Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
411 415
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Czarny_motyl
+1 / 5

I prać osobno, bo koszty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-5 / 25

komus przeszkadzal naturalny porzadek rzeczy, wiec teraz wymieramy. zyje sie latwiej, przyjemniej, bez odpowiedzialnosci i... bez sensu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+12 / 16

@tomkosz To była presja społeczna, a nie naturalny porządek rzeczy. Naturalny porządek rzeczy występuje teraz: dzieci ma ten, kto chce je mieć. I tak powinno być, bo nie ma niczego gorszego, niż niechciane rodzicielstwo. To odbija się przede wszystkim na dziecku.

Pojęcie sensu życia jest sprawą indywidualną. Dla jednego będzie to rodzina, dla kogoś innego zbudowanie domu ze zużytych butelek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2022 o 11:31

T tomkosz
-5 / 7

@Ashardon mylisz nature z presja spoleczna? jako gatunek istniejemy dobre kilaset tysiecy lat i przez caly ten okres mielismy takie same priorytety, diete itd. Teraz sie od tego odchodzi bo konsumpcjonizm, neofeminizm, hedonizm, fast food oparty na weglowodanach i lekkie zycie ponad wszystko, a w zamian pojawia sie depresja, otylosc, zaburzenia seksualnosci i wymieranie. Nie da sie zmienic natury czlowieka, a dzialanie wbrew niej jest krotkowzroczna glupota za ktora zaplacimy jako gatunek, moze linia genetyczna, bo nie wszyscy sie temu poddaja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+6 / 6

@tomkosz To o czym piszesz, to efekt ewolucjonizmu kulturowo-społecznego. Nie ma w tym nic złego - dostosowujemy się do nowej rzeczywistości. Przysłowiowemu Kowalskiemu nie jest już niezbędna szóstka dzieci.
Co do presji społecznej - popytaj znajomych, którzy mają co najmniej dwójkę dzieci, jak środowisko (rodzice, znajomi) wpłynęło na decyzję, że po pierwszym dziecku postanowili mieć kolejne. Gwarantuję Ci, że jest mnóstwo osób, które drugie dziecko robią sobie w oparciu o zdanie innych: "nie możecie mieć jednego dziecka, jak to?!", To jest właśnie presja społeczna.

Natura, to popęd seksualny, którego skutki w postaci ciąży niwelujemy obecnie za pomocą antykoncepcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@Ashardon nie wiem skad bierze sie twoja pewnosc siebie, to co piszesz zupelnie nie przystaje do rzeczywistosci. Nie odczuwalem zadnej presji spolecznej ani na posiadanie pierwszego, ani drugiego dziecka - po prostu jej nie bylo. Byla pewna presja by sformalizowac zwiazek, ale zupelnie nas nie obchodzila, decyzja byla nasza i tylko nasza. Nie tlumacz mi rzeczy oczywistych, wychodzisz w ten sposob na arogancika ktory traktuje rozmowce jak debila, nie o to ci chyba chodzi? A unikasz przy tym meritum sprawy - zycia niezgodnie z nasza natura, ktora uksztaltowala nas by egzystowac w warunkach ktore moze juz nie istnieja, ale nasze potrzeby wciaz tak - nie tylko poped seksualny, ale i posiadanie dzieci, wieksza aktywnosc fizyczna, zycie spoleczne, dieta daleka od obecnej itd. Nie musimy do tego posiadac stadka dzieci, ale calkowita rezygnacja z nich w imie lenistwa i wygody, proba zastapienia dzieci zwierzetami lub kariera, sa z gory skazane na niepowodzenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+4 / 6

@tomkosz Dlaczego uważasz, że unikam meritum, skoro je przedstawiłem? Tym meritum jest zmienność warunków, w których przychodzi nam żyć.

Sam napisałeś "(...)zycia niezgodnie z nasza natura, ktora uksztaltowala nas by egzystowac w warunkach ktore moze juz nie istnieja(...)"

Słowem klucz jest tu stwierdzenie: warunki, które już nie istnieją. To jest właśnie podstawa do zrozumienia zmian, jakie w nas zachodzą. Gatunki, które nie potrafiły dostosować się do otaczającego je środowiska, wymierały.

Nie wiem skąd u Ciebie takie demonizowanie obecnej sytuacji. Przyrost naturalny nie jest lekiem na wszystko: wystarczy spojrzeć na wschód Azji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@Ashardon Wciaz sie nie rozumiemy. Nie chodzi mi o przyrost naturalny per se, raczej o zastepowalnosc pokolen i niezaprzeczanie temu kim jestesmy. A nie jestesmy gatunkiem ktory zostal przygotowany przez ewolucje do tego trybu zycia ktore wiekszosc z nas prowadzi, nie jestesmy dostosowani do obecnej diety i zapomnielismy ze pogon na dobrami materialnymi i wlasna przyjemnoscia nie zastapi nam zycia zgodnie z wlasna natura. To ze warunki sie zmienily - a wlasciwie to ze my je zmienilismy, demolujac swiat i srodowisko naturalne wokol nas, nie jest niczym dobrym i powinnismy ten proces odwracac, jak to sie dzieje np w Szkocji obecnie. Rozpoczeta tam wielkie projekty zalesiania pustych przestrzeni i przywracania gatunkow zwierzat wybitych przez bezmyslnych ludzi. Tym samym tworzy sie krajobraz idealny do spedzania czasu na swiezym powietrzu. Wymieramy wlasnie dlatego ze od natury odeszlismy, a nie dlatego ze nie dostosowalismy sie do obecnych, szkodliwych dla nas warunkow. Demonizowaniem nazywasz swiadomosc tego jak bardzo zniszczylismy tak piekna planete i szkodzimy samym sobie? Pan raczy zartowac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

@tomkosz Cóż, Ty masz swój pogląd na życie, ja mam swój.
O Ziemię bym się jednak nie martwił - istniała na długo przed nami, będzie istnieć jeszcze długo po nas :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@Ashardon Ziemia istniec bedzie, ale dzialalnosc ludzka i wymieranie przez nas wywolane zmieni ja na zawsze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+2 / 4

@tomkosz bawi mnie jak ludzie potrafią narzekać, że człowiek demoluje świat, jednocześnie narzekając że ten sam człowiek nie chce mieć dzieci. Jeszcze dorzuć coś o złym rolnictwie, które chcąc nadążyć za rosnącą populacją, musi iść w chemizacje i nawozy sztuczne. Problemem tej planety jest przeludnienie, to że część populacji nie chce mieć dzieci, to akurat dobra wiadomość dla twoich latorośli. Nie da się współżyć z naturą, walczyć z globalnym ociepleniem czy iść w eko rolnictwo mając w najbliższej perspektywie 8mld ludzi. Możesz się z tym pogodzić, albo bulwersować się dalej, że ktoś chce i może żyć inaczej niż ty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-3 / 3

@marekmarecki123 przeludnienie nie dotyczy akurat Polski, dotyczy Afryki przede wszystkim i Azji, wiec argument nietrafiony. Rolnictwo nie musi wcale walic chemii na pola, by nas wyzywic, wystarczy odzywiac sie z glowa, mniej miesa i weglowodanow i dla wszystkich wystarczy jedzenia wiec i tu pudlo. Takie kraje jak Kanada czy nawet USA, wiele krajow w Ameryce Poludniowej ma wciaz mase miejsca na populacje. Sama Ukraina spokojnie moze wyzywic cala Europe, ekologicznie. Cos jeszcze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+2 / 4

@tomkosz masz jakieś w ogóle praktyczne pojęcie o uprawie roli, czy pleciesz tylko dla samej sztuki? Przeludnienie nie dotyczy Polski? Chyba pomyliłeś ze Skandynawią, zajrzyj sobie na mapę z gęstością zaludnienia, panie ekologiczny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-1 / 1

@marekmarecki123 podaje dane ktore mozesz sobie sprawdzic w necie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
-1 / 1

@tomkosz jakie to dane? I co z tym rolnictwem? Kojarzysz coś, czy może w życiu nie wymieniałeś nawet ziemi w doniczce i wydaje ci się ze wszystko rośnie od powietrza i wody jak kwiatek na balkonie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+1 / 1

@marekmarecki123 masz dziwne podejscie do sprawy i jestes agresywny. wszystko z toba ok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
-1 / 1

@tomkosz konkretne pytania i oczekiwanie zwięzłej odpowiedzi to dla ciebie agresja? Fajnie masz ;) taki niby znawca z ciebie, a uciekasz od meritum

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
+2 / 4

faktycznie jakiś matoł, dopiero w tym wieku wpadł na ten pomysł!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
+1 / 5

1) Masz 29 lat, więc urodziłeś się w 1993 roku. 2) Twoi rodzice mieli kasę na dom w 1993 roku, mając dzieciaka i planowali drugie?! Ile ludzi mieszkało w domach w latach 90ntych? Garstka! Prawie nikt... Nawet teraz dom to "luksus" ale wtedy było mniej domów (a ludzi tyle samo). Co implikuje że teraz mieszkanie w domu jest częstszym zjawiskiem niż w 1993 roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2022 o 11:32

S konto usunięte
+5 / 7

Ja w wieku 29lat:
Przydałaby się nowa karta graficzna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KENJI512
+1 / 1

@StinkPod Ja gdy zacząłem być dorosły i wreszcie dobrze zarabiać: ceny GPU +200%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fikusek
+4 / 4

To i tak nieźle. Ja na pomysł z kupowaniem takich samych skarpet, żeby łatwiej się parowały, wpadlem dopiero po czterdziestce :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2022 o 12:47

P Pietrok
+1 / 1

@fikusek Też kiedyś kupowałem tylko czarne, ale po paru praniach miałem 10 par w różnych odcieniach szarości. Teraz kupuję same wzorzaste skarpety o jednym fasonie i noszę je nie do pary. Jak jakaś skarpeta się podziurawi , to ją wyrzucam a druga z pary nadal funkcjonuje. Oczywiście oprócz tego mam jeszcze "formalne" skarpety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem