Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+8 / 12

@Melotte burzysz tezę, którą ktoś sobie misternie układał w głowie i teraz mu nie pasuje do całości rzeczywistości jaką sobie stworzył w głowie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelek22222
+1 / 1

@Melotte przypomnij tylko ile caritas ile kościół dotacji bierze? kościół sponsorują zwykli ludzi wiec to społeczeństwo pomaga rękami kościoła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 0

@lelek22222 Kościół to my - wszyscy wierni. Łączy nas wspólna wiara i religia. My - świeccy, czy jak wolisz - społeczeństwo, jesteśmy w zdecydowanej większości. Duchowieństwo stanowi zaledwie nikły ułamek Kościoła. Więc jest oczywistym, że to my poprzez składki przekazujemy zdecydowaną większość funduszy pomocowych. Wpłata na Caritas jest tylko jedną formą zbiórki. W parafiach dodatkowo sami organizujemy zbiórki i przekazujemy pieniądze konkretnym osobom na konkretną pomoc.

Ale poczytaj na Twitterze o pomocy nie tylko finansowej. Bo zgromadzenia sióstr zakonnych i zakonników poświęcają w dużej mierzy swój czas na organizację i pomoc życia uchodźców na miejscu.

Żeby jeszcze rozwiać Twoje wątpliwości co do tego, z czyich funduszy powstały domy zakonne, rekolekcyjne i pielgrzyma, to właśnie z pieniędzy wiernych, którzy je fundowali z własnych dochodów na przestrzeni wieków. Tak, część inicjatyw kościelnych ma dofinansowanie ze Skarbu Państwa, czyli również podatków niekatolików, ale ta kwestia w przypadku pomocy uchodźcom raczej nie jest dyskusyjna.

W każdym razie jeśli czytasz, że Kościół coś opłaca to pamiętaj, że Kościół to my - wierni, a nie wyłącznie duchowieństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelek22222
0 / 0

@Melotte Przecież to samo napisałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 0

@lelek22222 Nie to samo. Napisałeś "społeczeństwo pomaga rękami kościoła". A ja Ci piszę, że ręce Kościoła to ręce wiernych. To te same ręce. Chyba że uważasz za poprawne stwierdzenie, że lelek22222 napisał komentarz palcami lelka22222.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-5 / 11

No super ale wychodzi na to, że tak trochę to działa po prostu cudzymi rękami i pieniędzmi... Coś jak Polski Rząd w TVP. Rząd pomaga... Bo tysiące Polaków przyjmuje i pomaga...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cczesuav2
+3 / 5

Klasą Ochojskiej polega na tym, że potrafi się przyznać do błędu i powiedzieć o tym publicznie. Też nie miałem wiedzy o skali pomocy Kościoła. O samym fakcie, ze pomoga niby wiedziałem, ale faktycznie pusta salka katechetyczna sąsiedniej parafii utwierdzała mnie w błędnej opinii.To wspaniałe, że pomaga. Skoro już wiadomo, że ludzi różnych światopoglądów pomagają można się przestać opluwać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+7 / 7

@cczesuav2 "Skoro już wiadomo, że ludzi różnych światopoglądów pomagają można się przestać opluwać. "
Niestety to tak nie działa :(
Życie wielu osób straciłoby sens, gdyby nie mieli wrogów, których można atakować za odmienne poglądy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cczesuav2
0 / 4

@kondon
Każdy ma jakichś wrogów i nie trzeba z nich rezygnować;), ale nawet wroga można czasem docenić. Osobiście nie lubię Jarka K. ale doceniam fakt, że pojechał do Kijowa. Co prawda niestety wrócił, ale choć przez chwilę wlał nadzieję w serca Polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+6 / 8

@cczesuav2 ale to dość dziwne, że osoba zajmująca się od lat pomocą humanitarną wykazuje zaskoczenie (trochę jak TVPiS, że WOŚP istnieję i jednak pomaga w takiej skali?).
Na pewno jest osobą empatyczną o złą wolę nie chce jej podejrzewać ale chyba trzeba być nieźle odklejonym aby pojechać na granicę rozgrzebywać ziemię i szukać dzieci zastrzelonych przez polskich pograniczników?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cczesuav2
+1 / 1

@Tibr
No może i jest odklejona, zestarzała się. Życzę jednak każdemu, żeby na starość mógł sobie powiedzieć, że zrobił tyle co ona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+1 / 1

@kondon Zgadzam się, że dla wielu osób jest to czasem jedyna forma rozrywki i duchowy tlen niezbędny do egzystencji, ale nawet jeśli dzięki świadomości o wspólnej pomocy ponad różnicą poglądów, choćby dwie osoby zrezygnują z opluwania, albo nawet jedna, to już będzie to jakiś sukces.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@Melotte Jest tu dość sporo osób, które na siłę szukają sobie wrogów, żeby tylko móc ich zaatakować, a później cieszyć się wymarzoną wygraną. Tłumaczą się oni walką o jakieś dobro, kiedy to tylko wymówka, żeby mieć powód do ataku na osoby o innych poglądach.
„Najpewniejszym sposobem zorganizowania krucjaty na rzecz jakiejś dobrej sprawy jest obiecanie ludziom, że będą mieli szansę maltretować kogoś. Być zdolnym niszczyć z czystym sumieniem, móc źle się zachowywać i nazywać swoje złe zachowanie »słusznym oburzeniem« - to szczyt psychologicznego luksusu, najsmaczniejszy z moralnych poczęstunków”.

Nawet tu na demotach zauważyłem, że chociaż na chwilę nasza wewnętrzna wojenka przycichła.
Jednak zostało kilka osobników, które dalej nas dzieliły. Warto wyciągnąć wnioski z ich zachowania i przemyśleć co jest dla nich naprawdę ważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+1 / 1

@kondon Huxley ma bardzo wiele trafnych spostrzeżeń co do społeczeństwa. I bardzo mało złudzeń.

Zdrowie społeczeństwa zależy od proporcji. Tych kilka osobników, o których piszesz stanowi na szczęście nikły procent całej społeczności i podobnie jest obecnie w całym społeczeństwie.

Co jest dla nich naprawdę ważne? Tego do końca nie wiem. Walka o własne poglądy, albo walka w sama w sobie, o jakikolwiek cel, a może pieniądze, wewnętrzna potrzeba bycia na siłę kontrowersyjnym, albo w opozycji do wszystkich na około, a może pospolite awanturnictwo?
Jednak ich zachowanie, szczególnie w tej sytuacji, jasno wskazuje na to, co dla nich jest naprawdę nieważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@Melotte Tylko te kilka osobników może skutecznie utrzymywać naszą wewnętrzną wojnę i dalej nas dzielić.

Celem jest upust swojej nienawiści i atakowanie myślących inaczej.
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+1 / 1

@kondon Oczywiście, że mogą próbować nas dzielić, ale my, będąc świadomi ich działania i jego genezy, możemy skutecznie dawać im odpór. Najważniejsza jest świadomość, a chyba najtrudniejsze jest uświadomienie sobie, że ktoś zwykły, a jedynie napędzany nienawiścią próbuje nami sterować. Jeśli się pokona ten mur, to żaden inny nie będzie wysoki.

Sądząc po wspólnym działaniu w obecnej sytuacji jest bardzo dużo świadomych ludzi, którzy nie ulegają tym wpływom. Sądząc po komentarzach niektórych, osobnicy nadal czują się całkiem dobrze.

Jedyny, dostępny w realnych warunkach, sposób na nich - nie dać się wciągnąć w ich tryby, traktować ich kulturalnie i bez emocji, ignorować ich poglądy i uwagi jednocześnie rozmawiając z nimi na neutralne tematy. Coś, co nie dostaje pożywki, nie ma jak się rozwijać. No, ale to takie moje utopijne rozważanie na dystopijny problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@Melotte Co z tego, że ja i Ty nie damy się podzielić, jeśli reszta społeczeństwa pójdzie na to z wielką satysfakcją, że mogą kogoś zaatakować?
Była chwila spokoju, ale już się przyzwyczailiśmy do wojny i można się dalej lać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-2 / 8

Jakoś to całkiem podejrzane jest. I nikt 150 tirów od Caritasu nie zauważył?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+2 / 6

@konradstru
Tak samo jak "nikt nie zauważył" dużego hotelu w reprezentacyjnym miejscu Wrocławia, przekazanego w całości uchodźcom. W ramach pomocy jest całodobowe wyżywienie.
https://gazetawroclawska.pl/hotel-im-jana-pawla-ii-w-calosci-dla-uchodzcow-juz-teraz-przebywa-w-nim-100-osob/ar/c1-16096425
Nikt tego nie nagłośnił, bo po co. Informacja dociera do potrzebujących, a nie do komentatorów.

Tirów do Ukrainy jedzie sporo. Gdyby informowano co jest w którym, Rosjanie celowaliby właśnie w te wiozące najpotrzebniejsze rzeczy. Nie ułatwiaj pracy wrogom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
-3 / 3

@Rydzykant jakoś nauczony doświadczeniem życiowym dalej ciężko mi w to uwierzyć, bo nie wierzę w bezinteresowną pomoc kościoła i instytucji z nim związanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

@lelek22222
Nie chcę się czepiać, ale z geografii pamiętam że Katowice to inne województwo niż Wrocław. Z resztą we wszystkich województwach są organizowane zbiórki wśród parafian. Natomiast tam Kościół oddał cały budynek hotelowy. Nie tylko zrezygnował z zysków, ale sam dokłada do prądu, wody, oraz wyżywienia dla Ukraińców.
Masz pretensje, że to społeczeństwo, a nie Kościół pomaga. Równie dobrze możesz mieć pretensje do szefa firmy, że nie sprzedał hali fabrycznej wraz z maszynami, tylko udostępnił nieodpłatnie salę konferencyjna wraz z kateringiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelek22222
0 / 0

@Rydzykant co ty opowiadasz ja tylko stwierdzam fakt ze kościół to robi za pieniądze społeczeństwa i to ty się czepiasz. Przypominam ze ten hotel powstał za pieniądze parafian a nie za pieniądze kościoła bo jako takich to swoich nie ma. nie oddał tego hotelu tylko udostępnił a jak nie widzisz różnicy to trudno, zresztą zdaje się kościół ma żyć w ubóstwie i nieść pomoc potrzebującym, no chyba ze dogmat się zmielił ale tego nie ogłosili. Co do geografii to o tym wiem to był tylko przykład skąd się biorą pieniądze na pomoc i utrzymanie kościoła Polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

@lelek22222
Tak. Kościół robi za pieniądze społeczeństwa. Rząd robi za pieniądze społeczeństwa. Wszystkie fundacje i stowarzyszenia robią za pieniądze swoich członków oraz ludzi dobrej woli, czyli de facto za pieniądze społeczeństwa.
Oczekiwanie, że któraś z tych instytucji zrobi coś z własnych pieniędzy jest dowodem braku świadomości, bo one nie mają swoich pieniędzy. Mają majątek trwały służący tzw celom statutowym.

No cóż. Faktycznie Kościół powinien żyć w ubóstwie. A wszyscy ludzie powinni być równi. Jakie jeszcze hasła mam wygłosić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lelek22222
0 / 0

@Rydzykant o tej równości nie wspominaj bo na wschodzie ja może znajdziesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2022 o 22:48

J konto usunięte
-5 / 7

A czy w tym momencie, kościół nie robi tego samego co Polski NieRząd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swedol
-1 / 3

No tak, ale 600 tys. pln od 2014 roku to nawet jest mniej niż 7 tys. miesięcznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
0 / 0

Sliko sie nie wypowie na ten temat?Gdzie jest nasz etatowy ateista?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
0 / 0

Z 1,6 mln, 15% pójdzie na pomoc dla Ukrainców - reszta na biurokrację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurekszczurek
+1 / 1

U nas było tak: "Na dzisiejszej mszy będziemy zbierać na pomoc Ukrainie"- powiedział klecha.
Więc wszyscy po 100 i 50 zeta na tacę. A na koniec mszy: " Przy wyjściach z kościoła będą stali wolontariusze z puszkami na pomoc dla Ukrainy"
Szach Mat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem