Pociągów regionalnych co do zasady raczej się nie nazywa wcale, tak samo jak nie nazywa się autobusów czy tramwajów (choć na Śląsku akurat te nowsze trajki otrzymały imiona, ale to z pewnością nie jest norma :D ). Tutaj wyłom polegał na tym, że jest to trasa obsługiwana przez przewoźnika woj. śląskiego, ale poruszającego się na terenie dwóch województw (a więc tak trochę wejście butami "nie do siebie", poza swój rewir), oraz że pozostałe pociągi regionalne innych przewoźników na tej relacji nie są przyspieszone, i jadą znacznie wolniej. To więc takie zaprezentowanie się w małopolsce przewoźnika, z którym nie mieli w ogóle do czynienia (hohoho, patrzcie, gwara gwara, śląsk śląsk), oraz podkreślenie, że jest przyspieszony - gdyby nie te dwa aspekty, podobnie jak wszystkie pozostałe, nie miałby żadnej nazwy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2022 o 8:27
Pociągów regionalnych co do zasady raczej się nie nazywa wcale, tak samo jak nie nazywa się autobusów czy tramwajów (choć na Śląsku akurat te nowsze trajki otrzymały imiona, ale to z pewnością nie jest norma :D ). Tutaj wyłom polegał na tym, że jest to trasa obsługiwana przez przewoźnika woj. śląskiego, ale poruszającego się na terenie dwóch województw (a więc tak trochę wejście butami "nie do siebie", poza swój rewir), oraz że pozostałe pociągi regionalne innych przewoźników na tej relacji nie są przyspieszone, i jadą znacznie wolniej. To więc takie zaprezentowanie się w małopolsce przewoźnika, z którym nie mieli w ogóle do czynienia (hohoho, patrzcie, gwara gwara, śląsk śląsk), oraz podkreślenie, że jest przyspieszony - gdyby nie te dwa aspekty, podobnie jak wszystkie pozostałe, nie miałby żadnej nazwy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2022 o 8:27
Koleje Śląskie, nie PKP, jeśli mamy być dokładni :D