Samo to jeszcze by było do przeżycia, ale teraz? W kontekście wojny na Ukrainie jest niesmaczne. Bo serio ludzie się mogą wystraszyć i uznać że to atak lotniczy...
@Pasqdnik82 W Toruniu co rok, pod koniec wakacji jest organizowany Sky Way Festiwal znany jako festiwal świateł.
Trwa około tygodnia. W tym czasie głównie na starówce (gdzie również są mieszkania prywatne) organizowana jest masowa impreza. Od 20tej do nawet 2giej w nocy. Wielkie reflektory, muzyka na oścież.
Jakimś cudem to się da wykonać i jakimś cudem co rok to przechodzi.
Więc na prawdę, te kilka minut hałasu raz do roku to serio szło by przeżyć, nawet w przypadku osób pracujących w niestandardowych godzinach.
Tylko właśnie najgorsze jest używanie syreny alarmowej w takiej sytuacji wojenno-politycznej. Tym bardziej że już blisko 10% ludności Polski stanowią uchodźcy, którym te dźwięki kojarzą się z największym życiowym dramatem. Tego się po prostu kuwa nie robi!
Ci uchodźcy przyszli do nas po święty spokój, po pierniczony parasol ochronny. A tu pisland z porąbanym kaczafim chce taką manianę odwalić? Powinni go wysłać na front jako żywą tarczę - byłby lepszy pożytek z tych kilkudziesięciu kilo mięsa.
Bo teraz nie jest ważne kto komu co zrobił. Nie ważne jest to jaką zadrę mamy z sąsiadami. Nie jest ważne to jak było kiedyś. Teraz jest ważne to, abyśmy wszyscy przetrwali. Ważne jest to, by pokonać zagrożenie raz na zawsze. Nie by tylko je zażegnać, a to aby zagwarantować iż zło z kremla więcej łba nie podniesie.
Jak ogólnie nie popieram samosądów itp, tak tu putlera rzuciłbym Ukraińcom na pożarcie, żeby mogli go rozerwać na strzępy gołymi rękoma. Ukraińcom należy się krew i głowa ruskiej armii.
@rafik54321 Ciekawe, że jakoś nikomu nie przeszkadzają syreny na remizie strażackiej. W ciągu ostatnich tygodni wyły u nas wielokrotnie (było cieplej i okres wypalania traw się aktywował)
@rafik54321 No i co z tego? Są też inne wypadki/pożary/etc.
W mieście w ogóle jest ciągły hałas. Tramwaje, samochody. Kolega mieszkał przy linii tramwajowej, to mógł spać pomiędzy 2 a 5 rano, jak była przerwa w kursowaniu.
Raz do roku nikomu nie zaszkodzi, że syrena powyje. Właśnie jest u mnie 8:41 i wyje. I powiem ci, ledwo ją słyszę. Za to świetnie słyszę sąsiada, który wierci i tnie. Najpierw przycinał piłą, a teraz poszła w ruch wiertarka. Syrena powyła i, zanim zdążyłem dokończyć ten tekst, zamilkła. A sąsiad tnie i wierci już od 7 rano.
@Koszowy Yyy, czy ty celowo próbujesz unikać sedna problemu czy na prawdę go nie widzisz?
Tu już mniejsza o ten hałas. Bo o to że syrena zawyje przez 3 min, to serio by obleciało. Problem w tym, że właśnie wycie syren TERAZ, w aktualnej sytuacji jest mocno nie na miejscu.
Bo ta syrena powinna być używana przede wszystkim w wypadku zagrożenia, a nie jako celebracja. I właśnie uchodźcom się ona dokładnie tak kojarzy. Dźwięk syreny a potem je***e bomby :/ . Na prawdę uważasz że to przecież nic takiego?
W moim mieście poszli po rozum do głowy i nie wyli wcale.
@rafik54321 Moment, ale przecież mówię, że wyją na remizie co chwilę. Kilka razy w miesiącu. I wtedy nie przeszkadza, nie stanowi problemu i nie straszy uchodźców?
A ten jeden raz, kiedy to jest planowane i można im spokojnie było powiedzieć i ogłosić, to nagle problem?
@Koszowy wyją na remizie na wiosce gdzie uchodźców w zasadzie nie ma, nie ma ich, więc nie ma problemu. Poza tym na remizie nie wyją z widzimisię, tylko z konkretnego powodu. Bo po coś ta syrena jest, oznacza pożar, konkretne zagrożenie.
Tak jest planowane, że serio można zgłupieć. I też nie każdy o tym wie. Kilka lat temu też robili testy gotowości, wyły syreny i też ludzie byli wystraszeni, a przecież żadna wojna nad głową nie wisiała.
Jakiś cep też wymyślił sobie walkę sobotwótów Zeleńskiego z putlerem. To co - wg ciebie fajna komedia? No nie bardzo.
Tu nie chodzi o wielkie poddaństwo. Tu chodzi po prostu o przyzwoitość. Pewnych rzeczy się nie robi, nie dlatego że jest jakiś zakaz, ale dlatego że to nie jest dobre.
Żonę też wolno zdradzać, ale czy należy? No raczej nie bardzo, prawda?
Poza tym czemu by miała służyć ta syrena w rocznicę smoleńską? Jaki jest tego cel? Wg mnie żaden, zwłaszcza że to wydarzenie nie ma i nie powinno mieć charakteru ogólnopolskiego. Nie jest to święto narodowe. Dotyczy w zasadzie jednej partii. Wręcz powiem - jednego człowieka.
Nie wspominając już o tym, że potencjalnie takie obchody mogłyby być wykorzystane przez wroga. Atak w momencie wycia syren, mógłby nie zostać właściwie zinterpretowany. Bo ludzie właśnie mogliby założyć że to tylko obchody, a tam by np na serio spadały bomby i wtedy co? Podwójna syrena czy jak? XD.
W trakcie pokoju, można popuścić trochę luzu, ale nie dziś, nie w tej sytuacji.
Ty mówisz o poddaństwu. Ja wiem, widzę że Polska nie ma szans samodzielnie przetrwać w otwartej wojnie. Mamy szansę tylko wspólnie, wszystkie kraje starych republik radzieckich, wspólnie mają szansę się oprzeć zapędom świra ze wschodu. Bo zachód tak się zbyt mocno ociąga z reakcją. Więc trzeba założyć że nas mogą olać.
Więc po co sobie robić kolejne zadry z Ukraińcami? Mało kontrowersji z Wołyniem? Po co dawać do ręki kolejny argument ruskiej propagandzie? Można tak wyliczać.
@rafik54321
>wyją na remizie na wiosce gdzie uchodźców w zasadzie nie ma,
To ciekawe, bo u nas właśnie koło remizy znajduje się ośrodek dla uchodźców zorganizowany w domu kultury przez gminę. Zaś nieco ich mieszka również pod domach. Bo właśnie na wsi ludzie są w stanie oddać jakiś pokój w domu, a w mieście ludzie się gnieżdżą w ciasnych betonowych bunkrach i nie ma już miejsca na przyjmowanie.
> Poza tym na remizie nie wyją z widzimisię, tylko z konkretnego powodu. Bo po coś ta syrena jest, oznacza pożar, konkretne zagrożenie.
Acz zupełnie niepotrzebnie, bo to, że gdzieś ktoś podpalił trawy nie oznacza, że na całą wieś ma wyć syrena. A wyje. Bo taka tradycja – kiedyś nie było telefonów i tak zwoływano strażaków z pól. A teraz ani strażacy nie pracują na polach ani nie jest to najwygodniejsza metoda ich wzywania. Ale tradycja została.
> Kilka lat temu też robili testy gotowości, wyły syreny i też ludzie byli wystraszeni, a przecież żadna wojna nad głową nie wisiała.
Pierwsze słyszę o tym, że ktokolwiek był wystraszony.
>Jakiś cep też wymyślił sobie walkę sobotwótów Zeleńskiego z putlerem. To co - wg ciebie fajna komedia?
Nie wiem o czym mówisz.
> Tu nie chodzi o wielkie poddaństwo.
Nie wiem czy wielkie czy niewielkie. Wiem, że jak Polacy uciekali przed PRL do DE, to Niemcy organizowali obozy nauki języka… niemieckiego dla polaków. A teraz Polacy organizują obozy języka… ukraińskiego dla polaków. To jest czad. Rozwala się polskie szkolnictwo, rozwala się wszystko. Jak widać, nie można nawet oddać hołdu głowom narodu polskiego. Ta katastrofa powinna łączyć naród, bo zginęli w niej przywódcy różnych opcji politycznych i związków wyznaniowych, a także głowy Państwa, obecne i emerytowane. A tu nagle ten hołd może urażać Ukrainców, którzy, uwaga, jeszcze pół roku temu byli naszymi wrogami. A nagle oddaje się im wszystko.
>Poza tym czemu by miała służyć ta syrena w rocznicę smoleńską?
A czemu służy syrena 1 sierpnia na pamiątkę zbrodni powstania warszawskiego?
> Nie jest to święto narodowe. Dotyczy w zasadzie jednej partii. Wręcz powiem - jednego człowieka.
No to chyba nie sprawdziłeś listy osób, które w tej katastrofie zginęły.
>Więc po co sobie robić kolejne zadry z Ukraińcami? Mało kontrowersji z Wołyniem? Po co dawać do ręki kolejny argument ruskiej propagandzie? Można tak wyliczać.
Argument: Polacy na złość Ukraińcom uczcili około 100 przywódców narodu, którzy zginęli w tragiczny sposób. No super argument.
''Jednak niektórzy włodarzy miast - w tym w Kujawsko-Pomorskiem - już dziś zapowiedzieli, że nie podejmą decyzji o włączeniu syren ze względu na uchodźców z Ukrainy, którym taki dźwięk może kojarzyć się z nalotami bombowymi.
- Myślę, że nie wykonam tego polecenia, Słyszę jaka jest trauma wśród ukraińskich dzieci, które fatalnie reagują nawet na szkolny dzwonek chowając się pod ławkami - komentuje Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Wyobrażam sobie co czują ci, którzy widzieli jak ginie się od bomb Dla nich syrena to jest zagrożenie życia, to śmierć i krew. Włączenie syren to bardzo zła decyzja używając tylko parlamentarnych słów.''
Źródło: https://nowosci.com.pl/12-rocznica-katastrofy-smolenskiej-czy-w-toruniu-zawyja-syreny/ar/c1-16256893
@bartoszewiczkrzysztof myślę, że Polacy w szczególności starsze pokolenie w obliczu tego co się dzieje też się wystraszą. Długa, ciągła syrena rano może teraz wystraszyć. Szczególnie, że za równo media jak i ludzie między sobą, spekulują czy Rosją nas zaatakuje.
I to jest uczciwy argument człowieka, który zabiera głos we własnym imieniu.
A nie fałszywe ubolewanie nad losem wszystkich uchodźców, których nawet nikt nie raczył zapytać o zdanie.
Jeb** pis i kaczora w dude
Samo to jeszcze by było do przeżycia, ale teraz? W kontekście wojny na Ukrainie jest niesmaczne. Bo serio ludzie się mogą wystraszyć i uznać że to atak lotniczy...
@rafik54321 I tu masz rację. Każdy powinien się upewnić na 112 czy to poważny alarm , czy tylko jacyś debile się bawią.
@rafik54321 niespecjalnie do przeżycia, bo są ludzie ktorzy pracują w sobotnią noc i kończą np o 5 czy 6 rano
@Pasqdnik82 W Toruniu co rok, pod koniec wakacji jest organizowany Sky Way Festiwal znany jako festiwal świateł.
Trwa około tygodnia. W tym czasie głównie na starówce (gdzie również są mieszkania prywatne) organizowana jest masowa impreza. Od 20tej do nawet 2giej w nocy. Wielkie reflektory, muzyka na oścież.
Jakimś cudem to się da wykonać i jakimś cudem co rok to przechodzi.
Więc na prawdę, te kilka minut hałasu raz do roku to serio szło by przeżyć, nawet w przypadku osób pracujących w niestandardowych godzinach.
Tylko właśnie najgorsze jest używanie syreny alarmowej w takiej sytuacji wojenno-politycznej. Tym bardziej że już blisko 10% ludności Polski stanowią uchodźcy, którym te dźwięki kojarzą się z największym życiowym dramatem. Tego się po prostu kuwa nie robi!
Ci uchodźcy przyszli do nas po święty spokój, po pierniczony parasol ochronny. A tu pisland z porąbanym kaczafim chce taką manianę odwalić? Powinni go wysłać na front jako żywą tarczę - byłby lepszy pożytek z tych kilkudziesięciu kilo mięsa.
Bo teraz nie jest ważne kto komu co zrobił. Nie ważne jest to jaką zadrę mamy z sąsiadami. Nie jest ważne to jak było kiedyś. Teraz jest ważne to, abyśmy wszyscy przetrwali. Ważne jest to, by pokonać zagrożenie raz na zawsze. Nie by tylko je zażegnać, a to aby zagwarantować iż zło z kremla więcej łba nie podniesie.
Jak ogólnie nie popieram samosądów itp, tak tu putlera rzuciłbym Ukraińcom na pożarcie, żeby mogli go rozerwać na strzępy gołymi rękoma. Ukraińcom należy się krew i głowa ruskiej armii.
@rafik54321 Ciekawe, że jakoś nikomu nie przeszkadzają syreny na remizie strażackiej. W ciągu ostatnich tygodni wyły u nas wielokrotnie (było cieplej i okres wypalania traw się aktywował)
@Koszowy jak mniemam to musiało być głównie na wioskach gdzie ludzi jest mniej. Bo jeszcze nie słyszałem aby ktoś wypalał trawy w mieście.
@rafik54321 No i co z tego? Są też inne wypadki/pożary/etc.
W mieście w ogóle jest ciągły hałas. Tramwaje, samochody. Kolega mieszkał przy linii tramwajowej, to mógł spać pomiędzy 2 a 5 rano, jak była przerwa w kursowaniu.
Raz do roku nikomu nie zaszkodzi, że syrena powyje. Właśnie jest u mnie 8:41 i wyje. I powiem ci, ledwo ją słyszę. Za to świetnie słyszę sąsiada, który wierci i tnie. Najpierw przycinał piłą, a teraz poszła w ruch wiertarka. Syrena powyła i, zanim zdążyłem dokończyć ten tekst, zamilkła. A sąsiad tnie i wierci już od 7 rano.
@rafik54321 Jak syreny wyją 1 sierpnia na pamiątkę zbrodni powstania warszawskiego, to jakoś media nie wałkują tego tak namiętnie.
@Koszowy Yyy, czy ty celowo próbujesz unikać sedna problemu czy na prawdę go nie widzisz?
Tu już mniejsza o ten hałas. Bo o to że syrena zawyje przez 3 min, to serio by obleciało. Problem w tym, że właśnie wycie syren TERAZ, w aktualnej sytuacji jest mocno nie na miejscu.
Bo ta syrena powinna być używana przede wszystkim w wypadku zagrożenia, a nie jako celebracja. I właśnie uchodźcom się ona dokładnie tak kojarzy. Dźwięk syreny a potem je***e bomby :/ . Na prawdę uważasz że to przecież nic takiego?
W moim mieście poszli po rozum do głowy i nie wyli wcale.
@rafik54321 Moment, ale przecież mówię, że wyją na remizie co chwilę. Kilka razy w miesiącu. I wtedy nie przeszkadza, nie stanowi problemu i nie straszy uchodźców?
A ten jeden raz, kiedy to jest planowane i można im spokojnie było powiedzieć i ogłosić, to nagle problem?
Polacy to naród poddańczy widzę :(
@Koszowy wyją na remizie na wiosce gdzie uchodźców w zasadzie nie ma, nie ma ich, więc nie ma problemu. Poza tym na remizie nie wyją z widzimisię, tylko z konkretnego powodu. Bo po coś ta syrena jest, oznacza pożar, konkretne zagrożenie.
Tak jest planowane, że serio można zgłupieć. I też nie każdy o tym wie. Kilka lat temu też robili testy gotowości, wyły syreny i też ludzie byli wystraszeni, a przecież żadna wojna nad głową nie wisiała.
Jakiś cep też wymyślił sobie walkę sobotwótów Zeleńskiego z putlerem. To co - wg ciebie fajna komedia? No nie bardzo.
Tu nie chodzi o wielkie poddaństwo. Tu chodzi po prostu o przyzwoitość. Pewnych rzeczy się nie robi, nie dlatego że jest jakiś zakaz, ale dlatego że to nie jest dobre.
Żonę też wolno zdradzać, ale czy należy? No raczej nie bardzo, prawda?
Poza tym czemu by miała służyć ta syrena w rocznicę smoleńską? Jaki jest tego cel? Wg mnie żaden, zwłaszcza że to wydarzenie nie ma i nie powinno mieć charakteru ogólnopolskiego. Nie jest to święto narodowe. Dotyczy w zasadzie jednej partii. Wręcz powiem - jednego człowieka.
Nie wspominając już o tym, że potencjalnie takie obchody mogłyby być wykorzystane przez wroga. Atak w momencie wycia syren, mógłby nie zostać właściwie zinterpretowany. Bo ludzie właśnie mogliby założyć że to tylko obchody, a tam by np na serio spadały bomby i wtedy co? Podwójna syrena czy jak? XD.
W trakcie pokoju, można popuścić trochę luzu, ale nie dziś, nie w tej sytuacji.
Ty mówisz o poddaństwu. Ja wiem, widzę że Polska nie ma szans samodzielnie przetrwać w otwartej wojnie. Mamy szansę tylko wspólnie, wszystkie kraje starych republik radzieckich, wspólnie mają szansę się oprzeć zapędom świra ze wschodu. Bo zachód tak się zbyt mocno ociąga z reakcją. Więc trzeba założyć że nas mogą olać.
Więc po co sobie robić kolejne zadry z Ukraińcami? Mało kontrowersji z Wołyniem? Po co dawać do ręki kolejny argument ruskiej propagandzie? Można tak wyliczać.
@rafik54321
>wyją na remizie na wiosce gdzie uchodźców w zasadzie nie ma,
To ciekawe, bo u nas właśnie koło remizy znajduje się ośrodek dla uchodźców zorganizowany w domu kultury przez gminę. Zaś nieco ich mieszka również pod domach. Bo właśnie na wsi ludzie są w stanie oddać jakiś pokój w domu, a w mieście ludzie się gnieżdżą w ciasnych betonowych bunkrach i nie ma już miejsca na przyjmowanie.
> Poza tym na remizie nie wyją z widzimisię, tylko z konkretnego powodu. Bo po coś ta syrena jest, oznacza pożar, konkretne zagrożenie.
Acz zupełnie niepotrzebnie, bo to, że gdzieś ktoś podpalił trawy nie oznacza, że na całą wieś ma wyć syrena. A wyje. Bo taka tradycja – kiedyś nie było telefonów i tak zwoływano strażaków z pól. A teraz ani strażacy nie pracują na polach ani nie jest to najwygodniejsza metoda ich wzywania. Ale tradycja została.
> Kilka lat temu też robili testy gotowości, wyły syreny i też ludzie byli wystraszeni, a przecież żadna wojna nad głową nie wisiała.
Pierwsze słyszę o tym, że ktokolwiek był wystraszony.
>Jakiś cep też wymyślił sobie walkę sobotwótów Zeleńskiego z putlerem. To co - wg ciebie fajna komedia?
Nie wiem o czym mówisz.
> Tu nie chodzi o wielkie poddaństwo.
Nie wiem czy wielkie czy niewielkie. Wiem, że jak Polacy uciekali przed PRL do DE, to Niemcy organizowali obozy nauki języka… niemieckiego dla polaków. A teraz Polacy organizują obozy języka… ukraińskiego dla polaków. To jest czad. Rozwala się polskie szkolnictwo, rozwala się wszystko. Jak widać, nie można nawet oddać hołdu głowom narodu polskiego. Ta katastrofa powinna łączyć naród, bo zginęli w niej przywódcy różnych opcji politycznych i związków wyznaniowych, a także głowy Państwa, obecne i emerytowane. A tu nagle ten hołd może urażać Ukrainców, którzy, uwaga, jeszcze pół roku temu byli naszymi wrogami. A nagle oddaje się im wszystko.
>Poza tym czemu by miała służyć ta syrena w rocznicę smoleńską?
A czemu służy syrena 1 sierpnia na pamiątkę zbrodni powstania warszawskiego?
> Nie jest to święto narodowe. Dotyczy w zasadzie jednej partii. Wręcz powiem - jednego człowieka.
No to chyba nie sprawdziłeś listy osób, które w tej katastrofie zginęły.
>Więc po co sobie robić kolejne zadry z Ukraińcami? Mało kontrowersji z Wołyniem? Po co dawać do ręki kolejny argument ruskiej propagandzie? Można tak wyliczać.
Argument: Polacy na złość Ukraińcom uczcili około 100 przywódców narodu, którzy zginęli w tragiczny sposób. No super argument.
Jak widać do listy ich durnych pomysłów można dopisać kolejną pozycję. Obłuda i prostactwo.
''Jednak niektórzy włodarzy miast - w tym w Kujawsko-Pomorskiem - już dziś zapowiedzieli, że nie podejmą decyzji o włączeniu syren ze względu na uchodźców z Ukrainy, którym taki dźwięk może kojarzyć się z nalotami bombowymi.
- Myślę, że nie wykonam tego polecenia, Słyszę jaka jest trauma wśród ukraińskich dzieci, które fatalnie reagują nawet na szkolny dzwonek chowając się pod ławkami - komentuje Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Wyobrażam sobie co czują ci, którzy widzieli jak ginie się od bomb Dla nich syrena to jest zagrożenie życia, to śmierć i krew. Włączenie syren to bardzo zła decyzja używając tylko parlamentarnych słów.''
Źródło: https://nowosci.com.pl/12-rocznica-katastrofy-smolenskiej-czy-w-toruniu-zawyja-syreny/ar/c1-16256893
@bartoszewiczkrzysztof
W Bielsku-Białej syreny nie będą wyły.
@bartoszewiczkrzysztof myślę, że Polacy w szczególności starsze pokolenie w obliczu tego co się dzieje też się wystraszą. Długa, ciągła syrena rano może teraz wystraszyć. Szczególnie, że za równo media jak i ludzie między sobą, spekulują czy Rosją nas zaatakuje.
@matek1998 Tak, masz rację. Nie mogliby skorzystać z kościelnych dzwonów?
@matek1998 A już szczególnie mogą się wystraszyć ci, którzy mieszkają gdzieś całkiem blisko, przy granicy z Rosją, Białorusią czy Ukrainą.
@Xynthia U mnie niestety wyły. - _-
Na szczęście dla uchodźców i dla nas, nie w całej. Sporo miast się wymiksowało z tego nieodpowiedzialnego pomysłu...
@gittarra Mam nadzieję, że moje też. I że idio... Rządzący nie wpadną na pomysł, by karać potem tych, którzy to zrobią.
Na szczęście dla uchodźców i dla nas, nie w całej. Sporo miast się wymiksowało z tego, co najmniej, dziwnego pomysłu...
Tak to wygląda jak się wszyscy boją wodzowi powiedzieć że to głupi pomysł...
Spoko. Na wiochach gdzie mieszkają ich wyborcy syren nie ma chyba że w OSP odpalą jak im się będzie chciało.
Niech sobie trobkę w dupe wsadzi. I niech trąbi ile chce. Niedługo każdy będzie musiał się stawić na schodach pod groźbą pozbawienia wolności.
@Erecer Nie podpowiadaj, bo będziemy mieli, jak u Kim-ów.
https://www.national-geographic.pl/artykul/korea-polnocna-zakazala-smiania-sie-picia-alkoholu-i-robienia-zakupow-211221125223
I to jest uczciwy argument człowieka, który zabiera głos we własnym imieniu.
A nie fałszywe ubolewanie nad losem wszystkich uchodźców, których nawet nikt nie raczył zapytać o zdanie.
Jeszcze trochę i będziemy musieli wychodzić na ulicę by płakać ,a odpowiednie służby będą oceniać rozmiar rozpaczy. Jak w narodzie Kima.
Jak ktoś ma w głowie krzyki swoich ofiar, niech puści sobie jakiś łomot przez słuchawki i tak stara się to zagłuszyć.
Nie w całej, są miasta, które deklarują, że syreny nie zawyją. Na szczęście jest to też moje miasto (•‿•)