaczać że sama Rosja też nic nie będzie mogła kupić ani pożyczyć. Któryś z analityków finansowych że gospodarczo i ekonomicznie dla Rosji nie ma już ratunku i czeka ich olbrzymia zapaść.
@Azheal A po wojnie ropa gaz i węgiel pojadą na zachód aż miło. Za bezcen albo półdarmo. Bezrobocie doprowadzi do tego że rosjanie będą pracować choćby za miskę ziemniaków w związku z czym biznes wróci i rosja za chwilę może nie stanie na nogi ale podniesie się z kolan.
Oczywiście o ile najpierw nie wystrzeli swojego arsenału, bo co ma do stracenia gość który nie ma już nic do stracenia??
@Azheal tylko że wydaje mi się że rosja to jeden wielki organizm gdzie Putin jest "mózgiem".
Mam nadzieję że ludzie odpowiedzialni za te klucze mają sumienia i nie są częścią tego organizmu tylko myślą samodzielnie bo nie uśmiecha mi się kończyć życia jeszcze przed półmetkiem.
@Kokokoko0912 Tak szczerze, to pojęcia nie mam jak naprawdę wygląda sytuacja gospodarcza w Rosji, wiem tylko tyle, ile jest dostępne w mediach, a tu nie wszystko musi być prawdą. Być może mają środki, możliwości (ziemie, fabryki, produkty), które pozwolą im być samowystarczalnymi, w jakimś stopniu na pewno. Tak więc uznanie za bankruta oznaczać będzie tyle, że żadne korzystne kontrakty z innymi krajami nie będą możliwe. Bycie bankrutem, będzie oznaczać, że nie mają nic, nie są w stanie wyżywić siebie, nie są w stanie funkcjonować, to są te następstwa. Różnica więc jest w tym, czy poziom życia będzie ograniczony o cześć dóbr, czy też całkiem nie będzie się dało żyć.
@VaniaVirgo argentyna kilka razy bankrutowała a jakoś istnieje....w przypadku ruskich to może być jak cofniecie sie do ZSRR lat 30 czy 50...wtedy chyba nie kupowali nic z zachodu, była straszna bieda ale kraj jakoś istniał
i co w zwiazku z tym ?
przyjdzie gates czy inny besos wespol z musk'iem i kupia rosje ?
nie jestem z tych co sie znaja na ekonomii, wiec pytanie potraktujcie nie jak troling, tylko pytanie ciekawskiego
@Kokokoko0912 znaczy to tyle iż pieniądz w obiegu nie ma żadnej wartości więc:
- brak inwestycji
- hiperinflacja
- wycofanie kapitału zagranicznego
- wzrost cen obcych walut
Dla zjadacza chleba oznacza to wzrost cen kredytów, drogie wyjazdy zagraniczne, puste pułki sklepowe i bezrobocie związane z upadkiem większości biznesów utrzymujących się dzięki handlowi zagranicznemu. Wszystko w tempie które nie pozwala średniej i niskiej klasie na przystosowanie się do zachodzących zmian.
@Albandur Dodam jeszcze że będzie to oznaczać że sama Rosja też nic nie będzie mogła kupić ani pożyczyć. Któryś z analityków finansowych że gospodarczo i ekonomicznie dla Rosji nie ma już ratunku i czeka ich olbrzymia zapaść.
@Azheal A po wojnie ropa gaz i węgiel pojadą na zachód aż miło. Za bezcen albo półdarmo. Bezrobocie doprowadzi do tego że rosjanie będą pracować choćby za miskę ziemniaków w związku z czym biznes wróci i rosja za chwilę może nie stanie na nogi ale podniesie się z kolan.
Oczywiście o ile najpierw nie wystrzeli swojego arsenału, bo co ma do stracenia gość który nie ma już nic do stracenia??
@Fizdryg Z tego co wiem to Putin nie jest w stanie sam zainicjować atak nuklearny tylko w Rosji są wymagane 3 klucze/walizki czy co oni tam mają
@Azheal tylko że wydaje mi się że rosja to jeden wielki organizm gdzie Putin jest "mózgiem".
Mam nadzieję że ludzie odpowiedzialni za te klucze mają sumienia i nie są częścią tego organizmu tylko myślą samodzielnie bo nie uśmiecha mi się kończyć życia jeszcze przed półmetkiem.
Spłaci dolarami za gaz, węgiel i ropę...
Czyli jednak wojna to biznes.
Nie pierwszy raz.
Ktoś wytłumaczy co to znaczy dla kraju?
Uznać że to bankrut, a bycie faktycznym bankrutem, wraz ze wszystkimi następstwami, to nie zawsze jest to samo.
@VaniaVirgo
no dobrze, ale jakie sa nastepstwa faktu ze dany kraj jest faktycznym bankrutem ?
@Kokokoko0912 Tak szczerze, to pojęcia nie mam jak naprawdę wygląda sytuacja gospodarcza w Rosji, wiem tylko tyle, ile jest dostępne w mediach, a tu nie wszystko musi być prawdą. Być może mają środki, możliwości (ziemie, fabryki, produkty), które pozwolą im być samowystarczalnymi, w jakimś stopniu na pewno. Tak więc uznanie za bankruta oznaczać będzie tyle, że żadne korzystne kontrakty z innymi krajami nie będą możliwe. Bycie bankrutem, będzie oznaczać, że nie mają nic, nie są w stanie wyżywić siebie, nie są w stanie funkcjonować, to są te następstwa. Różnica więc jest w tym, czy poziom życia będzie ograniczony o cześć dóbr, czy też całkiem nie będzie się dało żyć.
@VaniaVirgo argentyna kilka razy bankrutowała a jakoś istnieje....w przypadku ruskich to może być jak cofniecie sie do ZSRR lat 30 czy 50...wtedy chyba nie kupowali nic z zachodu, była straszna bieda ale kraj jakoś istniał
@SailorMerkury No i właśnie o to mi chodzi.
Gdzie tą szmate tu wrzucasz??
Czyli to co się dzieje obecnie w Polsce...