Gandalf w LoTR miał coś koło 24000 lat, był jednym z majarów (porównując do Biblii byłby pomniejszym aniołem)
@Rydzykant, a co jest złego w światach fantastycznych? najpierw poczytaj a potem marudź, świat wcale nie jest taki kolorowy żeby odwrócić się od lektury dobrych książek, a niektórzy autorzy tworzą naprawdę świetne światy dla swoich serii - Koło Czasu, Świat Dysku, Forgotten Realms, Smoki Pernu, itd itp. niektóre światy stworzone przez pisarzy są tylko w takim stopniu fantastyczne jak dla Ciebie byłaby na przykład obsługa Commodore C64
@Beldin
Nie ma nic złego w światach fantastycznych. Tak, czytałem Silmarilliona, wiem kim byli Majarowie. Zastanawia mnie czy Tom Bombadil i Beorn też nimi byli. Twoją listę światów fantastycznych można byłoby znacznie poszerzyć. Nie zapominaj o Ziemiomorzu Ursuli le Guin oraz o Świecie Czarownic Andree Norton. Choć ten ostatni świat jest raczej kierowany do kobiet, bardzo dużo w nim życia emocjonalnego.
Jednak wracając do treści demota. Pięćdziesiątka nie jest granicą, za którą nic już nie może się wydarzyć. Jednak nie ma na co czekać. Trzeba wziąć swój los we własne ręce i poszukać. W realnym świecie też można znaleźć rzeczy pasujące do świata fantastyki. Chociażby Kahunów. Oni na prawdę potrafią robić dziwne rzeczy. W realu!
Nie licz na to, do mnie nie przyszedł...
Nie martw się; może Ci się zrealizuje "Nieznośna lekkość bytu".
Gandalf w LoTR miał coś koło 24000 lat, był jednym z majarów (porównując do Biblii byłby pomniejszym aniołem)
@Rydzykant, a co jest złego w światach fantastycznych? najpierw poczytaj a potem marudź, świat wcale nie jest taki kolorowy żeby odwrócić się od lektury dobrych książek, a niektórzy autorzy tworzą naprawdę świetne światy dla swoich serii - Koło Czasu, Świat Dysku, Forgotten Realms, Smoki Pernu, itd itp. niektóre światy stworzone przez pisarzy są tylko w takim stopniu fantastyczne jak dla Ciebie byłaby na przykład obsługa Commodore C64
@Beldin
Nie ma nic złego w światach fantastycznych. Tak, czytałem Silmarilliona, wiem kim byli Majarowie. Zastanawia mnie czy Tom Bombadil i Beorn też nimi byli. Twoją listę światów fantastycznych można byłoby znacznie poszerzyć. Nie zapominaj o Ziemiomorzu Ursuli le Guin oraz o Świecie Czarownic Andree Norton. Choć ten ostatni świat jest raczej kierowany do kobiet, bardzo dużo w nim życia emocjonalnego.
Jednak wracając do treści demota. Pięćdziesiątka nie jest granicą, za którą nic już nie może się wydarzyć. Jednak nie ma na co czekać. Trzeba wziąć swój los we własne ręce i poszukać. W realnym świecie też można znaleźć rzeczy pasujące do świata fantastyki. Chociażby Kahunów. Oni na prawdę potrafią robić dziwne rzeczy. W realu!
Jest jeszcze szansa w wieku 87 lat - tyle miał Aragorn gdy został królem Gondoru :)