@szczur3k Autor został zrobiony w wyniku wypróżniania, a nie spłodzony. Już od dawna podejrzewałem że nie wszyscy ludzie to ssaki, teraz już wiem że istnieje odrębny gatunek i powstaje z gówna
poniekąd prawda z tym pozbywanie się energii, bo traci się cenne minerały i białko, które trzeba na nowo pozyskiwać i syntetyzować, dlatego na dalekim wschodzie mężczyźni praktykują tzw. suchy orgazm
@Margon_20 Hahah, śmiechłem mocno bo wychodzi na to, że zrobiliśmy to samo ;D Autentycznie, czytam raz, myślę, nie ogarniam. Czytam drugi raz, wyciszam muzykę, nie wierzę. Zacząłem nawet trzeci raz czytać ale się poddałem stwierdzając "nieee, dobra, za grubo, nie dam rady" xD
Ja tam się wypróżniam zawsze do kibla. No chyba, że jestem w plenerze i coś przypili - to w krzaki. W pochwę jeszcze nie próbowałem, ale chyba raczej ciężko by było to wcisnąć.
Określenie 'nie zasraj sie' nabiera nowego znaczenia.
@szczur3k Autor został zrobiony w wyniku wypróżniania, a nie spłodzony. Już od dawna podejrzewałem że nie wszyscy ludzie to ssaki, teraz już wiem że istnieje odrębny gatunek i powstaje z gówna
Widać, że leki poszły w górę. Dominik Jay najwyraźniej ich nie miał za co wykupić.
Dość szkodliwych, demonicznych bytów astralnych w kanalizacji, DOŚĆ!
Łykać Panowie, wtedy energia zostanie w ciele!
@GieniaK lykaja raczej kobiety :) W kazdym razie trzymasz poziom, "gratuluje".
Wy sobie śmieszkujecie, ale to sporo tłumaczy. Spójrzcie np. na księży. Albo takiego Kaczynskiego
Wypowiedź godna kai godek.
Nie wiem jak autor tego tekstu, ale ja nie wypróżniam się w trakcie stosunku. Ten rodzaj odchylenia to koprofilia.
poniekąd prawda z tym pozbywanie się energii, bo traci się cenne minerały i białko, które trzeba na nowo pozyskiwać i syntetyzować, dlatego na dalekim wschodzie mężczyźni praktykują tzw. suchy orgazm
Jeśli to nie jest fejk to chyba pora najwyższa zgłosić się jako ochotnik do pierwszego załogowego lotu na Marsa...
Przeczytałam to dwa razy, a nawet specjalnie wyłączyłam muzykę w tle, i chyba ten tekst jest powyżej mojej zdolności pojmowania ludzkiej głupoty.
@Margon_20 Hahah, śmiechłem mocno bo wychodzi na to, że zrobiliśmy to samo ;D Autentycznie, czytam raz, myślę, nie ogarniam. Czytam drugi raz, wyciszam muzykę, nie wierzę. Zacząłem nawet trzeci raz czytać ale się poddałem stwierdzając "nieee, dobra, za grubo, nie dam rady" xD
Tutaj bym stwierdzil, ze potrzeba im tam energii wizyty u psychiatry :-)
W arabi to podobno modne aleja jednak wolę na kiblu.
Aha, to znaczy, że po każdym przerywanym należy wzywać Wiedźmina?
Ja tam się wypróżniam zawsze do kibla. No chyba, że jestem w plenerze i coś przypili - to w krzaki. W pochwę jeszcze nie próbowałem, ale chyba raczej ciężko by było to wcisnąć.