@PIStozwis coś o tym wiem, kilka moich koleżanek potrafiło wiać z domu po rynnie itp. a z kumplami jakoś takich akcji nie było. Synowie jakoś bardziej respektują władze rodziców. Może są bardziej brojni, więcej psocą, ale łatwiej im ułożyć w głowie co jest dobre a co złe.
@PIStozwis skoro córa ma 20 lat na karku to swoją pracę zakończyłeś. Teraz już możesz tylko patrzeć czy dobrze wykonałeś swoją pracę i żyć z konsekwencjami.
Mam kilkoro siostrzeńców. Z chłopcami nie ma większego problemu, z siostrzenica jest dramat.
Od święta na chłopaków warkniesz to zaraz chodzą jak w zegarku, a siostrzenica co ty. Szał pał i w ryk.
Najgorsze że jak coś od niej wymagać to zaraz wszystkie baby z rodziny się zleca żeby jej dać spokój bo dziewczynka. No i teraz młoda ma już 14 lat i jest dramat. Ucieczkę z domu już zaliczyła...
@eddie1986 za posługiwanie się podrabianymi pieniędzmi. Tej definicji nie wypełnia banknot któregobwzor różni się istotnym szczegółem od prawdziwego. Np jest zadrukowany tylko po jednej stronie.
Podobnie możesz sobie nosić mundur wojskowy do póki nie ma na nim oznaczeń wojskowych. Wtedy to po prostu odzież.
Liczyła, że się uda i się udało. Dostała jajko niespodziankę, chyba w nagrodę za próbę oszustwa. Może trzeba z córką więcej rozmawiać, a mniej kombinować jak się na wzajem robić w konia.
Liczyła, że się uda i się udało. Dostała jajko niespodziankę, chyba w nagrodę za próbę oszustwa. Może trzeba z córką więcej rozmawiać, a mniej kombinować jak się na wzajem robić w konia.
Oj chłopie, coś mi się zdaje, że hodujesz żmiję we własnym gnieździe. Kupienie córce jajka niespodzianki, które wcześniej próbowała kupić za pieniądze, których fałszywości była świadoma, jest niczym innym jak nagrodą za krętactwo. Tą decyzją nauczyłeś córkę, że warto kombinować i kantować, bo może się uda, a nawet jak się nie uda, to i tak dostanie czego chce, bo tatuś kupi. Prawdziwy mistrz świata w wychowywaniu dziecka. Za parę lat zacznie ci dziwnie ubywać pieniędzy z portfela, kilka lat później zaczną znikać cenne rzeczy z domu. A pewnego dnia będziesz wydawał fortunę na adwokatów gdy będzie trzeba wyciągnąć córkę z pierdla.
Urzekła mnie twoja historia
Dlatego uważam że syna łatwiej wychować. Z córką jest trudniej bo są bardziej przekorne.
@rafik54321 Poczekaj jak córka wejdzie w wiek "poborowy". To jest horror.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2022 o 17:18
@PIStozwis coś o tym wiem, kilka moich koleżanek potrafiło wiać z domu po rynnie itp. a z kumplami jakoś takich akcji nie było. Synowie jakoś bardziej respektują władze rodziców. Może są bardziej brojni, więcej psocą, ale łatwiej im ułożyć w głowie co jest dobre a co złe.
@rafik54321 To też, ale bardziej mi chodziło o sprawy damsko męskie. Mam dwudziestolatkę.Mieszka prawie 10 000 kilometrów od domu.
@PIStozwis skoro córa ma 20 lat na karku to swoją pracę zakończyłeś. Teraz już możesz tylko patrzeć czy dobrze wykonałeś swoją pracę i żyć z konsekwencjami.
Mam kilkoro siostrzeńców. Z chłopcami nie ma większego problemu, z siostrzenica jest dramat.
Od święta na chłopaków warkniesz to zaraz chodzą jak w zegarku, a siostrzenica co ty. Szał pał i w ryk.
Najgorsze że jak coś od niej wymagać to zaraz wszystkie baby z rodziny się zleca żeby jej dać spokój bo dziewczynka. No i teraz młoda ma już 14 lat i jest dramat. Ucieczkę z domu już zaliczyła...
@rafik54321 ale to jest kwestia wychowania
No i miała rację, i jeszcze tak zmanipulowała tatę, że ten wciąż ma się za tego sprytniejszego.
Sprytna? Raczej oszustka, skoro wiedziała, że to fałszywka, a mimo to próbowała.
Bardzo urzekająca historia. A wiesz że za posługiwanie się fałszywymi pieniędzmi jest paragraf?
@eddie1986 za posługiwanie się podrabianymi pieniędzmi. Tej definicji nie wypełnia banknot któregobwzor różni się istotnym szczegółem od prawdziwego. Np jest zadrukowany tylko po jednej stronie.
Podobnie możesz sobie nosić mundur wojskowy do póki nie ma na nim oznaczeń wojskowych. Wtedy to po prostu odzież.
@eddie1986
To jest fałszywka? Fałszywy banknot to taki który ciężko odróżnić od prawdziwego, a nie kartka papieru z rysunkiem.
Liczyła, że się uda i się udało. Dostała jajko niespodziankę, chyba w nagrodę za próbę oszustwa. Może trzeba z córką więcej rozmawiać, a mniej kombinować jak się na wzajem robić w konia.
@kurdybanek też mnie to zaskoczyło. Wygrała na oszustwie, nie poniosła żadnych konsekwencji a tatuś jeszcze zadkwolony.
Liczyła, że się uda i się udało. Dostała jajko niespodziankę, chyba w nagrodę za próbę oszustwa. Może trzeba z córką więcej rozmawiać, a mniej kombinować jak się na wzajem robić w konia.
Oj chłopie, coś mi się zdaje, że hodujesz żmiję we własnym gnieździe. Kupienie córce jajka niespodzianki, które wcześniej próbowała kupić za pieniądze, których fałszywości była świadoma, jest niczym innym jak nagrodą za krętactwo. Tą decyzją nauczyłeś córkę, że warto kombinować i kantować, bo może się uda, a nawet jak się nie uda, to i tak dostanie czego chce, bo tatuś kupi. Prawdziwy mistrz świata w wychowywaniu dziecka. Za parę lat zacznie ci dziwnie ubywać pieniędzy z portfela, kilka lat później zaczną znikać cenne rzeczy z domu. A pewnego dnia będziesz wydawał fortunę na adwokatów gdy będzie trzeba wyciągnąć córkę z pierdla.
@Quant_ w punkt
nauka oszustwa rozpoczętą. z czasem będzie oszukiwania więcej i więcej. miało być dobrze a wyjdzie jak zawsze.
Dla ciekawskich źródła:
https://www.wykop.pl/wpis/64832869/mam-dwoje-dzieci-w-wieku-wymiany-zebow-na-nowe-sta/
https://www.wykop.pl/wpis/64842245/nawiazanie-do-wczorajszego-wpisu-z-falszywa-dwudzi/