Napiwki to przyzwolenie na patologie w branży gastro. Nie rozumiem dlaczego właśnie ta branża ma być uprzywilejowana? Dlatego że daje się rolować właścicielom knajp na wynagrodzeniu? Dlaczego taki sprzedawca w sklepie, serwisant komputerowy, programista, księgowa czy inni nie wymagają płacenia napiwków za dobre wykonanie swojej pracy? To patologia która ma społeczne przyzwolenie i jeszcze jest broniona przez znaczną część ludzi. Nie daje napiwków i nie mam zamiaru ich dawać.
@immo Dokladnie. Napiwki to relikt przeszlosci. I w przeszlosci powinny pozostac. W czasach, kiedy kelnerzy nie dostawali pensji, a zyli z tego co dostana od ludzi w formie napiwkow. Tak samo inne zawody, za ktore dostawali napiwki. Teraz kazdy dostaje pensje i napiwki sa zbedne.
Napiwki to przyzwolenie na patologie w branży gastro. Nie rozumiem dlaczego właśnie ta branża ma być uprzywilejowana? Dlatego że daje się rolować właścicielom knajp na wynagrodzeniu? Dlaczego taki sprzedawca w sklepie, serwisant komputerowy, programista, księgowa czy inni nie wymagają płacenia napiwków za dobre wykonanie swojej pracy? To patologia która ma społeczne przyzwolenie i jeszcze jest broniona przez znaczną część ludzi. Nie daje napiwków i nie mam zamiaru ich dawać.
@immo Dokladnie. Napiwki to relikt przeszlosci. I w przeszlosci powinny pozostac. W czasach, kiedy kelnerzy nie dostawali pensji, a zyli z tego co dostana od ludzi w formie napiwkow. Tak samo inne zawody, za ktore dostawali napiwki. Teraz kazdy dostaje pensje i napiwki sa zbedne.
Ciekawe czy te dzieci wiedzą, że napisały ten list.
@Banasik no przecież od razu widać że to pismo typowego nastolatka ;-)
no dobra, ale gdzie ten kelner napisał to, co demot twierdzi, że napisał?