„Chodziłam cały dzień ze stringami w kapturze”.
„Zmieniłem fryzjera. Za godzinę mam randkę”
„Dlaczego miałbyś kupować owoce, skoro można je samodzielnie wyhodować?”
„Popsułam krajalnicę do jabłek i przez przypadek stworzyłam zabójcze jabłko”
„To chyba nie mój dzień”
„Zatrzymałem się na kempingu ponad 700 km od domu”
„Zamówiłem dzisiaj pizzę...”
Wymyślone na siłę problemy zwłaszcza ostatni.
Moja żona tak chodziła z majtkami w kapturze(zaczepiły się podczas prania) ,dopiero jak wróciła z pracy to się skapla.
@Dabronik Poieram, potem wrzucają na istagrama. Puste łby.
@Dabronik
a żeby jeszcze to było coś nowego a niestety n-ty raz już widzę ta galerię
Ten od śladu po kablu powinien powiedzieć, że właśnie odwiedził go lord Voldemort, ale nie dał rady go zabić i tylko ślad został.
Ale o co chodzi z tym banankiem?
Tam, gdzie rosną banany, właśnie takie są najlepsze...