Okazuje się, że mężczyźni, podobnie jak kobiety, lubią wiele prostych rzeczy, o których na co dzień wstydzą się mówić Rzeczy, które pozostają
dla kobiet wiedzą tajemną
(19 obrazków)
Zdarza się, że przytulenie lub miły komplement znaczy wiele. Możemy płynąć na tej fali przez długi czas
Prawdziwy komplement zapamiętujemy... na zawsze
To, że nic nie mówię, wcale nie oznacza, że nie cieszę się wspólnie spędzonym czasem
Jeśli leżę z kimś w łóżku, po prostu ciesząc się wspólną chwilą, powinienem być w stanie czerpać radość z tego momentu, pozwalając mojemu umysłowi odpłynąć, dokądkolwiek zmierza. Jeśli chcesz porozmawiać o przyszłości związku czy coś w tym rodzaju, to świetnie — oczywiście możemy to zrobić. Ale gdy nagle zapytasz mnie, o czym myślę, a ja zacytuję słowa piosenki, która akurat mi się przypomniała, nie powinnaś się na mnie złościć tylko dlatego, że chciałaś, żebym myślał o czymś innym! Po prostu powiedz mi, że chcesz porozmawiać o związku, a ja z chęcią się dostosuję!
Kiedy mówię „nie mam nic przeciwko”, naprawdę tak jest. Gdybym miał coś przeciwko, to bym powiedział
Zrobienie pierwszego ruchu ze strony kobiety jest w porządku. Faceci też bywają nieśmiali. Podejdź i zagadaj, zamiast się na mnie gapić
Od czasu do czasu mężczyźni potrzebują po prostu trochę czasu dla siebie (z dala od wszystkich i od wszystkiego)
Skomentuje to tak: ilu mezczyzn tyle wersji. Jezeli jakas kobieta smieje sie z was poniewaz okazujecie emocje, to po prpstu ja zostawcie. Mnostwo kobiet nie ma z tym problemu. Ja tez wole wiedziec co czuje osoba, ktora kocham, to znacznie ulatwia sprawe.
@Proxima86 Gdyby mężczyźni nie narzucali sobie samym modelu rycerza twardziela, nie mieliby problemu z okazywaniem uczuć i emocji. Może najwyższy czas zrzucić maski i pokazać bardziej ludzką twarz, kobiety na to czekają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2022 o 22:20
@GieniaK Przez całe moje życie nie poznałam nikogo, kto napisałaby to w ten sposób. Tak, to wina modelu mężczyzny, który sami sobie narzuciliście i dokładnie to samo jest z kobietami, to my pozwoliłyśmy na to, aby traktować nas w pewnym momencie jak "rzecz". Warto pracować nad tym, aby było zupełnie inaczej. Bo każdy ma prawo żyć jak chce dopóki nie krzywdzi nikogo innego.
@GieniaK , acha, czyli teraz to, co powinno być normą wśród mężczyzn, co jest kwintesencją męskości, nazywa się narzuconą normą?
Cóż...., wygodne, bardzo wygodne. Ułatwia tzw. mężczyznom pójście do kosmetyczki i zakupy kremów do pielęgnacji czego tam chcą.
@GieniaK, Barbra Streisand powiedziała kiedyś bardzo mądre słowa - " Kobiety poświęcają mnóstwo czasu i energii na przerobienie mężczyzn na obraz jaki sobie wymarzyły, a kiedy w końcu im się to uda, gardzą nimi". Moja żona już kiedyś to przerobiła w całości. Teraz rozumie, jaką wartością jest mieć za męża mężczyznę a nie melepetę z wypomadowanymi dłońmi i kochającego przytulanie, komplementy i kolacje przy świecach (czego nie neguję, ale nie na taką skalę jakby chciały kobiety)
@adamis62 Odkleiłeś się chłopie od rzeczywistości i powielasz brednie na temat modelu męskości.
Każdy człowiek, włącznie z mężczyzną, ma prawo do uczuć i do ich okazywania. Nie chodzi o żadne wypomadowane dłonie, a o zwykłe ludzkie emocje. Widziałem i podziwiałem mężczyzn, którzy dla swoich kobiet byli nadzwyczaj czuli, ale potrafili być też stanowczy, twardzi i bezwzględni w stosunku do otoczenia, jeśli wymagała tego sytuacja.
Tacy właśnie mężczyźni są uosobieniem męskości: silni, ale potrafiący okazywać uczucia, dbający o najbliższych, chroniący rodzinę, i jeśli trzeba, walczący o ich dobro.
Kolacje przy świecach, czułość, empatia, to powinny być powszechne elementy, którymi mężczyzna obdarza kobietę. I w żaden sposób nie ujmuje to jego męskości!
Szukasz męskości nie tam, gdzie potrzeba, albo źle ją definiujesz. Dokonujesz wzajemnie wykluczającego się podziału, co jest naiwne i błędne: albo jest się twardzielem bez uczuć, albo mięczakiem z uczuciami.
Pamiętam dawno temu przeczytane zdanie, że jednym z największym doświadczeń emocjonalnych jest widok płaczącego mężczyzny (silnego). Trzeba jednak umieć to odpowiednio interpretować i nie postrzegać tego jako słabość ani nic negatywnego, a właśnie jako atrybut siły.
Faceci z kolei powinni wiedzieć, że kobiety nie domyślą się, czego oni chcą jeśli tego nie poproszą, dlatego obrażanie się, że się kobieta czegoś nie domyśliła, jest zwyczajnie dziecinne.
Mówienie o swoich uczuciach nie jest niemęskie, ale jeśli przyjmuje to formę jojczenia i marudzenia z powodu pierdół, to wtedy jest to męczące.
O cokolwiek. Tymczasem znam takich którzy nie powiedzą, że są głodni i mają focha do kobiety, że nie przewidziała, że są głodni i nie zapytała, czy coś im zrobić do jedzenia, bo liczyli, że sama na to wpadnie.
@BlueAlien To tak jak pierwsza laska. Niektórzy po prostu mają dwie lewe ręce i nawyki z domu rodzinnego. Wszystko się należy. Każdy ma usługiwać. I zero zaangażowania.
Dlatego uważam że nie ma co generalizować, mówi się że kobiety chcą by się facet domyślił a przez całe życie miałam do czynienia z facetami, którzy chcieli, abym się domyśliła (od ojca po moich ex, w międzyczasie jakiś znajomy się trafił z takim podejściem, dziewczyny też ale rzadziej) jednocześnie ja sama wszystko dokładnie tłumaczyłam co i jak i dlaczego tak a nie inaczej by uniknąć niedomówień, bo z takimi ludźmi to nie wiadomo
Ale stereotypy auć. Szybka analiza:
Kobiety nie wiedzą (bo to tajemna wiedza), że mężczyźni lubią się przytulać i lubią komplementy? Niespodzianka wiedzą! I na dodatek chętnie korzystają.
"nie powinnaś się na mnie złościć tylko dlatego, że chciałaś, żebym myślał o czymś innym!" no bo kobiety właśnie tak mają, że się złoszczą o takie rzeczy...
Mężczyźni potrzebują trochę czasu dla siebie - jak każdy.
"czy po prostu ktoś robi to z grzeczności lub litości." Ta część ludzi, ma po prostu problem z samooceną i dotyczy to obu płci.
Zgrywanie trudnej do zdobycia, to jest już mega stereotypowe, w filmach padają takie zdania, ale wyobraźcie sobie, że kobiety zazwyczaj nie knują. Jeśli zachowuje dystans to albo nie jest zainteresowana, albo jest nieśmiała i tyle, żadne tam gierki "będę udawać trudną do zdobycia".
"Jestem w pełni szczęśliwy, siedząc w ciszy lub grając w gry wideo przez kilka godzin(...)Po prostu próbuję się wyluzować". Jeśli ktoś lubi grać to jasne, spoko, ale jeśli siedzisz kilka godzin w ciszy, bo sie chcesz wyluzować, to czy to oznacza, że rozmowa z partnerką nie daje ci tej możliwości. Ja nie twierdzę, że trzeba wiecznie tylko gadać, ale przy rozmowie też można się wyluzować, zależy na jaki jest temat i jak wygląda. Bywają takie osoby, z którymi rozmowy są męczące, ale w takiej sytuacji nie polecam się z nimi wiązać. Natomiast wielogodzinne siedzenie w ciszy bardzo wielu ludzi będzie męczyć.
"Jeśli nie chcesz znać prawdy na jakiś temat, nie proś mnie, żebym ci tę prawdę wyznał, ponieważ za każdym razem ją usłyszysz" to dotyczy wszystkich, nie ma podziału na płcie, relacje. Tak samo szef się może wkurzyć na prawdę, jak i kolega/koleżanka, rodzina, czy partner właśnie.
"Mów tylko wtedy, gdy jest to lepsze od ciszy" może to źle zrozumiałam, ale brzmi strasznie chamsko. Martwi cie coś, cieszy? Chcesz się czymś podzielić? - upewnij sie, że to lepsze od ciszy... albo zamilcz.
Facet to ma być facet. I napewno nie będzie męski, jeśli to kobiety będą chciały narzucać jak ma się zachowywać. Potem wielki lament, że mężczyźni niewieścieją i ubierają się i zachowują jak baby.
wątpię czy lubią jak się przejmuje inicjatywę i zagaduje pierwsza czy zaprasza na randkę... ja zawsze dostawałam kosza, także moje doświadczenia w tym względzie są raczej niemiłe.
Skomentuje to tak: ilu mezczyzn tyle wersji. Jezeli jakas kobieta smieje sie z was poniewaz okazujecie emocje, to po prpstu ja zostawcie. Mnostwo kobiet nie ma z tym problemu. Ja tez wole wiedziec co czuje osoba, ktora kocham, to znacznie ulatwia sprawe.
@Proxima86 Gdyby mężczyźni nie narzucali sobie samym modelu rycerza twardziela, nie mieliby problemu z okazywaniem uczuć i emocji. Może najwyższy czas zrzucić maski i pokazać bardziej ludzką twarz, kobiety na to czekają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2022 o 22:20
@GieniaK Przez całe moje życie nie poznałam nikogo, kto napisałaby to w ten sposób. Tak, to wina modelu mężczyzny, który sami sobie narzuciliście i dokładnie to samo jest z kobietami, to my pozwoliłyśmy na to, aby traktować nas w pewnym momencie jak "rzecz". Warto pracować nad tym, aby było zupełnie inaczej. Bo każdy ma prawo żyć jak chce dopóki nie krzywdzi nikogo innego.
@GieniaK , acha, czyli teraz to, co powinno być normą wśród mężczyzn, co jest kwintesencją męskości, nazywa się narzuconą normą?
Cóż...., wygodne, bardzo wygodne. Ułatwia tzw. mężczyznom pójście do kosmetyczki i zakupy kremów do pielęgnacji czego tam chcą.
@GieniaK, Barbra Streisand powiedziała kiedyś bardzo mądre słowa - " Kobiety poświęcają mnóstwo czasu i energii na przerobienie mężczyzn na obraz jaki sobie wymarzyły, a kiedy w końcu im się to uda, gardzą nimi". Moja żona już kiedyś to przerobiła w całości. Teraz rozumie, jaką wartością jest mieć za męża mężczyznę a nie melepetę z wypomadowanymi dłońmi i kochającego przytulanie, komplementy i kolacje przy świecach (czego nie neguję, ale nie na taką skalę jakby chciały kobiety)
@adamis62 Odkleiłeś się chłopie od rzeczywistości i powielasz brednie na temat modelu męskości.
Każdy człowiek, włącznie z mężczyzną, ma prawo do uczuć i do ich okazywania. Nie chodzi o żadne wypomadowane dłonie, a o zwykłe ludzkie emocje. Widziałem i podziwiałem mężczyzn, którzy dla swoich kobiet byli nadzwyczaj czuli, ale potrafili być też stanowczy, twardzi i bezwzględni w stosunku do otoczenia, jeśli wymagała tego sytuacja.
Tacy właśnie mężczyźni są uosobieniem męskości: silni, ale potrafiący okazywać uczucia, dbający o najbliższych, chroniący rodzinę, i jeśli trzeba, walczący o ich dobro.
Kolacje przy świecach, czułość, empatia, to powinny być powszechne elementy, którymi mężczyzna obdarza kobietę. I w żaden sposób nie ujmuje to jego męskości!
Szukasz męskości nie tam, gdzie potrzeba, albo źle ją definiujesz. Dokonujesz wzajemnie wykluczającego się podziału, co jest naiwne i błędne: albo jest się twardzielem bez uczuć, albo mięczakiem z uczuciami.
Pamiętam dawno temu przeczytane zdanie, że jednym z największym doświadczeń emocjonalnych jest widok płaczącego mężczyzny (silnego). Trzeba jednak umieć to odpowiednio interpretować i nie postrzegać tego jako słabość ani nic negatywnego, a właśnie jako atrybut siły.
Czyli w wielkim skrócie facet szuka w dziewczynie przyjaciela i partnerki, kto by pomyślał?
Faceci z kolei powinni wiedzieć, że kobiety nie domyślą się, czego oni chcą jeśli tego nie poproszą, dlatego obrażanie się, że się kobieta czegoś nie domyśliła, jest zwyczajnie dziecinne.
Mówienie o swoich uczuciach nie jest niemęskie, ale jeśli przyjmuje to formę jojczenia i marudzenia z powodu pierdół, to wtedy jest to męczące.
@BlueAlien Niby o co miałby prosić? Czy złożenie podania na druku 17C w trzech kopiach też jest obowiązkowe?
@Obiektywny1
O cokolwiek. Tymczasem znam takich którzy nie powiedzą, że są głodni i mają focha do kobiety, że nie przewidziała, że są głodni i nie zapytała, czy coś im zrobić do jedzenia, bo liczyli, że sama na to wpadnie.
@BlueAlien To tak jak pierwsza laska. Niektórzy po prostu mają dwie lewe ręce i nawyki z domu rodzinnego. Wszystko się należy. Każdy ma usługiwać. I zero zaangażowania.
@Obiektywny1
Dlatego uważam że nie ma co generalizować, mówi się że kobiety chcą by się facet domyślił a przez całe życie miałam do czynienia z facetami, którzy chcieli, abym się domyśliła (od ojca po moich ex, w międzyczasie jakiś znajomy się trafił z takim podejściem, dziewczyny też ale rzadziej) jednocześnie ja sama wszystko dokładnie tłumaczyłam co i jak i dlaczego tak a nie inaczej by uniknąć niedomówień, bo z takimi ludźmi to nie wiadomo
Od kiedy to jest tajemnicą?
Ale stereotypy auć. Szybka analiza:
Kobiety nie wiedzą (bo to tajemna wiedza), że mężczyźni lubią się przytulać i lubią komplementy? Niespodzianka wiedzą! I na dodatek chętnie korzystają.
"nie powinnaś się na mnie złościć tylko dlatego, że chciałaś, żebym myślał o czymś innym!" no bo kobiety właśnie tak mają, że się złoszczą o takie rzeczy...
Mężczyźni potrzebują trochę czasu dla siebie - jak każdy.
"czy po prostu ktoś robi to z grzeczności lub litości." Ta część ludzi, ma po prostu problem z samooceną i dotyczy to obu płci.
Zgrywanie trudnej do zdobycia, to jest już mega stereotypowe, w filmach padają takie zdania, ale wyobraźcie sobie, że kobiety zazwyczaj nie knują. Jeśli zachowuje dystans to albo nie jest zainteresowana, albo jest nieśmiała i tyle, żadne tam gierki "będę udawać trudną do zdobycia".
"Jestem w pełni szczęśliwy, siedząc w ciszy lub grając w gry wideo przez kilka godzin(...)Po prostu próbuję się wyluzować". Jeśli ktoś lubi grać to jasne, spoko, ale jeśli siedzisz kilka godzin w ciszy, bo sie chcesz wyluzować, to czy to oznacza, że rozmowa z partnerką nie daje ci tej możliwości. Ja nie twierdzę, że trzeba wiecznie tylko gadać, ale przy rozmowie też można się wyluzować, zależy na jaki jest temat i jak wygląda. Bywają takie osoby, z którymi rozmowy są męczące, ale w takiej sytuacji nie polecam się z nimi wiązać. Natomiast wielogodzinne siedzenie w ciszy bardzo wielu ludzi będzie męczyć.
"Jeśli nie chcesz znać prawdy na jakiś temat, nie proś mnie, żebym ci tę prawdę wyznał, ponieważ za każdym razem ją usłyszysz" to dotyczy wszystkich, nie ma podziału na płcie, relacje. Tak samo szef się może wkurzyć na prawdę, jak i kolega/koleżanka, rodzina, czy partner właśnie.
"Mów tylko wtedy, gdy jest to lepsze od ciszy" może to źle zrozumiałam, ale brzmi strasznie chamsko. Martwi cie coś, cieszy? Chcesz się czymś podzielić? - upewnij sie, że to lepsze od ciszy... albo zamilcz.
@VaniaVirgo
Racja. Poza tym kobiety też czasem lubią posiedzieć w ciszy a przyjął się stereotyp, że one tylko gadają i gadają.
@BlueAlien
i też lubią grać
Nie wiem czy bardziej bzdury, czy stereotypy.
Facet to ma być facet. I napewno nie będzie męski, jeśli to kobiety będą chciały narzucać jak ma się zachowywać. Potem wielki lament, że mężczyźni niewieścieją i ubierają się i zachowują jak baby.
wątpię czy lubią jak się przejmuje inicjatywę i zagaduje pierwsza czy zaprasza na randkę... ja zawsze dostawałam kosza, także moje doświadczenia w tym względzie są raczej niemiłe.