@VaniaVirgo Fakt, wpierw sprawdza co się dzieje i prosi o łaskę. Podejrzewam, że potem będzie weselsza, ale syndromu "obronnego" u suki w stosunku do szczeniąt to się nie da "wyzbyć" od tak. Mimo to brawo dla kobiety za metaforyczne "Cojones", że podeszła i nakarmiła, bo jak każda matka, suka mogła solidnie ugryźć.
@Loganesko Pewnie, jak zobaczy, że wszystko ok, to zaufa. "syndromu "obronnego" u suki w stosunku do szczeniąt to się nie da "wyzbyć"" hah można się zdziwić. Byłam w sytuacji, w której pomagałam suce, która aż tak dobrze mnie nie znała. Najpierw pomogłam przy pierwszym szczeniaku, bo utknął, potem przy ostatnim, bo nie oddychał. Przez może dwie godziny "mama" czuwała, a potem podrzuciła mi szczeniaki i poszła spać. W stosunku do mnie, tego odruchu obronnego nie miała. Do innych już tak.
suka/suczka to zwyczajowa nazwa płci żeńskiej u psów, natomiast myślę,że w tym democie chodziło raczej o podkreślenie faktu posiadania potomstwa przez tą sukę, gdyż sama płeć żeńska nie oznacza od razu jego posiadania
Wygląda to na Turcję
Mama pies to suka. Nie trzeba udziwnień...
Mama-pies, Boże miej litość..... Suka!!
Podkulony ogon, nadstawianie pyska, delikatny ruch łapą. Ona się podkłada, by chronić dzieci.
@VaniaVirgo Fakt, wpierw sprawdza co się dzieje i prosi o łaskę. Podejrzewam, że potem będzie weselsza, ale syndromu "obronnego" u suki w stosunku do szczeniąt to się nie da "wyzbyć" od tak. Mimo to brawo dla kobiety za metaforyczne "Cojones", że podeszła i nakarmiła, bo jak każda matka, suka mogła solidnie ugryźć.
@Loganesko Pewnie, jak zobaczy, że wszystko ok, to zaufa. "syndromu "obronnego" u suki w stosunku do szczeniąt to się nie da "wyzbyć"" hah można się zdziwić. Byłam w sytuacji, w której pomagałam suce, która aż tak dobrze mnie nie znała. Najpierw pomogłam przy pierwszym szczeniaku, bo utknął, potem przy ostatnim, bo nie oddychał. Przez może dwie godziny "mama" czuwała, a potem podrzuciła mi szczeniaki i poszła spać. W stosunku do mnie, tego odruchu obronnego nie miała. Do innych już tak.
sama nic nie bierze..
Zawsze jakieś gnidy minusują.
suka/suczka to zwyczajowa nazwa płci żeńskiej u psów, natomiast myślę,że w tym democie chodziło raczej o podkreślenie faktu posiadania potomstwa przez tą sukę, gdyż sama płeć żeńska nie oznacza od razu jego posiadania