@szwagier16 Zminusowali mnie, więc wyjaśnię; Argument Lindy jest całkowicie błędny. Gdyby był prawdziwy, to w Powstaniu Warszawskim wzięłaby udział większość polskiej populacji miasta, a przynajmniej większość mężczyn. Do tego zresztą nawoływały polskojęzyczne radiostacje nadające z Moskwy.
W rzeczywistości w Powstaniu wzięło udział 2, góra 3% populacji miasta, przeważnie młodych, naiwnych ludzi.
To najlepszy dowód że Linda zupełnie nie ma racji w tym co mówi nt. motywacji do walki, tylko bezmyślnie powtarza to co usłyszał od jednej z osób która była na tyle lekkomyślna żeby wziąć udział w tej porażce która doprowadziła do zagłady 25% mieszkańców, no a po popełnieniu takiego błędu raczej mało kto nie pójdzie w zaparte, bo przyznaie się do błędu jest zwyczajnie bolesne.
@humberto Tylko szkoda że Boguś nie zna podstawowych faktów.
Teza 'wku... takim że musieli coś zrobić', pada w zderzeniu z podstawową statystyką. W Warszawie w 44 roku mieszkało około miliona Polaków. Ile wzięło udział w Powstaniu? 20 tys? Wniosek z tego taki że tylko 2% mieszkańców było "tak wku... że musieli walczyć". Przytłaczająca większość, bo 98% jednak było w stanie spokojnie poczekać. Szkoda tylko że wyniku Powstania, zginęło 25% ludności.
@Prally A skad Pan bierze te statystyki ze sie tak zapytam nie wiem byl pan tam lub ktos z blizszej czy dalszej rodziny czy tak poprostu z du.py jednorozca a walne tu swoja statystyke czy cos dla przekonania swojej racji oczywiscie Powstanie zakonczylo sie kleska latwo jest teraz oceniac po 100 latach z za ekranu komputera ze kleska mialem przyjemnosc poznac wielu powstancow jak i ludzi co przezyli powstanie i porozmawiac o nim i tak duza czesc ludzi uwazala ze jest to bez sensu i zeby czekac na armie radziecka ale tez duza czesc nie chciala zeby radziecki pacholek co strzelal w plecy i gwalcil w 39 wywieszal swoja flage na warszawskich palacach i urzedach swiat nie jest doskonaly a przyczyn powstania bylo wiele.
@Saerion85
Z polskich roczników statystycznych i szacunków historyków na podstawie źródeł polskich i niemieckich.
Nikt w środowisku historycznym nie kwestionuje faktów które przytoczyłem. Po prostu politycy o tym nie mówią, bo w polsce się dobrze robi politykę na martyrologii.
Powstaniec nigdy się nie przyzna że zrobił głupio. Zresztą większość ludzi jak im się wytknie nawet oczywisty błąd, idzie w zaparte. Taka natura ludzka i mało kto potrafi ją przełamać, bo to zwyczajnie boli. O tym że siłą zmuszali cywilów do pozostania w zajętych przez nich dzielnicach i grozili im bronią, też ci pewnie nie powiedzieli. Ale historycy przeprowadzili badania, przeprowadzili wywiady z ludźmi którzy byli świadkami tamtych wydarzeń, i udowodnili jenoznacznie że dochodziło do takich sytuacji. Tym bardziej że zachowały się dokumenty z rozkazami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2022 o 16:13
Nie wiem, ja jestem zimny kalkulator. Ja bym nie zaczynała powstania nie mając przynajmniej 70% szans, że wygram. Nie poddaję się emocjom. Nie wiem: dobrze, czy źle, ale taka jestem...
@Czarny_motyl . A co jeśli wybór jest taki, że albo zginiesz jak owca w rzeźni albo jak wojownik z bronią w ręku? Finał taki sam, i tak i tak śmierć. A jednak nie to samo.
@Banasik Złote słowa, z naszej perspektywy można dziś mówić, że bez sensu, że jak się nie ma szans na zwycięstwo to nie powinno się zaczynać zrywów itd. Ale to wiemy z perspektywy czasu, siedząc wygodnie w fotelu przed komputerem, w trakcie okupacji, gdzie nie ma dostępu do informacji, nie ma dóbr w sklepach, są łapanki na ulicach to wszystko wygląda inaczej.
@Banasik @kiraftw Mądrze piszesz tylko akurat do powstania warszawskiego to się nie stosuje. W Krakowie, Lublinie, Poznaniu powstania nie było i ludność nie została wymordowana ani miasto zburzone. W samej komendzie głównej AK zdania były podzielone co do wywołania powstania. Połowa była przeciw i uważała to za szaleńatwo. Nie dziesiątki lat później ale wtedy. Wódz Naczelny generał Sosnkowski był przeciw. Generał Anders był przeciw i nawet powiedział, że decydentów należy postawić przed sądem wojennym.
A i w samej Warszawie, na Pradze, gdzie powstanie wygasło po dwu dniach ani ludzie nie zostali wymordowani ani Praga nie została zburzona.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2022 o 17:29
@jeszczeNieZajety Decyzja o wybuchu zapadła bo w sztabie działała agentura radziecka. Meldunek o radzieckich czołgach wkraczających do Warszawy był fałszywy i jeszcze sztab popełnił dziecinny błąd; nie sprawdził tego.
Nie pamiętam jak się nazywał ten oficer, ale to łatwo znaleźć... Zamiast dostać czapę do ruskich jak przystało na AKowca, spokojnie sobie żył potem w ZSRR.
Czyli walczyli o to, żeby teraz Boguś mogł rozpier**alać jezyk polski.
Jest to kompletna żenada, że tzw przedstawiciel świata kultury tak mówi. I w dodatku wpędza Polaków kłopoty. Bowiem te tzw "brzydkie" słowa już powoli przestają być brzydkie, stają się zwykłe, potoczne. A potem człowiek się uderzy małym palcem w nocy o jakiś kant i nie ma co powiedzieć. Przyszłe pokolenia będą musiały wynaleźć inne paskudne słowa. Może na przykład "kultura"? Walisz się w głowę i wrzeszczysz "Kultura!" Groza! Żona się budzi i wydziwia "Co ty Józek tak bluzgasz!"
Nie mamy szacunku dla własnego języka. Czynimy go nieskomplikowanym i płaskim. Może dążymy do sytuacji, którą chyba kiedyś Lem opisał (ale nie jestem pewien) gdzie na jakiejś planecie żyli jacyś tambylcy, których język skłądał się tylko z jednego słowa, które mogło znaczyć wszystko zależnie od sytuacji. My jesteśmy lepsi bo mamy pięć słów: ch*j, pi*da, pie**olić, je*ać i oczywiście wszechstronne ku*wa. Te słowa stanoiwią dziś około 50% tego co mowią ludzie. Pięknie,
Język polski, jaki bogaty, jaki wszechstronny. Wszyscy nam zazdroszczą.
Daliśmy się zdominować chamom..
Nigdy nie byłem fanem, Bogusia. I chyba już nie będę.
Niezależnie od tego mówi głupoty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2022 o 15:56
@jeszczeNieZajety dorobili ci ideologię politycy i lubisz ich słodkie pierdzenie. Jak facet mówi jak jest to czujesz się oburzony. Jak miał powiedzieć, że byli lekko źli gdy Niemcy ich rozwalali po kątach? W 100% popieram to.co i jak mówi Linda. Wybieram jego ostre, ale prawdziwe słowa a nie takie lizanie po jajach jakie nam serwują te blade ch#je z polityki. Oni wyjadą w czasie wojny a ty, ja i tysiące będziemy walczyć i ginąc. Wtedy zobaczymy jakiego języka będziesz używał w kierunku wroga.
domyślam się, że w ten sposób "... bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które z nienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli na temat władz gminy. Te i o wiele bogatsze treści zastępuje małe o k%!€@..." (: taka dyfresja
@Gekon86 Czy mi się zdaje czy też JPII nie używał języka Lindy? Czy uważasz, że JPII nie mówił prawdy i lizał jaja ch*jom z polityki?
Niezależnie od tego Linda mówi głupoty. Powstanie Warszawskie było rzezią kompletnie niepotrzebną. Dowództwo wykazało się brakiem odpowiedzialności i umiejętności realnej oceny sytuacji. Było zupełnie bez szans. I byli WTEDY tacy co to widzieli i ostrzegali. W powstaniu za jednego zabitego Niemca płaciliśmy niemal SETKĄ zabitych Polaków.
Powstanie Styczniowe też było bez sensu. Nigdy nie miało nawet cienia szans. W pewnym sensie i jedno i drugie było jak szarża ułanów z szablami na czołgi. Bohaterska ale czy sensowna?
Dlaczego my nie możemy w końcu przyswoić sobie prostej zasady Pattona? Powiedział do żołnierzy coś takiego: "Wy nie idziecie na wojnę by bohatersko zginąć za ojczyznę. Wy macie sprawić, że to tamte sukinsyny zginą za swoją".
I jeszcze jedno.Poczytaj o Szarych Szeregach. Nie zaprzeczysz, że byłi to patrioci i bohaterowie, którzy naprawdę walczyli i ginęli. I zabijali wrogów. U nich było bardzo niedobrze widziane posługiwanie się wulgaryzmami., Czy oni też nie mówili prawdy i komuś lizali?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2022 o 22:11
@jeszczeNieZajety pierwsze zdanie zniechęciło mnie do dalszego czytania. W żaden sposób JPII nie jest dla mnie autorytetem. Sram na kler. Dziękuję za rozmowę.
@jeszczeNieZajety Do tego tylko 2-3% nie mogło wytrzymać. Przytłaczająca większość Warszawiaków w ogóle nie wzięła udziału w walkach. Szkoda tylko że zignęli za cudze błędy. 25% populacji miasta zginęło, a 50% musiało je opuścić z powodu zniszczeń.
krótko i na temat
@szwagier16 I do tego głupio.
@szwagier16 Zminusowali mnie, więc wyjaśnię; Argument Lindy jest całkowicie błędny. Gdyby był prawdziwy, to w Powstaniu Warszawskim wzięłaby udział większość polskiej populacji miasta, a przynajmniej większość mężczyn. Do tego zresztą nawoływały polskojęzyczne radiostacje nadające z Moskwy.
W rzeczywistości w Powstaniu wzięło udział 2, góra 3% populacji miasta, przeważnie młodych, naiwnych ludzi.
To najlepszy dowód że Linda zupełnie nie ma racji w tym co mówi nt. motywacji do walki, tylko bezmyślnie powtarza to co usłyszał od jednej z osób która była na tyle lekkomyślna żeby wziąć udział w tej porażce która doprowadziła do zagłady 25% mieszkańców, no a po popełnieniu takiego błędu raczej mało kto nie pójdzie w zaparte, bo przyznaie się do błędu jest zwyczajnie bolesne.
Nigdy nie sądziłem że będę się zgadzał w 100 % z Bogusiem Lindą....
@humberto Tylko szkoda że Boguś nie zna podstawowych faktów.
Teza 'wku... takim że musieli coś zrobić', pada w zderzeniu z podstawową statystyką. W Warszawie w 44 roku mieszkało około miliona Polaków. Ile wzięło udział w Powstaniu? 20 tys? Wniosek z tego taki że tylko 2% mieszkańców było "tak wku... że musieli walczyć". Przytłaczająca większość, bo 98% jednak było w stanie spokojnie poczekać. Szkoda tylko że wyniku Powstania, zginęło 25% ludności.
@Prally A skad Pan bierze te statystyki ze sie tak zapytam nie wiem byl pan tam lub ktos z blizszej czy dalszej rodziny czy tak poprostu z du.py jednorozca a walne tu swoja statystyke czy cos dla przekonania swojej racji oczywiscie Powstanie zakonczylo sie kleska latwo jest teraz oceniac po 100 latach z za ekranu komputera ze kleska mialem przyjemnosc poznac wielu powstancow jak i ludzi co przezyli powstanie i porozmawiac o nim i tak duza czesc ludzi uwazala ze jest to bez sensu i zeby czekac na armie radziecka ale tez duza czesc nie chciala zeby radziecki pacholek co strzelal w plecy i gwalcil w 39 wywieszal swoja flage na warszawskich palacach i urzedach swiat nie jest doskonaly a przyczyn powstania bylo wiele.
@Saerion85
Z polskich roczników statystycznych i szacunków historyków na podstawie źródeł polskich i niemieckich.
Nikt w środowisku historycznym nie kwestionuje faktów które przytoczyłem. Po prostu politycy o tym nie mówią, bo w polsce się dobrze robi politykę na martyrologii.
Powstaniec nigdy się nie przyzna że zrobił głupio. Zresztą większość ludzi jak im się wytknie nawet oczywisty błąd, idzie w zaparte. Taka natura ludzka i mało kto potrafi ją przełamać, bo to zwyczajnie boli. O tym że siłą zmuszali cywilów do pozostania w zajętych przez nich dzielnicach i grozili im bronią, też ci pewnie nie powiedzieli. Ale historycy przeprowadzili badania, przeprowadzili wywiady z ludźmi którzy byli świadkami tamtych wydarzeń, i udowodnili jenoznacznie że dochodziło do takich sytuacji. Tym bardziej że zachowały się dokumenty z rozkazami.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2022 o 16:13
Musi tak klnac?
@gorza musi. A jak miał powiedzieć ? że byli poddenerwowani ?
@CzeszkaV jest tyle slow w j.polskim ze jakies by sie znalazlo. Sama klne ale miliony odbiorcow tego nie slysza.
@gorza Co musi?!
Nie wiem, ja jestem zimny kalkulator. Ja bym nie zaczynała powstania nie mając przynajmniej 70% szans, że wygram. Nie poddaję się emocjom. Nie wiem: dobrze, czy źle, ale taka jestem...
@Czarny_motyl Obyś nigdy nie musiała weryfikować tej tezy.
@Czarny_motyl zaczęłaś dyskusje, jeden tobie pocisnął i polubiono jego wypowiedź. Twoją mijusuja. Tutaj nie byłaś zimnym kalkulatorem. Przegrałaś.
@Czarny_motyl . A co jeśli wybór jest taki, że albo zginiesz jak owca w rzeźni albo jak wojownik z bronią w ręku? Finał taki sam, i tak i tak śmierć. A jednak nie to samo.
@Banasik Złote słowa, z naszej perspektywy można dziś mówić, że bez sensu, że jak się nie ma szans na zwycięstwo to nie powinno się zaczynać zrywów itd. Ale to wiemy z perspektywy czasu, siedząc wygodnie w fotelu przed komputerem, w trakcie okupacji, gdzie nie ma dostępu do informacji, nie ma dóbr w sklepach, są łapanki na ulicach to wszystko wygląda inaczej.
@Banasik @kiraftw Mądrze piszesz tylko akurat do powstania warszawskiego to się nie stosuje. W Krakowie, Lublinie, Poznaniu powstania nie było i ludność nie została wymordowana ani miasto zburzone. W samej komendzie głównej AK zdania były podzielone co do wywołania powstania. Połowa była przeciw i uważała to za szaleńatwo. Nie dziesiątki lat później ale wtedy. Wódz Naczelny generał Sosnkowski był przeciw. Generał Anders był przeciw i nawet powiedział, że decydentów należy postawić przed sądem wojennym.
A i w samej Warszawie, na Pradze, gdzie powstanie wygasło po dwu dniach ani ludzie nie zostali wymordowani ani Praga nie została zburzona.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2022 o 17:29
@jeszczeNieZajety Decyzja o wybuchu zapadła bo w sztabie działała agentura radziecka. Meldunek o radzieckich czołgach wkraczających do Warszawy był fałszywy i jeszcze sztab popełnił dziecinny błąd; nie sprawdził tego.
Nie pamiętam jak się nazywał ten oficer, ale to łatwo znaleźć... Zamiast dostać czapę do ruskich jak przystało na AKowca, spokojnie sobie żył potem w ZSRR.
@Gekon86 Właśnie dlatego, że mi pocisnął uznałam, że nie ma po co prowadzić dyskusji.
@humberto Zweryfikowałam ją dawno: gdyby zabito moich wszystkich bliskich i przyjaciół, nie chciałabym żyć. Walka nie przywróciłaby mi tej chęci.
Czyli walczyli o to, żeby teraz Boguś mogł rozpier**alać jezyk polski.
Jest to kompletna żenada, że tzw przedstawiciel świata kultury tak mówi. I w dodatku wpędza Polaków kłopoty. Bowiem te tzw "brzydkie" słowa już powoli przestają być brzydkie, stają się zwykłe, potoczne. A potem człowiek się uderzy małym palcem w nocy o jakiś kant i nie ma co powiedzieć. Przyszłe pokolenia będą musiały wynaleźć inne paskudne słowa. Może na przykład "kultura"? Walisz się w głowę i wrzeszczysz "Kultura!" Groza! Żona się budzi i wydziwia "Co ty Józek tak bluzgasz!"
Nie mamy szacunku dla własnego języka. Czynimy go nieskomplikowanym i płaskim. Może dążymy do sytuacji, którą chyba kiedyś Lem opisał (ale nie jestem pewien) gdzie na jakiejś planecie żyli jacyś tambylcy, których język skłądał się tylko z jednego słowa, które mogło znaczyć wszystko zależnie od sytuacji. My jesteśmy lepsi bo mamy pięć słów: ch*j, pi*da, pie**olić, je*ać i oczywiście wszechstronne ku*wa. Te słowa stanoiwią dziś około 50% tego co mowią ludzie. Pięknie,
Język polski, jaki bogaty, jaki wszechstronny. Wszyscy nam zazdroszczą.
Daliśmy się zdominować chamom..
Nigdy nie byłem fanem, Bogusia. I chyba już nie będę.
Niezależnie od tego mówi głupoty.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2022 o 15:56
@jeszczeNieZajety dorobili ci ideologię politycy i lubisz ich słodkie pierdzenie. Jak facet mówi jak jest to czujesz się oburzony. Jak miał powiedzieć, że byli lekko źli gdy Niemcy ich rozwalali po kątach? W 100% popieram to.co i jak mówi Linda. Wybieram jego ostre, ale prawdziwe słowa a nie takie lizanie po jajach jakie nam serwują te blade ch#je z polityki. Oni wyjadą w czasie wojny a ty, ja i tysiące będziemy walczyć i ginąc. Wtedy zobaczymy jakiego języka będziesz używał w kierunku wroga.
domyślam się, że w ten sposób "... bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które z nienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli na temat władz gminy. Te i o wiele bogatsze treści zastępuje małe o k%!€@..." (: taka dyfresja
@Gekon86 Czy mi się zdaje czy też JPII nie używał języka Lindy? Czy uważasz, że JPII nie mówił prawdy i lizał jaja ch*jom z polityki?
Niezależnie od tego Linda mówi głupoty. Powstanie Warszawskie było rzezią kompletnie niepotrzebną. Dowództwo wykazało się brakiem odpowiedzialności i umiejętności realnej oceny sytuacji. Było zupełnie bez szans. I byli WTEDY tacy co to widzieli i ostrzegali. W powstaniu za jednego zabitego Niemca płaciliśmy niemal SETKĄ zabitych Polaków.
Powstanie Styczniowe też było bez sensu. Nigdy nie miało nawet cienia szans. W pewnym sensie i jedno i drugie było jak szarża ułanów z szablami na czołgi. Bohaterska ale czy sensowna?
Dlaczego my nie możemy w końcu przyswoić sobie prostej zasady Pattona? Powiedział do żołnierzy coś takiego: "Wy nie idziecie na wojnę by bohatersko zginąć za ojczyznę. Wy macie sprawić, że to tamte sukinsyny zginą za swoją".
I jeszcze jedno.Poczytaj o Szarych Szeregach. Nie zaprzeczysz, że byłi to patrioci i bohaterowie, którzy naprawdę walczyli i ginęli. I zabijali wrogów. U nich było bardzo niedobrze widziane posługiwanie się wulgaryzmami., Czy oni też nie mówili prawdy i komuś lizali?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2022 o 22:11
@jeszczeNieZajety pierwsze zdanie zniechęciło mnie do dalszego czytania. W żaden sposób JPII nie jest dla mnie autorytetem. Sram na kler. Dziękuję za rozmowę.
@Gekon8 Gratuluję eleganckiego zakończenia rozmowy. Jak to miło rozmawiać z kimś kulturalnym.
@jeszczeNieZajety Do tego tylko 2-3% nie mogło wytrzymać. Przytłaczająca większość Warszawiaków w ogóle nie wzięła udziału w walkach. Szkoda tylko że zignęli za cudze błędy. 25% populacji miasta zginęło, a 50% musiało je opuścić z powodu zniszczeń.
@Gekon86 To zignoruj pierwsze zdanie i przeczytaj dalej. Dalej jest bardzo mądrze.
Ludzie nie ogarniają,że dzięki tym BOHATEROM mamy Polskę NIEPODLEGLĄ.Trwało to długo ale TO DZIĘKI NIM.Więc nie spier...y tego.