@trusty
Taaak? Nie wtrąca się? Teraz Ukraińcom pomagają ludzie, którym rząd zabiera 40% wynagrodzenia w podatkach. Więc halo heloł.
Rząd palcem nie kiwnie, ale będzie czerpać zyski z VAT za usługi i towary kupowane dla ponadprogramowych setek tysięcy ofiar wojny. Zdajecie sobie sprawę? Ile milionów zysku może generować taka liczba ludzi? Nawet jeżeli dostaną jakąś pomoc, to sami za nią w podatkach zapłacą!
@szwejkow - jak to napisałeś - "halo heloł", czytanie ze zrozumieniem naprawdę nie jest trudne. Przeczytaj jeszcze raz, powoli, to co powiedział Korwin. Jak nie zrozumiesz, to przeczytaj ponownie lub poproś kogoś, żeby Ci wytłumaczył, co autor miał na myśli.
Niestety to jest przyjemne ale dziecinne myślenie, nic się samo nie robi..
Prosty przykład z mojego urzędu miasta - miasto średniej wielkości. W prace związane z pomocą jest stale zaangażowane ok 30 osób. Załatwiają lokale, leki, jedzenie, materace, lodówki, organizują miejsca zbiórki, transporty, wolontariuszy, kartony do pakowania przekazanych rzeczy, są w stałym kontakcie z firmami w sprawie przekazywania najpotrzebniejszych rzeczy, pakują, noszą i robią Bóg wie co jeszcze.
Znaczna część pracowników robi też wolontariat w weekendy już całkiem prywatnie.
Też jestem za wolnością, ograniczeniem biurokracji i roli urzędników w naszym życiu. Ale tutaj urzędnicy robią kawał dobrej roboty.
@user_11235 Samorządy a rząd to dwie różne instytucje na różnych poziomach, od dawna wiadomo że aby pomóc ludziom należy robić to jak najbliżej tych ludzi.
Jeżeli chcesz zobaczyć co ludzie robią to wychodzisz na ulicę a nie stajesz na czubku wieżowca, mimo że z wieżowca zobaczysz więcej ludzi to będą oni takiego rozmiaru że ciężko będzie rozpoznać co robią.
@user_11235 Wiesz, zasadniczo argument (klasycznego) liberalizmu w sprawie pomocy potrzebującym jest taki, że jeżeli w państwie funkcjonuje jedynie niezbędne minimum przepisów i niezbędne minimum podatków, to osoby prywatne mają znacznie więcej wolnego czasu i znacznie więcej własnych pieniędzy do rozdysponowania niż w państwie silnie uregulowanym i wysoko opodatkowanym.
W ten sposób pomoc jest dużo lepiej dopasowana, bo w jej dopasowaniu biorą udział setki tysięcy, miliony ludzi, a nie mała grupka urzędników z ograniczoną zdolnością ogarnięcia sytuacji. Poza tym pomoc nie uderza w biednych, bo nie są zmuszani do opłacania jej, a sam koszt dla gospodarki jest mniejszy, bo pozbawiony kosztów administracji państwowej.
Jedyny szkopół w tym, że aby ta teoria była prawdziwa, to ludzie muszą mieć chęć pomocy. Jak widać mają.
Akurat Korwin twierdził, że Rosja jest naszym sojusznikiem a Ukraina wrogiem, teraz Konfederacja jest przeciwko pomaganiu Ukraińcom (przepraszam, są za pomaganiem ale bez kosztu dla Polaków ;) Ruska onuca, gdyby nie demokracja i ochrona państwa, sprzedałaby nas putinowi jak Łukaszenko Białoruś.
@Obiektywny1 No nie, jedynie ostatnie zdanie w jakimś stopniu pasowałoby do pisu. Rzeczywiście PiS przebąkiwał o wyjsciu z UE nie podając propozycji co zamiast tego. Nigdy natomiast Rosja dla pisu nie była sojusznikiem.
@magmag1 twierdził, że... kieruje się interesem polski, teraz sytuacja się zmieniła i twierdzi co innego, z tego co wiem, to konfa chce żeby pomagać w miarę możliwości, a nie bez kosztów, bo jak przecenimy swoje możliwości, to skończy się źle dla nas i dla nich
@pejter Jak najbardziej, jak padniemy, przestaniemy pracować to nikomu nie pomożemy. Ale, chodzi o akcenty. Konfa głównie przestrzega, ostrzega, krytykuje. Niczego nie proponuje, jak pomagać. W efekcie wychodzi prorosyjska propaganda.
@magmag1 Akurat z punktu widzenia Teorii Sojuszy, takie założenie jest słuszne. Historycznie państwa sąsiadujące ze sobą, przeważnie walczą, a państwa oddzielone innymi państwami, zawierają sojusze.
Z tym że to takie uogólnienie. Zdarzają się anomalie kiedy ta reguła się nie sprawdza, jak sojusz Rzeczpospolitej z Austrią, czy teraz Polska de facto w sojuszu z Ukrainą.
Druga sprawa że sam zaczynam mieć problemy z ogarnięciem tego co mówi Korwin, bo sam kiedyś przekonywał że istnienie Ukrainy i Białorusi jako państw buforowych jest w interesie Polski. Nie wiem, chyba chodziło mu o to, że aby utrzymać pokój, państwa powinny trzymać się nawzajem w szachu. Tzn. w tym przypadku, my razem z Rosją jesteśmy przeciwko Ukrainie, Ukraina z kimśtam przeciw Rosji, i nam, i wszyscy wszystkich trzymają za mordę.
@Prally Z tego co ja rozumiem, to dla niego bardzo dobry był stan z 2014 roku, kiedy słaba Ukraina miała problemy z Rosją, ale jako państwo się w miarę trzymała. Była buforem, ale nam nie zagrażała.
Mówi też o "połknięciu Białorusi", które spowodowało, że graniczymy z Rosją. To powoduje, że potencjalny konflikt z Ukrainą jest o wiele mniejszym zagrożeniem, niż potencjalny konflikt z Rosją. Powoduje to też, że mamy zbieżne interesy z Ukrainą.
Wojna dwóch potencjalnych wrogów jest w naszym interesie. Tylko tutaj nie do końca się z nim zgadzam, bo on chyba zakładał, że Rosja nie chce powrotu imperium, a jednak widzimy, że chce tego. Dlatego jest o wiele groźniejszym przeciwnikiem niż Ukraina i moim zdaniem niezależnie czy mamy bufor, to i tak jest naszym wrogiem, bo chce, abyśmy byli w jej strefie wpływów i nie blokowali jej drogi do Europy.
Niestety nie jest tak ładnie. Samorządowi urzednicy czesto pracują za darmo, w weekendy albo w czasie pracy zaniedbując bieżące obowiązki. To nie da rady trwać długo.
Po drugie mnóstwo ludzi nie ma gdzie spać. Błąkają się po dworcach bo miasta się przesyciły.
@Antyboanty Państwowego tak. Już się zaczęły antagonizmy z powodu tych 500zł zasiłku dla Ukraińców.
Korwin od zawsze przeciwstawiał woluntaryzm redystrybucji państwowej, bo ten pierwszy jest robiony przez ludzi których nań stać, a ta druga jest kosztowna i uderza w najbiedniejszych oraz powoduje konflikty interesów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2022 o 22:32
A to nie Lepper coś takiego mówił?
@loganwwa Lepper też. Natomiast generalnie powie tak każdy libertarianin i każdy klasyczny liberał.
Korwin to paleolibertarianin.
I tu akurat, w 100% przyznaję mu rację.
Ja też.
@trusty
Taaak? Nie wtrąca się? Teraz Ukraińcom pomagają ludzie, którym rząd zabiera 40% wynagrodzenia w podatkach. Więc halo heloł.
Rząd palcem nie kiwnie, ale będzie czerpać zyski z VAT za usługi i towary kupowane dla ponadprogramowych setek tysięcy ofiar wojny. Zdajecie sobie sprawę? Ile milionów zysku może generować taka liczba ludzi? Nawet jeżeli dostaną jakąś pomoc, to sami za nią w podatkach zapłacą!
@szwejkow - jak to napisałeś - "halo heloł", czytanie ze zrozumieniem naprawdę nie jest trudne. Przeczytaj jeszcze raz, powoli, to co powiedział Korwin. Jak nie zrozumiesz, to przeczytaj ponownie lub poproś kogoś, żeby Ci wytłumaczył, co autor miał na myśli.
@trustyTeraz już nieaktualne ale słyszałem taki tekst "Polak jak Ci nie pomógł to już pomógł"
przestańcie pokazywać ryło tej ruskiej onucy !!!
Niestety to jest przyjemne ale dziecinne myślenie, nic się samo nie robi..
Prosty przykład z mojego urzędu miasta - miasto średniej wielkości. W prace związane z pomocą jest stale zaangażowane ok 30 osób. Załatwiają lokale, leki, jedzenie, materace, lodówki, organizują miejsca zbiórki, transporty, wolontariuszy, kartony do pakowania przekazanych rzeczy, są w stałym kontakcie z firmami w sprawie przekazywania najpotrzebniejszych rzeczy, pakują, noszą i robią Bóg wie co jeszcze.
Znaczna część pracowników robi też wolontariat w weekendy już całkiem prywatnie.
Też jestem za wolnością, ograniczeniem biurokracji i roli urzędników w naszym życiu. Ale tutaj urzędnicy robią kawał dobrej roboty.
@user_11235 Samorządy a rząd to dwie różne instytucje na różnych poziomach, od dawna wiadomo że aby pomóc ludziom należy robić to jak najbliżej tych ludzi.
Jeżeli chcesz zobaczyć co ludzie robią to wychodzisz na ulicę a nie stajesz na czubku wieżowca, mimo że z wieżowca zobaczysz więcej ludzi to będą oni takiego rozmiaru że ciężko będzie rozpoznać co robią.
@user_11235 Wiesz, zasadniczo argument (klasycznego) liberalizmu w sprawie pomocy potrzebującym jest taki, że jeżeli w państwie funkcjonuje jedynie niezbędne minimum przepisów i niezbędne minimum podatków, to osoby prywatne mają znacznie więcej wolnego czasu i znacznie więcej własnych pieniędzy do rozdysponowania niż w państwie silnie uregulowanym i wysoko opodatkowanym.
W ten sposób pomoc jest dużo lepiej dopasowana, bo w jej dopasowaniu biorą udział setki tysięcy, miliony ludzi, a nie mała grupka urzędników z ograniczoną zdolnością ogarnięcia sytuacji. Poza tym pomoc nie uderza w biednych, bo nie są zmuszani do opłacania jej, a sam koszt dla gospodarki jest mniejszy, bo pozbawiony kosztów administracji państwowej.
Jedyny szkopół w tym, że aby ta teoria była prawdziwa, to ludzie muszą mieć chęć pomocy. Jak widać mają.
Akurat Korwin twierdził, że Rosja jest naszym sojusznikiem a Ukraina wrogiem, teraz Konfederacja jest przeciwko pomaganiu Ukraińcom (przepraszam, są za pomaganiem ale bez kosztu dla Polaków ;) Ruska onuca, gdyby nie demokracja i ochrona państwa, sprzedałaby nas putinowi jak Łukaszenko Białoruś.
@magmag1 Czyli robi dokładnie to samo co pis.
@Obiektywny1 No nie, jedynie ostatnie zdanie w jakimś stopniu pasowałoby do pisu. Rzeczywiście PiS przebąkiwał o wyjsciu z UE nie podając propozycji co zamiast tego. Nigdy natomiast Rosja dla pisu nie była sojusznikiem.
@magmag1 twierdził, że... kieruje się interesem polski, teraz sytuacja się zmieniła i twierdzi co innego, z tego co wiem, to konfa chce żeby pomagać w miarę możliwości, a nie bez kosztów, bo jak przecenimy swoje możliwości, to skończy się źle dla nas i dla nich
https://www.youtube.com/watch?v=ZpfvMbDGQvw
@pejter Jak najbardziej, jak padniemy, przestaniemy pracować to nikomu nie pomożemy. Ale, chodzi o akcenty. Konfa głównie przestrzega, ostrzega, krytykuje. Niczego nie proponuje, jak pomagać. W efekcie wychodzi prorosyjska propaganda.
@magmag1 Akurat z punktu widzenia Teorii Sojuszy, takie założenie jest słuszne. Historycznie państwa sąsiadujące ze sobą, przeważnie walczą, a państwa oddzielone innymi państwami, zawierają sojusze.
Z tym że to takie uogólnienie. Zdarzają się anomalie kiedy ta reguła się nie sprawdza, jak sojusz Rzeczpospolitej z Austrią, czy teraz Polska de facto w sojuszu z Ukrainą.
Druga sprawa że sam zaczynam mieć problemy z ogarnięciem tego co mówi Korwin, bo sam kiedyś przekonywał że istnienie Ukrainy i Białorusi jako państw buforowych jest w interesie Polski. Nie wiem, chyba chodziło mu o to, że aby utrzymać pokój, państwa powinny trzymać się nawzajem w szachu. Tzn. w tym przypadku, my razem z Rosją jesteśmy przeciwko Ukrainie, Ukraina z kimśtam przeciw Rosji, i nam, i wszyscy wszystkich trzymają za mordę.
@Prally Korwin chce aby nie pomagać uchodźcom. Chce wyjścia wojsk NATO z Polski. Czubek.
@Prally Z tego co ja rozumiem, to dla niego bardzo dobry był stan z 2014 roku, kiedy słaba Ukraina miała problemy z Rosją, ale jako państwo się w miarę trzymała. Była buforem, ale nam nie zagrażała.
Mówi też o "połknięciu Białorusi", które spowodowało, że graniczymy z Rosją. To powoduje, że potencjalny konflikt z Ukrainą jest o wiele mniejszym zagrożeniem, niż potencjalny konflikt z Rosją. Powoduje to też, że mamy zbieżne interesy z Ukrainą.
Wojna dwóch potencjalnych wrogów jest w naszym interesie. Tylko tutaj nie do końca się z nim zgadzam, bo on chyba zakładał, że Rosja nie chce powrotu imperium, a jednak widzimy, że chce tego. Dlatego jest o wiele groźniejszym przeciwnikiem niż Ukraina i moim zdaniem niezależnie czy mamy bufor, to i tak jest naszym wrogiem, bo chce, abyśmy byli w jej strefie wpływów i nie blokowali jej drogi do Europy.
Niestety nie jest tak ładnie. Samorządowi urzednicy czesto pracują za darmo, w weekendy albo w czasie pracy zaniedbując bieżące obowiązki. To nie da rady trwać długo.
Po drugie mnóstwo ludzi nie ma gdzie spać. Błąkają się po dworcach bo miasta się przesyciły.
Ale gdyby Tfu Janusz miał wpływ na cokolwiek to by pomagania zabronił
@Antyboanty Państwowego tak. Już się zaczęły antagonizmy z powodu tych 500zł zasiłku dla Ukraińców.
Korwin od zawsze przeciwstawiał woluntaryzm redystrybucji państwowej, bo ten pierwszy jest robiony przez ludzi których nań stać, a ta druga jest kosztowna i uderza w najbiedniejszych oraz powoduje konflikty interesów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2022 o 22:32