Ostatnio Dowódca rosyjskiej 37. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych został celowo zabity przez własnych żołnierzy . Mieli być sfrustrowani ciężkimi stratami, jakie ta jednostka ponosi w walkach na Ukrainie. Dowódca miał zostać przejechany czołgiemw odwecie za śmierć połowy z 1500 wojskowych.
Czekamy na rosyjskiego bohatera który przejedzie Putina albo spektakularny byłby lotnik rozbijajacy samolot o trybunę podczas defilady na dzień zwycięstwa w maju.
Ostatnio Dowódca rosyjskiej 37. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych został celowo zabity przez własnych żołnierzy . Mieli być sfrustrowani ciężkimi stratami, jakie ta jednostka ponosi w walkach na Ukrainie. Dowódca miał zostać przejechany czołgiemw odwecie za śmierć połowy z 1500 wojskowych.
Czekamy na rosyjskiego bohatera który przejedzie Putina albo spektakularny byłby lotnik rozbijajacy samolot o trybunę podczas defilady na dzień zwycięstwa w maju.
Jeśli to prawda, że własnych to jest on Bohaterem i to przez duże B - serio piszę!
Napisali nekrolog po polsku, ładnie z ich strony
i jeszcze stał tyłem.