spróbowałabym strzelić , odrzut by ją znokautował a ruscy jak to ruscy w najlepszym wypadku by ją pobili i zgwałcili , w najgorszym gwałcili i torturowali tygodniami a na koniec zabili.
@kibishi Oj tam to jest po protu propaganda czy tam propagita, ma zagrzewać innych do walki, prosty przekaz dziecko z lizakiem i "shotgunem" nie wiem czemu jej kałacha nie dali?! A ty co 20, 30 albo ileś tam lat chłop i kraju nie bronisz?! Takie wywieranie presji!
@Darksmakosz kałach jest rosyjski, strzelba jest amerykańska. Poza tym (być może), strzelba jest lepszą bronią na bliski dystans. Strzelasz i śrut pryska w wybranym kierunku i nawet kamizelka cię nie ochroni bo jak piętnaście pestek trafi w klatkę piersiową, to drugie tyle poleci ci w ręce, nogi i twarz, a kolejne czterdzieści poleci bokiem i nad głowę. Innymi słowy, celować nie trzeba. No i Mariupol jest miastem więc w teorii walki toczyć się będą lub już toczą na bliskim dystansie, więc jak spróbują wpaść jej do domu to jak strzelbą w korytarzu walnie, to z chłopaków nic nie zostanie.
@kibishi Wystarczy wygooglować ile waży strzelba, broń taka nie ma nawet trzech kilogramów. Nawet dziecko byłoby wstanie unieść broń palną, kwestia tego czy miałoby dostatecznie długie ręce by sięgnąć za "pompkę" by przeładować broń. Nastolatka pewnie dostatecznie długie ręce ma.
@Amon666 niekoniecznie. Jeśli została jakkolwiek przeszkolona, to powinna sobie poradzić z odrzutem lepiej niż mężczyzna. Podobno na początkowym etapie szkolenia z używania broni palnej kobiety radzą sobie lepiej od mężczyzn bo słuchają i się nie wymądrzają, więc jeśli udzielone zostały jej jakiekolwiek instrukcje i je zapamięta pod wpływem stresu, to sobie poradzi. Poza tym nie przesadzajmy z tymi mitycznymi odrzutami łamiącymi ręce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2022 o 8:51
@Pergamin Ktoś tu się za dużo filmów naoglądał. Nawet jak pośle 2 czy 3 facetów na tamten świat to jak ją złapią to od razu połamią jej ręce, a za kilka godzin będzie się modlić o kulę w łeb.
Do dziewczyn, jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w takiej sytuacji to najlepsze co możecie zrobić to zrobić pod siebie, jedyna szansa, że unikniecie gwałtu.
@Darksmakosz też uważam, że to bardziej propagandowe podejście.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2022 o 10:09
@Pergamin Patrząc na to zdjęcie nadal uważam że taka dziewczynka nie jest w stanie utrzymać tej broni w pozycji do strzału, popatrz na rozmiar broni w porównaniu z rozmiarem dziewczynki. Poza tym utrzymanie pewnie z 10% swojej wagi na wyciągniętych rękach nie jest proste.
Ilu z piszących tutaj strzelało z takiej broni ? z jakiej amunicji ? Ja widziałem niepozorne dziewczyny które radziły sobie z taką bronią na strzelnicach. Najgorzej jak ktoś wiedzę czerpie z filmów.
@d4rek
Gdyby użyła breneki, solidnie by ja kopnęło. Jednak w pozycji klęczącej, z bronią opartą o framugę okna, dałaby radę. W przypadku śrutu tym bardziej.
@tomkosz
W democie wyraźnie napisano o bandytach, a nie o regularnej armii. Maruderów byłaby w stanie odstraszyć, a niektórych nawet unieszkodliwić.
Co nie zmienia faktu, że zdjęcie jest po prostu propagandowe.
@Rydzykant Racja. Ale zostańmy przy śrucie. Nie ma problemu żeby dziewczyna z tego strzeliła. Szkoda, że jako społeczeństwo mamy taką znikomą wiedze o broni i jej używaniu.
@tomkosz
Wiesz, gdybym był nastoletnia dziewczyną atakowaną przez kilkunastu sołdatów, to chyba wolałbym kulkę prosto w głowę.
Natomiast zapytam cię, czy kiedykolwiek strzelałeś z podobnej broni. Wbrew obiegowej opinii, jeśli strzelający został odpowiednio przeszkolony i trochę poćwiczył, nawet w przypadku lekkiej i delikatnej osoby kończy się to jedynie siniakiem na ramieniu. W dodatku karabin można odpowiednio podeprzeć. Czyli teoretycznie mogłaby się obronić przed pojedynczym bandytą, a pozostałych odstraszyć. Zachowałbyś ochotę na gwałcenie, widząc kumpla naszpikowanego ołowiem i dziewczynę z bronią w ręku. Jeśli tak, to masz jaja ze stali... albo tak sobie wmawiasz.
@Rydzykant mialem okazje strzelac ze strzelby, srut i breneka, stad moja opinia. bron z ktorej strzelalem kopala jak osiol i nie sadze ze drobna dziewczynka dalaby rade sie z nia obejsc. nie zdecydowalbym sie na gwalt w zadnych okolicznosciach, dziwne pytanie.
@tomkosz
Strzelałeś z ręki, czy z podparcia. Miałeś jakieś większe urazy poza siniakiem?
Znam 16-letnią dziewczynkę systematycznie chodzącą na strzelnicę i używającą takiej broni. Strzela z ręki, używając amunicji breneka i jej rozrzut zasadniczo mieści się w tarczy pomiędzy 5 i 10.
Moja córka tylko 2 razy wybrała się ze mną na strzelnicę. Czyli umie posłużyć się zarówno bronią długą jak i krótką, ale nigdy nie polubiła tego sportu. Oby nigdy nie musiała korzystać z uzyskanych umiejętności.
@Rydzykant jestem zdania ze generalnie bron nie jest dla dzieci, a szczegolnie dluga, dla dziewczynek. strzelalem kucajac (taki byl pomysl instruktora) i obylo sie bez siniakow. 16-letnia moze byc zbudowana jak kobieta, tu na fotce mamy dziecko. Cala ta dyskusja nie ma sensu, dziecko vs zolnierze: wynik mozna latwo przewidziec. jesli to uzbrojone dziecko, jego szanse sa zerowe. bzdurne teorie fanatykow broni mozna wlozyc miedzy bajki
Jak dla mnie jest to dziewucha, która usiadła na parapecie jakiejś ruiny, zaczęła ssać lizaka i dali jej coś ciężkiego do potrzymania.
Narracja, że ona czeka na wroga i będzie się bić jest tak durna, jak panna Greta Thunberżanka i jej pomysły, że ludzie muszą przestać żyć, bo planeta umiera.
@Coti dzieci w Powstaniu Warszawskim też walczyły i umierały. Może od wydarzeń minęły całe dekady, ale wykorzystywanie dzieci do walki w niektórych regionach świata się nie zmieniło, a sama sytuacja w Mariupolu nie jest szczególnie ciekawa. No, ale też może być, że jest to tylko i wyłącznie propaganda. Swoją drogą jest to ładne zdjęcie, nadające się w przyszłości do książek do historii czy na zdjęcie roku.
@rdaneel
Chciałem umieścić "linkę" ale pewnie dostałbym bana za niedozwoloną reklamę. Dlatego napisze jedno słowo - saguaro.
Do prowadzenia wojny się ne nada (ta "pompka" też nie będzie najlepszym rozwiązaniem na wojnie), jednak do obrony przed maruderami wrogiej armii każda nastolatka mogłaby się tam zaopatrzyć.
@Rydzykant Nie wiem jaki ma to związek z tematem tego, że broń palna w Polsce jest de facto zakazana. I gratulacje pomysłu żeby na progu XXI wieku zacząć używać winchesterów z połowy XIX wieku...
Łaaa, k.. wróć. winchester łapie się na czarnoprochową?
@rdaneel
Użycie broni czarnoprochowej do działań wojennych w XXI wieku byłoby absurdem. Jednak najwidoczniej nie doczytałeś mojej wypowiedzi. Nie pisałem o walce z armią, lecz o samoobronie przed bandytami i maruderami. W takich okolicznościach każda broń jest przydatna, a już zwłaszcza broń palna.
W ręce odpowiednio wyszkolonej osoby (także kobiety) czarnoprochowy rewolwer jest równie celny i równie skuteczny jak broń współczesna.
Zapewne nie piszesz z Polski. Niestety u nas na winchestery trzeba już mieć pozwolenia. Bez niego można posiadać broń rozdzielnego ładowania, czyli zasadniczo kapiszonową. Mało przydatną na współczesnym polu walki. Natomiast w szczególnych okolicznościach względnie skuteczną w samoobronie.
Ja tylko przypomnę, że dzieci walczące na wojnie są powszechnie uważane za tragedie. Nawet wyidealizowany w naszych łbach obraz powstańca warszawskiego, czy Lwiątka Lwowskie, to nadal tragedia. Jeśli kraj musi się uciekać do takich zagrań, nawet propagandowo, to jest to raczej akt słabości i desperacji.
Wojna to sprawa dla dorosłych, ten obrazek powinien być powodem do wstydu.
@Ienstret
Masz rację, a jednocześnie jej nie masz. To jest zdjęcie propagandowe. Ma w młodych mężczyznach wywołać myśl "Stanę w obronie tej dziewczyny. Skoro ona ma odwagę, to ja tym bardziej."
Dzieci nie powinny uczestniczyć w wojnie. Niestety wojna obronna nie pyta o wiek. Dlatego będą nieletni chłopcy i dziewczynki, którzy wezmą udział w walce. A wstydzić powinien się agresor, który postawił ich w takiej sytuacji.
@Rydzykant No nie wiem, ja mam ochotę zastrzelić rodziców, za to że zamiast dziecko wywieźć z kraju albo ukryć w jakimś bezpiecznym miejscu, dają mu broń do ręki i... no właśnie, czego niby oczekują? Że jak zaczną spadać bomby i rakiety to dziecko nie skuli się na ziemi i zapłakane nie zrobi pod siebie ze strachu? Dorosły człowiek ma problem z utrzymaniem treści żołądkowej w takiej sytuacji, a co dopiero dziecko. A potem będą piosenki pochwalne, pomniki i znicze na grobach, szkoda tylko że dzieciom już nikt życia nie zwróci, a ich ofiara i tragizm sytuacji pójdzie w niepamięć przy kolejnym pierwszym z brzegu konflikcie.
Propagandowo wykorzystywanie dzieci też mija się z celem. Jak już powiedziałem, jeśli kraj robi to na zasadzie "patrz to dziecko staje do walki, to ty nie staniesz?" ja widzę raczej jako "patrz, mamy takie braki w ludziach na froncie, że dajemy dziecku broń i nawet nie stać nas na umundurowanie, bo dziewczynka siedzi w cywilnej kurtce". Bardziej akt desperacji, słabość, a dla arabskich i czeczeńskich wojowników walczących po stronie Rosyjskiej, wielka zachęta bo dla nich to dziecko już jest legalne, podobnie jak niewolnictwo seksualne.
@Ienstret
Czyli uczysz swoje dziecko zasady "uciekaj zamiast się bronić". W warunkach wojennych, ma to sens (zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę dzieci i kobiet przed najeźdźcami) natomiast w warunkach pokoju wychowujesz doskonałego korpo-szczura, uległego i niezdolnego do wzięcia losu we własne ręce. OK, twoja decyzja. Zasady doboru naturalnego wymagają, by każdy osobnik miał własną strategie przetrwania. Czasami wasza jest najlepsza, czasami nie.
Jeśli propaganda trafia do tych, na których ma działać, to nie mija się z celem lecz dokładnie do niego trafia. Propaganda sowiecka usiłuje wmówić dzieciakom prosto z poboru, że jadą wyzwalać Ukrainę. Liczba porzuconych czołgów wskazuje na małą skuteczność tej propagandy. Propaganda Ukraińska mówi o ogromnej liczbie zabitych żołnierzy sowieckich, oraz o stratach wśród Ukraińskiej ludności cywilnej. Efektem jest wsparcie, jakie Ukraińskiej armii udzielają cywile, na szybko zmobilizowani do obrony terytorialnej. Efektem jest nawet "moda" na kradzież sowieckiego sprzętu wojskowego i inne podobne "przygody". Nawet aktywiści LGBT podjęli walkę z najeźdźcami.
Czyli jednak tam propaganda nie mija się z celem.
p.s.
Wybacz systematyczne używanie pojęcia "sowieci". Dla mnie banda Putina i jego metody niczym nie różnią się od
ludzi i działań z epoki cccp.
@Rydzykant Próbujesz na mnie najeżdżać personalnie w tym momencie, co już samo w sobie jest ekstremalnie zabawne. Nie, dbam o to żeby to dziecko przetrwało wojnę, jeśli według ciebie dbanie o los swoich bliskich jest niemęska i że lepiej rzucić dziecko na żer bandzie czeczeńskich bojowników, którzy taką dziewczynę będą katować gwałtami i torturami przez następne kilka tygodni, a potem łaskawie zabiją, jeśli sama nie padnie z wycieńczenia, to możesz mówić tylko za siebie. I jeszcze ten tekst o korposzczurach i uległości. Idź powiedz wszystkim matkom, które uciekły z Ukrainy, że powinny zostawić swoje dzieciaki, żeby nadziały się na rosyjskie bagnety w jakiejś samobójczej szarży. Co to w ogóle jest za mentalność typie? XD
Rosyjska propaganda nie działa bo całkowicie mija się z prawdą. Chłopaki jadą tam dosłownie oczekując chleba i soli a dostają stingery, strzały, javeliny i masą innej broni na mordę. Propaganda Ukraińska mówi o niszczeniu pojazdów, zabijaniu żołnierzy wroga i trzymaniu frontu, co jest dobrym postępowaniem, ale trzeba zwrócić uwagę, że kompletnie ignoruje Ukraińskie niepowodzenia. Odnośnie strat w cywilach, to zawsze powodowały one wku*wienie wśród ludności i podjudzały do walki, metoda prowadzenia propagandy na zasadzie zabijania cywilów i próba demoralizowania wroga w ten sposób jest dla mnie kompletnie niezrozumiała i ostatni raz działała w średniowieczu, tylko na innej zasadzie, jak chcesz to wyjaśnię.
Co nie zmienia faktu, że to dziecko zginie po kilku sekundach wymiany ogniowej, zakładając że nie zostanie rozerwane na strzępy rakietą, albo innym pociskiem. Boże uchowaj żeby wpadło w ręce wroga żywe.
PS nie rozumiem, bo chociaż Marx był niemcem, to rosjanie byli głównymi eksporterami komunizmu na cały świat, nie widzę sensu w rozgraniczaniu na sowietów i rosjan.
i co ona by zrobila z ta armata w obliczu ruskich soldatow?
spróbowałabym strzelić , odrzut by ją znokautował a ruscy jak to ruscy w najlepszym wypadku by ją pobili i zgwałcili , w najgorszym gwałcili i torturowali tygodniami a na koniec zabili.
@tomkosz Zdjęcie. Podejrzewam że nawet nie dałaby rady utrzymać tej broni w pozycji do strzału.
@kibishi Oj tam to jest po protu propaganda czy tam propagita, ma zagrzewać innych do walki, prosty przekaz dziecko z lizakiem i "shotgunem" nie wiem czemu jej kałacha nie dali?! A ty co 20, 30 albo ileś tam lat chłop i kraju nie bronisz?! Takie wywieranie presji!
@Darksmakosz kałach jest rosyjski, strzelba jest amerykańska. Poza tym (być może), strzelba jest lepszą bronią na bliski dystans. Strzelasz i śrut pryska w wybranym kierunku i nawet kamizelka cię nie ochroni bo jak piętnaście pestek trafi w klatkę piersiową, to drugie tyle poleci ci w ręce, nogi i twarz, a kolejne czterdzieści poleci bokiem i nad głowę. Innymi słowy, celować nie trzeba. No i Mariupol jest miastem więc w teorii walki toczyć się będą lub już toczą na bliskim dystansie, więc jak spróbują wpaść jej do domu to jak strzelbą w korytarzu walnie, to z chłopaków nic nie zostanie.
@kibishi Wystarczy wygooglować ile waży strzelba, broń taka nie ma nawet trzech kilogramów. Nawet dziecko byłoby wstanie unieść broń palną, kwestia tego czy miałoby dostatecznie długie ręce by sięgnąć za "pompkę" by przeładować broń. Nastolatka pewnie dostatecznie długie ręce ma.
@Amon666 niekoniecznie. Jeśli została jakkolwiek przeszkolona, to powinna sobie poradzić z odrzutem lepiej niż mężczyzna. Podobno na początkowym etapie szkolenia z używania broni palnej kobiety radzą sobie lepiej od mężczyzn bo słuchają i się nie wymądrzają, więc jeśli udzielone zostały jej jakiekolwiek instrukcje i je zapamięta pod wpływem stresu, to sobie poradzi. Poza tym nie przesadzajmy z tymi mitycznymi odrzutami łamiącymi ręce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2022 o 8:51
@Pergamin Ktoś tu się za dużo filmów naoglądał. Nawet jak pośle 2 czy 3 facetów na tamten świat to jak ją złapią to od razu połamią jej ręce, a za kilka godzin będzie się modlić o kulę w łeb.
Do dziewczyn, jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w takiej sytuacji to najlepsze co możecie zrobić to zrobić pod siebie, jedyna szansa, że unikniecie gwałtu.
@Darksmakosz też uważam, że to bardziej propagandowe podejście.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2022 o 10:09
@Pergamin Patrząc na to zdjęcie nadal uważam że taka dziewczynka nie jest w stanie utrzymać tej broni w pozycji do strzału, popatrz na rozmiar broni w porównaniu z rozmiarem dziewczynki. Poza tym utrzymanie pewnie z 10% swojej wagi na wyciągniętych rękach nie jest proste.
Ilu z piszących tutaj strzelało z takiej broni ? z jakiej amunicji ? Ja widziałem niepozorne dziewczyny które radziły sobie z taką bronią na strzelnicach. Najgorzej jak ktoś wiedzę czerpie z filmów.
@kibishi Strzelałeś kiedykolwiek?
@Ienstret Z takiej broni nie strzelałem.
@d4rek
Gdyby użyła breneki, solidnie by ja kopnęło. Jednak w pozycji klęczącej, z bronią opartą o framugę okna, dałaby radę. W przypadku śrutu tym bardziej.
@tomkosz
W democie wyraźnie napisano o bandytach, a nie o regularnej armii. Maruderów byłaby w stanie odstraszyć, a niektórych nawet unieszkodliwić.
Co nie zmienia faktu, że zdjęcie jest po prostu propagandowe.
@Rydzykant predzej zrobilaby sobie krzywde. albo dostala kulke
@Rydzykant Racja. Ale zostańmy przy śrucie. Nie ma problemu żeby dziewczyna z tego strzeliła. Szkoda, że jako społeczeństwo mamy taką znikomą wiedze o broni i jej używaniu.
@tomkosz
Wiesz, gdybym był nastoletnia dziewczyną atakowaną przez kilkunastu sołdatów, to chyba wolałbym kulkę prosto w głowę.
Natomiast zapytam cię, czy kiedykolwiek strzelałeś z podobnej broni. Wbrew obiegowej opinii, jeśli strzelający został odpowiednio przeszkolony i trochę poćwiczył, nawet w przypadku lekkiej i delikatnej osoby kończy się to jedynie siniakiem na ramieniu. W dodatku karabin można odpowiednio podeprzeć. Czyli teoretycznie mogłaby się obronić przed pojedynczym bandytą, a pozostałych odstraszyć. Zachowałbyś ochotę na gwałcenie, widząc kumpla naszpikowanego ołowiem i dziewczynę z bronią w ręku. Jeśli tak, to masz jaja ze stali... albo tak sobie wmawiasz.
@Rydzykant mialem okazje strzelac ze strzelby, srut i breneka, stad moja opinia. bron z ktorej strzelalem kopala jak osiol i nie sadze ze drobna dziewczynka dalaby rade sie z nia obejsc. nie zdecydowalbym sie na gwalt w zadnych okolicznosciach, dziwne pytanie.
@tomkosz
Strzelałeś z ręki, czy z podparcia. Miałeś jakieś większe urazy poza siniakiem?
Znam 16-letnią dziewczynkę systematycznie chodzącą na strzelnicę i używającą takiej broni. Strzela z ręki, używając amunicji breneka i jej rozrzut zasadniczo mieści się w tarczy pomiędzy 5 i 10.
Moja córka tylko 2 razy wybrała się ze mną na strzelnicę. Czyli umie posłużyć się zarówno bronią długą jak i krótką, ale nigdy nie polubiła tego sportu. Oby nigdy nie musiała korzystać z uzyskanych umiejętności.
@Rydzykant jestem zdania ze generalnie bron nie jest dla dzieci, a szczegolnie dluga, dla dziewczynek. strzelalem kucajac (taki byl pomysl instruktora) i obylo sie bez siniakow. 16-letnia moze byc zbudowana jak kobieta, tu na fotce mamy dziecko. Cala ta dyskusja nie ma sensu, dziecko vs zolnierze: wynik mozna latwo przewidziec. jesli to uzbrojone dziecko, jego szanse sa zerowe. bzdurne teorie fanatykow broni mozna wlozyc miedzy bajki
może jakiś kolega kojarzy? z takiej odległości, makijażem itp to może być bardzo znana aktorka, a nie dziecko
@mambolinski Taa, a kolega prosi o linka :-)
@mambolinski
ty znasz jakies aktorki poza tymi z porno?
Wojna weryfikuje fantazje netflixa
@pani_jeziora i propagande feministek. nie tylko wojna, generalnie real
Jak dla mnie jest to dziewucha, która usiadła na parapecie jakiejś ruiny, zaczęła ssać lizaka i dali jej coś ciężkiego do potrzymania.
Narracja, że ona czeka na wroga i będzie się bić jest tak durna, jak panna Greta Thunberżanka i jej pomysły, że ludzie muszą przestać żyć, bo planeta umiera.
@Coti dzieci w Powstaniu Warszawskim też walczyły i umierały. Może od wydarzeń minęły całe dekady, ale wykorzystywanie dzieci do walki w niektórych regionach świata się nie zmieniło, a sama sytuacja w Mariupolu nie jest szczególnie ciekawa. No, ale też może być, że jest to tylko i wyłącznie propaganda. Swoją drogą jest to ładne zdjęcie, nadające się w przyszłości do książek do historii czy na zdjęcie roku.
@Coti "Narracja, że ona czeka na wroga " w Mariupolu nie bardzo mają inne wyjście
Problem polega na tym że w Polsce nie mamy tyle strzelb żeby dać każdej nastolatce/nastolatkowi
@rdaneel
Chciałem umieścić "linkę" ale pewnie dostałbym bana za niedozwoloną reklamę. Dlatego napisze jedno słowo - saguaro.
Do prowadzenia wojny się ne nada (ta "pompka" też nie będzie najlepszym rozwiązaniem na wojnie), jednak do obrony przed maruderami wrogiej armii każda nastolatka mogłaby się tam zaopatrzyć.
@Rydzykant Nie wiem jaki ma to związek z tematem tego, że broń palna w Polsce jest de facto zakazana. I gratulacje pomysłu żeby na progu XXI wieku zacząć używać winchesterów z połowy XIX wieku...
Łaaa, k.. wróć. winchester łapie się na czarnoprochową?
@Rydzykant
winchester łapie się na czarnoprochową. 1500 usd za namiastkę broni palnej.
tymczasem w cywilizowanym świecie
https://www.cheaperthandirt.com/firearms/tactical/ar-15-rifles/
600USD za półautomaczyne 5,56...
@rdaneel
Użycie broni czarnoprochowej do działań wojennych w XXI wieku byłoby absurdem. Jednak najwidoczniej nie doczytałeś mojej wypowiedzi. Nie pisałem o walce z armią, lecz o samoobronie przed bandytami i maruderami. W takich okolicznościach każda broń jest przydatna, a już zwłaszcza broń palna.
W ręce odpowiednio wyszkolonej osoby (także kobiety) czarnoprochowy rewolwer jest równie celny i równie skuteczny jak broń współczesna.
Zapewne nie piszesz z Polski. Niestety u nas na winchestery trzeba już mieć pozwolenia. Bez niego można posiadać broń rozdzielnego ładowania, czyli zasadniczo kapiszonową. Mało przydatną na współczesnym polu walki. Natomiast w szczególnych okolicznościach względnie skuteczną w samoobronie.
Raczej pozuje do zdjęcia.
Och, co za autentyzm. To na pewno prawdziwa sytuacja.
Ja tylko przypomnę, że dzieci walczące na wojnie są powszechnie uważane za tragedie. Nawet wyidealizowany w naszych łbach obraz powstańca warszawskiego, czy Lwiątka Lwowskie, to nadal tragedia. Jeśli kraj musi się uciekać do takich zagrań, nawet propagandowo, to jest to raczej akt słabości i desperacji.
Wojna to sprawa dla dorosłych, ten obrazek powinien być powodem do wstydu.
@Ienstret
Masz rację, a jednocześnie jej nie masz. To jest zdjęcie propagandowe. Ma w młodych mężczyznach wywołać myśl "Stanę w obronie tej dziewczyny. Skoro ona ma odwagę, to ja tym bardziej."
Dzieci nie powinny uczestniczyć w wojnie. Niestety wojna obronna nie pyta o wiek. Dlatego będą nieletni chłopcy i dziewczynki, którzy wezmą udział w walce. A wstydzić powinien się agresor, który postawił ich w takiej sytuacji.
@Rydzykant No nie wiem, ja mam ochotę zastrzelić rodziców, za to że zamiast dziecko wywieźć z kraju albo ukryć w jakimś bezpiecznym miejscu, dają mu broń do ręki i... no właśnie, czego niby oczekują? Że jak zaczną spadać bomby i rakiety to dziecko nie skuli się na ziemi i zapłakane nie zrobi pod siebie ze strachu? Dorosły człowiek ma problem z utrzymaniem treści żołądkowej w takiej sytuacji, a co dopiero dziecko. A potem będą piosenki pochwalne, pomniki i znicze na grobach, szkoda tylko że dzieciom już nikt życia nie zwróci, a ich ofiara i tragizm sytuacji pójdzie w niepamięć przy kolejnym pierwszym z brzegu konflikcie.
Propagandowo wykorzystywanie dzieci też mija się z celem. Jak już powiedziałem, jeśli kraj robi to na zasadzie "patrz to dziecko staje do walki, to ty nie staniesz?" ja widzę raczej jako "patrz, mamy takie braki w ludziach na froncie, że dajemy dziecku broń i nawet nie stać nas na umundurowanie, bo dziewczynka siedzi w cywilnej kurtce". Bardziej akt desperacji, słabość, a dla arabskich i czeczeńskich wojowników walczących po stronie Rosyjskiej, wielka zachęta bo dla nich to dziecko już jest legalne, podobnie jak niewolnictwo seksualne.
@Ienstret
Czyli uczysz swoje dziecko zasady "uciekaj zamiast się bronić". W warunkach wojennych, ma to sens (zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę dzieci i kobiet przed najeźdźcami) natomiast w warunkach pokoju wychowujesz doskonałego korpo-szczura, uległego i niezdolnego do wzięcia losu we własne ręce. OK, twoja decyzja. Zasady doboru naturalnego wymagają, by każdy osobnik miał własną strategie przetrwania. Czasami wasza jest najlepsza, czasami nie.
Jeśli propaganda trafia do tych, na których ma działać, to nie mija się z celem lecz dokładnie do niego trafia. Propaganda sowiecka usiłuje wmówić dzieciakom prosto z poboru, że jadą wyzwalać Ukrainę. Liczba porzuconych czołgów wskazuje na małą skuteczność tej propagandy. Propaganda Ukraińska mówi o ogromnej liczbie zabitych żołnierzy sowieckich, oraz o stratach wśród Ukraińskiej ludności cywilnej. Efektem jest wsparcie, jakie Ukraińskiej armii udzielają cywile, na szybko zmobilizowani do obrony terytorialnej. Efektem jest nawet "moda" na kradzież sowieckiego sprzętu wojskowego i inne podobne "przygody". Nawet aktywiści LGBT podjęli walkę z najeźdźcami.
Czyli jednak tam propaganda nie mija się z celem.
p.s.
Wybacz systematyczne używanie pojęcia "sowieci". Dla mnie banda Putina i jego metody niczym nie różnią się od
ludzi i działań z epoki cccp.
@Rydzykant Próbujesz na mnie najeżdżać personalnie w tym momencie, co już samo w sobie jest ekstremalnie zabawne. Nie, dbam o to żeby to dziecko przetrwało wojnę, jeśli według ciebie dbanie o los swoich bliskich jest niemęska i że lepiej rzucić dziecko na żer bandzie czeczeńskich bojowników, którzy taką dziewczynę będą katować gwałtami i torturami przez następne kilka tygodni, a potem łaskawie zabiją, jeśli sama nie padnie z wycieńczenia, to możesz mówić tylko za siebie. I jeszcze ten tekst o korposzczurach i uległości. Idź powiedz wszystkim matkom, które uciekły z Ukrainy, że powinny zostawić swoje dzieciaki, żeby nadziały się na rosyjskie bagnety w jakiejś samobójczej szarży. Co to w ogóle jest za mentalność typie? XD
Rosyjska propaganda nie działa bo całkowicie mija się z prawdą. Chłopaki jadą tam dosłownie oczekując chleba i soli a dostają stingery, strzały, javeliny i masą innej broni na mordę. Propaganda Ukraińska mówi o niszczeniu pojazdów, zabijaniu żołnierzy wroga i trzymaniu frontu, co jest dobrym postępowaniem, ale trzeba zwrócić uwagę, że kompletnie ignoruje Ukraińskie niepowodzenia. Odnośnie strat w cywilach, to zawsze powodowały one wku*wienie wśród ludności i podjudzały do walki, metoda prowadzenia propagandy na zasadzie zabijania cywilów i próba demoralizowania wroga w ten sposób jest dla mnie kompletnie niezrozumiała i ostatni raz działała w średniowieczu, tylko na innej zasadzie, jak chcesz to wyjaśnię.
Co nie zmienia faktu, że to dziecko zginie po kilku sekundach wymiany ogniowej, zakładając że nie zostanie rozerwane na strzępy rakietą, albo innym pociskiem. Boże uchowaj żeby wpadło w ręce wroga żywe.
PS nie rozumiem, bo chociaż Marx był niemcem, to rosjanie byli głównymi eksporterami komunizmu na cały świat, nie widzę sensu w rozgraniczaniu na sowietów i rosjan.
Jaka to jest propaganda ze strony ukrainskiej rowniez jak juz to ona szluga by w buzi miala a nie lizaka w normalnym zyciu
taaa....jasne.
Propagandowy kicz, nie bandyci tylko żołnierze do tego by ja odwalili z tego okna z łatwościa i to z łuku.