Ja powiem prościej. Skoro któraś Polka obawia się że taka Ukrainka jej pozabiera co lepszych Polaków, to musiałoby oznaczać że takowa Polka czuje się gorsza od Ukrainki :P .
A może Ukrainki mają bardziej adekwatne wymagania? A może są po prostu ładniejsze?
Co tu dużo mówić? Klasyczna konkurencja na równych zasadach - niech wygrają lepsze kobiety! XD.
Taka ironia, jak przez wieki to faceci się uganiali za pannami, tak teraz może to panny będą musiały walczyć o względy panów :P .
Ogólnie nie powinno to przeszkadzać, w końcu wyrówna się trochę stosunek płci bo przyjechały głównie kobiety a mamy sporo więcej mężczyzn w wieku produkcyjnym, chociaż akurat w klubach bym nie szukał żony.
konkurencja na rynku jest zawsze dobra. wieksza konkurencja daje wiekszy wybor i mniejsze szanse dla mniej atrakcyjnych, koniecznosc zabiegania o uwage itd.
Ukraińców w Polsce, którzy przebywają obecnie u nas i uciekli przed wojną będzie pewnie koło 2 miliony. Według wstępnych szacunków spośród osób, które mają nadawany numer PESEL ponad połowa to dzieci. Te dzieci mają też matki, a skoro mają matki to mają też i ojców, którzy na nich czekają na Ukrainie. Oczywiście nie wszyscy ojcowie doczekają powrotu swoich dzieci, ale jeśli Polki boją się, że te ewentualnie 100 czy tam 200 tysięcy Ukrainek (które są wolne, nie mają dzieci i na które mąż nie czeka) im zacznie mężów kraść, no to tak trochę słabo ;)
Ja powiem prościej. Skoro któraś Polka obawia się że taka Ukrainka jej pozabiera co lepszych Polaków, to musiałoby oznaczać że takowa Polka czuje się gorsza od Ukrainki :P .
A może Ukrainki mają bardziej adekwatne wymagania? A może są po prostu ładniejsze?
Co tu dużo mówić? Klasyczna konkurencja na równych zasadach - niech wygrają lepsze kobiety! XD.
Taka ironia, jak przez wieki to faceci się uganiali za pannami, tak teraz może to panny będą musiały walczyć o względy panów :P .
Ogólnie nie powinno to przeszkadzać, w końcu wyrówna się trochę stosunek płci bo przyjechały głównie kobiety a mamy sporo więcej mężczyzn w wieku produkcyjnym, chociaż akurat w klubach bym nie szukał żony.
konkurencja na rynku jest zawsze dobra. wieksza konkurencja daje wiekszy wybor i mniejsze szanse dla mniej atrakcyjnych, koniecznosc zabiegania o uwage itd.
Ukraińców w Polsce, którzy przebywają obecnie u nas i uciekli przed wojną będzie pewnie koło 2 miliony. Według wstępnych szacunków spośród osób, które mają nadawany numer PESEL ponad połowa to dzieci. Te dzieci mają też matki, a skoro mają matki to mają też i ojców, którzy na nich czekają na Ukrainie. Oczywiście nie wszyscy ojcowie doczekają powrotu swoich dzieci, ale jeśli Polki boją się, że te ewentualnie 100 czy tam 200 tysięcy Ukrainek (które są wolne, nie mają dzieci i na które mąż nie czeka) im zacznie mężów kraść, no to tak trochę słabo ;)